Forum OSKKO - wątek

TEMAT: cofnięcie misji
strony: [ 1 ]
gera23-04-2005 18:07:55   [#01]
Kto to przerabiał. Jaka procedura????
Leszek23-04-2005 18:09:09   [#02]

pokuś się o przybliżenie tematu...

pozdrawiam

ola 1323-04-2005 18:14:34   [#03]
Z tego co wiem, ale radzę sprawdzić, jest "rozporządzenie dot. porozumienia Episkopatu z Menisem", ze cofnięcie misji jest jednoznaczne z rozwiązaniem umowy o pracę z nauczycielem. Na tema t terminów, warunków wypowiedzenia nic nie wiem - trzeba szukać. Ale, cóż ten/ta biedak zrobił. że mu Kuria cofnęła :) Mam nadzieję, że jeszcze się ktoś odezwie :)
gera23-04-2005 18:18:06   [#04]
Sęk w tym, że nie cofnęła a powinna.
Leszek23-04-2005 18:29:48   [#05]

zbyt mało wiadomości o sprawie abym mógł doradzić...

pozdrawiam

gera23-04-2005 18:34:04   [#06]

Jestem zdesperowana, katechetka - mianowana nieustannie narusza normy szkolne (wychodzi kiedy chce z rady, spóźnia się na lekcje itp.). 

Do wczoraj myślałam,że wytrzymamy do 2006 i pójdzie na wcześniejszą emeryturę, ale ciągle są skargi, skandale... Nie mam doświadczenia w stosowaniu kar porządkowych, a wiem że się odwoła i do tego jest broniona przez zz. Pomóżcie!!!!!

Dodam, że do tej pory nie karałam, tylko upominałam ustnie. Jesze nic nie pisałam (to rodzice składali skargę u proboszcza). Bardzo żałuję, że tak długo zwlekałam.

Podpowiedzcie - wzór pisma z karą, a może pisma do biskupa.

Leszek23-04-2005 18:50:33   [#07]

pierwszą osobą z którą należy rzecz dogłębnie omówić jest proboszcz, to jego opinia zaważy na Twoim wniosku...

ale ty musisz mieć argumenty - jasno określone co naruszyła katechetka (dowody),jakie podjęłaś działania dyscyplinujące, na co skarżyli się i jak często rodzice, jakiej rangi skandale...

do biskupa droga daleka, a parafia na miejscu...

co do kar porządkowych, stosuj kolejno zapisy kodeksu pracy na ten temat :

Kodeks pracy - Art. 108. § 1.Za nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy, przepisów przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy, pracodawca może stosować:

  1)  karę upomnienia,

  2)  karę nagany.

Art. 109. § 1. Kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia.

§ 2.  Kara może być zastosowana tylko po uprzednim wysłuchaniu pracownika.

§ 3. Jeżeli z powodu nieobecności w zakładzie pracy pracownik nie może być wysłuchany, bieg dwutygodniowego terminu przewidzianego w § 1 nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu do dnia stawienia się pracownika do pracy.

Art. 110. O zastosowanej karze pracodawca zawiadamia pracownika na piśmie, wskazując rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych i datę dopuszczenia się przez pracownika tego naruszenia oraz informując go o prawie zgłoszenia sprzeciwu i terminie jego wniesienia. Odpis zawiadomienia składa się do akt osobowych pracownika.

Art. 111. Przy stosowaniu kary bierze się pod uwagę w szczególności rodzaj naruszenia obowiązków pracowniczych, stopień winy pracownika i jego dotychczasowy stosunek do pracy.

Art. 112. § 1. Jeżeli zastosowanie kary nastąpiło z naruszeniem przepisów prawa, pracownik może w ciągu 7 dni od dnia zawiadomienia go o ukaraniu wnieść sprzeciw. O uwzględnieniu lub odrzuceniu sprzeciwu decyduje pracodawca po rozpatrzeniu stanowiska reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej. Nieodrzucenie sprzeciwu w ciągu 14 dni od dnia jego wniesienia jest równoznaczne z uwzględnieniem sprzeciwu.

