Siedzę w pracy nad raportem

Robię go, z minuty na minutę sensu coraz bardziej  nie widząc...

Kopiuję zjednąd wklejając gdzieindziej ;-)

Potem kopiuję stamtąd i wklejam tu. Potem na odwrót.

Wśród innnych mądrości,  mam takie coś:

Monitorowanie podejmowanych przez szkołę lub placówkę oraz nauczycieli działań zmierzających  do doskonalenia jakości pracy szkoły lub placówki we wszystkich zakresach ich działalności  z uwzględnieniem rodzajów podejmowanych działań.

mam przedstawić wyniki tego wyżej..

fajnie :-)))

:))

sądzisz, że któś ten raport  będzie czytał?

myślę, że zasili on kolejną półkę......

niestety, też tracę czas na podobne "wygibasy"

asiu :)

bądź człowiekiem i podpowiedz, co trzeba pisać w tym raporcie?

jako nie-dyrek mam kociokwik w głowie,a muszę na poniedziałek przedstawić projekt

praca niby zespołowa, ale wszyscy rozkładaja ręce :(

namnażanie przez pączkowanie;-))

te dokumenty tak mają.

Mnożą się metodą namnazania. Z jedego robię dwa, z dwóch cztery, z czterech....

moge już napisać wszystko;-)))

Monitorowano wdrażania bieżącego oceniania zachowania

W związku z wprowadzoną w SP w Kraśniku Dolnym w tym roku szkolnym bieżącą oceną zachowania monitorowaniu poddano skuteczność jej oddziaływania oraz terminowość wypełniania kart. Ocena skuteczności wprowadzenia bieżącej oceny zachowania dokonana została w innym punkcie Raportu, procedura wystawiania bieżącej oceny zachowania jest zachowana

W punkcie 7 mam to, co w piatym, w czwartym drugi, itp ;-)))

Mam 23 strony- wykończę ich strajkiem włoskim ;-))

23

o potrzebie trzymania (?)

się wzoru był tu ładny wwąteczek

a niech tam - z "koniem nie będę się kopał",

w moim przypadku jest pewne, że po raz pierwszy i ostatni ten RAPORCIK

ja wg wzoru

ściągnęłam z KO i wklejam , jak asia, z jednej tabelki do drugiej

ale czasami pojawia się w nawiasie - opis jakości i tu muszę coś tworzyć ;(

a IX punkt chyba zostawię dla dyr, bo nie wiem , co pisać

            .Ocena postępu w zakresie stanu, warunków i efektów pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej oraz innej działalności statutowej, w tym z uwzględnieniem podjętych w ubiegłym roku szkolnym działań doskonalących.

jest jeszcze jeden kwiatek

Wewnątrzszkolny system zapewniania jakości, jako efekt wdrożenia rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej i Sportu z dnia 23 kwietnia 2004 roku w sprawie szczegółowych zasad sprawowania nadzoru pedagogicznego...

te kropeczki są oryginalne KO

czyżby to takie zadanie testowe z luką?

Miejcie litość nad wizytatorami. Im krótszy i bardziej skondensowany raport, tym większa wdzięczność z ich strony. Nie dość, że muszą przewalić od licha wypaśnych wniosków na dyplomowanych, to jeszcze zapewne jakaś zbiorówka z raportów. I wilk syty będzie i owca... ;-))

A ja podpisuję lekką ręką świadectwa. Jeszcze pół tysiączka i do domu. ;-)

Ja też "kopiuj wklej". Ciekawe ile papieru na to pójdzie.... "Z ekologią na Ty".

Tak trochę obok tematu podzielę się obserwacją. Postanowiłam w tym roku wyrzucać w jedno miejsce zmarnowane kartki papieru związane z awansem (1 kontraktowy, 5 mianowanych i 5 dyplomowanych -mam nadzieję).

Pokaźne pudło. Gdyby dodać raport... i te inne kwiatki. Oj oj oj, na co to wszystko.

Ale co tam, jutro niby wakacje ...

Producenci makulatury łączmy się!!!

a u nas

wisiak

Super fajnie:-)

ktoś te wzory raportów z sugestią że są one tymi własciwymi robi. I jestem za tępieniem, wskazywaniem i (dobra broń) wyśmiewaniem

ewentualnie (nomen omen) postawieniem pomysłowych do raportu;-)

Nikt, w całej Polsce nie ma pojęcia że dyrektorzy od ładnych paru dni tracą czas na te pierdoły miast coś pożytecznego robić.

