Forum OSKKO - wątek

TEMAT: umowa na czas...
strony: [ 1 ][ 2 ]
beem29-07-2005 17:04:53   [#01]

Pewno się ktos na mnie wkurzy, bo gdzieś to juz było, ale... . Czy jeśli nauczyciel kontraktowy ( od kilku lat) zatrudniony jest w szkole na wakat, to umowa MUSI być podpisana na czas nieokreślony i czy decyduje o tym dyrektor czy organ prowadzący szkołe.

Pozdrawiam Gosia

DYREK29-07-2005 17:22:41   [#02]

Jeżeli w zastępstwie za nieobecnego nauczyciela to na czas określony.

Jeżeli nauczyciel ma kwalifikacje i jest dla niego etat to umowa na czas nieokreślony. Nawet jak dyrektor podpisze umowę na czas określony to dla sądu ,z mocy KN, będzie to umowa na czas nieokreślony. ( nie dotyczy stażysty )

beera29-07-2005 18:16:02   [#03]

jeśli na wakat

to nie w zastępstwie, czyli czas nie określony

..................

przy okazji pytanie dla polonistów:" czemu  "nie określony", a nie "nieokreślony"?

.......

i w zaszdzie to ten naucyciel- kontraktowy, co jest u Ciebie na czas "określony: od kilku lat, to już jest na "nieokreslony"

poczytaj o tym tu: http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=11253#FBK

rzewa29-07-2005 18:23:34   [#04]

nawet jak nie ma kwalifikacji

a dyrek zatrudnił bez zgody kuratora, to też jest na czas nieokreślony - tylko dyrek będzie wisiał...

A organ prowadzący NIC DO TEGO NIE MA.

Zgodnie z art 10 ust 7 KN nauczyciela kontraktowego (mianowanego, dyplomowanego) można zatrudnić na czas określony jedynie w 2 wypadkach:
1. zatępstawa za nieobecnego nauczyciela
2. kiedy czas zamknięty wynika z organizacji nauczania w danej szkole (nie mylić z organizacją roku szkolnego).

W przypadku stwierdzenia przez ON zatrudnienia nauczyciela bez kwalifikacji inaczej niż w trybie art 10 ust 9 KN lub art 7 ust 1a UoSO, ON wydaje zalecenie w trybie art 34 ust 1  UoSO, a dyrektor musi stwierdzić wygaśnięcie umowy w trybie art 26 ust 5 KN pod groźbą konsekwencji wynikających z art 34 ust 2a UoSO

DYREK29-07-2005 19:27:47   [#05]

"nieokreślony" " nie określony"

Piszemy łącznie - umowa na czas nieokreślony. O zasady pisowni "nie" z
imiesłowami pytano już kilkakrotnie - odpowiedzi są opublikowane na
stronie Poradni w dziale dotyczącym pisowni. - prof. dr hab. Mirosław
Skarżyński

http://www.polonistyka.uj.edu.pl/_sys_poradnia/?klasa=Poradnia&funkcja=wyswietl_odpowiedziane_www&id_kategorii=11&id=105#105

Mają rację osoby, które twierdzą, że obydwie formy są poprawne. Uchwała Rady Języka Polskiego przy Prezydium PAN z dnia 9 grudnia 1997 r. zmienia zasady dotyczące pisowni zaprzeczonych imiesłowów przymiotnikowych – wszystkie piszemy łącznie. Uchwała ta dopuszcza jednak pisownię rozdzielną, gdy imiesłów użyty jest w znaczeniu czasownikowym

http://www.poradniajezykowa.us.edu.pl/odpowiedz.php?id=13&subject=Ortografia

Gaba29-07-2005 19:53:16   [#06]

to tak z tymi formami poprawniymi... ostrożnie.

Na dzień dzisiejszy wyłącznie łącznie - nieklasyfikowany, nieokreślony, nie mający (imiesłowy przymiotnikowe), ale nie poprawia się utworów poetyckich i prozatorskich powstałych przed zmianą oraz, kto rozróżnia nieklasyfikowanego od nie klasyfikowanego - może sobie dalej stosować.

Co to oznacza - nieklasyfikowany to przymiotnikowo potraktowana cecha bardziej stała, a nie klasyfikowany - czasownikowo... procesualnie i się to może zmienić... - cecha jest niestała.

