Witam

Czy ktoś pomoże zinterpretoeać pojęcie "znaczący dorobek"?

Zatrudniłem nauczycielkę na zastępstwo - pracuje w szkole już 8 lat z różnymi przerwami. Nie posiada żadnego aktu nadania stopnia awansu zawodowego. Zatrudniłem ją jako stażystkę. Nauczycielka uważa że na podst art 9a ust. 3 KN powinna być zatrudniona jako kontraktowa

3. Nauczyciele akademiccy legitymujący się co najmniej trzyletnim okresem pracy w szkole wyższej lub osoby posiadające co najmniej pięcioletni okres pracy i znaczący dorobek zawodowy uzyskują z dniem nawiązania stosunku pracy w szkole stopień nauczyciela kontraktowego, z zastrzeżeniem ust. 4.

Na moje pytanie jaki ma dorobek - odpowiedzi konkretnej  nie było. Po prostu normalne dokonania nauczyciela, bez publikacji, sukcesów itp

Proszę o podpowiedź

dan

Tylko Ty określasz podejmując decyzję co to znaczy "znaczący dorobek: dla awansującego na kontraktowego...

Na końcu odpowiedzi zwartościowałeś, czy był to znaczący dorobek...

pozdrawiam

może tak...

Wyrok NSA z dn. 26.06.2003 r., sygn. akt II SA 2698/02:

Należyte wypełnianie przez n-la jego obowiazków zawodowych oraz podnoszenie kwalifikacji nie oznacza jeszcze, że taki nauczyciel posiada znaczny dorobek zawodowy. O znacznym dorobku można bowiem mówić dopiero wówczas, gdy jest to dorobek zawodowy znacznie przewyższający przeciętny dorobek wymagany od ogółu nauczycieli.

Bardzo profesjonalnie to ujęłaś Małgosiu!!!

pozdrawiam

O, Leszek!

Komplement od Ciebie w takiej sprawie to komplement-gigant :-)

Ale wyznam szczerze, że nie zasłużyłam - zerżnęłam to z materiałów szkoleniowych dla ekspertów, z których przygotowywałam się do wczorajszego egzaminu ;-)))

znaczący dorobek

"...Po prostu normalne dokonania nauczyciela, bez publikacji, sukcesów itp..." Normalne dokonania są akurat obowiązkiem każdego nauczyciela i nie zakwalifikowałbym tego do znaczącego dorobku.

Pozdrawiam.

znaczący dorobek raz jeszcze

Nauczyciel stażysta, któremu mamy zamiar węczyć angaż na kontraktowego ma znać przepisy dotyczące funkcjonowania szkoły. Moim zdaniem w tym wypadku nie chodzi o jakieś szczególne publikacje, ale o dodatkową pracę, którą nauczyciel w ciągu tych 5 lat w szkole wykonał. Mieliśmy u nas taki przypadek. Dziewczyna pilotowała nowy podręcznik, organizuje konkursy, pracuje dodatkowo z młodzieżą, angażuje się w sprawy szkoły i dla mnie to wystarczyło, by zakwalifikować ją na kontraktowego. Nie róbmy przeszkód nauczycielowi, raczej należy tu pomóc. Nie oczekujmy, że taki nauczyciel będzie miał laureatów i osiągnięcia jak dyplomowany!

A swoją drogą, jak n-lowi, który przepracował 7 lat w szkole podpisać plan rozwoju, gdzie jako stażysta ma się zapoznawać z przepisami, poznawać pracę szkoły? To znaczy, że do tej pory niczego się nie nauczył?

Pozdrawiam:)

nie potrzebujesz podstawy

[#09]

Rzewa - wiem, że tylko ja. Chodziło mi o przykłady dobrej praktyki. Ja nie chcę tej osoby ani skrzywdzić, ani wyróżnić. Przepis jest wieloznaczny (przeglądałem wątki w szukaju), ale pewnie jakaś praktyka w tym względzie się już ukształtowała.

p.s. teraz jadę na ferie, więc pozdrawiam wszystkich feriujących!

Ja dałam