Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Prawo OP do kontroli dokumentów z komisji kwalifikacyjnej?
strony: [ 1 ][ 2 ]
Magosia15-07-2005 11:18:26   [#01]

Drodzy forumowicze- prosze o radę :

OP -sprawdzając (z lupą w ręku) dokumenty moich nauczycieli awansujących na stopień nauczyciela mianowanego, stwierdził,że decyzję o nadaniu aktu stopnia n-la kontraktowego wydałam w oparciu o niewłaściwą podstawę prawną -kategoria błedu literowego- ale jest :-(

W zwiazku z powyższym "wszczęto z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności aktu nadanie ".

ponadto zostałam uprzejmie poproszona o "dostarczenie dokumentacji z prac komisji kwalifikacyjnej (...)do Urzędu Gminy"

Moje pytanie: czy OP ma prawo w takiej sytuacji prosić o te dokumenty? na jakiej podstawie? Inaczej - czy moge odmówić? Na jakiej podstawie?

I druga sprawa: czy mogę -oczywiście zgadzając się z zasadnościa zarzutu popełnionego błędu- po prostu wydać nowy akt mianowana? Czy sa tu jakieś dodatkowe procedury?

Kochani- ja to wszystko zaraz zacznę sama rozgryzać, ale może ktoś mi szybciej poradzi , jak- co gdzie szukać.

Z góry dziękuję - musze sobie z tym jak najszybciej poradzić dla dobra ludzi, stąd moje prośby o pomoc prawną.

Ps. I narazie nie pytajcie dlaczego mam takie sęki z OP- to temat na inny wątek, teraz szkoda mi chyba emocji i czasu na rozstrząsanie ludzkich cech i zachowań :-(

ewa15-07-2005 11:51:11   [#02]

magosiu

1. OP ma prawo, bo jest 2 instancją zgodnie z art.9a ust.7
ewa bergtraum15-07-2005 11:53:00   [#03]

Magosiu

W Karcie jest taki zapis:

Art. 9b.

1. Warunkiem nadania nauczycielowi kolejnego stopnia awansu zawodowego jest spełnienie wymagań kwalifikacyjnych, o których mowa w art. 9 ust. 1 pkt 1 i ust. 1a-3, odbycie stażu, z zastrzeżeniem art. 9e ust. 1-3, zakończonego pozytywną oceną dorobku zawodowego nauczyciela, o której mowa w art. 9c ust. Art. 9b.

(...)

4. Nauczycielom spełniającym warunki, o których mowa w ust. 1, oraz nauczycielom zatrudnionym w trybie art. 9a ust. 3 lub 4, w drodze decyzji administracyjnej, stopień awansu zawodowego nadaje:

1) nauczycielowi stażyście stopień nauczyciela kontraktowego - dyrektor szkoły;

(...)

7. Organami wyższego stopnia w rozumieniu Kodeksu postępowania administracyjnego w sprawach, o których mowa w ust. 4 pkt 1-3 oraz ust. 6, są odpowiednio:

1) w stosunku do dyrektora szkoły - organ prowadzący szkołę;

2) w stosunku do organu prowadzącego szkołę - organ sprawujący nadzór pedagogiczny;

3) w stosunku do organu sprawującego nadzór pedagogiczny - właściwy minister.

 

Pewnie tym się posiłkują i dlatego proszą o dokumenty. Ale dlaczego pytasz:  "czy mogę -oczywiście zgadzając się z zasadnościa zarzutu popełnionego błędu- po prostu wydać nowy akt mianowana? ". Ten (po wyjaśnieniu i sprostowaniu przez Ciebie aktu kontraktowemu), wyda nauczycielowi organ prowadzacy.

Magosia15-07-2005 11:57:02   [#04]

Dzięki kochane dziewczyny

Tak myślalam, ale mnie telepalo i źle mi wychodziło szukanie pp

Ewunia- oczywiście wiem, że nie mogę aktu mianowania wydać- pomyłka w szybkim pisaniu, miałam na myśli akt nadania stopnia nauczyciela kontraktowego -poprawiony.