 

Mnie się nie chce rozróżniać i super że to Rada Języka Polskiego zmieniła.

Ala29-07-2005 20:11:33   [#07]
a jak powinno być:  nowoutworzone czy nowo utworzone (gimnazjum) ?
Gaba29-07-2005 20:44:42   [#08]

pisownia przysłówka nowo z imiesłowami zawsze osobno: nowo narodzony, nowo otwarty, nowo wybudowany, nowo nabity (eee... nieładne), nowo kupiony, nowo zdobyty, nowo... itp.

 

;-)

Gaba29-07-2005 20:46:24   [#09]
o kurka, zob. post 6 - niemający... (sorki, mam astygmatyzm i nie widzę dobrze ogległości...) ;-) Przepraszam.
beem29-07-2005 22:36:12   [#10]
Bardzo dziękuję za odpowiedzi, i nawet udało mi się "ortograficznie" napisać post 1
syrenka29-07-2005 22:44:58   [#11]

do #04

A organ prowadzący NIC DO TEGO NIE MA.

Rzewa, a art. 63 KN?

beera30-07-2005 09:49:26   [#12]

DZIĘKI DYREK

w KN  jest chyba " nie okreslony"

a ja jakoś wolę " nieokreslony"

i też bym wolała ujednolicenie.

( przy okazji pozdrawiam Leszka:-)

rzewa30-07-2005 09:57:25   [#13]

to zdanie odnosiło się do zatrudniania

a art 63 ma zastosowanie dopiero po zatrudnieniu - fakt, że jak umowa jest nieprawidłowa OP może z tego art skorzystać, tylko... jakoś nie słyszałam by to jakikolwiek OP uczynił...
nalix30-07-2005 11:54:29   [#14]

trudne pojęcia

<

Zgodnie z art 10 ust 7 KN nauczyciela kontraktowego (mianowanego, dyplomowanego) można zatrudnić na czas określony jedynie w 2 wypadkach:
1. zatępstwa za nieobecnego nauczyciela
2. kiedy czas zamknięty wynika z organizacji nauczania w danej szkole (nie mylić z organizacją roku szkolnego).

>

Gdyby jeszcze ktoś miał dostęp do odpowiedniego orzeczenia sądu pracy albo SN, dotyczącego punku 2, to na pewno wielu ludziom by to pomogło, bo podejrzewam, że tysiące kontraktowych pracuje niezgodnie z KN na umowach okresowych. Ponadto: jak rozróżniać właściwie te pojęcia -organizacja nauczania i organizacja roku szkolnego??? Z góry dziękuję.

Gaba30-07-2005 12:02:15   [#15]
prganizacja nauczania - to plany nauczania... one muszą być zgodne z rozp. z lutego 2002 i mogą być zmieniane... - u nas tak było, m. in. po wprowadzeniu tego rozp., bałagan ze sztuką, decyzja uczyć czy nie uczyc drugiego języka.
Fakir230-07-2005 12:05:42   [#16]

Nie odpowiem do końca

bo upał mnie zabija...
- - -
W moim przypadku - szkoła życia - mam szereg osób zatrudnionych na czas określony (mimo mianowania i kontraktu), gdyż mam ponad 60 nauczań indywidualnych. Przyznanych na czas określony - zgodnie z orzeczeniami.
Poza tym, jeśli tworzę grupę-klasę i wiem, że ona się nie utrzyma dłużej niż rok (z różnych powodów) też daję nauczycielom tam pracującym na czas określony...
- - -
Te pojęcia...
Organizacja roku szkolnego - ujęcie długofalowe, na jakiś czas...
Organizacja nauczania - taki przekrój poprzeczny: gdzie, komu i co dajesz...
- - -
Ale może się mylę, bo....
upał mnie zabija...
Ala30-07-2005 14:14:59   [#17]

a mnie się wydaje, że org. roku szk. - to właśnie kto i co w danym roku szkolnym, a organizacja nauczania (plan nauczania) - to plan realizacji ramówki dla danej klasy w całym etapie edukacyjnym

Dobrze myślę? mimo upałów? Pozdrawiam cieplutko :-)

Gaba30-07-2005 14:39:38   [#18]

Bardzo ryzykowne...

napisze do każdego członka RP wezwanie/odwołanie z urlopu na dzień - w celu odbycia rady...

