niedobrze Bo jest jasne, że religii nie ma wśród nauczanych tresci, bo tresci te sa opisane w Rozporządzeniu i obejmują: § 8. 1. Zajęcia obejmują przede wszystkim: 1) naukę nawiązywania kontaktów w sposób odpowiedni do potrzeb i możliwości uczestnika, 2) kształtowanie sposobu komunikowania się z otoczeniem na poziomie odpowiadającym indywidualnym możliwościom uczestnika, 3) usprawnianie ruchowe i psychoruchowe w zakresie dużej i małej motoryki, wyrabianie orientacji w schemacie własnego ciała i orientacji przestrzennej, 4) wdrażanie do osiągania optymalnego poziomu samodzielności w podstawowych sferach życia, 5) rozwijanie zainteresowań otoczeniem, wielozmysłowe poznawanie tego otoczenia, naukę rozumienia zachodzących w nim zjawisk, kształtowanie umiejętności funkcjonowania w otoczeniu, 6) kształtowanie umiejętności współżycia w grupie, 7) naukę celowego działania dostosowanego do wieku, możliwości i zainteresowań uczestnika oraz jego udziału w ekspresyjnej aktywności. 2. Indywidualny program zajęć opracowuje prowadzący te zajęcia nauczyciel we współpracy z psychologiem na podstawie wskazań zawartych w orzeczeniu kwalifikacyjnym. Nieuzasadnione jest żądanie rodziców wobec tego. OP dał 10 godzin na zajęcia rew- wych i zachował sie OK- tyle powinien zrobić. Nie ma powodu by finansował dodatkowo naukę jakiegos przedmiotu- czy to religii, czy matematyki, bo nie ma dla takiego postepowania żadnego uzasadnienia. I co więcej- Ty NIE MOŻESZ wydzielic z rew- wych niczego odrebnego, bo dzialanie w ramach rewalidacji i wychowania to pewien zespól nastawiony na realizacje celów, o ktorych wyżej . Pomijam fakt, ze jak sobie wyobrazasz zajecia rew- wych z religii? Ja jestem przekonana, ze chodzi po prostu o to by dziecko doświadczało praktyk religijnych- ale to już sprawa rodzicow, nie szkoły w tej sytuacji... |