Forum OSKKO - wątek

TEMAT: czy już powoli wracamy
strony: [ 1 ][ 2 ]
bogda404-08-2005 20:58:31   [#01]

 do...

Magosia04-08-2005 21:00:39   [#02]

A gdzie tam

ja może za 10 dni wyjadę na.......
bogda404-08-2005 21:01:33   [#03]
raczej nie do tylko w ...Pieniny
Leszek04-08-2005 21:08:55   [#04]

ja też wybywam koło 15 sierpnia... wreszcie wybywam...

pozdrawiam

bogda404-08-2005 21:12:04   [#05]
 jak podróże po ziemi kłodzkiej, Leszku?
Leszek04-08-2005 21:14:36   [#06]

same przyjemności Bogno, szczególnie zwiedziliśmy Polanicę, Duszniki, Zieleniec (rozkopany), Wambierzyce (polską Jerozolimę), a trochę wcześniej Międzygórze z sanktuarium M.B. Śnieżnej, Igliczną i podnożem Śnieżnika...

przed nami w trochę późniejszym terminie góry stołowe, potem sowie...

pozdrawiam

bogda404-08-2005 21:27:22   [#07]

Rowerami czy pieszo?

Leszek04-08-2005 21:53:28   [#08]

samochodem , pieszo...

pozdrawiam

coffeine08-08-2005 21:17:59   [#09]

a ja wróciłam właśnie :))

tradycyjnie z moich ulubionych Tatr !

Jeszcze mam wiatr we włosach i posmak potoczanki w ustach, a tu na nizinach (no dobra, z wyżyny jestem ;)) się dowiaduję, że na Kasprowym zima:)

no jaja - chciałoby się powiedzieć - a to po prostu śnieg ;))

Grażyna Stanek08-08-2005 21:44:12   [#10]

coffeine

znowu te "niedozwolone jaja".
Czekaj, aż Szef się dowie ;-)))

No to Szef Ci powie co o pisaniu tutaj o "jajach" myśli ;-))))

A wtedy dopiero będą ....

Ania08-08-2005 21:49:03   [#11]

ej

nie strasz Szefem, bo On (zauważ wielką/dużą literę ;) też lubi se jaja robić
tyle, że nie miesza jaj z pracą

to nawet dość zrozumiałe
bo w przenośnym biurze by mu się owe jaja stłukły
czyli wykazuje się mądrością praktyczną

to dość mądry facet
oczywiście na tle innych facetów
bo w porównaniu z Matką
to już zaczyna to porównanie inaczej wyglądać ;)

:DDDDD
Magosia08-08-2005 21:54:02   [#12]

Ania :-))))))

bardzo się zgadzam:

O Szefie( zauważ, z wielkiej litery!): dość mądry facet
oczywiście na tle innych facetów

;-)

Witam Coffeine :-) z Małżonkiem :-)))

Marek Pleśniar08-08-2005 21:54:26   [#13]

że tak powiem: hm;-)

czepcie sie tramwaja:-)

Ania08-08-2005 21:55:49   [#14]

no co?

hołdów od pci pięknej nie przyjmujesz (już)?!?
:)
Marek Pleśniar08-08-2005 22:02:30   [#15]

oglądam te hołdy jak podejrzanego miedziaka z 2 stron

i podejrzliwie łypię okiem czy to nie jakieścić jaja a nie hołdy

i, znając was, dochodzę do wniosku, że NA PEWNo to one;-)

 

ponadto jako nie za bardzo niewieścimi hołdami obdarzany (chyba niewiasty mają rację;-) do hołdów nie nawykłem, to i się nie daję łatwo nabrać;-)

ponawiam więc apel, czepcie się trolejbusa;-)

Ania08-08-2005 22:05:37   [#16]

w takim razie

skoro mnie Ojciec do swej matczynej piersi przytulić nie chce, to z tej nieutulonej rozpaczy idę spać
tramwaja czepię się jutro
w drodze do pracy
a Ty pozostań z wyrzutami sumienia, o Okrutny
;'(
bogda408-08-2005 22:05:54   [#17]
 ...jak nie trolejbusem ,to tramwajem......wracamy !!! Fajnie, będzie wreszcie z kim pogadać ;-)
Ajcila08-08-2005 22:24:19   [#18]
Jażem też wróciła:-))) samochodem rzecz jasna, przejechałam sobie sama /znaczy się za kierownicą sama/ całą Polskę wzdłuż:-)
Fakir208-08-2005 22:30:55   [#19]

Jakby na to nie spojrzeć...

