|
|
"Ministerstwo Edukacji Narodowej stało się inicjatorem
spotkań świata polityki, świata nauki i świata praktyków
prowadząc w ramach środków unijnych projekt Modernizacja
nadzoru pedagogicznego." |
Pracowano nad tym jak
to zrobić, aby nowy nadzór wpływał na jakość kształcenia. Podchodząc
do tego dużego wyzwania brano pod uwagę, że należy zmieniać świat
funkcjonowania szkoły, dawać większą autonomię dyrektorowi szkoły.
Nad tym w Polsce bardzo długo dyskutowano i różnie przez wiele lat
na ten problem patrzono. Świadczyły o tym bardzo częste zmiany w
nadzorze. Zastanawiano się nad tym, co zrobić, aby nie popełnić
kolejnego błędu.
|
Przystępując do
tego poważnego zadania zinwentaryzowano problemy wynikające z
funkcjonowania obecnego nadzoru pedagogicznego. Wskazano między
innymi na nieprawidłowości w relacjach między dyrektorami szkół -
jednostkami samorządu terytorialnego – nadzorem pedagogicznym.
|
Po pierwsze: te instytucje w wielu miejscach, w wielu dziedzinach
nachodziły na siebie; w nowym nadzorze podjęto próbę nakreślenia
jasnego podziału kompetencji. Między innymi odciążono kuratorów
oświaty, aby mogli lepiej spełniali swoją główną rolę czyli
spełnianie nadzoru pedagogicznego.
Po drugie: inwentaryzowano obszary, które nie pozwalały na to, aby
nadzór stał na straży jakości kształcenia, bo przecież stosowano
niejednorodne narzędzia badawcze, które nie dostarczały jasnych i
precyzyjnych wyników. Zatem jeśli państwo ma prowadzić politykę
oświatową to powinno być centralne narzędzie pozwalające sprawować
nadzór pedagogiczny.
Po trzecie: błędy
systemowe. Cały czas mówiono się o tym, że nadzór ma być strażnikiem
jakości kształcenia. Słowo „nadzór” nie jest miłe, jednak trzeba
przyjąć, że oznacza pewnego rodzaju kontrolę i ocenę. W tradycji
polskiego nadzoru było tak, że wizytator prowadził kontrolę,
dokonywał oceny i często wskazywał jak naprawić błędy. Co jednak
zrobić w sytuacji, gdy spełniono zalecenia wizytatora a efektów nie
było? Należy więc przyjąć, że wizytator albo kontroluje i ocenia,
albo wspiera i pomaga, bo trudno być kontrolującym i wspomagającym.
Należy przy tym pamiętać, że wizytator w szkole może spełniać inną
role niż kontrolująca czy wspierającą; może prowadzić inne kontrole
nie będące nadzorem pedagogicznym, choćby coś monitorować w celu
zebrania informacji o wprowadzaniu w życie przepisów albo działań
nieobligatoryjnych dla dyrektora szkoły. Ale wtedy nie sprawuje
nadzoru pedagogicznego, nie wydaje decyzji i zaleceń.
