powrót   strona główna OSKKO  

OSKKO bierze udział w pracach nad założeniami do nowej ustawy regulującej status zawodowy nauczyciela.

Piąte posiedzenie Zespołu Opiniodawczo-Doradczego MEN

Warszawa, 18 sierpnia 2010.


18 sierpnia 2010 r. odbyło się spotkanie zespołu Opiniodawczo-Doradczego MEN, które ma za zadanie przygotowanie propozycji założeń dokumentu dotyczącego statusu zawodowego nauczycieli. W spotkaniu OSKKO reprezentował prezes Stowarzyszenia Marek Pleśniar.

Protokół z posiedzenia

Zespołu opiniodawczo – doradczego do spraw statusu zawodowego nauczycieli  

w dniu 18 sierpnia 2010 r.

Spotkanie prowadziła Pani Lilla Jaroń – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. W spotkaniu uczestniczyli członkowie Zespołu oraz zaproszeni goście, zgodnie z załączoną listą obecności.

1. Na wstępie Pani Lilla Jaroń – Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej powitała wszystkich zgromadzonych. Następnie omówiła sprawy organizacyjne, w tym poddała pod dyskusję termin i tematykę kolejnego spotkania Zespołu, proponując termin 4 października br., a spotkania podsumowującego dotychczasowe prace Zespołu – koniec października br.  Zadała również pytanie, czy pozostałe do omówienia tematy: „Jaki czas pracy szkoły i nauczyciela?” oraz „Jakie warunki pracy nauczyciela?” powinny być rozpatrywane łącznie, czy też rozdzielnie. Jednocześnie poinformowała, iż z uwagi na szczególne okoliczności, które wydarzyły się w minionych miesiącach (żałoba narodowa, powódź) prace zespołu zostaną wydłużone w stosunku do terminu określonego w Zarządzeniu Ministra Edukacji Narodowej.

Pan Sławomir Wittkowicz, przedstawiciel Forum Związków Zawodowych – wyraził opinię, iż tematy: „Jaki czas pracy szkoły i nauczyciela?” oraz „Jakie warunki pracy nauczyciela?” mogą być rozpatrywane łącznie. Powinien jednakże zostać ustalony co najmniej jeden rezerwowy termin spotkania, gdyż dwie, trzy lub cztery godziny mogą okazać się niewystarczające na taką połączoną tematykę. Jednocześnie zauważył, że jeżeli kolejne spotkanie Zespołu miałoby się odbyć 4 października br., to na początku września powinno odbyć się spotkanie grupy roboczej z Instytutem Badań Edukacyjnych, w celu wypracowania kwestii związanych z metodologią badań czasu pracy i narzędziami.

Pan Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich – opowiedział się za łącznym rozpatrywaniem ww. tematów, ewentualnie na dłuższym niż zwykle spotkaniu. Zaproponował, aby spotkanie podsumowujące prace Zespołu odbyło się w dniu 
26 października br. Jednocześnie zwrócił się z prośbą o przesłanie członkom Zespołu z odpowiednim wyprzedzeniem materiałów niezbędnych do przygotowania się do spotkania podsumowującego prace Zespołu.

Pan Sławomir Broniarz, przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego – wyraził opinię, iż możliwe jest połączenie ww. tematów, z jednoczesnym wydłużeniem czasu prac nad nimi. Zwrócił również uwagę na fakt, iż grupa robocza ds. czasu i warunków pracy jest niezależna od Zespołu opiniodawczo – doradczego ds. statusu zawodowego nauczycieli. W związku z powyższym, lepiej byłoby, aby kierunek prac badawczych Instytutu Badań Edukacyjnych był efektem prac Zespołu, a nie grupy roboczej. Pozwoliłoby to Instytutowi zaoszczędzić wiele godzin pracy i środków finansowych. Efektem prac Zespołu powinno być przedstawienie Instytutowi Badań Edukacyjnych swojego dorobku i propozycji badań.

Pan Rafał Piwowarski, przedstawiciel Instytutu Badań Edukacyjnych – poinformował, iż reprezentuje dyrektora Instytutu Badań Edukacyjnych, któremu przekaże zgłoszone przez przedmówców uwagi. Stwierdził, iż nie widzi przeszkód, aby przed finalnym spotkaniem Zespołu odbyło się spotkanie grupy roboczej ds. czasu i warunków pracy.

Pani Lilla Jaroń poinformowała, iż zostanie ustalony termin kolejnego spotkania grupy roboczej ds. czasu i warunków pracy z Instytutem Badań Edukacyjnych. Podsumowała, iż zgodnie z opiniami wyrażonymi przez członków Zespołu, kolejne spotkanie Zespołu odbędzie się w dniu 4 października br., od godz. 10.00 do godz. 16.00, z przerwą obiadową. Na spotkaniu tym będą rozpatrywane łącznie dwa tematy: „Jaki czas pracy szkoły i nauczyciela?” oraz „Jakie warunki pracy nauczyciela?”. Spotkanie podsumowujące prace Zespołu odbędzie się pod koniec października. Jednocześnie zadeklarowała, iż materiały podsumowujące dotychczasowe prace zostaną przesłane członkom Zespołu 5 dni przed terminem spotkania.