Pozdrawiam :-)

ewa15-07-2005 11:57:52   [#05]
a co do 2,  to jeżeli to,  jest faktycznie tylko błąd literowy, to zastsować art. 113 KPA czyli wydać postanowienie o sprostowaniu ze względu na oczywistą pomyłkę lub też błąd pisarski
i Ty jako wydający decyzję, to robisz :-)
ewa15-07-2005 12:00:16   [#06]
o ewa juz napisała :-)))
magosiu trzymaj się :-))))
bogna15-07-2005 12:12:23   [#07]

ale ponieważ już

wszczęto z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności aktu nadanie

więc chyba w tej chwili nie można korygować wcześniej wydanego aktu nadania stopnia nauczyciela kontraktowego.

Strona postępowania - czyli nauczyciel, którego to dotyczy - powinien w toku postępowania wnieść o zamieszczenie jako dowodu w sprawie, Twojego wyjaśnienia, że była to oczywista omyłka pisarska.

--------------

Magosiu - trzymaj się !!!!!

beera15-07-2005 14:43:04   [#08]

gosiu

Chcialam spytać czy nie możesz polubownie, ale czytając PS wiem, zeby nie pytać...

Pozdrowienia z Polski

;-)

Jolanta Szuchta15-07-2005 16:39:42   [#09]

Dlaczego

OP nie potrafi zrozumieć,że my tez czasami popełniamy błedy.Mogli powiedziec "wie Pani tu jest bład może by go Pani skorygowała."..ale widocznie są papiescy.
Magosia15-07-2005 18:02:29   [#10]

Dzięki za głosy- te mailowe też - bardzo:-)

Przepraszam, że w wakacje taki wątek , ale proszę, kto może - niech pomoże :-)

Spróbuję po kolei i bez emocji.

Mam troje kontraktowych ubiegających się o stopień mianowanego.

Dobrzy nauczyciele, solidnie pracują, wszystko mialo być OK.

Złożyli do OP (27.06) dokumenty - zgodnie z rozp.

Analiza formalna trwała do 13.07. Dzisiaj dostali wezwanie do usunięcia braków formalnych.

Braki - w skrocie:

  1. Wniosek o podjęcia postępowania - zła pp, czyli art.9d ust.2 KN - powinno być art.9d ust.7.
  2. "Podana we wniosku nazwa załącznika "zaświadczenie dyrektora szkoły o wymiarze zatrudnienia oraz zajmowanym stanowisku w okresie stażu" jest nieprawidłowa -powinno być:zaświadczenie dyrektora szkoły o wymiarze zatrudnienia nauczyciela oraz zajmowanym przez niego stanowisku w dniu wydania zaświadczenia oraz w okresie odbywania stażu.
  3. Zaświadczenie (powyższe) zostało wydane przez Dyrektora Zespołu Szkół w N. Natomiast powinno być wydane prze Dyrektora Szkoły Podstawowej w N. (ups-Wyjaśnienie moje- jestem dyr ZS w skład którego wchodzi SP i Gim. i jestem dyrektorem wszystkich placówek wchodzących w skład zespołu ).
  4. W zaświadczeniu podano pp art 9d ust.3 -powinno być art.9d ust.5 (mea culpa- , mea culpa- nie wiem kiedy mi się ta literówka zrobiła)

I błąd największy: cytuję:

"Akt nadanie stopnia awansu zawodowego (...) zawiera niewłaściwą podstawę prawną: art.9b ust.4 w związku z art 9a ust.3 Kn(tu numery...) w związku z art.7 ust.1 ustawy z dn.18 lutego 2000 o zmianie ustawy KN...

Pisząc prościej: powinnam napisać tylko art.9b ust.4, niepotrzebnie jest ciąg dalszy. Tak mi się na dzień i godzinę teraźniejszą wydaje.Nie wiem dlaczego trzy lata temu tak napisalam decyzję, moja wina, przyznaję.

Na usprawiedliwienia (małe, bo małe, ale jednak) mam tylko to, że nie mam w szkole żadnej kadrowej, żadnego kogoś do pomocy oprócz sekretarki jednej na prawie 100 pracowników, 900 uczniów i trzy szkoły :-( I jestem człowiek ułomny i czasem mi się litery mylą :-(

To, co powyżej dostali nauczyciele. Ponadto dostali drugie pismo- cytuję je poniżej .

