a jestem ciekawa

co to jest?

1.wzór

a co wiecej

2.program promocji szko.ly?

Asia

no mnie jakos tak

ciekawi

ciekawam swiata chyba;-)))

Też by mnie trafiło

:-)))

minęło mi jakoś- dzieki Wam chiba, czy co?

moze mi się charakter zmienia na lepszy?

;-))))

charakter?

a bo wy nie musicie się promować to i nie wiecie;-)

AnJa wie;-)

ale nie posądzam go o manie takiego programu;-)

ale te kwestie

mogą być w pięcioletnim programie rozwoju szkoły- jak dla mnie wystarczy

............

Nie jest wazne, czego żadają, ważne by wiedzieć dlaczego cos sie ma lub nie ma, przeciez w standardach oceny - załaczniku jest pełno standardów - do kazdego pisac program zdaniem nadzoru, czy jak?

.......

Anja programu promocji na pewno nie ma, ale ma Edwarda- i starczy

;-))

zawsze łatwiej mi się pisze plany na rok szkolny po jego zakończeniu

:-)))))))))

hmm

Zenku, to po tym wstępie typowo forumowym

czas na pomoc konkretniejszą;-)

Gdybym musiała i chciała, to bym może tak zrobiła:

-cele promocji - ogólnie,

-zadanie do wykonanie -szczegółowo,

-harmonogram tychże - bardzo konkretnie,

-efekty -mierzalne,

A sposoby promocji- to już łatwo znajdziesz...ulotki, media szkolne, lokalne i ogólnopolskie, imprezy typu otwarte dni, imprezy środowiskowe, kulturotwórcze działanie środowiskowe, nagłaśnianie sukcesów wszelakich, księgi absolwentow.....

Jedna ciekawa,

druga zdziwiona;-)

Co się z Wami porobiło???

Już rozumiem -dzięki:-)

jesień magosiu, jesień...

a jak juz się zadziwię, to potem sie zdumię ;-)

magosia to jest jednak

dobry czlowiek

:-)

Zenku...

małgosiu

wklej cos o wewnetrznej

Zenek

O!

Nie wiem jak wy, ale ja wyglądam jak cień, mam ziemistą cerę, podkrążone oczy, tępe spojrzenie, obite paluchy i opuchnięte kostki. Chwilami wybucham niekontrolowanym śmiechem.

Chcę tym samym powiedzieć, że od kilku dni przygotowuję na posiedzenie r.p. te różne, co to trzeba przygotować. Sorry, że nie nazywam rzeczy tak, jak się ma je nazywać, bo zgoła inne nazewnictwo wpycha mi się pod paluchy.

A jak wy się macie z tym wszytkim, co to niby ma swoją nazwę, ale i tak każdy wie, jak się to powinno nazywać? ;-)))

Matko.....

"wołano o program promocji szkoły. (w ramach - szkoła promuje swoje osiagnięcia......)"

jacież piernikam;-))))))

violu i zenku - wyrazy współczucia;-))

można iśc z tym dalej;-)

program i podprogram do każdego zahacza w załączniku;-)

nazwałbym to "Ukrytym Programem Zwalczania Bezrobocia Wśród Urzędników Ode Nadzoru";-)

Bo ktoś to musi kontrolować czy macie

Szwejk jak chciał wychować szczeniak który nasikał w kuchni, brał psiaka za pysk i maczał w tej kałuży

Brałbym każdego kto wymyśli nowy program który musi mieć szkoła i maczał mu pysio w wiaderku pełnym konfetti z niszczarki, w której bym zmielił te wszystkie papiery

Conajmniej połowę musiałby zeżreć

Fred

 Własnie dokładnie sprawdziłam ankiety ( do dyra i nauczycieli), właściwie to chodzi o program współpracy ze srodowiskiem

oto fragment raportu :

3.4 Standard IV:  Szkoła integruje się ze środowiskiem lokalnym i promuje swoją działalność        w tym środowisku.

Wskaźnik 1:   W szkole zostały określone cele i zadania dotyczące współpracy ze środowiskiem.

Wskaźnik 2:   Szkoła upowszechnia swoje osiągnięcia w środowisku.

Czy Wy macie świadomość....

A po co? Ręczę głową, ze bez programu czy planu współpracy mozna dobrze  żyć ( a współpraca tak naprawdę całkiem, całkiem. Zenek - głowa do góry

Fakir - jak zwykle z dobrym serduszkiem

:))))))))))))))))))))))))))))))))

ja w kwestii fromalnej... Marku

to -

Ukrytym Programem Zwalczania Bezrobocia Wśród Urzędników Ode Nadzoru

sie pisze UPZBwUoN

AnK

 NIe narzekaj mam to samo co Ty tylko jeszcze razy 4 :-)))

Bo ja budżecik to sobie tak robię w poczwórnej ilości:-)

Tzn. 4 budżeciki różne oczywiście:-)

Co do programu promocji to mam coś takiego ale do przedszkola, opracowałam podczas studiów podyplomowych.

aaa

nasz ten? co znam i ja? na "D"? Z OSKKo jak narbardziej?

okolice Koszalina jakoś?

jak od Was jechałem ku Olsztynowi kiedyś - utkwił mi w jednej miejscowości widok

jakieś budyneczki i ogrooooooooooooomne pnie drzew leżące obok

i to była fabryka... zapałek w Sianowie:-)))

program współpracy ze srodowiskiem...

matko i córko...

a czemu mam to mieć?

mam 5letni program rozwoju, mam roczny program rozwoju

i jak dla mnie- starczy.

A Zenka pozdrawiam, przysporzył nam ten watek trochę zabawy

:-)

a dla mojego zespołu ds promocji(taki powołałam) nie wystarczy program roczny , 5 letni ...takie one nadgorliwce;)

oni se usiedli i napisali plan (nie program) i dobrze, bo jak narazie to o tą promocje głównie dbał dyrektor: a to se płytke nagrałam, stronkę www przyuczam się robić, a to do gazety zdjątka wyślę, ..a to dzieciaki do stolicy wyszykuję elegancko w koszulkach i czapeczkach szkolnych

i zaistnieliśmy ale nadal bida:(

ale najważniejsze, że dzieciaki mogą sie pokazać, bo pracowite jakieś misie trafiły te moje mordki:)

O matko