Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Uwaga!!...bo UWAGA...
strony: [ 1 ]
John13-09-2005 23:27:20   [#01]

szanowni forumowicze - uprasza się, aby nie wpisywać się do forum w trakcie godzin pracy, a już tym bardziej nie na tematy służbowe - bo będzie afera jak na TVN - hehehehe

i dam to słynne hehehe - bo i tak was lubię i czasem jak już będę miał tego wszystkiego dość - to i tak wpadnę tutaj:)) bo ja na bieżąco sprawdzam "co jest grane"- hehe

Marek Pleśniar14-09-2005 08:03:47   [#02]

wystarczy nie pisać pierdół

wtedy jest to konsultacja zawodowa

Jolanta Szuchta14-09-2005 08:15:45   [#03]

No właśnie

:-))))
AnJa14-09-2005 08:20:49   [#04]

:-)

nie pisać pierdół?

a jesli to uzewnetrznianie emocji owocujące nie przenoszeniem ich na codzienną pracę szkoły?

co było na TVN?
Elusia14-09-2005 09:04:30   [#05]
Jakby nie było, to w w tej 40 - stce jest też samokształcenie? Teraz jestem w pracy. DOKSZTAŁCAM SIĘ :-)))
Jolanta Szuchta14-09-2005 09:37:37   [#06]

Elusiu

jestesmy chyba dobrymi "pomocami dydaktycznymi" co nie?

Ja też jestem w pracy i tak od czasu do czasu zagladam.

John14-09-2005 10:00:19   [#07]
dołączam się jako "pomoc dydaktyczna"-no ale nie żeby od razu mnie wykorzystać-hehehe :)
CARMEN14-09-2005 11:57:53   [#08]

NIEWIEDZA

Postronni nie mają świadomości, że nauczyciele korzystają z forum nie tylko w godzinach pracy, ale i po lub przed, że o nocy nie wspomnę.

Nie boję się żadnej TV !!!!!!!!!!!!!! BLAAAAAAA BLAAAAAAAAAA

John14-09-2005 16:37:35   [#09]
carmen - ja tez sie nie boje:) hehehehe i dołączam te blablabla:))
AnJa14-09-2005 16:51:38   [#10]
u mnie juz po godzinach

to może napiszecie co w tej Uwadze na TVN było, bo nie wiem czego mam sie bać z zaczynam bac sie wszystkiego i wszystkich
kasiek14-09-2005 16:55:53   [#11]

Aż poszukałam z ciekawości...

http://uwaga.onet.pl/1246262,3,archiwum.html

 

 

piątek 9 września 2005

Urzędnik forumowicz

Urzędnik Ministerstwa Infrastruktury w godzinach pracy wchodził na fora internetowe. Pozostawił na nich tysiące wpisów. Co o tym sądzą jego przełożeni?

Lala laleczna – takimi pseudonimem posługiwał się pracownik Ministerstwa Infrastruktury, który w godzinach pracy brał udział w dyskusjach na forach internetowych. Urzędnika wypatrzył widz UWAGI!

- Przeglądałam fora internetowe i moją uwagę zwrócił bardzo charakterystyczny nick, pseudonim Lala laleczna. To były fora internetowe na Gazecie i w Onecie. W Gazecie jest taka możliwość, że kiedy osoba się nie zaloguje, to pokazuje się IP. Wskazuje ono na serwer, z którego się pisze. A to IP wskazywało na Ministerstwo Infrastruktury

Ta osoba pisała w godzinach pracy, wyłącznie od poniedziałku do piątku. Zawsze o 16 kończyła swoje występy – opowiada Kasia.

Lala laleczna była bardzo aktywnym forumowiczem.

- Od 2000 r. jest to kilka tysięcy wpisów rocznie – mówi Michał Bonarowski z portalu Onet.pl
Kim jest Lala laleczna i jak jej aktywność internetową oceniają przełożeni?

- Śledzenie użytkowników przez biuro informatyki nie jest zbyt etyczne. Jeśli zaistnieje problem, to my go zbadamy – stwierdził Janusz Fajkowski, dyrektor biura informatyki w Ministerstwie Infrastruktury.

Dyrektor zobowiązał się, że odnajdzie urzędnika, który zamiast pracować, bawi się w sieci. Jakie są efekty kontroli?

- Nie powiem, kim jest ta osoba. Natychmiast została odcięta od internetu – powiedział Fajkowski. Nie potępił jednak zachowania urzędnika.

- Nie powiedziałbym, że to pochłania zbyt wiele czasu. To są sekundy. Ułamki sekund – wyjaśnił Fajkowski.

