http://miasta.gazeta.pl/plock/1,35681,2898834.html

I co wy na to? Czy kadra kierownicza poprze ten protest?

Od lat śledzę konflikty w ramach różnych nauczycielskich związków zawodowych. Szlag mnie trafia, na nieumiejętność dogadania się w sprawach dla nauczycieli najistotniejszych. Karta ma szansę stać się kolejnym ogniskiem zapalnym. Wiem ,że większość z wypowiadających się na forum jest jej przeciwna, ale czy potrafimy w  inny sposob zabezpieczyć jakieś logiczne i w miarę korzystne warunki dla pracowników oświaty? Czy Związki nie moglyby się najpierw jakoś dogadać?

AKCJA PROTESTACYJNA

            Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" ogłasza 1 września 2005 r. dniem protestu przeciwko:

1) zamrożeniu plac w państwowej i samorządowej sferze budżetowej w 2006 roku

        Po raz trzeci w kończącej się kadencji rządy SLD chcą zamrozić m.in. płace pracowników oświaty. Rząd proponuj e w 2006 roku waloryzację płac na poziomie planowanej inflacji, tj. 1,5 proc, a więc faktyczne zamrożenie płac. Strona związkowa postulowała w Komisji Trójstronnej co najmniej 5 proc. wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej, przedstawiając poważne i uzasadnione argumenty oczekiwań pracowników tej sfery. Każde zamrożenie oznacza niższą płacę w kolejnych latach a więc i niższe emerytury.

2) niskim nakładom na oświatę:

        Aktualne nakłady budżetowe na oświatę w Polsce to ok. 3 proc. Produktu Krajowego Brutto. NSZZ „Solidarność" nieustannie domaga się przeznaczania na oświatę w Polsce co najmniej 5 proc. PKB, co jest minimalnym standardem europejskim. Zamiast realizacji tego prorozwojowego postulatu corocznie planuje się nowe zadania dla szkół i równoczesne ograniczanie wydatków na oświatę, a Kartę Nauczyciela nazywa przeszkodą w likwidacji szkół i zmniejszeniu zatrudnienia nauczycieli. To nie Karta Nauczyciela jest przeszkodą w rozwoju oświaty, jak twierdzą niektórzy politycy i samorządowcy. Prawdziwym powodem są niewystarczające nakłady na realizację potrzeb oświatowych i ustawowych zadań edukacyjnych. Tendencje demograficzne, spadek liczby uczniów powinny być wykorzystane do polepszenia warunków nauczania, tj. m.in. ograniczania liczby uczniów w klasach, a nie do utrzymywania znacznie odbiegających od standardów europejskich norm (zbyt duża ilość uczniów w klasie, uboższe wyposażenie w pomoce i sprzęt, mniejsza oferta zajęć pozalekcyjnych). Przypominamy, że Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność", zgodnie ze stanowiskiem programowym WZD SKOiW, jest otwarta do podjęcia, wspólnie z administracją rządową i reprezentacjami samorządów lokalnych, prac nad wprowadzeniem systemu finansowania szkół opartego m.in. na analizie rzeczywistych kosztów zadań edukacyjnych oraz jasnym rozgraniczeniu części płacowej a części przeznaczonej na utrzymanie szkół.

3) atakom na Kartę Nauczyciela:

        Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność" zdecydowanie negatywnie odnosi się do zapisów dokumentów lub ich projektów (np. wstępnego projektu Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007-2013, czy też dokumentu Polskiego Forum Strategii Lizbońskiej opracowanego na zlecenie Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową pt. „Wzrost Gospodarczy i Zatrudnienie"), w których pojawia się dążenie do drastycznego ograniczenia uprawnień nauczycieli, tzw. uelastycznienia (np. ułatwiania zwalniania nauczycieli, podniesienia pensum, likwidacji urlopu zdrowotnego, dodatku wiejskiego, itd.) lub likwidacji całej Karty Nauczyciela. NSZZ „Solidarność" przeciwstawia się fałszywym twierdzeniom, iż lekarstwem na bolączki oświaty, jej niedofinansowanie jest likwidacja Karty Nauczyciela. Ustawa ta jest zbiorem obowiązków i praw tej grupy zawodowej. To swoisty Układ Zbiorowy Pracy Nauczycieli. Na całym świecie kwestie zawodu nauczycielskiego regulują odrębne dokumenty: układy zbiorowe pracy albo ustawy podobne do Karty Nauczyciela.

