oszust!

zajrzałem bo myślałem że co ciekawszego:-)

wychowawstwo to co innego

a do innych przedmiotów musi mieć taz kwale:-)

Świntuchy!!

Co to się będzie na zlocie...matko...

Moim zdaniem może uczyć różnych- sami wiecie, że zarządzenia o kwalifikacjach NIET.

jest tylko to, co w KN

W zasadzie przepisy dośc liberalne teraz w tym względzie.

hmm, teologia - królową nauk?

w sumie matematyki też może?
a przyrody i wychowania do zycia?
(syn mi rzekł - 4klasa - tata, ja chyba wchodzę w ten okres dojrzewania co na przyrdzie mówili (w towarzystwie szkieletu) - bo bywam rozdrażniony i nie chce mi się uczyc:-)

;-)

Ja też zajrzałem

z ciekawości ;-)

Na pytanie wątku nasuwa się odpowiedź: MOŻE

;-))

a chce? ;-)

bo chcieć to móc

Katechetka

uzupełnianie to nie problem

Stan!

czy nauczyciel może

Kurcze z takim tytułem o takich sprawach, ale podpucha

A kobieta podobno zawsze może

Cześć!

Niby może, ale tylko na czas powierzenia misji.

A jak mu proboszcz cofnie, bo np. podpadnie, to koniec zatrudnienia... i zaczyna się problem z resztą zajęć.

Pozdrawiam

Leszek

pogubiłem się

a na jaki temat rozmowa?

:-)

Ciągle tu zaglądam

informacja dla Stana

Stanley

Przepisy sobie

Do Violki

Ależ może!

Wszystko zależy od tego jak jest zatrudniony nauczyciel!

Jeżeli jest zatrudniony na pełnym etacie i wystąpiły trudności z zapewnieniem mu pełnego pensum to może realizować róznie rozliczane zajęcia (np. polski i bibliotekę), a sposób rozliczania takiego n-la określa organ prowadzący (uchwała rady gminy).

Natomiast jeżeli n-l jest zatrudniony w niepełnym wymiarze to muszą być to godziny wszystkie rozliczane z tego samego pensum. Wtedy, jeżeli mamy np. 6 godz polskiego i jeszcze 10 godz biblioteki to możemy zatrudnić na wszystki jednego n-la, ale spisujemy z nim dwie umowy o pracę.

uchwała gminy

reguluje takie rzeczy u mnie. I tak np. naczyciel łączący szkołę z biblioteką ma wymiar etatu 24 godz, w szkole i świetlicy 28 itp.

Oparto się na art 42 KN, ust 7 pkt 3

7. Organ prowadzący szkołę lub placówkę po uzyskaniu opinii organu sprawującego nadzór pedagogiczny określa:

1) zasady rozliczania tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć nauczycieli, dla których ustalony plan zajęć jest różny w poszczególnych okresach roku szkolnego,

2) zasady udzielania i rozmiar zniżek, o których mowa w ust. 6, oraz przyznaje zwolnienia od obowiązku realizacji zajęć, o których mowa w ust. 3,

3) tygodniowy obowiązkowy wymiar godzin zajęć nauczycieli szkół nie wymienionych w ust. 3, w tym również nauczycieli szkół zaocznych, nauczycieli w systemie kształcenia na odległość, nauczycieli przedmiotów w różnym wymiarze godzin, pedagogów, psychologów, bibliotekarzy bibliotek pedagogicznych, oraz zasady zaliczania do wymiaru godzin poszczególnych zajęć w kształceniu zaocznym i w systemie kształcenia na odległość.

?
Dzięki Stanley.

Ale ja nie zabierałem głosu w tym wątku :-)

Natomiast wiem, że są różne interpretacje doskonale zagmatwanego polskiego prawa. W moim przypadku "organ" nie podjął szczegółowych uchwał w tej kwestii i toleruje "łączenie" różnych "pensum" i rozliczenie wg zasady 10/18(przedmiot teoretyczny) +15/30(biblioteka) + 5/22(zajęcia praktyczne) = 1,28 etatu

Czy to jest dobrze? Nie wiem.
pozdrawiam

stan

Jak organ toleruje to dobrze!

To własnie organ ma decydować jak rozliczac takiego n-la.

To co toleruje twój organ Stan jest zgodne z tym co w takich przypadkach przewiduje Men (dla swoich nielicznych szkół) wobec czego jeżeli n-lowi sie to nie będzie podobało i pójdzie do sądu to nic nie wskóra.

Pisałam w innym watku, że w takiej sytuacji tak sąd postąpi

Ale organ powinien stosowną uchwałę podjąć, bo został do tego zobowiązany!

Mój organ podjął taką uchwałę i przy spełnieniu pewnych warunków brzegowych jest ona korzystniejsza dla n-la. Ale to zupełny przypadek! Organ nie jest tego świadomy :)))