Forum OSKKO - wątek

TEMAT: "brak autoryzacji" w papierach na dyplomowanego ?
strony: [ 1 ]
krystyna16-07-2005 13:16:55   [#01]

zadzwonił do mnie przed chwilą nauczyciel - kandydat na dyplomowanego, że otrzymał z KO pisemko o braku autoryzacji opisów i analiz oraz sprawozdań, które umieścił w swojej teczce...

twierdzi, że podpisywał się wszędzie gdzie tylko mógł, ale czy to na pewno o brak podpisu chodzi ???

Wg słownika Kopalińskiego:

"autoryzacja - pozwolenie autora na publikację, przekład, wystawienie, reprodukcję, adaptację dzieła. "

O co więc chodzi ?

Może ktoś z ekspertów podpowie ?

rzewa16-07-2005 13:30:00   [#02]

musi o jakiś podpis...

Może uda się uzyskać telefonicznie bliższe informacje?

Jak nie, to trzeba pojechać i podpisać...

Fakir216-07-2005 13:31:06   [#03]

Matko...

to coś nowego.... Chyba chodzi jednak o podpisy, bądź zgodę na ujawnianie danych...
Ja moim dawałem na piśmie, że szkoła  posiada pisemne zgody rodziców....
- - -
nie jestem ekspertem
krystyna16-07-2005 13:47:27   [#04]

ewa,

to w naszym (podkarpackim...) województwie, no i pierwszy raz z takim sformułowaniem się spotkałam...

i gdzie dzwonić i do kogo - teczki leżą na Miedzianej, a ludzie z KO są chyba w KO...

beera16-07-2005 13:48:20   [#05]

to pewnie chodzi

o:
" analizę w oparciu o to o to i o to sporządził  Kowalski"

autorstwo znaczy się chiba;-))

jacie kręcę, zaczyna to być smieszne...

annah16-07-2005 16:22:25   [#06]

KO jest na komisjach, bo rozmawiałam z moja pania wizytator

do mojego nauczyciela tez mieli uwagi, bo wpisał gdzies zła date, ale wczesniej dzwonili do domu, wyjasnili co i jak

pana w domu nie było, dzieci nie potrafiły przekazac, to pismo przysłali

ma 7 dni na złozenie wyjasnienia

uwazam, ze ładnie sie zachowali

a to jest to samo KO

krystyna, spróbuj w poniedziałek zadzwonic, przeciez ktos tam na pewno bedzie

rzewa16-07-2005 17:22:12   [#07]

tam zawsze ktoś jest

na pewno ktoś odbierze i z kimś kompetentnym n-la połączy. Nie pamiętam nazwiska tej pani co to wszystko koordynuje, ale ile razy byłam ona zawsze była na stanowisku...
krystyna16-07-2005 17:25:06   [#08]

rzewa,

"tam zawsze ktoś jest"  - czyli gdzie, w KO ?
rzewa16-07-2005 17:27:19   [#09]

nie

na Miedzianej
krystyna16-07-2005 17:38:43   [#10]

dzięki,

no to niech jedzie i "autoryzuje" - cokolwiek by to miało oznaczać....

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]