 Karta Nauczyciela nie daje nauczycielom żadnych przywilejów, a jedynie określa konieczne dla specyfiki tego zawodu warunki i uprawnienia. Od dawna status społeczno-zawodowy nauczycieli polskich określa odrębna ustawa. Ich prawa i obowiązki wyłączone są z ogólnego ustawodawstwa pracy, począwszy od 1926 roku. Na treść zapisów Karty  Nauczyciela  z   1982,  która po  wielu zmianach obowiązuje do dziś miały olbrzymi wpływ postulaty NSZZ "Solidarność" formułowane w okresie lat 1980-1981.

        W sytuacji kiedy warunkom pracy i płacy nauczycieli jest ciągle daleko do europejskich standardów, zapowiedź likwidacji Karty Nauczyciela, gwarantującej bezpieczeństwo, stabilizację wykonywania zawodu, potrzebną nie tylko nauczycielom ale służącą głównie uczniom, dla dobra całego społeczeństwa, to ewidentna próba wprowadzenia drastycznych oszczędności, głównie na wynagrodzeniach nauczycieli, którzy dzięki zmianom w systemie awansu i wynagradzania z roku 2000 nieco więcej zarabiają.

jestem przeciwny (ale to prywatne zdanie) robieniu tu trybuny związkowej

Ponieważ prywatnie - to możemy jak Kuklinowski z Kuklinowskim (bo szkoda energii na wyznaczanie Kmicica)

---------

a nieprywatnie

Kadra kierownicza  nie od dziś kontestuje Kartę i poprzeć - jako ruch projakościowy - jej nie może

"akcja badania stanu zdrowia nauczycieli" ;-)

nie chcę, żeby mnie badali,

czuję się dobrze - przynajmniej na ciele,

bo na umyśle - to róznie bywa ;-)

Jestem zdecydowanie "przeciw" KN

"Karta Nauczyciela nie daje nauczycielom żadnych przywilejów, a jedynie określa konieczne dla specyfiki tego zawodu warunki i uprawnienia."
Za słownikiem:
Przywilej: szczególne uprawnienie,...
Uprawnienie: prawo do czegoś, przywilej, ...

Ta gra słów przypomina mi jednak podobną: "Jesteśmy za zniesieniem KN i uchwaleniem w jej miejsce ustawy o zawodzie nauczyciela".
KN to właśnie taka ustawa - ino inaczej się nazywa.

Mam wrażenie, że OSKKO w oficjalnych pismach, nigdy nie twierdziło, że jest przeciwne określeniu koniecznych dla specyfiki zawodu nauczyciela uprawnień.
Takimi mogą być na przykład zapisy, które jednoznacznie precyzują, że praca dydaktyczna z uczniami na lekcjach, to nie wszystkie obowiązki, które nauczyciel musi realizować.
Bo ponadto przygotowanie, zebrania, prowadenie dokumentacji i takie tam ...

Z owych oficjalnych wypowiedzi wynika raczej, że OSKKO jest przeciwne zapisom uniemożliwiającym prowadzenie właściwej polityki kadrowej.
Właściwej - znaczy takiej, która służyłaby uczniom właśnie.

Nigdzie nie zauważyłem, aby OSKKO optowało za wprowadzaniem zmian w ustawodawstwie, które doprowadziłyby do wprowadzenia oszczędności kosztem oświaty, a w szczególności zatrudnionych w niej pracowników.

Myślę więc, że cały ten zgiełk i wzajemne wytkanie postaw, to jedynie wsłuchiwanie się w melodię słów, a nie w to co one oznaczają.
Przywilej, a uprawnienie zupełnie inaczej w uszach grają, mają rózne konotacje emocjonalne, ale w praktyce pracowniczej oznaczają dokładnie to samo.
Karta Nauczyciela a Ustawa o Zawodzie Nauczyciela zupełnie inaczej w uszach grają, mają rózne konotacje emocjonalne, ale w praktyce pracowniczej oznaczają dokładnie to samo.

