Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ile dni urlopu w godzinach?
strony: [ 1 ]
Grzegorz N05-08-2005 14:06:52   [#01]

Witam.

Nie bardzo wiem, ile dokładnie należy się jeszcze dni wolnego pracownicy mojej szkoły. Czy 1 i 1/2 etetu sumuje się, czy bierze sie tylko najwyższy etat w obliczaniu urlopu?
Sytuacja wygląda następująco: (8 lat pracy) 1.09.2004 - 30.04.2005 1/2 etatu, 1.11-30.04.2005 kolejne 1/4 etatu inne stanowisko.
1.05.2005 - 6.08.2005 1/2 etatu, od 1.05.2005 - kolejne stanowsko na 1/1 etatu.

Z moich obliczeń wynika, że za okres 01.09-31.12 2004 nalezalo się pracownicy lącznie 8 dni roboczych do wykorzystania (po przeliczeniu z godzin) a na rok 2005 - 20 dni roboczych (po przeliczeniu z godzin). Ale wole mieć pewność.

ania0105-08-2005 14:10:42   [#02]
napisz jaką szkołe skończył ten pracownik bo niewiem ile lat liczyć do urlopu do 10 czy powyżej 10 lat.
rzewa05-08-2005 16:34:10   [#03]

tzn, że ma dwie umowy o pracę?

Jeśli tak liczysz urlop z każdej umowy o pracę. Ale urlop ten bierze ona jedniocześnie, tylko dostaje wynagrodzenie za niego z jednej i drugiej umowy.

Czyli z jednej umowy ma za cały rok 1/2 etatu, a na drugiej umowie od 1.01.05 do 30.04.05 1/4 etatu, a od 1.05.05 cały etat?

Jeśli tak to z 1 umowy przysługuje jej 26 (lub 20) dni urlopu, a z drugiej 1/4*1/3*26 dni = 2,16 ~ 3dni urlopu = 24 godz. plus 1*2/3*26 dni = 17,3 ~ 18 dni urlopu = 144 godz. Czyli razem 168 godz = 21 dni urlopu wg obecnego czasu pracy. (wyliczenia są dla przypadku, gdy ma ona staż uzasadniajacy prawo do 26-cio dniowego urlopu)

Zatem udzielasz jej 21 dni urlopu a za 6 dni z 1/2 czyli 6*4godz. = 24 godz. wypłacasz ekwiwalent.

Grzegorz N05-08-2005 23:57:52   [#04]

chym.. to moze troche jasniej napisze

Pracownica ma 2 umowy - 2 stanowiska.
1sze stanowisko na czas nieokreslony - 1.09.2004 - 30.04.2005 1/2 etatu potem od 1.05.2005 ma cały etat.
2gie stanowisko na czas okreslony - 1.11-30.04.2005 1/4 etatu a od 1.05.2005 - 6.08.2005 1/2 etatu.

Jest w przedziale 20 dni urlopu (<10 lat). Skonczyla Uniwersytet u to jej pierwsza praca od 09.2004.

Co zrobić, jeśli pracownica nie wykorzystala do tej pory zaległego urlopu?

Grzegorz N05-08-2005 23:58:28   [#05]
zaleglego za rok 2004
rzewa06-08-2005 07:23:43   [#06]

w takim razie bedzie jej przysługiwało:

1. z pierwszej umowy: 1/3*1/2*20 dni = 3,33 ~ 4*8godz = 32godz urlopu za 2004 rok i 1/3*1/2*20 + 1*2/3*20 = 16,6 ~ 17*8 = 136 godz urlopu za 2005 rok. Daje to razem do wybrania 168 godz. urlopu. Wdług jej obecnego rozkładu czasu pracy (pełny etat) będzie to 21 dni roboczych.

2. z drugiej umowy: 1/6*1/4*20 = 0,83 ~ 1*8 = 8 godz urlpu za rok 2004 i 1*1/2*20 = 10 -> 10*8 = 80 godz. urlopu za 2005 rok. Czyli razem 88 godz. urlopu. Przyjmując obecny rozkład czasu pracy na 5x4 godz. będzie to 22 dni robocze.

Zatem dajesz jej teraz 21 dni urlopu, a za 1 dzień z drugiej umowy wypłacasz ekwiwalent.

rzewa06-08-2005 07:30:19   [#07]

ups ... nie doczytałam,

że druga umowa na czas określony...

Więc zmieni się troche wyliczenie w punkcie 2 i forma udzielenia urlopu.

2. z drugiej umowy: 1/6*1/4*20 = 0,83 ~ 1*8 = 8 godz urlpu za rok 2004 i 1/4*1/2*20 = 2,5 ~ 3*8 = 24 godz. urlopu za 2005 rok. Czyli razem 32 godz. urlopu. Przyjmując obecny rozkład czasu pracy na 5x4 godz. będzie to 8 dni roboczych.