§ 2. Pracownik, który wniósł sprzeciw, może w ciągu 14 dni od dnia zawiadomienia o odrzuceniu tego sprzeciwu wystąpić do sądu pracy o uchylenie zastosowanej wobec niego kary.

Art. 113. § 1. Karę uważa się za niebyłą, a odpis zawiadomienia o ukaraniu usuwa z akt osobowych pracownika po roku nienagannej pracy. Pracodawca może, z własnej inicjatywy lub na wniosek reprezentującej pracownika zakładowej organizacji związkowej, uznać karę za niebyłą przed upływem tego terminu.

§ 2. Przepis § 1 zdanie pierwsze stosuje się odpowiednio w razie uwzględnienia sprzeciwu przez pracodawcę albo wydania przez sąd pracy orzeczenia o uchyleniu kary.

 

pozdrawiam

gera23-04-2005 19:19:23   [#08]

 

Może tak być?

 

 

 

.............., 2005.04.25

 

 

 

 .....................................................

 

 

 

Na podstawie Art. 108. § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 Kodeks Pracy (Dz.U. 1998, Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) w związku z Art. 42 ust.1 i 2 pkt.2 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2003 r. Nr 118, poz. 1112, z późn. zm.) stosuję wobec Pani karę upomnienia za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy,       a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy.

W dniu 12.04.05 opuściła Pani radę pedagogiczną przed jej zakończeniem bez stosownego zwolnienia .

 

gera23-04-2005 19:20:43   [#09]
Tych przewinień było dużo np spóżnienie 10 min w dniu 22.04.05, czy każde ma być oddzielnie?
gera23-04-2005 19:26:48   [#10]

Za 2 tygodniw wizytacja biskupa!

Mam za sobą rozmowy z proboszczem, metodykiem i księdzem wizytatorem, a także z rodzicami, uczniami oraz radą pedagogiczną. Nie mam jednak pism - oficjalnych z wyjątkem rodziców i nauczycieli.Dlatego zamierzam stosować kary porządkowe.

Myślę, że na komisje dyscyplinarną by wystarczyło. Tylko ja już pragnę normalnie pracować!

gera23-04-2005 19:30:07   [#11]
Leszek 23.04.2005 18:50 [#07]

pierwszą osobą z którą należy rzecz dogłębnie omówić jest proboszcz, to jego opinia zaważy na Twoim wniosku...

 

Jak on powinien wyglądać?

Przepraszam za natrętstwo.

Leszek23-04-2005 19:47:23   [#12]

W części nagłówkowej proponuję dodać pieczęć szkoły oraz nr akt (np. Ldz....), 

pozwolę sobie nanosić propozycje zmian innym kolorem

Na podstawie Art. 108. § 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz.U. z 1998, Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) w związku z art. 75 ust. 2  ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2003 r. Nr 118, poz. 1112, z późn. zm.) po uprzednim wysłuchaniu pracownika,

 udzielam  Pani kary upomnienia .

Uzasadnienie

opisać (jak zastosowałaś).

........................

.............................

Pouczenie

Zgodnie z art. 110 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca 1974 r. - Kodeks pracy (Dz.U. z 1998, Nr 21, poz. 94 z późn. zm.) może Pani wnieść sprzeciw od nałożonej kary, w terminie ... (np. 7) dni od dnia zawiadomienia o ukaraniu, do dyrektora szkoły.

podpis dyrektora

szczególnie przy tych sprawach pamiętaj o przestrzeganiu terminów i trybu...

 

pozdrawiam

wladyslaw23-04-2005 19:49:12   [#13]

katechetka mianowana, czyli nauczyciel mianowany

zatrudniona na podstawie KN, tak jak z naucz. mianow.

Art. 23. 1. Stosunek pracy z nauczycielem zatrudnionym na podstawie mianowania ulega rozwiązaniu:

5)  w razie uzyskania negatywnej oceny pracy dokonanej w trybie i na zasadach określonych w art. 6a;

 6)  w razie cofnięcia skierowania do nauczania religii w szkole na zasadach określonych w odrębnych przepisach.