Ja do wiadomości dostałam tylko to co poniżej  :(cytuję w pewnym skrocie)

"POSTANOWIENIE

Na podstawie art.61 par.1 i par.4 oraz art157 par.1 i par.2 ustawy z dn.14 czerwca 1960 KPA (Dz.U.z 2000 Nr 98 poz 1071)

postanawiam

wszcząć z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności aktu nadania stopnia awansu zawodowego nauczyciela kontraktowego pani..., wydanego przez dyrektora ZSw N w dn...

uzasadnienie

Akt nadania stopnia n.k. pani...z dn... został wydany bez podstawy prawnej (tzn.został wydany w oparciu o niewłaściwe przepisy) co może skutkować nieważnością decyzji.(art.156 pkt.2 kpa)

Biorąc powyższe postanowiono jak w sentencji.

Na powyższe postanowinie nie służy zażalenie, można je zaskażyć tylko w odwołaniu od decyzji(art.142 kpa)

Podpisał- wójt..."

I teraz najważniejsze moje pytanie: Czy ja mogę TERAZ zastsować art. 113 KPA czyli wydać postanowienie o sprostowaniu ze względu na oczywistą pomyłkę lub też błąd pisarski
i Ty jako wydający decyzję, to robisz :-) -jak radzi Ewa?

Czy mam jakąś możliwość manewru, żeby uniknąć stwierdzenia nieważności aktu , bo wtedy terminy wydania kolejnego- dobrego uniemożliwią komisję w sierpniu??

Asiu- możliwość polubownego załatwienia jest chyba nie do przejścia- pani wydała decyzję:-(

 Widzę pewną drogę na dogadanie się z wójtem , ale muszę już teraz wskazać podstawę prawną.

Mam za sobą około 30 nauczycieli awansujących, po raz pierwszy mam takie problemy- powód osobowościowy pani zawiadującej oświatą.

Kochani proszę o pomoc, reszta "braków" jest już poprawiona i  dostarczona do gminy ( niezwłocznie w ciągu 3 godzin)

DYREK15-07-2005 18:15:37   [#11]

"wszczęto z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności aktu nadanie ".

Na który z punktów art. 156 KPA OP się powoła.  Co najwyżej mogą w protokole  zalecić zastosowanie art. 113 KPA czyli wydanie postanowienia o sprostowaniu ze względu na oczywistą pomyłkę lub też błąd pisarski .

Art. 156. § 1. Organ administracji publicznej stwierdza nieważność decyzji, która:

1) wydana została z naruszeniem przepisów o właściwości,

2) wydana została bez podstawy prawnej lub z rażącym naruszeniem prawa,

3) dotyczy sprawy już poprzednio rozstrzygniętej inną decyzją ostateczną,

4) została skierowana do osoby nie będącej stroną w sprawie,

5) była niewykonalna w dniu jej wydania i jej niewykonalność ma charakter trwały,

6) w razie jej wykonania wywołałaby czyn zagrożony karą,

7) zawiera wadę powodującą jej nieważność z mocy prawa.

§ 2. Nie stwierdza się nieważności decyzji z przyczyn wymienionych w § 1 pkt 1, 3, 4 i 7, jeżeli od dnia jej doręczenia lub ogłoszenia upłynęło dziesięć lat, a także gdy decyzja wywołała nieodwracalne skutki prawne.

DYREK15-07-2005 18:23:30   [#12]

KPA:http://www.kodeks.wirt.pl/kpa/dzial2.htm

Gaba15-07-2005 18:33:11   [#13]

kogos pogięło

wiesz co, ja swoja wypowiedź piszę już drugi raz -

niech całują psa w nos, a jeżeli ktos tu zagląda to niech pisze na mnie do mojego OP, by mnie ukarać. Moi się chyba by uśmiali... wydaliby zalecenia i sio.

Te błędy to są jakies totalne totalne bzdury, dziesięciorzędne pierdoły bez skutków prawnych. No to to popraw.

Pisz korektę - powiadom ich o sprostowaniu, gdyż jest to w Twojej gestii i poproś o zamknięcie postepowania jako bezprzedmiotowego.

Napisz w poniedziałek, że jako organ poprawiłaś, bo to Twoje zadanie, że nie ma skutków prawnych i wydaj dokumentację.

Moga się ustosunkować na tak lub na nie.

