W dokumentacji jest rozumiem uwierzytelniona kopia przedstawionego przez nauczyciela zaświadczenia.

Moim zdaniem

z dnim 1 września zostanie nawiazany nowy stosunek pracy z nauczycielem. nauczyciel musi przedstawić zaswidczenie o niekaralności. Przepisy nie okreslają jak długo ważne jest takie zaświadczenie (jesli ktoś cos o tym wie niech pisze. Sam mam ciągle niedosyt wiedzy w tym zakresie). Może więc przynieść to samo zaświadczenie.

8a. W celu potwierdzenia spełniania warunku, o którym mowa w ust. 5 pkt 4, nauczyciel, przed nawiązaniem stosunku pracy, jest obowiązany przedstawić dyrektorowi szkoły informację z Krajowego Rejestru Karnego.

Nikit Ci pewnie nic nie powie bo już nad tym "deliberowaliśmy" we wrześniu 2008.

Przyniesie ponownie swój oryginał, Ty go uwierzytelnisz i tyle, chyba, że czujesz przez skórę cóś, i chcesz otrzymać nowsze to poweiedz, że chcesz nowsze bo to już masz .

i tak też wisiały takie informacje  

To nie mogłeś(aś) tego obfotografować i nam tu zamieścić?

Pracownik samorządowy został zwolniony z dniem 29 grudnia 2008 r. i zostanie ponownie zatrudniony 1 lutego 2009 r. W związku z zatrudnieniem wymagany jest dokument zawierający informację niekaralności. Czy pracownik jest zobowiązany do ponownego dostarczenia dokumentu w oryginale?

Dla pewności, iż w między czasie stan faktyczny nie uległ zmianie wskazane jest ponowne złożenie aktualnej informacji o niekaralności.
Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 10 ustawy z dnia 24 maja 2000 r. o Krajowym Rejestrze Karnym (tekst jedn.: Dz. U. z 2008 r. Nr 50, poz. 292) - u.k.r.k., prawo do uzyskania informacji o osobach, których dane osobowe zgromadzone zostały w KRK przysługuje pracodawcom, w zakresie niezbędnym dla zatrudnienia pracownika, co do którego z przepisów ustawy wynika wymóg niekaralności, korzystania z pełni praw publicznych, a także ustalenia uprawnienia do zajmowania określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub prowadzenia określonej działalności gospodarczej. Taki wymóg wynika z art. 6 ustawy z dnia 21 listopada 2008 r. o pracownikach samorządowych (Dz. U. z 2008 r. Nr 223, poz. 1458).
Informacja o osobie stanowi zaświadczenie w rozumieniu przepisów działu VII ustawy z dnia 14 czerwca 1960 r. - Kodeks postępowania administracyjnego (tekst jedn.: Dz. U. z 2000 r. Nr 98, poz. 1071 z późn. zm.) - dalej k.p.a. Zaświadczenie takie nie ma terminu ważności. Takiego terminu nie wskazuje ani u.k.r.k. ani k.p.a. Potwierdza ono fakt niekaralności w chwili jego wydania.

Kamil Szymański

Artykuł pochodzi z publikacji Serwis Prawa Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

http://www.lex.com.pl/samorzad/artykul-dodano/70,

coś tak szybko skończyła? wklej pp- uwierze

bez tego nie uwierze- bo nie da sie ustalić wazności zaswiadczenia o niekaralności

takie zaświadczenie to fotografia stanu rejestru na dzień wypelnianiaa wniosku- i tylko w tym dniu jest aktualne bo na pewno prawdziwe

jest to wiec swoisty absurd- bo absolutnie nieweryfikowalny

jakbym miał wyrok w zawiasach za molestowanie nieletnich to poszedłbym po zaswiadczenie przed jego uprawomocnieniem i zapisaniem w rejestrze- i mam spokój

ciekawe zas, przy okazji, że nikt nie żada ząswiadczeń o niebyciu w ciąży

bo troszkę to jednak podobne jest co do trwalosci prawdziwości wpisu

AnJa ma rację -jako tłumacz przysięgły tłumaczę dość często zaświadczenia i oferty pracy/umowy i to pracodawca/ organ żądający zaświadczenia sam podaje termin, w jakim dla niego = dla jego potrzeb jest ważne to zaświadczenie - najczęściej jest to przedział od 1 do 3 miesięcy.

Oczywiście zaświadczenie potwierdza niefigurowanie w rejestrze w dniu wypełnienia wniosku - tak jak to podaje AnJa- to logiczne, a pracodawca przyjmuje na własne ryzyko zaświadczenie wystawione pół roku wcześniej czy też miesiąc wcześniej - przecież wiadomo, że już w następnym dniu od wydania zaświadczenia do rejestru może wpłynąć informacja, że dana osoba została skazana.

jakbym miał wyrok w zawiasach za molestowanie nieletnich......

te nieletnie to farciary ;-((((((

Podczas kontroli wyszło, iz gł. księgowa ma nieaktualne zaświadczenie o niekaralności /z lat 70 -tych/, kto powinien zapłacić za zaświadczenie: pracodawca czy pracownik /panie z kontroli stały na stanowisku, że pracownik, bo jak zapłaci pracodawca to może być to uznane jako niegospodarność w związku z tym, iż był okres przyznany na to, ze pracodawca występował o to zaświadczenie bezpłatnie po wyjściu rozporządzenia/

Bardzo proszę o radę

pracodawca, tym bardziej, że zabałaganił sprawę

owszem OP może mieć słuszne pretensje, ale to sprawa dyrka - pracownika nie można zmusić do poniesienia tych kosztów

pracodawca może wystąpić (i wówczas płaci) wtedy, gdy z przepisów wynika, że jest taki wymóg w stosunku do pracownika

obojętne kto występuje, czy pracodawca czy pracownik, nie musi nigdzie jechać - zaświadczenie jest wysyłane pocztą po opłaceniu