JAKIEŚ "jaja" są tu ma porządku dziennym....
A w Poznaniu nawet nie ma trolejbusów, których bym się uczepić mógł....
:)))
marqs08-08-2005 22:38:11   [#20]

Tramwaje, autobusy...

...qrcze, u mnie nawet podmiejskich autobusów nie ma ;-))), to czego ja moge się czepić ??
Małgosia09-08-2005 08:56:50   [#21]

a jeśli chodzi o temat wątku...

...to nie wygłupiajcie się z tym wracaniem! To już trzeba wracać???

Ja dopiero dziś tak naprawdę mam pierwszy dzień wakacji i jeszcze nie zdążyłam wyjechać nigdzie, żeby wrócić.

Pozdrawiam wszystkich, którzy mają wakacje inaczej ;-)))

beera09-08-2005 09:07:11   [#22]

ja też NIE WRACAM!

i nie wiem kiedy wrócę ;-)
Gaba09-08-2005 09:12:42   [#23]

1. "wyszłam za mąz zaraz wracam"... - tak jakos mi się....

2. Najhezieni je barwa zelena - napadlo Kubu w lese - to cytat z ksiązeczki moich dzieci z głebokiego niemowlęctwa, co czytałam ten fragment dostawałam zadyszki... co to Kube napadło w lesie, a to mu do głowy wpadło...

3. Więc mnie wpadło, że jadę. znowu jadę. Zew natury. Jutro wybywam, bo 15.08 jest tam odpust, ale jaki odpust.

beera09-08-2005 09:15:41   [#24]

mi też

o tym " za mąż"

;-)

15stego będę leczyć się poweselnie :-)

bogda409-08-2005 09:29:14   [#25]
Gaba, Ochotnica czy Ludźmierz?
Gaba09-08-2005 09:37:53   [#26]

Ochotnica.

;-)

 

zapraszam tez wszystkich w Gorce, Kośby chyba juz były... w strugach deszczu. Ale 50 borowików prznieść w dwie godziny nie jest problemem, maliny, czernice (borówki, jagody) i lisówki (kurki), na młakach ostatnie storczyki... zieleń już bardzo ciemna, buki są brutnatnoczerwone, jeszcze trochę a przyjdzie jesień...

bogda409-08-2005 09:43:04   [#27]

Wiem, wiem...tydzień temu stamtąd wyjeżdżałam.

Rydzów zatrzęsienie, prawdziwków na kopy.Nawet opłaca się te prawdziwki "wyeksportować " do mojego miasta w centrum kraju.

 Tam wszędzie jest cudnie.

Zola09-08-2005 11:00:53   [#28]

a tfuuu, na psa urok, jakie wracać, ja jeszcze nie wyjechałam, jadę 13 spływać Drawą, a potem 27 wesele chrześniaczki, i jak tu wracać ;-)))

tylko nie wiem co zrobię z naradami 24 i 25 :-((((

gimnazjum09-08-2005 11:36:13   [#29]
A gdzie te prawdziwki, proszę o namiary bo u mnie cholercia coś nie ma...
bogda409-08-2005 11:57:18   [#30]
 Jak to gdzie? W Pieninach i najbliższych okolicach. Mówią, że trzeba wiedzieć gdzie nazbierać -  koszą pełne wiadra.
gimnazjum09-08-2005 12:00:09   [#31]
No to już sobie nakosiłam, lecę po kosę.... tylko jak ja się tam przeteleportuję?
Ajcila09-08-2005 13:08:37   [#32]
Możesz mnie zgarnąć po drodze też bym chętnie na grzybki wyskoczyła a u nas się skończyły podobno:-(
gimnazjum09-08-2005 13:29:03   [#33]
U nas się jeszcze nie zaczęły i jak tak dalej pójdzie to marnie to widzę, a tak na mjarginesie to w te Pieniny chętnie bym się wybrała już niekoniecznie na grzyby.
słonko09-08-2005 19:19:47   [#34]

w Pieniny?

tramwjajem ?! ( #13 )

;))))))

Gaba09-08-2005 20:22:38   [#35]
w Pieniny na grzyby nie radzę... bo to park, nawet narodowy, ale... obok... Beskid Sądecki... słynna juz dzis Dzwonkówka i... Gorce... ;-)
bogda409-08-2005 20:28:30   [#36]
 A z czego słynna Dzwonkówka, jeśli wolno zapytać?
Gaba09-08-2005 20:43:51   [#37]

Ojciec Św. wędrował ze swoimi przyjaciółmi... jest parę anegdot.