Wielu osobom trudno się zgodzić z tym twierdzeniem.

- Trzeba przeczytać forum, sformułować myśl. Zamiast pracować, ma rozrywkę za nasze pieniądze. Bo przecież my płacimy za jej internet – mówi Kasia.
O ustalenie tożsamości Lali lalecznej dziennikarze poprosili biuro Komunikacji Społecznej Ministerstwa Infrastruktury.

- Mam za mało informacji na temat tej osoby. Są ludzie genialni i tacy też się wśród urzędników zdarzają – stwierdziła Teresa Jakutowicz z MI.

O geniuszu urzędników nie są przekonani pracownicy Urzędu Służby Cywilnej. Zachowanie miłośnika forów internetowych ocenili jednoznacznie.

- Jest to ewidentne załamanie kodeksu etycznego służby cywilnej i ustawy o służbie cywilnej – stwierdziła Magdalena Butkus z Urzędu Służby Cywilnej.

Reporter UWAGI! wobec braku informacji ze strony kierownictwa MI, postanowił o Lalę zapytać jego pracowników. Czekał pod drzwiami urzędu i pytał wchodzących do środka urzędników, którzy mijali go z kamienną twarzą. Czy minęła go też sama Lala? W końcu został wypchnięty przez jednego z pracowników ministerstwa.

- Niestety, wśród pracowników urzędów państwowych są osoby niefrasobliwe, które niewłaściwie wykorzystują czas i narzędzia pracy - skwitował Wojciech Zawadzki, naczelnik wydziału informacji Urzędu Służby Cywilnej. - Komputer w pracy nie powinien służyć do zabawy.
AnJa14-09-2005 17:02:49   [#12]
dzięki

ufff

nie mam biura informatyki i sie loguję

czyli wszystko u mnie ok
Marek Pleśniar14-09-2005 17:07:59   [#13]

wszystko zalezy od umiaru, rozsądku

pisanie i korzystanie z forum branzowego to znakomita pomoc w pracy

godna pochwały

jednak gdy ktoś żyje forum do przesady i zaniedbuje obowiązki w pracy .. wiadomo

innymi słowy: nieprawdą jest, że korzystanie z forum jest równoznaczne z zaniedbywaniem obowiązków

a dziennikarze szukają sensacji

Adaa14-09-2005 17:35:25   [#14]
rozsądek potrzebny jest też gdy wybiera sie nicka...gdyby sie chlopina nazwał, dajmy na to...Rudolf Czerwononosy, nie wytropilby go amator laleczek;-)
Adaa14-09-2005 17:44:42   [#15]

kurna...

to była babka!

cholera...jestem po jej stronie:-)

Marek Pleśniar14-09-2005 18:28:11   [#16]

nie kituj

nie ma czegoś takiego jak solidarność damska

hm..

mam rację - stąd implikacja, że więc jest jeszcze gorzej

bo za to istnieję damskie koalicje wojenne;-)

AnJa14-09-2005 18:54:21   [#17]

damskie koalicje?

doraźne są

jedna bitwa i juz na etapie podziały łupów (bo takie koalicje zawsze wygrywają, więc i łupy są) fiuuuu ...

i nie ma koalicji

a to tutaj z adaą to nawet nie koalicja - to takie coś, jak pewien jeszcze urzedujący prezydent pewnej młodej europejskiej demokracji zrobił popierając kandydata na b.wysokiej rangi urzednika w ugruntowanej demokracji pozaeuropejskiej acz uznawanej za atlantycką

czyli w praktyce bez znaczenia, a motywów nie mamy szans zrozumieć bez wykonania pewnego wysiłku umysłowego

a  na ten szkoda umysłu, bo rzecz wszak bez znaczenia
Adaa14-09-2005 19:27:40   [#18]

motywy?

solidarność babska to obrona przed patriarchatem...taki praktyczny feminizm, co prawda znika gdy pojawi sie konkretny facet..

dlaczego tak jest?

i  tu masz racje Andrzeju,ze nie ma co wysilac umysłu, bo moze byc tak,ze prawda  uwolni ale równoczesnie unieszczesliwi:-))

AnJa14-09-2005 19:39:51   [#19]
prawda jako rezultat wykonania wysiłku umysłowego?

co do trwałosci praktycznego feminizmu "między nami zgoda"

konkretny facet to cos  wystepującego realnie czy także  efekt wysiłku umysłowego?
Adaa14-09-2005 20:02:29   [#20]

to efekt

postepu technicznego i intelektualnego:-))
AnJa14-09-2005 21:25:09   [#21]
jak technicznego to rozumiem

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]