Leszek23-04-2005 19:55:53   [#14]

co do wniosku o cofnięcie misji to musisz go kierować do osoby podpisanej pod dokumentem kierującym katechetę do Twojej szkoły...

do wniosku (wzorów oficjalnych brak) musisz dołączyć kserokopie pism od rodziców i nauczycieli, a we wniosku szczegółowo opisać sytuację dot. katechety, jej "grzeszki"...

podaj we wniosku z kim (reprezentanci Kościoła) i kiedy na temat katechetki rozmawiałaś...

sam wniosek warto zatytułować, jako o "cofnięcie skierowania do nauczania religii"...

pozdrawiam

Leszek23-04-2005 19:58:00   [#15]

ROZPORZĄDZENIE

MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ

z dnia 14 kwietnia 1992 r.

w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach.

(Dz. U. Nr 36, poz. 155 ze zmianami Dz. U. z 1993 r. Nr 83, poz. 390 oraz z 1999 r. Nr 67, poz. 753)

pozdrawiam

gera23-04-2005 20:21:09   [#16]

Leszku, nie wiem jak Ci dziękować.

PS

Ja przez to tolerowanie "grzeszków" przez 2 lata chyba się będę w piekle smażyć.

Gaba23-04-2005 20:26:36   [#17]
proboszcz jest jedynym lekarstwem - nic nie pisz, a do niego idź - albo jej cofnie misję, albo będziesz pisać do niego. Wiele rzeczy z naszym da się załatwic mówiąc i prosząc - rewelacyjnie reaguje na proszę.
gera23-04-2005 20:33:28   [#18]

Niestety, do rozmów dochodziło często, ale mimo próśb (pewnie też miał nadzieję, że kobieta dociągnie do 2006) nic nie dało się zrobić. Ostatnio sam był uczestnikiem "wyskoku" katechetki. Może teraz zrozumie. Ja też postanowiłam "wziąśśśććć sprawy w swoje ręce".

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za rzeczowe i pouczające odpowiedzi.

Gaba23-04-2005 20:37:53   [#19]
aaa, to co innego - póty dzban wodęnosił... jak sie sama prosi - niech  ma. Praca nie jest obowiązkowa w tym państwie...
gera23-04-2005 21:03:40   [#20]

A tak na marginesie - na określenie "szkoła państwowa" katechetka reaguje "jak płachta na byka", jednak państwowe pieniądze jakoś jej nie przeszkadzają.

Uff dałam sobie upust.... :(  Nie wiem jak wygląda zawstydzona minka).

Pozdrawiam

Gaba23-04-2005 21:18:46   [#21]

Laborem exercens... - może wtedy przestanie źle myśleć o swojej

 

Encyklika Laborem exercens, rozwija temat duchowego wymiaru pracy ludzkiej. Papież Jan Paweł II zdaje sobie sprawę, że znajdujemy się w przededniu nowych przemian ekonomicznych i technologicznych, które z racji ich następstw porównać można do pierwszej rewolucji technicznej z początku ery przemysłowej (n. 1). W tym kontekście temat pracy jawi się jako niezmiernie aktualny w nauczaniu Kościoła. Dokument przedstawia zasadnicze aspekty pracy, a następnie omawia współczesne warunki pracy w świetle chrześcijańskiego rozumienia wartości ludzkiej pracy.

W duchowości pracy istnieje, według encykliki, sześć zasadniczych aspektów.

Pierwszy: praca jest "obowiązkiem"; człowiek bowiem "powinien pracować", zarówno ze względu na nakaz Stwórcy, jak też ze wzgledu na swoje własne człowieczeństwo, którego utrzymanie i rozwój domaga się pracy (n. 16).

Po drugie: przez pracę "człowiek urzeczywistnia samego siebie i w ten sposób bardziej staje się człowiekiem" (n. 9); jako obraz Boży, osoba ludzka przeznaczona jest do tego aby przez swoją aktywność urzeczywistnić swoją wartość. Ponieważ Bóg zostawia przetrzeń do działania przyczynom wtórnym, a przede wszystkim człowiekowi, dlatego praca ma pozytywny i twórczy charakter. W świetle encykliki nie jawi się na pierwszym miejscu rodzaj wykonywanej pracy, ale istotne jest raczej fakt, że ten, kto wykonuje jakąś pracę, choćby była ona najprostrza, jest osobą.

