Forum OSKKO - wątek

TEMAT: zmiany w maturach- obietnice odchodzących...
strony: [ 1 ]
beera23-08-2005 09:09:45   [#01]
Nowa matura będzie zmieniana

Mirosław Sawicki, minister edukacji
(c) WOJCIECH GRZĘDZIŃSKI

Rz: Jakie zmiany poza nową formułą egzaminu ustnego z polskiego czekają maturzystów?

Mirosław Sawicki: Zostanie ograniczona liczba przedmiotów, które można zdawać jako obowiązkowe. Ale ta zmiana nie dotyczy przyszłorocznych maturzystów, a tych, którzy będą zdawać na wiosnę 2008 roku. Wszelkie istotne zmiany muszą być ogłoszone w informatorach dla maturzystów, drukowanych i przekazywanych do szkół na dwa lata przed egzaminem danego rocznika uczniów. Właśnie od 2008 roku trzeci obowiązkowy przedmiot do zdawania można będzie wybrać wyłącznie ze ściśle określonej grupy. Składać się na nią będą: biologia, chemia, fizyka z astronomią, geografia, historia i matematyka oraz drugi język obcy. Mniej popularne przedmioty zostaną przesunięte do grupy dodatkowych, które uczeń może, ale nie musi zdawać.

Skąd taka decyzja?

Chodzi o to, by obowiązkowa część matury obejmowała przedmioty o podobnym wymiarze godzin w planach nauczania oraz takie, których uczy się większość zdających.

A od kiedy matematyka będzie obowiązkowa na maturze dla wszystkich uczniów?

To się stanie także nie wcześniej niż w 2008 roku. Jeśli chodzi o matematykę, to będzie ona obowiązkowa dla wszystkich, jeżeli tylko zostaną przyjęte nowe podstawy programowe, które pozwolą zmienić nauczanie tego przedmiotu. Tak, by szkolna matematyka stała się nie skrótem wiedzy akademickiej, ale przydatnym językiem opisu świata.

Czy zmienione zostaną terminy matur? Nauczyciele narzekają, że egzaminy rozpoczynające się pod koniec kwietnia dezorganizują pracę szkół.

Wydłużyliśmy rok szkolny w klasach maturalnych do końca kwietnia. Egzaminy ustne będą odbywały się w maju równolegle z egzaminami pisemnymi lub po nich, zależnie od warunków istniejących w danej szkole, przy zachowaniu zasady, że uczeń nie będzie miał dwóch egzaminów w tym samym dniu.

A co z terminem rekrutacji na studia? W tym roku wielu maturzystów miało problem, by zdążyć ze złożeniem dokumentów na uczelnie.

Będę proponował rektorom, żeby rekrutację przesunąć na drugą połowę lipca. Do nich należy ostateczna decyzja.

Czy jest szansa, że uczelnie zmienią zasady rekrutacji na najbliższy rok akademicki, choć obecne zostały już ustalone w maju? Czy na przykład zmienią sposoby przeliczania punktów i zaczną je odnosić do średniej ogólnopolskiej, by wyniki z różnych przedmiotów były porównywalne?

Apelowałem o to do rektorów. Zapowiedziałem, że nie będę tego traktował jako naruszenia przepisów, jeśli oni, na skutek tegorocznych doświadczeń z rekrutacją, zmienią coś w ustalonych już zasadach.

Kiedy doczekamy sytuacji, że uczelnie nie będą organizować egzaminów wstępnych, wykorzystując wyłącznie wyniki, jakie uczniowie zdobędą na maturze?