- przybędą w większości - masz qorum i typujecie przedstawiciela... swoją drogą, nie lepiej, by sie konkurs odbył np. 28 sierpnia a radę zwolać na np. 25 sierpnia... niechże OP pomyśli trochę.

rzewa30-07-2005 14:49:50   [#19]

wyjaśniałam tu już kilka razy

organizacja nauczania, to czego i w jakim czasie uczy szkoła, a także co, w dającej się przewidzieć przyszłości ze szkołą dziać się będzie.

Czyli inaczej mówiąc, jakie zajęcia w szkole są prowdzone i w jakich cyklach oraz z jaką powtarzalnością. A także jakie decyzje w stosunku do szkoły zostały podjęte.

I tak jeśli jest przedmiot, który występuje nie ciągle, a co 2-3 lata, to jasnym jest, że na jego nauczanie nie zatrudnimy na czas nieokreślony lub przedmiot o którym wiadomo, że za 1-3 lata w szkole go nie będzie wogóle.

Lub została już podjęta decyzja o częściowej lub całkowitej likwidacji szkoły - wtedy, jeśli kogoś zatrudniamy, to tylko na czas określony.

Natomiast jeśli szkoła funkcjonuje normalnie, to nie można zatrudnić n-la kontraktowego (mianowanego, dyplomowanego) na żadne z przedmiotów występujących w ramowym planie nauczania - nie ma przepisu, mówiącego o tym, że jakieś zmiany być mogą i że którys przedmiot zniknie.

Jedynem wyjatkiem jest język obcy w sytuacji gdy zostanie podjęta decyzja o zmianie obowiązkowego języka obecego. Np. do tej pory takim językiem był niemiecki, a od następnego roku szkolnego będzie angielski - wtedy niemiecki stanie się przedmiotem wygaszanym i będzie można określić do kiedy nauczyciel tego języka będzie potrzebny. I jeśli teraz trzeba zatrudnić germanistę, to można go zatrudnić na czas zamknięty bez wględu na stopień awansu.

beem30-07-2005 17:14:59   [#20]

Jestem naucz.kontraktowym, mam 10 lat pracy i z różnych przyczyn (mam w tej dziedzinie STRASZNEGO pecha) nie mam jeszcze mianowania. Byłam zatrudniana na czas określony na zastępstwa, więc się nie czepiam. Między innymi przez takie umowy nie mogłam ukończyć stażu, który przerwał mi się po 2,5 roku realizacji

W roku szkolnym 2003/2004 zostałam zatrudniona na wakat, ale na czas określony. Miałam pełne kwalifikacje, a nauczyciel poszedł na emeryturę. Umowa wygasła, znalazłam inną pracę, ale tu z kolei nad szkoła wisiało widmo likwidacji, więc zgadzam się, że umowa znowu na rok, choć na wakacie. Szkoła jakos się jednak "uratowała" i przede mną znów nowa umowa, mam nadzieję, że tym razem się uda.

pozdrawiam GORĄCO!!!!!!!!!!!

ellys30-07-2005 17:36:22   [#21]

też mam problem z n-lem kontraktowym i sposobem jego zatrudnienia. Może ktoś z was potrafi mi podpowiedzieć. sprawa wygląda następująco:

nauczyciel historii zatrudniony na czs nieokreślony na 16/18 zgodnie ze swoimi kwalifikacjami; w tym roku zdobywa mianowanie, mam nadwyżkę godzin sztuki i mogłabym 2 godziny jemu dołożyć ale taka sytuacja jest tylko na ten rok; co z jego umową? czy anaksem zwiększyć do 18/18 z zastrzeżeniem że to na rok 05/06 czy ma prawo do zatrudnienia poprzez mianowanie; jeżeli to drugie to co w przyszłym roku - zmniejszenie znowu godzin??

w szkole nie ma n-la z kwalifikacjami do plastyki i muzyki, niektórzy mianowani uzupełniają tymi godzinami etat.

rzewa30-07-2005 17:49:20   [#22]

jak nie ma kwalifikacji

to, zgodnie z obecnym prawem, nie możesz dać tych godzin "w etacie", ani jemu, ani innym n-lom.