Po trzecie: "praca jest uczestnictwem w dziele Stwórcy" (n. 25). Idea, że u początku ludzkiej pracy stoi tajemnica stworzenia, przewija się przez całą encyklikę. W pracy człowiek spotyka Boga, który powołał do istnienia świat i utrzymuje jego bytowanie. Jako obraz Boga człowiek może i powinien panować nad przyrodą i kosmosem. W swej encyklice Ojciec Święty nie lekceważy techniki. Nazywa ją nawet sprzymierzeńcem pracy człowieka. Ale ostrzega również przed niebezpieczeństwami rozwoju technicznego, który w pewnych wypadkach ze sprzymierzeńca może przekształcić się w przeciwnika człowieka.

Po czwarte: praca powinna być współdziałaniem ludzi i wzajemną służbą. Człowiek, stwierdza Papież, powinien pracować ze względu na bliźniego, ale także ze względu na swoją rodzinę, ale także ze względu na społeczeństwo, do którego należy. W sposób niezwykle stanowczy Ojciec Święty wskazuje na rodzinę, która jest pierwszą wewnętrzną szkołą pracy dla każdego człowieka.

Po piąte: słowa Pisma Świętego "w pocie (...) oblicza twego będziesz musiał zdobywać pożywienie" (Rdz 3,19) odnoszą się do ciężkiego trudu jaki towarzyszy pracy ludzkiej. W takim rozumieniu praca nosi znamię kary i zadośćuczynienia za grzech pierworodny. Nie oznacza to jednak, aby nad pracą ciążyło jakieś przekleństwo. Ojciec Święty umieszcza "pot i trud", jaki w obecnych warunkach ludzkości związany jest nieodzownie z pracą, w świetle tajemnicy paschalnej: "Znosząc trud pracy w zjednoczeniu z Chrystusem ukrzyżowanym, człowiek współpracuje w pewien sposób z Synem Bożym w odkupieniu ludzkości" (n. 27).

Po szóste: praca musi pozostawiać przestrzeń wewnętrzną, w której człowiek staje się coraz bardziej tym, kim z woli Boga stawać się powinien (n. 25). W ten sposób praca staje się uwielbieniem Boga i zostaje zewnętrznie przeistoczona w ów pokój, który odnajdujemy u Boga samego "w domu Ojca".

Papież Jan Paweł II nie zadowala się w swej encyklice ukazaniem duchowości pracy. W centrum warunków pracy naszych czasów stawia on chrześcijańskie orędzie sensu pracy. Należałoby wskazać na trzy zasadnicze tematy poruszające współczesne warunki pracy w świetle chrześcijańskiego sensu pracy.

Po pierwsze: problem tzw. "pracodawcy pośredniego", mianowicie kiedy pracownik zawiera kontrakt o pracę, ma przede wszystkim do czynienia z pojedynczym pracodawcą, który go zatrudnia. Lecz za plecami obu kontrahentów kryje się wiele założeń i warunków, na które poszczególny pracownik i pracodawca nie mają bezpośredniego wpływu, a które jednak wielorako określają treść stosunku pracy. Papież ma w pierwszym rzędzie na myśli politykę państwa w dziedzinie pracy. W państwach rozwijających się pod względem przemysłowym tak zwana "wolna umowa o pracę" została stopniowo coraz bardziej uniezależniona od woli pojedynczego pracodawcy, została zdeterminowana przez prawo pracy, ubezpieczeń społecznych i stawek płacowych. "Pracodawca pośredni" rozciągnął swój wpływ także poza granice państw, pomiędzy którymi zachodzą wielorakie powiązania, wyrażające się chociażby w procesie importu i eksportu oraz wspólnych rynków. Wszystkie takie okoliczności tworzą jakby zespół instancji krajowych i międzynarodowych, które są odpowiedzialne za kierunek polityki pracy.