Dla mnie stan więc jest taki:
ZZ-ty dąży do utrzymania KN w obecnej postaci.
OSKKO dąży zaś do zmiany przepisów KN, wraz ze zmiana jej nazwy.
Nie wiem wprawdzie po co ta zmiana nazwy - ale to już moje prywatne odczucie, bo z resztą postyulatów OSKKO się zgadzam - o ile dobrze je zrozumiałem.

Jeśli zaś tak jest - ZZ-ty chcą utrzymać KN w obecnej postaci, a OSKKO ją zmienić, to niby jakim cudem OSKKO miałoby poprzeć inicjatywę ZZ-tów?
Nie rozumiem tego oczekiwania.

Bardzo przepraszam, jeśli umieszczenie tego postu zostało odebrane jako jakaś forma agitacji. Nie jestem członkiem "Solidarności" , tylko nauczycielką, ktora z jednej strony zdaje sobie sprawę z ułomności KN, ale z drugiej strony ceni sobie bardzo pewną stabilizację, ktorą daje jej przestrzeganie . I wcale nie chodzi mi o to, że dzięki niej dyrektor mnie nie zwolni- wręcz przeciwnie, chciałabym aby dyrektor miał szansę właściwego doboru zespołu pracowników. Ale też cenię sobie owe przywileje-uprawnienia, ktore zapewnia. Tylko jak to zrobić ,żeby i wilk był syty i owca cała?

A z drugiej strony , dlaczego wątku o emeryturach górniczych i nauczycielskich nie odebraliście jako trybuny związkowej?

bo nie nosił tytułu Protest nauczycielskiej "Solidarności"

:-)

ale do rzeczy - masz rację, dyrektorów drażni związkopodobny ton, nie ma potrzeby by szukać zaraz "agitacji"

-----------

uregulowania szczególnie bronione przez ZZ są zawsze utrudnieniem w zapewnianiu jakości pracy szkół

przedstawiciel niemieckich ZZ stwierdził na konferencji ZNP, że "związki są po to by się ludzie mało napracowali i dobrze zarobili"

na to "aktyw" polski się obraził, wstała pani i rzekła, że "my bronimy jakości oświaty!"

;-))

osobiście rozumiem że chodzi o zostanie dyrektorami - no bo to ich zadanie

To ja dorzucę coś.

Na FORUM rozmawiamy o jakości zarządzania we wszelkich jej aspektach. Nie bardzo wogóle chciałbym oglądać wątki poruszające jakiekolwiek sprawy związkowo-polotyczne itp. Dyskusje nad projektami aktów prawnych jak najbardziej ale nie to co postanowiła zamieścić Ganges.

Marku bardzo trafnie ująłeś to w swoim poście. KN chamuje rozwój szkół. Ubezwłasnowolnia często dyrków. Przeciw zamrożeniu płac będzeimy protestować inaczej, w inny sposób wypowiemy się. Ale napewno nie związkowy. Co nie znaczy, że w rozmowach z ZZ w moich szkołach nie będę popierał protestu (bo będę).

I jeszce jedno.

Apel zamieściłem w celach informacyjnych, a nie agitacyjnych.

Dyrektor szkoły to w pewnym sensie pracodawca (reprezentant szkoły) dla zatrudnianych pracowników. Jego interesy są z natury rzeczy inne niż ZZ. Czy nie uważacie, że na okres sprawowania tej funkcji należy zawiesić działalność w ZZ ? Nie znam osobiście dyrektora firmy będącego jednocześnie działaczem ZZ , a w oświacie to częste przypadki.

też jestem przeciwnikiem bycia dyrektorem i członkiem zz jednocześnie

z tego samoego powodu co się nie zatrudnia żony czy brata w swojej firmie;-)

Jeszcze jedno

... dniem protestu przeciwko: [...] atakom na Kartę Nauczyciela

Protest przeciw atakom na KN ...
Znaczy - chodzi o to, żeby sejm uchwalił ustawę zakazująca ataków na KN?
Chodzi o zakaz mówienia o tym, że się coś komuś nie podoba w KN?
KN jako żródło kultu doskonalości?

No to ja protestuję przeciw atakom na ataki na KN! ;-))

Marku,