Jeśli nie masz n-la z kwalifikacjami to zwracasz sie do kuratora o zgodę na zatrudnienie n-la bez kwalifikacji i zatrudniasz (po uzyskaniu zgody) na osobną umowę o pracę na czas określony (rok szk.) w takim wymiarze jaki jest i płacisz z tej umowy stawke stażysty.

Czyli Twój kontraktowy (póżniej mianowany) będzie zatrudniony na podstawie art 10 ust 4 KN na czas nieokreślony w wymiarze 16/18 i (jak mu dasz, a kurator się zgodzi) na podstawie art 10 ust 9 KN na 2/18 na rok szk. ze stawką stażysty.

Leszek31-07-2005 10:42:17   [#23]

DZięki Asiu za pozdrowienia...

właśnie parę rzeczy ujednolicam...

pozdrawiam

ellys31-07-2005 10:44:25   [#24]
Rzewa, dzięki za info. Jeżeli jeszcze raz weszłaś w ten wątek to może jeszcze jedno wyjaśnienie. Wracam do sprawy wyżej - czy konieczna jest zgoda kuratora jeżeli arkusz organizacyjny został bez problemu zatwierdzony przez KO a tam były wyrźnie podane kwalifikacje n-li i przydzielone im przedmioty.
rzewa31-07-2005 11:08:09   [#25]

do zastosowania

art 10 ust 9 KN - konieczna, wynika z brzmienia artykułu. Jest to zgoda na zatrudnienie nauczyciela bez kwalifikacji (to trzeba dobrze uzasadnić), a nie na przydzielenie/zatrudnienie p. XY.

Ale to dziwne, że KO nie opiniowało negatywnie - moje by taki przydział opiniowało negatywnie.

I właściwie, mając taka zgodę KO, mogłabyś normalnie zatrudnić (choć to sprzeczne z prawem), ale wówczas nie tylko na czas nieokreślony, ale na podstawie mianowania... Z tym, że ktokolwiek później by się dopatrzył tego, mógłby zalecić usunięcie nieprawidłowości, a to skutkuje wygaśnięciem umowy nauczyciela i kacem moralnym dyrka co najmniej.

ellys31-07-2005 11:17:45   [#26]
Jeszcze raz dzięki. Dodam,że sytuacja opisana przeze mnie, czyli dopełnienie etau sztuką niezgodnie z posiadanymi kwalifikacjami, dotyczy nauczycieli mianowanych lub dyplomowanych mających umowy zawarte w lepszych czasach, tzn gdy było w szkole dużo godzin zgodnych z posiadanym wykształceniem.
rzewa31-07-2005 11:27:16   [#27]
Tacy n-l powinni mieć organiczenie z 22 art KN i dodatkowe umowy z art 10 ust 9 KN (jeśli nie można znaleźć nikogo z kwalifikacjami)
ellys31-07-2005 11:35:08   [#28]
Jeszcze mam wątpliwości - A czy nie ma przyzwolenia na ich pracę niezgonie z kwalifikacjami do końca 2006 r.???
GGG31-07-2005 11:40:34   [#29]

Czy to znaczy ,ze nie mozna dac paru godzin przedmiotu nauczycielowi

( np mianowanemu ), ktory do tego przedmiotu nie posiada kwalifikacji ,

 aby mial pelny etat  ?

Czy postapienie jak wyzej skutkowac moze wygasnieciem umowy ?

             czy ja dobrze rozumie ?

rzewa31-07-2005 11:41:07   [#30]

owszem (do 31.08.2006), ale

jśli byli tak zatrudnieni w roku szk. 99/00 i wykonują tę sama pracę nadal.

