Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Staż nauczyciela bez kwalifikacji
strony: [ 1 ][ 2 ]
zgredek01-06-2005 23:48:44   [#51]
dzięki, że mnie zauważyłaś, bo ja tak troszkę nieśmiało;-)
bogna01-06-2005 23:50:33   [#52]
i co myślisz o tych stażach?
zgredek01-06-2005 23:54:53   [#53]

tu chyba ktoś powinien się poświęcić i doprowadzic do rozstrzygnięcia sądowego, bo inaczej nijak się nie dowiemy

ale ostatnio zaczęło mi chodzić po głowie takie coś...

napiszę więcej jak poczytam, czy można się do tego zabrać tak jak myślę

bo prawdę powiedziawszy mam już dość "przekomarzania" się z MENiSem o interpretację zatrudnienia zgodnego z kwalifikacjami

bogna02-06-2005 00:00:24   [#54]
rozstrzygnięcie sądowe - to ja pewnie będę miała, ale to jeszcze trochę czasu upłynie ;-))))))))))))
bogna02-06-2005 00:01:43   [#55]
pisz - bo ciekawa jestem co ci chodzi po głowie :-)
beera02-06-2005 08:30:21   [#56]

kurcze,

bylam pewna, ze to zmiany w KN

Ale tu jest logika:

1. Warunkiem odbywania stażu na kolejny stopień awansu jest zatrudnienie zgodnie z wymaganymi kwalifikacjami w wymiarze co najmniej ½ obowiązkowego wymiaru zajęć w jednej lub łącznie w kilku szkołach (art. 3 pkt 1 oraz art. 22 ust. 3 i 4 ustawy – Karta Nauczyciela).

Bowiem w szkole nie możesz zatrudnić NIKOGO niezgodnie z kwalifikacjami- poza przypadkami braku pp. ( pomijam fakt zgód KO- bo wtedy nie ma problemu ze stażem) 

Interpretacja jest  wynikiem takiego ( chcemy, czy nie, ale słusznego) stawiania sprawy.
Moim zdaniem jest w tej interpretacji proba przywrócenia porządku prawnego.

Oczywiście, zdaję sobie sprawę, ze powstaje nam balagan w postaci przypadków opisanych przez Kubę i Martę, ale ja akurat uważam, ze warto. ( żeby było jasne - uważam, ze temu balaganowi winny jest MENIS i niewiele go tłumaczy)

W przypadku Marty -sprawa jest prosta, dalabym dziwczynom 1/2 zatrudnienia zgodnie z kwalifikacjami i już

W przypadku Kuby brnęłabym w sprawę dalej i oddała wniosek OP- odrzuci ze względow formalnych, będzie się walczyć dalej - moim zdaniem z dużym prawdopodobieństwem wygranej.

beera02-06-2005 08:47:31   [#57]

i...

Bardzo dobra dyskusja byla tu:

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=9123&fs=0&st=0

Zobaczcie z tej dyskusji:

asia 26.02.2005 10:57 [#02]
więc

takie bylo stanowisko nasze- wynikajace z róznych rozmow, a także swego czasu takie były ministerialne tendencje, by uznać możliwośc rozpoczęcia stażu przez n-la wtedy gdy choć jedną godzinę naucza zgodnie z kwalifikacjami

Moim zdaniem spokojnie mógł ten staż rozpocząć.

Cos jednak jest na rzeczy, bo jakby poglądy i stanowiska w tej kwestii się zmieniają, dlatego 11 marca zadamy  dyrektorowi departamentu pragmatyki zawodowej Pani Igielskiej pytania:

 Ile godzin zajęć nauczyciel posiadający kwalifikacje do zajmowania stanowiska nauczyciela w danej szkole musi realizować zgodnie z kwalifikacjami by mieć uznany staż?

Czy zatrudnienie nauczyciela na nauczanie dwóch (lub więcej) przedmiotów w sytuacji, gdy ma on pełne kwalifikacje do nauczania tylko jednego z tych przedmiotów wymaga zgody kuratora?