Jak dasz jej urlop po 6.08 (wcześniej nie da rady ;-)), to weźmie ona 21 dni urlopu a z drugiej umowy wypłacisz jej po prostu ekwiwalent za 32 godziny.

rzewa06-08-2005 07:45:31   [#08]

coś dzisiaj jestem zakręcona... :-(

Jeszcze raz źle policzyłam urlop należny z drugiej umowy za rok 2005....

Będzie tak: (mam nadzieję, że tym razem dobrze - do 3 razy sztuka ;-))

2. z drugiej umowy: 1/6*1/4*20 = 0,83 ~ 1*8 = 8 godz urlpu za rok 2004 i 1/3*1/4*20 + 1/4*1/2*20 = 1,7 + 2,5 = 4,2 ~ 5*8 = 40 godz. urlopu za 2005 rok. Czyli razem 48 godz. urlopu.

Czyli ekwiwalent trzeba wypłacić za 48 godzin.

Grzegorz N08-08-2005 08:28:55   [#09]
Dziekuje. Troche to zakrecone jak widze, ale da się zrozumieć.
Czyli jesli pracownik nie wykorzysta do końca marca urlopu, to nalezy wyplacic mu ekwiwalent? I dbac na przyszłoć aby jednak wykorzystał :)
Szala08-08-2005 09:01:43   [#10]

zatrudninie w zespole

Od 1.09 będziemy mieć zespół szkół SP Gim., jak powinno wyglądac zatrudnienie obsługi i administracji? Na zespół czy na placówkę SP, Gim? Aneks do istniejącej umowy? Proszę o wszystkie rady dotyczące tego problemu. Mile widziane uwagi dyrektorów którzy prowadzą zespół. Mam wiele wątpliwośći, co z NIP, REGON - em? Lepiej jak są 2 RP, Czy też 1? Z góry dziękuję za pomoc.
Gaba08-08-2005 09:17:06   [#11]

Jestem po takich zaleconych kontrolach, gdzie najpierw funkcjonowało ZSO, wg mnie powołane przez OP, a potem prowadzone przez 3 lata dość radośnie.

RR - jedna, radzę dobrze, tak jak jedna RU i RP.

Ale - zwróć się natychmiast do swojego organu o liczbę regonów i nipów - odrębnie na każdy czy razem na ZSO, co kontrola to gawędzi inaczej.

Nie będę opowiadać o moim ZSO, którego przez 3 lata byłam dyrektorką (było to jedno wielkie sprzątanie i pozrądkowanie)  - poprowadzenie prawne szkoły w latach 1999-2001 postawiłabym kogoś po murem. Do dziś są rzeczy, których nie potrafię wyprowadzić po niepoprawnie prowadzonym majątku, a był on tylko prowadzony źle parę lat.

Ustal więc w porozumieniu z OP - ile regonów i ile NIPów...

- co do zatrudnienia - to także pasztet, ale budżet musisz prowadzić analitycznie na każdą szkołę oddzielnie... i szerokiej drogi, ile gazu zużyjesz na dzieci w SP, a ile na G - u nas np. samo ZEO nie miało policzonego węla, wody na placówki w zespołach i dostało srodze po łapach, myśmy liczyły część ułamkową wszytskich mediów 560 gimnazjalistów na 18 podstawówkowiczów. Umowy z dostawcami możesz prowadzić na ZSO - woda, prąd, gaz, ęgiel... - ale potem dzielić na części w zespole. Etaty obsługi na części w zespole... brrr!

Najgorsza i najbardziej niewdzięczna forma pracy - obsługa ZSO.

I jeszcze pieczęcie, itp.

rzewa08-08-2005 15:28:21   [#12]

Grzegorzu

Trzeba wypłacic ekwiwalent z drugiej umowy mie dlatego, że urlop zaległy, a dlatego, że nie ma kiedy dać urlopu w naturze, gdyż kończy się umowa.

Ekwiwalent płaci sie wówczas, gdy nie ma kiedy udzielić urlopu, z powodu rozwiązania lub wygaśnięcia umowy o pracę.

Gdyby umowa się nie skończyła, to mógłbyś normalnie dać jej ten urlop, jak pisałam w poście #06. Tam tylko wyszedł mi ekwiwalent za 1 dzień (4 godz.) bo urlop z drugiej umowy był dłuższy o jeden dzień w stosunku do urlopu z pierwszej umowy - a co to za urlop jeśli trzeba przyjśc do pracy?

ewa08-08-2005 18:08:18   [#13]

Rzewa

a co to za urlop jeśli trzeba przyjśc do pracy?

no taki wiesz dyrektorski urlop, a czasem i nauczycielski ;-)

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]