(warto szlakiem papieskim po Gorcach - piękne oznakowanie i po Beskidzie Małym - byliśmy w Gilowicach na dwóch zjazdach... i po Sądeckim) - ot, siedzi sobie nasz Staruszek w  Sączu i wspomina... szlaki, kiedy to go jeszcze nogi niosły.

Jest wiele cudownych anegdot... kiedy z Dzwonkówki zeszli z ks. Malińskim na Mszę Św. do jakiejś mieściny i stali na zew. kościoła, późniejszy Ojciec Św. coś notował. Górale nie wytrzymali i zaczęli tarmosić notatkowicza, bo myśleli, że to esbek, dopiero ks. proboszcz, uradowany i trochę przerażony wyratował Ks. biskupa z opresji... właśnie na Dzwonkówce... ładne są krzyże, prosto się idzie z Krościenka i ze Szczawnicy, polecam.

bogda409-08-2005 20:44:34   [#38]

 

 warto tam pojechać, piękne miejsce, w najwyższym punkcie Szczawnicy.

bogda409-08-2005 20:49:52   [#39]
 Czy mówimy o tej samej Dzwonkówce?
Gaba09-08-2005 21:17:51   [#40]
;=))
Ank09-08-2005 21:18:36   [#41]

Ja już raz wróciłam (z ciepłych krajów urokliwych) ale znów jadę tylko w przeciwną stronę od gór mnie ciągnie. Mam taką dzicz nad morzem naszym cudnym, że jak nie ma mnie tam choć raz w roku to żadne wakacje w cudownych tropikach pod palmami nie mają uroku.

Szerokachna plaża, czyściuteńki piasek i woda, totalny brak ludzi, cisza z szumem morza w tle,  żadnej cywilizacji - nawet półgodzinna wędrówka od parkingu (piękną acz uciążliwą piaszczystą drogą leśną) i ewentualny brak upału ( tfu! na psa urok!) nie zmąci tej sielanki.

Jadę, porzucam Was, wyłączam komórkę i nie myślę co będzie później :-)))

GMR12-08-2005 10:51:57   [#42]

też wróciłem

ze Świętokrzyskiego. polecam!
AnJa12-08-2005 11:00:33   [#43]
w  świętokrzyskie?

nigdy!!!

tam mieszka dwóch takich, co to mamy na siebie zły wpływ;-)

nawet bardzo zły, rzekłbym.
ewa12-08-2005 11:05:49   [#44]
:-)))))))))))))))))))
gimnazjum12-08-2005 11:15:31   [#45]
czy to Ci dwaj co ukradli księżyc?
AnJa12-08-2005 11:24:35   [#46]
raczej nie - z gęb im raczej poczciwie patrzy

chociaż jeden taki zarośnięty na obliczu jakby

a nawet dwukolorowo chyba - to może i faktycznie cos tam na sumieniu ma
Marek Pleśniar12-08-2005 11:34:14   [#47]
znam chyba osobników;-)
AnJa12-08-2005 11:47:06   [#48]
znasz, ale ty ich jeszcze nie znasz

i lepiej żebyś nie poznawał

bo moze się okazać, że będa na ciebie mieli taki sam zły wpływ jak jak na siebie
gimnazjum12-08-2005 11:47:32   [#49]
Różne to rzeczy człowiek ma wyryte na twarzy, Cimoszko też ponoć poczciwy, a urząd skarbowy okłamał, z maklerami zadarł , pieniądze pożyczał od córki, a potem zysków nie widział, miał akcje orlnu  a jakoby ich nie miał i się raz w picie zapomniał, poczciwy zatem czy nie?
Zola12-08-2005 11:50:59   [#50]
wy o powrotach a ja wyjeżdżam z synem i ulubioną ekipą na Drawę
mąż opatrzony i zaopatrzony,wypoczywa i leczy się,  8 dni musi wytrzymać,
i tu może się okazać, że Janusz ma rację , jestem zołza ;-))
strony: [ 1 ][ 2 ]