No bo skąd ma wiedzieć.

Piszę to bo jestem wściekły z powodu

a) durnoty tego co przeczytałem w wynalazkach KO (sorry przyjaciele wizytatorzy, znam wielu z was - ale ktoś u Was to robi. No powiedzcie że te wynalazki są świetne a naciski na jedynie słuszne wzory są delikatnymi sugestiami bez konsekwencji)

b) tego że żaden dyrektor w kraju nie ma czasu a ja mam do Nich sprawy;-))

No to już wiecie skąd temat KKDS VII - Krytyka nadzoru pedagogicznego w Polsce;-)

Nie tylko dyrektorzy ...

W ostatnich 2 tygodniach straciłam ok 30 godz na wkład w jakąś tam księgę jakości :-( co to  KO wymyśliło ... no, raport z jakiegoś tam mierzednia czegoś tam - też. Dyrekcja straciła 2x tyle albo i więcej... i po co to komu?

Wg moich szacunków, dyrektor traci co najmnie 50 godz/rok, ok 30% n-li po ok 30 -40 godz/rok, reszta też ok 5-10h/rok na wypisywanie bzdur "kopiuj - wklej" słusznie nazwane...

Kiedy wreszcie dyrektorzy skrzykną się i zrobią bunt? My musimy od września te godziny (i więcej) "władować" w dzieci, co widać po tegorocznym OKE. Wiemy jak, ale czas jest nam potrzebny - dla dzieci, nie dla kuratoryjnych papierów. Dyrektora 50 godz też jest nam potrzebne, nie chcemy, żeby tyle czasu oddawał KO zamiast nam ...

Kto pierwszy wymyślił raporty i inne cuda? Nie wystarczy 2x w roku podsumowanie i ocena dyrektora- zgodnie z UoSO? I - jesli KO chce - niech sobie zażyczy wyciągów z protokołów rad podsumowujących, a jak mało - niech wyśle do szkoły wizytatorów, żeby sprawdzili na miejscu, jak się rzeczy mają ...

My się chyba oflagujemy od września i otransparentujemy w ramach protestu ;-( Z powodu "papierowego" podnoszenia jakości i papierowego tworzenia systemu jakości, zaczynamy tracić z oczu rzeczywisty system...

Kto pierwszy wymyslił te cuda? Niech może złoży samokrytykę... ;-)

mnie nie mierzenie ani raport nie drażni

robimy to zresztą tak, aby przydatne nam było

ale..rozbieżności między planami ko a moimi wyłażą mi i psują robotę

ja planuję to mierzenie w sierpniu (tzn. plan już wtedy mam) a we wrześniu albo i pózniej dostaję wytyczne z ko co do priorytetów, struktur raportu, terminów,..badania zlecone

to i burzy się porządeczek :(

na szcęście mam wyrozumiałą a przede wszystkim rozsądną panią wizytator:)

czyli wszystko zalezy od "pani wizytator"

a to nie jest w porządku

rozsądek pani wizytator odniosłam do zrozumienia przez nią moich rozbieżności pomiędzy strukturą ko a naszego raportu:)

zgadzam się z tym, że zależność taka nie jest w porządku

no to to ja poniał że odniosłaś relatywnie się do:-)))

napisałaś wszak "na szczęście" :-)

na szczęście(?) bo obawiałam się zwrotu do poprawki;)

chyba zbędny wątek... Stefan pisał tu, że rozporz. o nadzorze zostanie zawieszone jesienią...

:-))))

POZDRAWIAM

Leszku - tym bardziej że zawieszone, odszczekane czy jeszcze co tam się da - będzie to rozporządzenie

tym bardziej irytuje i zniechęca robienie raportu, który dziś jest świetny, potrzebny i cudowny a nagle od grudnia stanie się zły i niepotrzebny

i będą świetne i cudowne papiery akredytacyjne oraz faktura VAT lub umowa o dzieło dla akredytanto. tur.. ktora? ktacza?

A może by wystarczyło odchrzanienie się nadzorców od dyrektora i jak chcą to niech przychodzą i sobie mierzą? ONI sami. Za darmo? Tzn za swoją pensję?

Najbardziej trwałą rzeczą w nasych czasach jest zmiana..