Ponieważ pytania mamy przedlożyć na pismie w najbliższym czasie, to i odpowiedzi możemy się spodziewać na piśmie- a jeśli nie, to podczas konferencji.

...........................................................

Leszek 26.02.2005 12:47 [#13]

pojawiająca się interpretacja o konieczności realizacji w czasie stażu co najmniej 1/2 etatu zgodnie z posiadanymi kwalifikacjami wiąże się ze zmianą KN obowiązującą od 31.08.04,

zatem przed tą datą wystarczy realizacja co najmniej 1 godziny zgodnie z kwalifikacjami...

pozdrawiam

 

bogna02-06-2005 11:23:51   [#58]

ufff

podniosę, bo rzewa wróciła już do domu :-)

a obiecywała mi fajny wyrok SN w sprawie awansu,

to się przypomnę ;-)))

beera02-06-2005 11:41:53   [#59]

no to może ten wyrok

co ja go szukam od wątku inki

o niezalezności czynnosci?

Rzewa?

beera02-06-2005 12:01:34   [#60]

mam!!

Dla mnie ten wyrok,to przedstawienie pewnej procedury postępowania w przypadku stażu bez kwalifikacji ( co zdarzyć się nie powinno, a jednak się zdarza).

Nie jest to wyrok na 100% związany z omawianymi historiami, ale coś wspólnego jednak ma

Ważne kryteria, nie ich kolejność

Nauczyciel ubiegający się o awans zawodowy powinien spełniać wszystkie przesłanki wymagane przez prawo, lecz przepisy Karty nauczyciela nie określają kolejności, w jakiej owe przesłanki winny być spełnione - stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie.


Tadeusz H., mgr inż. mechanizacji rolnictwa z przygotowaniem pedagogicznym, pracę nauczyciela matematyki w gimnazjum rozpoczął 1 września 2001 r. Odbył 9-miesięczny staż zakończony pozytywną oceną dorobku zawodowego oraz uzyskał akceptację komisji kwalifikacyjnej. W maju 2002 r. wystąpił w wnioskiem o awansowanie go na nauczyciela kontraktowego. Dyrektor gimnazjum wydał decyzję odmowną, argumentując, że nie spełnia on trzeciego warunku do awansu, czyli nie ma odpowiednich kwalifikacji: kierunek ukończonych studiów nie zgadza się z nauczanym w szkole przedmiotem.

Tadeusz H. w październiku 2002 r. rozpoczął studia podyplomowe na kierunku matematyka z elementami informatyki, które ukończył w czerwcu 2003 r. Wówczas ponownie wystąpił w wnioskiem o awans zawodowy. I tym razem dyrektor gimnazjum wydał decyzję odmowną, argumentując, że chociaż uzupełnił wykształcenie, to w roku szkolnym 2002/03 nie odbył stażu zawodowego zakończonego pozytywną oceną dorobku zawodowego oraz nie uzyskał akceptacji komisji kwalifikacyjnej. Ponadto nie prowadził lekcji matematyki (był wychowawcą świetlicy, prowadził zastępstwa z historii i wychowania fizycznego). Decyzję tę podtrzymał burmistrz Szczebrzeszyna.

Nauczyciel zaskarżył ją do WSA w Lublinie. Argumentował, że spełnił łącznie wszystkie przesłanki do nadania mu stopnia nauczyciela kontraktowego, to zaś, że nie prowadził zajęć z matematyki, wynikało z tego, że nie otrzymał ich w zakresie obowiązków.