Po drugie: problem miejsca pracy. Papież domaga się "całościowego planowania", które ponad granicami państw położyłoby kres bezrobociu. Ta, jak ją nazywa Papież, plaga dotyka w sposób szczególnie bolesny młodych, których "szczera wola pracy, gotowość do podjęcia własnej odpowiedzialności za rozwój ekonomiczny i społeczny społeczeństwa rodzi wówczas przykrą frustrację" (n. 18).

Po trzecie: problem kapitału i pracy (n. 11). "Kapitalizm pierwotny", który traktuje człowieka na równi z całym zespołem materialnych środków produkcji i posługuje się nim jako narzędziem, sprzeciwia się godności człowieka. Nawiązując do istniejącego ówcześnie w wielu krajach Europy ustroju komunistycznego, Papież wskazuje także na "kolektywizm marksistowski", odwołujący się do "walki klas", prowadzącej do "dyktatury proletariatu", który na całym świecie zamierzał zaprowadzić ustrój komunistyczny. Nie jest on w stanie zrealizować prymatu człowieka przed "narzędziem-kapitałem" i prowadzi w konsekwencji do uprzedmiotowienia człowieka, który z konieczności staje się narzędziem zcentralizowanej gospodarki, ponieważ "kapitał" podlega bezpośredniej kontroli pewnej grupy osób, które z pozycji siły dysponują całą gospodarką. W ten sposób, kiedy państwo staje się jedynym właścicielem chleba, zagrożona zostaje nietykalność człowieka i należna jemu wolność. Gdy zostaje naruszony prymat godności ludzkiej pracy - powiada encyklika - robotnicy mogą uciec się do "ostatecznego środka" mogą skorzystać z "prawa do strajku", który jest "metodą uprawnioną w sytuacji koniecznej i we właściwych granicach" (n. 20). Ludzie pracy mają także prawo do zakładania związków zawodowych, których celem jest obrona ich żywotnych interesów.

Encyklika Laborem exercens, mocno wpisana jest w historię, z jednej strony korzeniami wrasta w początek nauczania społecznego Kościoła i jednocześnie odpowiada aktualnym wyzwaniom dziejowym, nawiązując bezpośrednio do ówczesnych wydarzeń politycznych w Polsce. Bolesny fakt zamachu 13 maja 1981 roku uniemożliwił Ojcu Świętemu ogłoszenie w maju tegoż roku encykliki, napisanej w 90 rocznicę Rerum novarum. Jeszcze w okresie rekonwalescencji Papież skończył tę encyklikę na temat ludzkiej pracy i podpisał ją 14 września 1981 roku, w uroczystość Podwyższenia Krzyża Świętego.

gera23-04-2005 22:51:44   [#22]

Poczytałam. Przypomniało mi to lekcję "propedeutyki wiedzy o społeczeństwie", kiedy to w stanie wojennym nie było gazet (tylko bodaj Monitor Rządowy)i należało przygotować obowiązkowo prasówkę.

Kupiłam sobie wtedy "Oserwatore Romano" pod kościołem i.... odczytałam prasówkę - z encykliki Laborem exercens, która wtedy została opublikowana w owej gazecie. Mina pana profesora była ... ojjoj.

Pan profesor okazał się być niezwykle tolerancyjnym (zwarzywszy na czasy, jego przekonania i mnie ... poszukującą maturzystkę).

Do dziś go za to sznuję. Zagorzały lewicowiec okazał się być bardziej tolerancyjny od ..... No bo znowu zacznę narzekać ...

PS

Z nostalgią wspominam katechezy w salce przy kościele. Było super, prawda?

Lidka24-04-2005 17:19:52   [#23]
Przy udzielaniu  kary upomnienia pamietaj o tym, aby po  zdaniu ...stosuję wobec Pani karę upomnienia za nieprzestrzeganie ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, ... dodać... polegajacej na .... i tu sczegółowo opisać zdarzenia. Jestem po doświadczeniach ( pracownik odwołał się do Sadu Pracy). Powodzenia.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]