Nadzór
pedagogiczny spełnia niezwykle ważną rolę i powinien być jednolitym
narzędziem w rękach państwa. Biorąc to wszystko pod uwagę, poddając
się rygorom ustaw, zdefiniowano w nowym rozporządzeniu funkcje
nadzoru pedagogicznego jako:
- ewaluację (badanie jakości kształcenia)
- kontrolę prawną
- wspomaganie
|
Ideą
wprowadzenia ewaluacji było ukierunkowanie szkoły na
samodoskonalenie własnej pracy. I nie chodzi o to, żeby
wskazać, że szkoła źle pracuje. To ma być system, który
będzie działać na rzecz poprawy jakości pracy, bo zawsze
można być lepszym. Co to znaczy dobra szkoła? To taka, która
indywidualizuje nauczanie, współpracuje ze środowiskiem,
wyciąga wnioski ze sprawdzianów zewnętrznych, dba o
bezpieczeństwo uczniów i pracowników itd. Po raz pierwszy
postawiono wymagania, jakie szkoła powinna spełnić w wielu
obszarach. |
Stąd
wymagania mają pewną skalę spełniania poziomów. Przykładowe
ćwiczenie z ewaluacji przeprowadzone przez panią Minister,
polegające na prostej analizie spełniania wymagań na kolejne poziomy
w zakresie wyników sprawdzianów zewnętrznych ujawniło, że poziomy
nie są tak straszne. Nie należy kierować się ofertami wielu
wydawnictw proponujących segregatory z gotowymi dokumentami do
prowadzenia ewaluacji w nadzorze pedagogicznym. Pani K.Szumilas
zapewniła także, aby ewaluacja wyglądała bardzo przyjaźnie,
ministerstwo organizuje specjalne szkolenia dla ewaluatorów co dwa
lata, a ewaluację w szkole prowadzić będzie zespół nie zaś
pojedynczy ewaluatorzy. Wynik będzie zatem przemyśleniem zespołu.
Kontrole prawne w szkole staną się kontrolami planowanymi lub
doraźnymi. Kontrole planowane prowadzone będą oparte o jednolite
narzędzia i priorytety obowiązujące w całym kraju. Są już
przygotowywane jednolite narzędzia do prowadzenia kontroli prawnej,
będzie to porównywanie z pewnym wzorcem prawnym, a co za tym idzie -
wizytatorzy będą ograniczeni w wydawaniu własnych interpretacji
przepisów prawa.
W myśl nowego
nadzoru pedagogicznego dyrektorzy z ciekawością będą sprawdzać na
stronach kuratoriów nie kto i kiedy „dostąpi zaszczytu” wizytacji,
ale co będzie sprawdzane i jakim narzędziem czyli zakres i sposób
kontroli. Mając narzędzie (przykładową ankietę) dyrektor szkoły
będzie mógł określić, jak w danym obszarze, priorytecie szkoła
funkcjonuje, ale nie będzie wiedzieć czy i kiedy szkoła zostanie
poddana kontroli prawnej. O tym zostanie powiadomiony na siedem dni
przed kontrolą i na trzydzieści dni przed ewaluacją.
Zdefiniowano rolę
wspomagającą kuratorów oświaty jako przekazywanie, przedstawianie
wniosków wynikających z kontroli i ewaluacji. Nie będą to informacje
dotyczące literalnie określonych szkół, a najczęściej popełniane
błędy i przyczyny ich powstania. Ponadto podane zostaną informacje
przydatne: przykłady dobrych praktyk, aby można je wykorzystać w
doskonaleniu pracy szkoły. System wsparcia (system doskonalenia,
biblioteki pedagogiczne, poradnie psychologiczno – pedagogiczne) w
oparciu o informacje kuratorów powinien sam, bez nakazów,
przygotowywać dla szkoły ofertę pomocy w rozwiązywaniu problemów.
To pokrótce
przedstawione idee nowego nadzoru pedagogicznego zarówno w świetle
nowelizacji ustawy o systemie oświaty jak i rozporządzenia o
sprawowaniu nadzoru pedagogicznego. Pani Minister wyraziła życzenie,
aby ten nowy system wszedł w życie w sposób jak najbardziej
przyjazny i skuteczny. Przy współpracy kuratorów oświaty,
wizytatorów, dyrektorów szkół i placówek ministerstwo jest w stanie
zmienić nadzór pedagogiczny, zmienić polską szkołę, aby była coraz
lepsza przy zachowaniu autonomii dyrektorów, wolności podejmowania
decyzji i wybierania drogi do celu, który szkoła określi. Jeśli tak
to będzie to funkcjonować, dopiero wtedy będzie można powiedzieć, że
udało się wprowadzić w życie rozwiązanie dobre, skuteczne,
przynoszące efekty w edukacji.
Sprawozdanie:
Krzysztof Stawicki, OSKKO.
|