Sąd uwzględnił skargę. Zdaniem WSA nauczyciel ubiegający się o stopień awansu zawodowego powinien spełniać określone przesłanki wskazane przez prawo i przesłanki te muszą zostać spełnione łącznie, jednak przepisy Karty nauczyciela nie określają kolejności. Dlatego, skoro Tadeusz H. odbył z powodzeniem staż zawodowy, brak jest podstaw do nałożenia na niego obowiązku odbycia kolejnego stażu w związku ze spełnieniem przez niego wymagań kwalifikacyjnych określonych w Karcie nauczyciela. Zdaniem sądu tylko gdy ostateczna ocena dorobku zawodowego nauczyciela jest negatywna, może on na swój wniosek i za zgodą dyrektora szkoły odbyć jeszcze jeden, dodatkowy 9-miesięczny staż.

bogna02-06-2005 12:26:17   [#61]

ten to ja znam już prawie na pamięć - jest fajny ;-)))

ale to wyrok sądu adminstracyjnego,

a Rzewa obiecywała SN,

czyli roszczenia ze stosunku pracy

beera02-06-2005 12:47:47   [#62]

dwa zyczenia

  1. żebym kiedyś znalazła wyrok, co go nie znasz
  2. żebys miala mniej czasu na zapamiętywanie wyroków

Z okazji Dnia Dziecka- pierwsze życzenie dla mnie, drugie dla Ciebie

;-))))))))))

rzewa02-06-2005 12:58:59   [#63]

postudiowałam sobie...

I wyszło mi, że należy prześledzić historię art 26 KN:

 stan przed 6.04.2000

stan na dzień 6.04.2000 

 stan obecny

Art. 26. ust. 1. Stosunek pracy mianowanego nauczyciela wygasa z mocy prawa w razie:
1) prawomocnego ukarania w trybie dyscyplinarnym karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim, w okresie trzech lat od ukarania lub wydalenia z zawodu nauczycielskiego,
2) prawomocnego skazania na karę pozbawienia praw publicznych albo prawa wykonywania zawodu,
3) upływu trzymiesięcznego okresu odbywania kary pozbawienia wolności,
4) stwierdzenia, że mianowanie nastąpiło na podstawie fałszywych lub nieważnych dokumentów,
5) upływu sześciomiesięcznego terminu pozostawania w stanie nieczynnym.

ust. 2. Wygaśnięcie stosunku pracy w wypadkach określonych w ust. 1 stwierdza dyrektor szkoły.

 Art. 26. 1. Stosunek pracy nauczyciela wygasa z mocy prawa odpowiednio w razie:
1) prawomocnego ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy oraz karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim w okresie trzech lat od ukarania lub karą wydalenia z zawodu nauczycielskiego,
2) prawomocnego skazania na karę pozbawienia praw publicznych albo prawa wykonywania zawodu lub utraty pełnej zdolności do czynności prawnych,
3) prawomocnego skazania za przestępstwo popełnione umyślnie,
4) upływu trzymiesięcznego okresu odbywania kary pozbawienia wolności,
5) stwierdzenia, że nawiązanie stosunku pracy nastąpiło na podstawie fałszywych lub nieważnych dokumentów albo zostało dokonane z naruszeniem warunków określonych w art. 10 ust. 5 pkt 1-5.

ust. 2. Wygaśnięcie stosunku pracy w przypadkach określonych w ust. 1 stwierdza dyrektor szkoły, a w stosunku do dyrektora szkoły - organ prowadzący szkołę.

 Art. 26 ust. 1. Stosunek pracy nauczyciela wygasa z mocy prawa odpowiednio w razie:
1) prawomocnego ukarania w postępowaniu dyscyplinarnym karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy oraz karą dyscyplinarną zwolnienia z pracy z zakazem przyjmowania ukaranego do pracy w zawodzie nauczycielskim w okresie trzech lat od ukarania lub karą wydalenia z zawodu nauczycielskiego,
2) prawomocnego skazania na karę pozbawienia praw publicznych albo prawa wykonywania zawodu lub utraty pełnej zdolności do czynności prawnych,
3) prawomocnego skazania za przestępstwo popełnione umyślnie,
4) upływu trzymiesięcznego okresu odbywania kary pozbawienia wolności,
5) stwierdzenia, że nawiązanie stosunku pracy nastąpiło na podstawie fałszywych lub nieważnych dokumentów albo zostało dokonane z naruszeniem warunków określonych w art. 10 ust. 5 pkt 1-5, z zastrzeżeniem art. 10 ust. 9

ust. 2. Wygaśnięcie stosunku pracy w przypadkach określonych w ust. 1 stwierdza dyrektor szkoły, a w stosunku do dyrektora szkoły - organ prowadzący szkołę.