Widzę, ze bardzo ktos lubi rozrabiać i ze na siłę chce ci ktoś utrzeć nosa. Zawsze ktoś coś znajdzie...

robienie łobuza z dyrektora jest co najmniej nie na miejscu - miałam 7 kontroli, ostatnia, ktora mnie zamęczyła z Biura Kontroli wew. - i mam rózne zalecenia (nawet dwa niezgodne z prawdą...), ale nie ten styl... kontroli się zmienił, nasze Pani chcą cos poprawic, usprawnić, zachowuja się jak audytorki - a nie chcą rządzic i tupać organową nogą.

w kraju i zapewne w tej gminie dzieja się głupsze i powazniejsze rzeczy niż zbrodnia Małgorzaty X. Twoje błedy nie pociągaja skutków finansowych, nie zmieniaja statusu nauczyciela...

maeljas15-07-2005 18:39:17   [#14]

magosiu

czy ten sam powód osobowościowy pani zawiadującej oświatą czepiał się, że:Dyrektor nie stawił się do pracy w wakacje..........?

Chyba ten "powód" źle znosi upały. Trzymaj się.

Gaba15-07-2005 18:42:29   [#15]
a tak naprawdę, idź na urlop z art. 64, a kto wyda bez zgody papiry - to go zwolnij (ja tylko żartowałam... to czarny humor)
DYREK15-07-2005 18:46:36   [#16]

"Akty mogą posiadać wady o charakterze istotnym i nieistotnym. Wadliwosc nieistotna - nie pociaga za soba ani niewaznosci, ani potrzeby uchylenia aktu - wadę należy usunąć poprzez sprostowanie aktu. Wadliwosc istotna - może stanowić podstawe do uchylenia lub stwierdzenia nieważności aktu. Skutkuje to utrate mocy obowiazujacej przez akt adm. (art. 156 k.p.a.). Każdy akt administracyjny chroniony jest domniemaniem ważności - domniemaniem prawidlowości aktu administracyjnego."

http://prace.sciaga.pl/35856.html

ewa15-07-2005 18:47:06   [#17]

magosiu

 art. 113. 1 Organ administracji publicznej może z urzędu lub na żądanie strony prostować w drodze postanowienia błędy pisarskie i rachunkowe oraz inne oczywiste pomyłki w wydanych przez ten organ decyzjach.

no więc tak, żeby juz było formalnie, bo o tych brakach pismo dostał nauczyciel nie Ty,  niech ten nauczyciel szybciutko pismo z żądaniem sprostowania błedu do Ciebie i Ty wystawiasz zgodnie z tym art. (nauczyciel jest stroną otrzymał informację z OP więc wie, że błąd no i działa, a Ty jako decydent musisz sprostować) i wtedy czepić się nie mogą (prawo pomylić się masz, po to w końcu jest ten art. 113 w KPA)

i tzrymaj się, niech Ci nerwy nie puszczają

Magosia15-07-2005 18:49:31   [#18]

Jak dobrze, że jesteście :-)

Gaba - trafiony, zatopiony:Widzę, ze bardzo ktos lubi rozrabiać i ze na siłę chce ci ktoś utrzeć nosa. Zawsze ktoś coś znajdzie...

Dyrku- dzięki za bardzo fachową podpowiedź , już wiem chyba jak się zachować:-))))) 

Chyba w tym kierunku pójdę , jak radzi Gaba,

Te błędy to są jakies totalne totalne bzdury, dziesięciorzędne pierdoły bez skutków prawnych. No to to popraw.

Pisz korektę - powiadom ich o sprostowaniu, gdyż jest to w Twojej gestii i poproś o zamknięcie postepowania jako bezprzedmiotowego.

Napisz w poniedziałek, że jako organ poprawiłaś, bo to Twoje zadanie, że nie ma skutków prawnych i wydaj dokumentację.

tak sobie sama kombinowalam ale zależy mi na Waszych podpowiedziach, nie chcę nic sknocić.

Bardzo mi zależy na szybkim i dobrym załatwieniu tej sprawy- dziewczyna mi siedzi w domu i płacze, że nie zrobi w wakacje mianowania,

Wiem , niestety, że osoba odpowiedzialna za sposob załatwiania tej sprawy jest - będzie przewodniczącą komisji, szkoda mi ludzi, ja sobie poradzę, ale to oni zdają egzamin :-(

Magosia15-07-2005 18:52:37   [#19]

Dzięki, dzięki dzięki

Maelias - tak :-(

Ewunia, dzięki za fachową pomoć.