Natomiast nie dotyczy o nowo przydzielanych (;-) zadań

AnJa31-07-2005 11:42:02   [#31]
kiedy rok temu pewna część naszego KO sugerowała takie rozwiązanie (część godzin jako mianowany, część za zgodą i ze stawki stażysty) - miałem wątpliwości

i mam nadal

chociaż z KN tak chyba rzeczywiście  wynika

na dzisiaj omijam to w ten sposób: nie ma póki co ustalania zbiezności ani rozporządzenia , gdzie okreslono by co to ona jest.
ocenia więc kwalifikacje dyrektor - w programie historii jest minimum semestr historii sztuki - w mojej ocenie są to kwalifikacje do nauczania sztuki w gimnazjum (a sztuka tam jest przecież historią sztuki) i wiedzy o kulturze (co najmniej jeden zatwierdzony program jest niemal całkowicie historią kultury masterialnej) absolutnie wystarczające

i póki co to KO w tej kwestii zaopiniować pozytywnie arkusz musi - bo niby na jakiej podstawie nie?

kłopoty (jak widać też z części postów na tym forum) mogłyby powstać na etapie postępowania awansowego

ale nie powstaną - bo 1/2 etatu nauczyciel ma literalnie zgodnie z kwalifikacjami
słonko31-07-2005 15:33:36   [#32]

#25

Ale to dziwne, że KO nie opiniowało negatywnie - moje by taki przydział opiniowało negatywnie.

Rzewo, bo Twoje musi sprostać Dyrektorowi! ;)))))))))))))

serdecznie Cię pozdrawiam!

rzewa31-07-2005 15:40:42   [#33]

GGG

dobrze rozumiesz - art 26 ust 5 KN
GGG31-07-2005 16:29:53   [#34]

Rzewa

 Rzewa czy ta odpowiedz , ze mozna dac te godziny  bez skutkow rozwiazania umowy ( do 31 . 08.20006 ) to jest dla mnie do #29

Jesli tak to jak one beda placone nauczycielowi mianowanemu ?

 Czyzby ze stawki starzysty , bo nie ma przygotowania?

rzewa01-08-2005 07:49:53   [#35]

nie

post #30 jest odpowiedzią na post #28 (jak go pisałam nie widziałam jeszcze twojego postu)

Na post #29 odpowiedzią jest post #33

Jeśli n-l jest zatrudniony na podstawie art 10 ust 9 musi mieć płacone wg. stażysty.

Gaba01-08-2005 08:11:31   [#36]
u nas babka - mgr historyk sztuki - kończyła licencjat z ang. pozowliło ztarunic ją KO, ale własnie na stawce stażysty i tylko (!!!) do końca zajęc dyd. - tj 24 czerwca, co w decyzji p. kurator było zapisane.
GGG02-08-2005 00:38:02   [#37]

Co powiecie na takie zatrudnienie???

Mojego kolege nauczyciela dyplomowanego zatrudniono na podstawie umowy o prace na czas nieokreslony (ale nie na podstawie mianowania)

Kolega spelnia wszystkie warunki KN , aby byc zatrudnionym na podstawie mianowania, a szkola posiadala wakat.

Czy to jest zgodne z prawem? ( z przepisami KN )

Czy taka umowa jest wazna?

      Bede wdzieczna za odpowiedz

Gaba02-08-2005 04:37:35   [#38]
umowa jest ważna, ma cechy stałości, dyrektor powinien zmienić na umowę przez mianowanie.
rzewa02-08-2005 07:28:27   [#39]
nauczyciel mianowany lub dyplomowany mający odpowiednie kwalifikacje, zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony w pełnym wymiarze czasu pracy jest zatrudniony na podstawie mianowania (bez względu na to czy otrzymał odpowiedni akt czy nie) - bo jego umowa spełnia wszystkie warunki wymienione w art 10 ust 5 KN
Gaba02-08-2005 07:48:20   [#40]

I jest problem dośc smieszny, za każdym razem ten akt się daje? No bo, jeżeli nie miał, to sie daje - nauczycielka u mnie miała przez dwa lata 17/18 - teraz będzie miała przekształcenie stosunku pracy, ale... np. za trzy lata będzie mieć wypow. z tyt. art. 23, apotem znowu cały etat, to...

- bo jeżeli nie miał nigdy (jak to sprawdzić?) - to trzeba dać.

rzewa02-08-2005 08:28:12   [#41]

??

gaba, nie rozumiem...
Gaba02-08-2005 08:38:06   [#42]
kiedy nauczyciel mianowany traci 18/18... - a czasemi sie tak zdarza, lege artis, to jego stosunek pracy za rok np. 16/18 - jest dalej przez mianowanie?
GGG02-08-2005 08:58:03   [#43]

 

  Ten moj kolega zostal zatrudniony w pelnym wymiarze zajec.