W ustawie - Prawo o szkolnictwie wyższym, która czeka na podpis prezydenta, jest przepis, że uczelnia musi wystąpić o zgodę ministra na jakiekolwiek dodatkowe postępowanie egzaminacyjne przy rekrutacji. Zależy mi na tym, by matura rzeczywiście zastąpiła egzaminy wstępne na studia. I chciałbym, by także moi następcy wyrażali zgodę na dodatkowe egzaminy jak najrzadziej, tylko w uzasadnionych przypadkach - na przykład rekrutacji do szkół artystycznych czy akademii wychowania fizycznego, gdzie konieczne są testy sprawnościowe.

rozmawiała Anna Paciorek
Majka23-08-2005 09:15:20   [#02]
W 2007 miała wreszcie wrócic jako przedmiot maturalny filozofia... cos czarno to widzę (nadchodzą oszczędności)...
beera23-08-2005 09:21:35   [#03]

się nie przyzwyczajaj do tych wizji, Majka

Przyjdą nowi, będą nowe ;-)
Majka23-08-2005 09:23:41   [#04]
Prawda :)
W naszym zawodzie smętna stabilizacja raczej nie grozi ;)
JarTul23-08-2005 16:11:35   [#05]

"Nauczyciele narzekają, że egzaminy rozpoczynające się pod koniec kwietnia dezorganizują pracę szkół.

(...) Egzaminy ustne będą odbywały się w maju równolegle z egzaminami pisemnymi lub po nich, zależnie od warunków istniejących w danej szkole, przy zachowaniu zasady, że uczeń nie będzie miał dwóch egzaminów w tym samym dniu".

Jakie proste rozwiązanie. Bez wątpienia praca szkół będzie zdecydowanie mniej zdezorganizowana, a mi będzie prościej układać harmonogram egzaminów. :-)))

O mamma mija - !!!!!

AnJa23-08-2005 16:14:48   [#06]
zwłaszcza w sytuacji, gdy będę musiał brać nauczyciela z innej szkoły, a tam warunki zgoła inne będą
Zola23-08-2005 16:56:31   [#07]
tez z przerazeniem pomyslałam o tym układaniu
AnJa23-08-2005 17:00:55   [#08]
przeżylismy jeden rok przeżyjemy i dalej

jakoś sie ten plan ułozy

połowy może nie, ale ze 30% procedur z oke wywalę i pójdzie po mojemu

co do osób z zewnątrz w jakiejs chyba gazecie ktoś sensownie powiedział: co sie moja polonistata w szkole sąsiada miejscowym w paradę wp.. będzie - żeby one jutro albo za 6 miesięcy   moim zrewanżowały ? (transkrypcja tekstu mego autorstwa jest)
Gaba23-08-2005 17:45:35   [#09]

AnJuś!

głupawka?

"o sie moja polonistata w szkole sąsiada miejscowym w paradę wp.. będzie..."

Marek Pleśniar23-08-2005 19:20:34   [#10]
polonistata mi się kojarzy jednoznacznie;-)
krasnoludek zadyszek24-08-2005 09:31:08   [#11]
Mnie interesuje wielce, czy ów "drugi język obcy" to może być łacina... Miała wejśc razem z filozofią do obowiązkowych, czekam na to jak na zbawienie, bo bez tego dyrekcja mi nie zaakceptuje klasy trójjęzycznej z łaciną obowiązkową... I mój program autorski taki ładny będę mogła przeznaczyć na papiloty, szlag!
bogna26-08-2005 20:40:25   [#12]
OŚWIATA. RPO domaga się zmian w przepisach o nowej maturze

„Gazeta Prawna” dotarła do pisma w sprawie nowej matury, które rzecznik praw obywatelskich prześle do ministra edukacji. RPO krytykuje w nim m.in. ograniczony dostęp maturzystów do arkuszy egzaminacyjnych, brak zgody na kopiowanie prac, nierówne traktowanie ściągających oraz brak prawa do odwołania. Wszystkie te błędy „GP” sygnalizowała już w czerwcu. Jeszcze tydzień temu Ministerstwo Edukacji nie planowało zmian w odpowiednich przepisach.