Ludzie , kocham Was- przepraszam za egzaltację ,alem typ emocjonalny.

Gaba - skorzystam z art.66, już to sobie postanowiłam :-)

ewa15-07-2005 18:59:51   [#20]

dziewczyna mi siedzi w domu i płacze... niech nie płacze tylko szybko Ci to pismo, nikt wtedy nie zarzuci Ci, że działałaś jakoś tak na okrętkę w końcu to strona się do Ciebie zwróci,

dziewczyna dostarczy prawidłowy akt i wtedy nawet jak wszczęto z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności aktu nadanie, to staje się ono bezprzedmiotowe czyli OP musi zastosować: KPA 

Art. 105. § 1. Gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny stało się bezprzedmiotowe, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania.

DYREK15-07-2005 19:03:21   [#21]

( może się przyda )

 

 

Anna ........
ul. Mokra 12/4
.........

Gdańsk, 15.04.2001r.


 

Dyrektor Szkoły

 


      Na podstawie art. 113 § 1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (j.t. Dz. U. z 2000 r., Nr 98, poz. 1071), wnoszę o sprostowanie błędu pisarskiego w decyzji ............................z dnia 11 kwietnia 2001 r. polegającego na błędnym zapisie .....................................................................

Uzasadnienie

      W dniu 11 kwietnia 2000 r. Dyrektor .......wydał w mojej sprawie decyzję o ............. W podstawie prawnej  decyzji błędnie zapisano ......, tj................................ Powyższy błąd pisarski w istotny sposób utrudnia mi posługiwanie się tą decyzją w obrocie prawnym. Wnoszę zatem o jego sprostowanie.

Anna Zawidzka

bogna15-07-2005 19:22:15   [#22]

magosiu

ja jednak się obawiam, że sprawa trochę potrwa i awansowanie w tym sezonie będzie już niemożliwe - i moze właśnie o to chodzi twojemu wrogowi - żeby poróżnić cię z gronem nauczycielskim.

A radziłam w innym wątku - zabić babę albo dziada - póki czas ;-)

Postępowanie zostało wszczęte, przy takim podejściu OP nie ma co liczyć na jego umorzenie - więc trochę potrwa (pewnie przynajmniej miesiąc) aż zostanie wydana decyzja w sprawie.

A póżniej czas na odwołanie lub uprawomocnienie się decyzji....

Gaba15-07-2005 19:29:38   [#23]
postepowanie p. Małgosi w sprawie dokumentacji to jedna rzecz - niech sobie trwa... stanie sie bezprzedmiotowe, a dziewczynie pisac korektę, nawet na domowym kompku, dziewczynę umówić po odbiór w poniedziałek i posłać z pismem do OP, że dokonano sprostowania ww. aktu.
ewa15-07-2005 19:29:49   [#24]

bogna

nie uprawiaj czarnowidztwa ;-)

bogna15-07-2005 19:34:51   [#25]

ewa

OK ;-)

czyli - jest jeszcze czas, żeby zabić babę? ;-)

Magosia15-07-2005 19:37:10   [#26]

Myślę tak :

jeśli będę siedzieć i czekać i nic nie robić: za tydzień - stwierdzenie nieważności decyzji. Musi się uprawomocnić (?) czyli dwa tygodnie. Potem ja wydaję nową decyzję - musi się uprawomocnić. Potem dokumenty do op, analiza formalna, zawiadomienie o komisji za dwa tygodnie, to już sześć, i koniec wakacji- następne przeszeregowanie od stycznia.

Jak zadziałam zgodnie z radami- to decyzja dzisiaj wydana, uprawomocni się za dwa tygodnie ,ale już będzie sobie leżeć w OP i nabierać mocy prawnej (?), posiedzenie mogloby być około16 sierpnia i zdąży się uprawomocnić prze wrześniem . Zatem zakładając dobrą wolę(?) może się uda do września.

Jeśli nie , tfu - odpukać, to patrz rozumowanie pierwsze- efekt taki sam - czy robię błąd w myśleniu czy dobrze myślę ?

Magosia15-07-2005 19:40:12   [#27]

Bogna, co do planow morderczych;-)

Hm..Pani od dzisiaj na urlopie, czyli idę gadać z samym wojtem, mam z nim lepszy kontakt.