  A jak takie zatrudnie sie ma do Art 26 p. 5 , ktory mowi , ze stosunek pracy wygasa z mocy prawa , jesli zostaly naruszone warunki okreslone w art 10 ust.5  ?

 A w art.10 ust.5b jest powiedziane , ze przeksztalcenia stosunku pracy na przez mianowanie dokunuje dyrektor na pismie _ czyli jak bedzie chcial?

Wynikaloby mi z tego , ze sam ten stosunek pracy nie przeksztalci sie na przez mianowanie , czy ja dobrze mysle?

GGG02-08-2005 09:00:21   [#44]

Gaba jesli nauczyciel ma ograniczenie Z KN to jest za jego zgoda i przeciez byl zatrudniony przez mianowanie to dalej jest zatrudniony przez mianowanie.

On tylko skorzystal z praw KN

Gaba02-08-2005 09:03:37   [#45]

Grażynko

sam się rzeczywiście nie przekształca fizycznie - masz absolutnie rację, trzeba podejść do dyrektora i porosić o mianowanie - a dokładniej o akt przekształcenia, mam gdzies taki, to go wkleję, mam nadzieję, że znajdę.

Nie mozna odmówić przekształcenia stosunku pracy. Mysmy z Rzewą zaakcentowały, że brak tego aktu (formalny brak!!!) nie zmienia faktu, że nastąpiło przekszatłcenie z mocy prawa. Jest to obowiązek dyrektora i uchybienie, nie powinno sie wydawać aktu przekszatłcenia na wniosek - pracownik 1 wrzesnia powinien go dostac do łapki. Podzielam niepokoj

Jacek W02-08-2005 15:24:13   [#46]

A ja mam taki problem:

nauczycielka przedmiotów ekonomicznych uzyskała stopień awansu nauczyciela mianowanego. Pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy zgodnie z kwalifikacjami. W czerwcu pierwszy raz nie wykonaliśmy naboru do Technikum Ekonomicznego. W 2005/06 będę miał 4 klasy TE, i jeśli nadal nie będie naboru - w 2006/07 dwie, a w 2007/08 jedną. Potem (od 2008) zostanie rocznie ok. 6 godzin podstaw przedsiębiorczości w LO + ew. 1 gzw.

Jak w tej sytuacji należy interpretować art. 10 ust. 5a pkt 1, tzn. odwołanie do art. 10 ust. 5 pkt 6?

zgredek02-08-2005 15:29:27   [#47]

Jacek - w proroctwo się bawisz

likwidujesz TE?

nie

więc istnieją warunki do zatrudnienia w pełnym wymiarze na czas nieokreślony

przewidywany brak naboru nie jest powodem

ale to ja tak myślę;-)

Jacek W02-08-2005 15:33:04   [#48]
Ten brak naboru niby przewidywany, już pierwszy raz nastąpił. Taką sytuację już miałem - z technikum chemicznym. Jak raz nie było chętnych, to już potem się nie podniosło...
GGG02-08-2005 17:01:04   [#49]

  Gabo

 Dzieki za wyczerpujace wyjasnienia teraz rozumie ( to nie jest moj niepokoj chodzi o kolege)

  Bardzo bym prosila o wyjasnienia jeszcze do pirwszej czesci postu #43

  Bede wczieczna.

  Pozdrawiam serdecznie   Grazyna

danucha02-08-2005 19:07:04   [#50]

czy dobrze myslę?

 Mam nauczycielkę po pedagogice ze specjalnoscią katechety.W czerwcu zostala kontraktowym.Mam dla niej 12 godz. religii,ale teraz zwolnilo sie miejsce w świetlicy.Wydaje misię że mogłabym uznać jej kwaifikacje do świetlicy po tej pedagogice.

Jak myslicie bo nie wiem co będzie z umowa od wrzesnia.Jeśli nie uznam kwalifikacji to na świetlicę osobna umowa jako stazysta?

Podpowiedzcie -  czy uznalibyście takie kwalifikacje???

strony: [ 1 ][ 2 ]