Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Bezpłatny a zatrudnienie
strony: [ 1 ]
Ivet17-08-2005 18:04:26   [#01]
Nauczycielka idzie od 1 wrzesnia na urlop bezpłatny (rok) - na własna prośbę.  Chcę na jej miejsce zatrudnić stażystkę i umozliwić jej tym samym odbycie stazu. Czy mam zawrzeć umowę do 31 sierpnia  (tym samym umozliwienie odbycia stazu) czy bezpieczniej na zastępstwo? Bo co miałabym zrobić jak tej na bezpłatnym zachce się wrócić w ciagu roku ? Czy muszę ją przyjąć, czy udzielenie urlopu na rok mnie zwalnia z tego obowiązku?
ewa17-08-2005 18:10:02   [#02]

ta bezpłatna

w podaniu napisze Ci do kiedy chce, Ty udzielisz na ten czas, nie musisz przyjmować wcześniej (skracać bezpłatnego), to będzie Twoja decyzja, tak że umowa ze stażystką moim zdaniem normalnie na rok do 31 sierpnia
Rencista17-08-2005 18:16:30   [#03]

No tak

Jeśli zatrudnisz kogoś na czas określony i ona zajdzie w ciążę to wtedy problem, a jeśli na zastępstwo na rok to może odbyc staż (tak myślę) i problem z głowy.
Ivet17-08-2005 18:34:14   [#04]
Czyli rozsądek nakazywałby sporządzić umowę na zastepstwo, prawda? Wtedy i tak odbyłaby staż.
Gaba17-08-2005 18:35:38   [#05]
Umowę na zastępstwo - odbędzie staz, chyba ze druga będzie chciec powrócic, to ma obowiązek cie pojnformowac, a ty szybko wypowiesz, gdyby co...
Ivet17-08-2005 18:37:43   [#06]
Bezpieczniej więc na zastępstwo. Nie ma chyba przeciwskazań prawnych by tak zatrudnić stażystkę i by ta odbyła staż?
kasiek17-08-2005 19:04:54   [#07]

:-)

Pewnie nie...:-) moja koleżanka jest już 2,5 roku na zastępstwie (poprzedniczka na bezpłatnym w USA), właśnie zrobiła mianowanie...
rzewa17-08-2005 19:10:09   [#08]

kasiek

ta umowa juz powinna być rozwiązana (tej na bezpłatnym) na podstawie art 70 ust 2 KN.
AnJa17-08-2005 19:13:58   [#09]
o ile udzielenie urlopu nastąpiło w sytuacji określonej ust.1 tego artykułu

a to wydaje sie mało prawdopodobne

mam taki przyopadek - odziedziczony
kasiek17-08-2005 19:15:00   [#10]

Rzewa, dzięki...

...muszę podsunąć koleżance:-))
kasiek17-08-2005 19:24:26   [#11]

niestety...

... urop nie był na tej podstawie:

Art. 70. 1. Nauczycielowi zatrudnionemu na podstawie mianowania, który wniósł podanie o przeniesienie do miejscowości będącej miejscem stałego zamieszkania współmałżonka, jeżeli podanie o przeniesienie nie może być uwzględnione z powodu niemożności zatrudnienia go w zawodzie nauczycielskim w miejscu stałego zamieszkania współmałżonka, dyrektor szkoły udziela urlopu bezpłatnego.

2. Okres urlopu bezpłatnego, o którym mowa w ust. 1, nie może przekroczyć 2 lat. Jeżeli w tym okresie nauczyciel nie podjął ponownie pracy, stosunek pracy ulega rozwiązaniu.

Sama jestem ciekawa, co będzie teraz, pewnie wpłynie podanie o kolejne przedłużenie bezpłatnego:-)) Czy tak można w nieskończoność? :-))

rzewa17-08-2005 19:28:06   [#12]

jak nie było z powodu oddelegowania do KO czy związków oraz nie był to wybór do władz samorządowych  - to może być tylko ten powód, bo inny nie ma umocowania prawnego :-) (tu bardziej chodzi o urlop udzielony na podstawie KN niż o powód tego urlopu)

AnJa17-08-2005 19:50:38   [#13]
niby nie ma umocowania

ale jak został udzielony to co?
DYREK17-08-2005 20:03:19   [#14]

Raczej był na tej podstawie.

KN

Art. 68. 1. Nauczycielowi zatrudnionemu w pełnym wymiarze zajęć przysługuje urlop płatny dla dalszego kształcenia się oraz inne ulgi i świadczenia związane z tym kształceniem. Nauczyciel może otrzymać urlop płatny lub bezpłatny dla celów naukowych, artystycznych, oświatowych, a bezpłatny z innych ważnych przyczyn.

KPracy

Zgodnie z art. 174 § 1 kodeksu pracy, pracownikowi na jego wniosek może być udzielony urlop bezpłatny.

Na kolejny urlop bezpłatny  dyrektor nie powinien się zgodzić. Nauczyciel może rozwiązać umowę lub stawić sie do pracy. Problem  bedzie gdy nauczyciel mianowany nie stawi się do pracy i nie napisze podania o rozwiązanie umowy o pracę. Nie bardzo jest tedy podstawa w KN do rozwiązania umowy o pracę.

kasiek17-08-2005 20:14:37   [#15]

Pewnie i nie powinien, ale się zgadza... Współczuję dziewczynie, przedmiot taki, że jakby co, to raczej trudno byłoby znaleźć gdzieś indziej pracę...

Gaba17-08-2005 20:17:17   [#16]

i wtedy dalej niestety nie da się rady normalnie rozwiązać umowy, fakt - tylko komisja dyscyplinarna.

Dyrektro powinien czym prędzej pożegnac takiego pracownika, ja daję na rok - reszty juz nie daję, rok  to jest czas, by sobie zycie przeobrazic, szkoła musi itsnieć, nie ma prawa nikt nikogo zawieszać...

rzewa17-08-2005 21:02:44   [#17]

ja tez dłużej nie daję niż rok...

i pewnie dlatego jakoś tak nie do końca w temacie jestem... :-(
AnJa17-08-2005 22:18:36   [#18]
i co wy wiecie o zabijaniu

tfu, urlopowaniu znaczy

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]