To znaczy nie gadać, tylko prostować swoją decyzję -pójdziemy razem z nauczycielką. Tak sobie przynajmniej narazie kombinuję.

bogna15-07-2005 19:43:49   [#28]

za tydzień - stwierdzenie nieważności decyzji. Musi się uprawomocnić (?) czyli dwa tygodnie. Potem ja wydaję nową decyzję - musi się uprawomocnić

Po stwierdzeniu przez OP nieważności decyzji awansowej,

ty nie możesz wydać nowej decyzji,

od nowa musi się toczyć postępowanie awansowe na kontraktowego.

Tak w każdym razie mi się wydaje - ale może to znowu czarnowidztwo?

bogna15-07-2005 19:47:56   [#29]

a ten twój wójt - chyba jednak... AnJa miał rację co do jego uśmiechu ;-)

na cholerę podpisywał to o wszczęciu postępowania?

Gaba15-07-2005 19:54:00   [#30]

nieprawda - są błedy istotne i nieistotne, co jest błedem istotnym - np. kwalifikacje... te zaś sądzę sa prawidłowe, podstawa prawna - nic nie zmieniła w sytuacji nauczycielki, nie została jej przyznana forsa większa niz normalnie, co zmienia podanie dyrektor innego niż... zwłaszcza, że nie jest to dyrektor firmy Bóg jeden wie jakiej...

- tu nie ma praw ekstra, przywilejów, ani forsy zwięksoznej, ani władania rzeczą...

 

Pisz nowy akt - daj nauczycielce, pisz notatkę i wyjasnienie do wójta, proś o umorzenie postepowania jako bezprzedmitowe, zmień stan prawny - TY TO MOŻESZ ZROBIĆ i wykorzystaj do tego prawo, bo prawo ci na to zezwala.

Nie bój się - odkręć, pokaz także w wyjaśnieniu, ze nie działałaś w złej wierze, ani w zmowie, a Twoje obecne postepowanie jest podyktowane oborna pracownika przed własnym ludzkim błędem.

Błędem jedynie formalnym... ha, gdyby było to oszustwo, gdyby było to... skrócenie stażu, tuszowanie... te usterki głupie (jak to usterki) nic nie wnoszą.

Gaba15-07-2005 19:56:31   [#31]

np. p. z kortoli starszyła mnie RIO (złościła mnie tym, oczywista...), poszłam do OP, do Wydziału i sie pytam, odpowiedź była - eee, bez przesady, powinnać oczywiście zrobić tę inwentaryzację, ale myśmy powinni Wam przypomnieć, że zmieniły sie jednostki, wydac zalecenie, ba, nawet zarządu Wam nie zmienilismy...

Nie lubię kombinowania.

Magosia15-07-2005 20:03:26   [#32]

właśnie tak myślę- gaba:

Pisz nowy akt - daj nauczycielce, pisz notatkę i wyjasnienie do wójta, proś o umorzenie postepowania jako bezprzedmitowe, zmień stan prawny - TY TO MOŻESZ ZROBIĆ i wykorzystaj do tego prawo, bo prawo ci na to zezwala.

Nie bój się - odkręć, pokaz także w wyjaśnieniu, ze nie działałaś w złej wierze, ani w zmowie, a Twoje obecne postepowanie jest podyktowane oborna pracownika przed własnym ludzkim błędem.

Bogna- uhm, fakt -ten uśmiech jest nieco makiaweliczny(chyba tak się pisze)

Scenariusza powtarzania stażu w ogóle nie biorę pod uwagę:-((( To już byłby jakiś koszmar.

apit15-07-2005 20:04:54   [#33]
Witam wszystkich forumowiczów.
Moja rada dla magosi -Jest taka sama jak Dyrka. Ma w pełni rację. Odwrócić należy sytuację: OP widząc błąd rzeczowy a nie merytoryczny, ma obowiązek z urzędu, naprawić go w drodze postepowania administracyjnego nakazując Dyrektorowi zniesienia uchybienia. Władza musi zawsze działać  w interesie nauczyciela - obywatela.(Stanowisko MENiS -miałem taki przypadek u siebie) Należy tylko sprawdzić czy kwalifikacje i procedury awansu zostały zachowane
i wydane zaświadczenie o akceptacji KK. Sam akt o niczym nie świadczy - liczy się tylko procedura. Wtedy nie mogą uchylić samego awansu a jedynie dokument, który można zawsze poprawić z nową datą wydania.
Nauczycielka musi napisać  do dyrektora pismo o nowy akt  jw. Jeśli ty otrzymałaś pismo o uchybieniu - wydajesz jak najszybciej nowy akt i piszesz wyjaśnienie dlaczego tak a nie inaczej. Nauczycielka pisze do wójta prośbę o wskazanie daty dostarczenia uzupełnienia dokumentacji jeśli jej nie wskazali w piśmie z Gminy podpierając się  par.11 pkt Rozporz. o awansie z 1.12.2004. Do końca sierpnia zdążysz - chyba że wójt pojedzie na urlop ????
bogna15-07-2005 20:29:51   [#34]

