Zobaczcie:

Wojewoda lubelski rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność kilku zapisów w uchwalonym przez Radę Miasta Puławy regulaminie określającym wysokość oraz szczegółowe warunki przyznawania nauczycielom dodatków, m.in. motywacyjnego i funkcyjnego. Zdaniem wojewody regulacje uzależniające przyznanie i wysokość składników wynagrodzenia od obowiązku zasięgnięcia opinii związków zawodowych nie mają podstawy prawnej. Nie wynikają ani z Karty nauczyciela, ani z ustawy o związkach zawodowych. Oba akty szczegółowo wyliczają katalog spraw, w których wymagana jest opinia związkowców. Według wojewody decyzja w tym zakresie powinna być uzależniona jedynie od merytorycznych, precyzyjnych przesłanek, po których spełnieniu nabywa się prawo do określonego dodatku.

Rada Miasta nie zgodziła się z rozstrzygnięciem wojewody i zaskarżyła je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Argumentowała, że sporne zapisy wprowadziła do regulaminu na wyraźny wniosek obu działających w Puławach związków zawodowych zrzeszających nauczycieli. Nie mogła go zlekceważyć, gdyż z Karty nauczyciela wynika, że regulamin podlega uzgodnieniu ze związkami zawodowymi.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie podzielił stanowisko radnych i uchylił rozstrzygnięcie wojewody. Argumentował, że skoro z Karty nauczyciela wynika, że regulamin podlega uzgodnieniu ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli, to związki współdecydują również o jego kształcie. Nieuwzględnienie stanowiska związkowców, co do brzemienia poszczególnych zapisów regulaminu, oznaczałoby brak uzgodnienia tego aktu.

Sąd podkreślił ponadto, że opinia związkowców, jak też w niektórych kwestiach dyrektora Powiatowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli, nie ma charakteru wiążącego. Jest głosem doradczym środowiska nauczycieli.

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050613/prawo/prawo_a_5.html

z wyjaśnień zz wynika, że sąd wojewódzki miał raczej zastrzeżenia do faktu że wojewoda wstrzymał ogłoszenie w dzienniku

a jak jest naprawdę ? - jednym i drugim nie bardzo można wierzyć - nie raz się przekonaliśmy

w każdym razie trochę to potrwa bo teraz wojewoda się będzie odwoływał

taki konflikt się tez tu uwidacznia

Zdaniem wojewody regulacje uzależniające przyznanie i wysokość składników wynagrodzenia od obowiązku zasięgnięcia opinii związków zawodowych nie mają podstawy prawnej.

Rada Miasta nie zgodziła się z rozstrzygnięciem wojewody i zaskarżyła je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie. Argumentowała, że sporne zapisy wprowadziła do regulaminu na wyraźny wniosek obu działających w Puławach związków zawodowych zrzeszających nauczycieli. Nie mogła go zlekceważyć, gdyż z Karty nauczyciela wynika, że regulamin podlega uzgodnieniu ze związkami zawodowymi.

O kurcze- przecież to Pulawy!!!!

Życzę wygranej wojewodzie

Spor dotyczy poza meritum także procedury, ale argumenty i tak ciekawe

Nie wiem czy dobrze rozumiem zdanie WSA? ;-)

Wojewódzki Sąd Administracyjny... Argumentował, że skoro z Karty nauczyciela wynika, że regulamin podlega uzgodnieniu ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli, to związki współdecydują również o jego kształcie. Nieuwzględnienie stanowiska związkowców, co do brzemienia poszczególnych zapisów regulaminu, oznaczałoby brak uzgodnienia tego aktu.

Sąd podkreślił ponadto, że opinia związkowców... nie ma charakteru wiążącego. Jest głosem doradczym środowiska nauczycieli.

Związki współdecydują o kształcie regulaminu, ale ich opinia nie ma charakteru wiążącego.

Tak jakby jedno z drugim troszkę się wyklucza? ;-)

fajne

skoro regulamin podlega uzgodnieniom z zz-tami, to se mogą wpisać co chcą

fajne

nie jest ważne, że z prawem jakoś tak bakier:-(((((((((((

fajne

---------------

a tak ogólnie, to mi przypomina taki jeden sądowy wyrok, że godzina trwa 45 minut!

przecież to jest chore!