Marek- dokładnie tak :-)):

tym bardziej irytuje i zniechęca robienie raportu, który dziś jest świetny, potrzebny i cudowny a nagle od grudnia stanie się zły i niepotrzebny

A może by wystarczyło odchrzanienie się nadzorców od dyrektora i jak chcą to niech przychodzą i sobie mierzą? ONI sami. Za darmo? Tzn za swoją pensję?

Lubię dyrektorowanie, piszę z łatwością, ale na słowo ewaluacja, monitorowanie, raport et cetera mam odruch w...

Ale co tam, już wakacje, raport mam oddać do 31 sierpnia...

magosiu miła

ja tam nie chcę jakąś taką być, ale w sierpniu to zazdrościć będziesz tym, którzy ten raport jakoś tak wcześniej mieli;-))))))))))))

a pisz, pisz z tą łatwością, bo czytając na przykład "Jak (od)uczyć wkuwania?" zwykły dyrektor i może nauczyciel zaczyna dostrzegać coś, takie, o którym albo nie miała zielonego pojęcia, albo zwyczajnie przeoczył!

motto: od tego mierzenia jakości na papierze - jakości w szkole nie przybędzie.

to napisałam w podsumowaniu pracy w szkole (mam taki jeszcze raport 8 stronnicowy), który kończę...

co punkt to się dziwię, staram się nie myśleć, nie pytać (nie mam sił na to) tylko wklepać - pytanie: liczba kar statutowych udzielona przez dyrektora... (wpisałam), szukam więc logicznie analogicznie rubryki - liczba nagród statutowych udzielonych przez dyrektora szkoły... - nie znalazłam.

O co chodzi? U nas także się dzieci nagradza. Dlaczego nikt sie nie interesuje naszymi nagrodami - a tylko karami.

Raporty...?

no, jakie SIO, jakie SIO - kiedy kogos interesowały sprawy nie objęte SIO... sprawność szkoły kogoś interesowała.

;-)

Czy wiesz, co to jest sprawnośc szkoły? sprawnośc szkoły jest to róznica pomiędzy stanem dzieci na 1 września a na koniec czerwca - czy jakos tak... - przy tej mobilności ludzi, ktora jest w duzym mieście... ciekawych rzeczy się można dowiedzieć... mam dzieci z dwóch domów dziecka... niestety niektóre idą do pogotowia, albo cięższych placówek...

jest tam pytanie o kary dyrektora... ale nie ma o nagrody...

jest o sukecsy szkoły - ale nie ma o niepowodzenia... - nie wiem, co tu pisać, bo pojęcie sukcesu jest względne.

jest pytanie oczywiście o wzorowe, bardzo dobre... i inne takie...

siedziałam z laptopem w górach, sklecałam raport. Bardzo się czuję niepewnie, jeszcze nigdy czegoś tak dziwnego nie pisałam - tfu, sklecałam, kopiuj wklej, przeklej, wyrównaj, justuj... tu się sypie tam cos leci... jakieś badania mam z 30 stron... a z zemsty zamieszczę, nie mogę sobie przypomnieć jak się robić granicę sekcji, ... ale nie klnę... nawet pod nosem... jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że ktoś rozpozna moją szkołę po tym tu mierzeniu... w badaniach nazwiska... jak mam je podać, skoro to objęte tajemnicą... jak to wysłać do RR czy do OP...

struktura raportu narzucona (nie dziwię się za bardzo), więc usiłuję zrozumieć, co autor miał na myśli... telepie mną, jedna dyskietka się nie otwiera, ktoś przyniósł wydruk, zapomniał dyskietki... matko!

Ile mojego czasu zmarnowanego... po to by dojść do tego, co wiem i co zrobię, i co chcę zrobić...

rozporządzenie o nadzorze traktuje szkołę specyficznie... proces kształcenia to jedynie (aż!) plany nauczania, arkusz... - szkoda, ze szkoła nie jest całością. A ja jak ten tępak... uzupełniam i wklejam - szkoła jest systemem naczyń połączonych... mając estetyczny korytarz ... poprawiasz jakość kształcenia...

ani grama jakości nie przybyło naszej szkole po tym x-stronnicowym raporcie... mam więcej siwych włosów i "smutku w oczach"

;-)

Mam tego mierzenia aż x- stron, czuje niesmak, dystans,

Ja miałam szczęście

namnażanie przez pączkowanie;-))