apit

bądź taki miły(a?) - podziel się tym  stanowiskiem MENiS - bardzo proszę :-)
fredi15-07-2005 21:07:36   [#35]

Zaświadczenie (powyższe) zostało wydane przez Dyrektora Zespołu Szkół w N. Natomiast powinno być wydane prze Dyrektora Szkoły Podstawowej w N. (ups-Wyjaśnienie moje- jestem dyr ZS w skład którego wchodzi SP i Gim. i jestem dyrektorem wszystkich placówek wchodzących w skład zespołu ).

 

jesteś 3 razy dyrektorem !!!!!!!!!!!!

a co Ci napisali w akcie powołania na dyrektora ( zajrzyj)

apit15-07-2005 21:21:45   [#36]

bogna

Jeden taki przykry Dyrektor napisał skargę do Ministra ,że Komisja Kw.
w Kuratorium nie dopełniła formalności postępowania na n-la dyplomowanego gdyż ON jako Dyrektor nie podpisywał żadnych pism ani nie otwierał stażu bo nie pamięta,  ani nie wystawił oceny dorobku ( był zawieszony w obowiązkach)
i domaga sie unieważnienia awansu nauczyciela. Długo by pisać o samej sprawie.  Odpowiedź MENiS po wyjaśnieniach była jednoznaczna. Jeśli nauczyciel spełnił wymagania i odbył staż w pełnym wymiarze i złożył w terminie dokumentację, to w obowiązku Komisji i Kuratorium leżało, aby ten staż mógł  być zamknięty i nie ma podstaw do cofnięcia decyzji jeśli to nie była wina nauczyciela, bo od tego jest "nadzór" aby uchybienia usuwać wcześniej zgodnie z KN.  
Tak jak w sprawie -magosi- wydawałem Akty z rocznym opóźnieniem bo ten sam  Dyr. nie dopilnował procedur i też przy składaniu dokumentacji na mianowanego dopatrzono się niezgodności. Proszono o uzupełnienie dokumentacji po analizie formalnej.  Pisałem do teczki - odpowiednie Zaświadczenie o odbyciu stażu
i procedurach zgodnych z prawem i dokumentacją szkolną - wystarczyło - już są po egzaminach.
bogna15-07-2005 21:37:47   [#37]

apit

dzięki :-)))

nie ma podstaw do cofnięcia decyzji jeśli to nie była wina nauczyciela

Bardzo mi się to podoba :-)))

Magosia15-07-2005 21:59:37   [#38]

Fredi precyzyjniej ujmując

jesteś 3 razy dyrektorem !!!!!!!!!!!!

To nawet 4 , bo mam jeszcze filę siedmiodziałową (121 uczniów), czyli : zespół -raz, SP -dwa, SP-filia -trzy, gim .-cztery. Ale pieczątkę mam jedną- jako dyr. ZS. I tu się sprawa  rypie :-)

a co Ci napisali w akcie powołania na dyrektora - nie mogę znaleźć (MAM POMROCZNOŚĆ BIURKOWĄ) , ale prawie na 100% pamiętam ,że TYLKO ZESPÓŁ SZKÓŁ

 Mam nadzieję,że zdrowy rozsądek a nie arogancja urzędnicza wygra, zgodnie z tym, co napisał apit :

Jeśli nauczyciel spełnił wymagania i odbył staż w pełnym wymiarze i złożył w terminie dokumentację, to w obowiązku Komisji i Kuratorium leżało, aby ten staż mógł  być zamknięty i nie ma podstaw do cofnięcia decyzji jeśli to nie była wina nauczyciela, bo od tego jest "nadzór" aby uchybienia usuwać wcześniej zgodnie z KN.

