Iwonko, raz jeszcze NIKT z nauczycieli nie miał wolnego tego dnia - to normalny dzień pracy dla wszystkich pracowników (w tym nauczycieli). W te dni, zgodnie z organizacją roku szkolnego uczniowie nie mają lekcji - tj. obowiązkowych zajęć edukacyjnych. Ale jeśli sytuacja tego wymaga, to mają mieć zorganizowane przez szkołę zajęcia - są to zajęcia o charakterze opiekuńczym. A nawet jeśli żaden z uczniów nie zjawi się w szkole - nie bedzie potrzeby organizowania zajęc opiekuńczych - to dyrektor ma prawo przydzielić n-lom inne prace, np. zrobić spotkanie rp, uzupełnić dokumentację czy cokolwiek innego... I nie musi tych zajęć dawać wszystkim n-lom, może być tak, że jedni mają coś do zrobienia a inni nie - to sprawa wyłącznie dyrektora. Wobec tego w Twoim przypadku jedni n-le musieli zając się dziećmi - bo tego wymagała sytuacja, a inni ponieważ nie otrzymal żadnych zadań na ten dzień mogli go wykorzystać dowolnie - taki dla nich bonus (niech się cieszą, że dobry dyrek). Możesz po prostu w przyszłym roku np. dac wolne tym n-lom, którzy teraz pracowali a do pracy zagonić tych co teraz mieli wolne, ale absolutnie nie musisz - to tak kwoli sprawiedliwości dziejowej. |