 Zatem jeśli stosunek pracy został nawiązany po dniu 6.04.2000 z naruszeniem art 10 ust 5 pkt 1-5 (kwalifikacje!), to w momencie stwierdzenia tegoż stosunek pracy wygasa. Wobec tego n-l nie tylko nie może realizować stażu, on po prostu nie pracuje... :-(

 

Czyli za błąd dyrka płaci nauczyciel...

 

Nieznajomość prawa szkodzi - w interesie nauczyciela leży by miał on prawidłowo spisaną umowę o pracę - a w razie wątpliwości czy kwalifikacje są czy ich nie ma decyduje sąd pracy, do którego, jak od każdej decyzji wynikającej ze stosunku pracy, nauczyciel może się odwołać.

 

.....................

 

Wyroku poszukam, ale coś serwery niektóre przerwę teraz mają... :-(

bogna02-06-2005 12:59:43   [#64]

i trzecie życzenie :-)

3. żebyśmy nie miały powodów do interesowania się wyrokami :-)

a czas ten poświęcały na przygotowywanie mięska na grilla ;-)))))))))

bogna02-06-2005 13:02:27   [#65]

upsssss - rzewa,

dołujące to dosyć :-(((((((((

bogna03-06-2005 22:55:00   [#66]

przy okazji szperania w poszukiwaniu wyroków - znalazłam takie coś :-)

Aspekt prawny prac komisji kwalifikacyjnej - Dorota Igielska

 

Bożena10-06-2005 21:13:36   [#67]
Dziewczyna (ma kwalifikacje do historii) odbywała staż na dyplomowanego  w wymiarach:
1 rok 18 godz historii
2 rok 19 godz historii ,  2 WOS
3 rok 16 historii, 1 wychowawcza, 1 WOS
Ko twierdzi ( telefonicznie) że nie może  ona uzyskać stopnia dyplomowanego, bo nie uczyła zgodnie z kwalifikacjami we wszystkich realizowanych godzinach. jest załamana, nie wie co robić. Czy tak moze być? Proszę o pomoc
Magosia10-06-2005 21:15:56   [#68]

Moim zdaniem

bzdurna informacja telefoniczna. Podstawy prawne zaraz ktoś tu poda, ja piszę, co wiem i myślę :-) i jestem pewna.
zgredek10-06-2005 21:16:16   [#69]

niech KO to napisze

a nie napisze, bo nie może napisać

---------------

a wątpliwości mam - czy naprawdę tak KO, telefonicznie, twierdzi???

zgredek10-06-2005 21:19:46   [#70]

właśnie tak magosiu uważam też i ja

i jeszcze dodam coś takiego:

czy to nie jest przypadkiem tak, że jedna baba, drugiej babie...?

Magosia10-06-2005 21:24:00   [#71]

Bo ja to ostatnio przerabiam:

w odniesieniu jakie dokumenty na awans trzeba, można i należy i nie należy- wg wskazań jednej pani drugiej pani :-)
pozdrawiam zgredku na dyżurze, ja z doskoku :-)

Czyli -Bożeno-spokojnie niech dziewczyna składa te papiery i to już :-)

Bożena11-06-2005 14:16:56   [#72]
Dzięki za odpowiedzi, zmuszam ją, aby składała wniosek, bo interpretuję tak jak wy. W razie odrzucenia będzie miała podstawe prawną do odwołania. Po rozmowie z KO na razie wszystko rzuciła i nie chciała w ogóle składać wniosku. Myslę, że ją przekonałam; w końcu nic nie ma do stracenia może tylko zyskać. A awans należy jej się jak psu buda, bo jest debeściara .

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]