Marek Pleśniar15-07-2005 22:13:19   [#39]

o, ciekawy wątek a mnie nie było

oni mają rację - naprawić błąd i w wyjaśnieniu delikatnie zaznaczyć, że dokument służy spełnieniu praw nauczyciela a nie zadowoleniu urzędników;-)

Magosia15-07-2005 22:44:28   [#40]

Marku

to musi być baaardzo delikatne zaznaczenie, przynajmniej do czasu, kiedy moi nauczyciele nie przejdą przez komisję :-(
Magosia16-07-2005 12:47:16   [#41]

Podciągam

bo pojawiła się rzewa i viola- zajrzyjcie :-) i dorzućcie swoją opinię. Z góry dzięki.
rzewa16-07-2005 13:07:00   [#42]

magosiu,

uważam tak samo jak wiekszość z tego wątku: pisz szybko sprostowanie, daj n-lowi i niech nowy akt dostarczy na komisję -> jego postepowanie o awans bedzie się toczyć...

A z wójtem wyjaśnij sprawę "nieważności awansu" tego n-la -> na podstawie przedstawionych przesłanek wogóle nie można było wszczynać takiego postepowania -> należalo w trybie nadzoru (niech będzie połechtany) zlecić Ci sprostowanie ewidentnej pomyłki, która w żaden sposób nie wpływała na ważność aktu nadania stopnia.

(wygląda na to, że w 2002 roku posłużyłaś się "szimlem" z 2000 roku - akt nadania stopnia n-la kontraktowego z mocy prawa i tyle...) To nie ma żadnego znaczenia w świetle faktów - n-l spełnił wszystkie wymagania na ten stopień w dniu, w którym zawierający błąd akt został wystawiony, zatem ma prawo do tego stopnia od dnia otrzymania tego aktu - po sprostowaniu musi to być jasno widoczne - nowy akt musi zawierać właściwą datę uzyskania stopnia.

.............
A co do punktu 4 z listy błędów wskazanych przez OP, to błąd wynika z ostanich zmian KN - to co przed 31.08.2004 było w art 9d ust 3 obecnie jest w art 9d ust 5. Zatem jest istotnie kiedy było to zaświadczenie wystawiane... :-) A nawet jak teraz, to ta pomyłka znowu wynikła z zastosowania starego druku... :-)

beera16-07-2005 14:02:16   [#43]

Bogna

a mnie zainteresowało, czemu sugerujesz w czarnowidztwie, nawet ponowne postępowanie?

To, co się stalo, to nie błąd w postępowaniu awansowym, ale błąd w wydanym dokumencie

Nawet MENISu chyba interpretacji nie trzeba tu?

beera16-07-2005 14:03:30   [#44]

kurcze, nie przeczytałam

rzewa już wyjaśniła :-)
bogna16-07-2005 14:16:26   [#45]

kurcze, nie sugerowałam ;-)

tylko odniosłam się do rozważań magosi [#26]

jeśli będę siedzieć i czekać i nic nie robić: za tydzień - stwierdzenie nieważności decyzji. Musi się uprawomocnić (?) czyli dwa tygodnie. Potem ja wydaję nową decyzję - musi się uprawomocnić

i dlatego napisałam, czym może skutkować stwierdzenie nieważności decyzji "awansowej".

beera16-07-2005 14:29:30   [#46]

ale

kurcze, to nie jest błąd w naszym rozumowaniu?

Bo przecież błąd w akcie, to nie jest akt wystawiony na błędnych przesłankach.

czyli awans się dokonał i nic nie ma do rzeczy błędnie napisany akt...

Czy więc matko, matko, mozna tu mowić o niewazności decyzji??

bogna16-07-2005 14:42:08   [#47]

moim zdaniem - nie można, nie zachodzą przesłanki zawarte w art. 156 kpa (Dyrek zacytował w [#11]);

ale zdaniem wójta magosi - można, bo wszczął postępowanie w sprawie

beera16-07-2005 14:44:56   [#48]

to...

moze:

nieważność postępowania w sprawie unieważnienia decyzji

;-))))))

bogna16-07-2005 14:48:03   [#49]

może ;-)))))

czyli co - małe podkablowanie do KO? ;-)

beera16-07-2005 14:50:38   [#50]

można by magosi to poradzić,

co nie?

;-)

strony: [ 1 ][ 2 ]