Konstytucja stanowi, że każdy ma prawo dostępu do dotyczących go urzędowych dokumentów, a prawo to może ograniczyć tylko ustawa. Ustawa o systemie oświaty nie wprowadza ograniczeń, ale robią to okręgowe komisje egzaminacyjne. Rzecznik stwierdza w swoim wystąpieniu, że obecna procedura udostępniania prac jest długotrwała i uciążliwa, zarówno dla ucznia, jak i dla okręgowych komisji egzaminacyjnych (OKE). Wymaga ustalenia terminu, dojazdu ucznia do OKE i obecności pracownika OKE. Zdaniem RPO, procedurę uprościłyby możliwość kserowania prac i szybszy termin ich udostępniania.

Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji narodowej i sportu w sprawie przeprowadzania egzaminów, oceniony arkusz egzaminacyjny, w tym karta odpowiedzi, są udostępniane absolwentowi do wglądu na wniosek w miejscu i czasie wskazanym przez dyrektora OKE. Większość uczniów prace mogło zobaczyć jednak dopiero w połowie lipca. Wielu z nich, tak jak licealistce z Głubczyc, utrudniło to dostanie się na studia. Ponadto OKE nie pozwalały uczniom robić kserokopii arkuszy. – Oglądałem swoją pracę, chciałem zrobić ksero i usłyszałem, że nie mam takiego prawa – tłumaczy jeden z łódzkich licealistów.

Ponadto rozporządzenie daje absolwentom tylko dwa dni na zgłoszenie zastrzeżeń do egzaminu, ale mogą one dotyczyć jedynie procedury, a nie oceny, gdyż ta – ustalona przez komisję okręgową – jest ostateczna. – Ocenianie nie jest czynnością administracyjną, zatem nie podlega skardze – uważa Maria Magdziarz, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. – Zgadza się, ale jednak powinno być badane choćby w trybie nadzoru pedagogicznego – uważa Elżbieta Czyż z Biura RPO. W tym roku to właśnie w wyniku interwencji uczniów, którzy zakwestionowali wyniki egzaminów, unieważniono ponad 2500 świadectw maturalnych. Uczeń może jedynie zasygnalizować takie pomyłki i to dopiero, gdy praca zostanie mu udostępniona.

Jeszcze poważniejsze naruszenie prawa stanowi brak prawa do odwołania się od rozstrzygnięcia dyrektora OKE w kwestii przeprowadzania egzaminu w następstwie „zgłoszenia zastrzeżeń”. Sprawa rozpatrywana jest tylko przez jedną instancję i do tego w niektórych przypadkach tę samą, która zaskarżane rozstrzygnięcie wydała, czyli dyrektora OKE.

RPO zauważa również, że maturzyści, którzy ściągali zbiorowo, ale zespół nadzorujący nie zwrócił uwagi na szum w sali egzaminacyjnej, są w uprzywilejowanej sytuacji, bo zgodnie z przepisami prawa mogą zdawać ponowny egzamin w tej samej sesji, w terminie dodatkowym, jeszcze w czerwcu. Natomiast niesamodzielne rozwiązanie zadań stwierdzone w trakcie sprawdzania arkuszy egzaminacyjnych powoduje unieważnienie egzaminu oraz zarządzenie jego ponownego przeprowadzenia w kolejnej sesji, czyli najwcześniej za pół roku.

Anna Radziwiłł, wiceminister edukacji, powiedziała „GP”, że nie przewiduje żadnych zmian we wspomnianych przepisach. Nie może być bowiem tak, że maturzyści będą szturmowali OKE, żeby sprawdzać prace i kwestionować oceny.

Matura w liczbach

309 tys. – liczba zdających
601* – liczba unieważnionych egzaminów, w tym 25 w szkole
2500 – liczba świadectw z błędami

* Nie wszystkie unieważnienia dotyczą ściągania

JJP26-08-2005 22:04:35   [#13]

Cytat: "Anna Radziwiłł, wiceminister edukacji, powiedziała „GP”, (...) Nie może być bowiem tak, że maturzyści będą szturmowali OKE, żeby sprawdzać prace i kwestionować oceny."

Co za arogancja! Niby dlaczego nie mogą kwestionować?!! A maturzyści to kto? obywatele drugiej kategorii?! Oni też płacą podatki, z których utrzymujemy panią wiceminister.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]