2. Następnie została przedstawiona prezentacja przygotowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej pt. „Kogo ma obejmować Karta Nauczyciela?”. Jednocześnie Pani Lilla Jaroń poinformowała członków Zespołu, iż prezentacja ta wraz z danymi statystycznymi obrazującymi zatrudnienie nauczycieli oraz opracowaniem Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji znajduje się w otrzymanych przez nich materiałach.

W prezentacji tej Pani Lilla Jaroń omówiła w szczególności kryteria, które mają wpływ na zastosowanie przepisów Karty Nauczyciela do wybranych grup nauczycieli, definicję nauczyciela zawartą w tej ustawie, grupy nauczycieli, których status regulowany jest w całości przepisami ustawy – Karta Nauczyciela oraz grupy nauczycieli, których status regulowany jest w ograniczonym zakresie przepisami ustawy – Karta Nauczyciela, a także przepisy ww. ustawy, które mają zastosowanie do wybranych grup nauczycieli.
Na zakończenie Pani Minister postawiła szereg pytań dotyczących zakresu podmiotowego Karty Nauczyciela, na które należy wypracować odpowiedzi, aby móc dokonać odpowiednich zmian w systemie, tj.:

   Nauczyciel to osoba, która wykonuje określony rodzaj pracy, czy osoba, która jest zatrudniona w określonych miejscach?

   Czy prawa i obowiązki nauczyciela powinny być uzależnione od miejsca zatrudnienia czy od charakteru wykonywanej pracy?

   Jakie jest uzasadnienie statusu nauczyciela dla osób pracujących na różnych stanowiskach o charakterze faktycznie urzędniczym?

   Komu powinno być bliżej na przykład do nauczyciela matematyki w szkole publicznej - nauczycielowi matematyki w szkole niepublicznej czy też pracownikowi kuratorium lub OKE?

   W jakim zakresie i dla jakiej grupy nauczycieli ich status może być określony przez organ prowadzący szkołę lub placówkę?

   Jakie grupy pracowników mogą lub powinny być „wyjęte” ze statusu nauczyciela? Jakie grupy nauczycieli powinny być mocniej niż obecnie związane uregulowaniami Karty?

3. Kolejnym punktem spotkania była dyskusja członków Zespołu. W tej części głos zabrali:

Pan Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich – podkreślił, iż nie powinno mieć miejsca różnicowanie nauczyciela szkoły publicznej i niepublicznej. W stosunku do nauczyciela szkoły niepublicznej pozwalamy na to, by jego status częściowo był regulowany ustawami odnoszącymi się także do innych profesji, tj. mają do niego zastosowanie np. Kodeks pracy, ogólne przepisy emerytalne, itp. W przypadku nauczycieli szkół publicznych jest odwrotnie. Należałoby więc przyjąć zasadę, że Karta Nauczyciela to prawo materialne, które powinno zawierać te elementy szczegółowe, które nie są uwzględnione w ogólnych przepisach dotyczących wszystkich pracowników, bez względu na to, jaki zawód wykonują. Odnosi się to m.in. do obecnych przepisów Karty Nauczyciela poświęconych ochronie zdrowia oraz uprawnień emerytalnych. Stwierdził również, iż definicja nauczyciela z punktu widzenia językowego jest dosyć dyskusyjna. W jego opinii Karta Nauczyciela powinna dotyczyć charakteru czynności, a nie osób, które pełnią określone funkcje. Karta Nauczyciela nie powinna być rozciągnięta na administrację oświatową. Wskazał przykład zawodu lekarza, w którym trzeba się zdecydować, czy pracuje się w administracji, czy przy „warsztacie”. Wydaje się, że w czasach, w których naturalnym jest zmienianie profesji,  zupełnie normalną rzeczą jest, aby nauczyciele podejmowali decyzję, czy chcą pracować w administracji i być wyjęci spod Karty Nauczyciela, czy też nie. W jego przekonaniu, Karta Nauczyciela w zakresie swojej zawartości powinna odnosić się do pewnej pragmatyki, która obejmuje wszystkie osoby wykonujące zawód nauczyciela, bez względu na charakter stosunku pracy. W Karcie Nauczyciela nie powinno być regulacji dotyczących dyrektora szkoły, kwestie te powinny być uregulowane w ustawie o systemie oświaty.

Pan Sławomir Broniarz, przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego – w dużej mierze zgodził się z początkiem wypowiedzi przedmówcy, natomiast wyraził odmienny pogląd co do końcowego fragmentu wypowiedzi. W opinii Związku Nauczycielstwa Polskiego Karta Nauczyciela powinna obejmować wszystkie stanowiska, do zajmowania których wymagane są kwalifikacje pedagogiczne, w tym osoby pracujące w nadzorze i administracji. Pracując w nadzorze pedagogicznym lub w administracji w pewnym momencie podejmowana jest decyzja o powrocie do pracy w szkole. Z uwagi na nabywanie przez nauczycieli pewnych uprawnień, np. w zakresie awansu zawodowego, powrót do pracy w tym zawodzie mógłby być problematyczny. Wyraził również pogląd, iż Karcie Nauczyciela powinni podlegać wszyscy nauczyciele, bez względu na organ prowadzący szkołę. Ujednoliciłoby to system, uporządkowałoby także regulacje w tym zakresie. Zwrócił uwagę, iż w placówkach opiekuńczo-wychowawczych do pracowników pedagogicznych stosuje się różne regulacje dotyczące zatrudniania, w zależności od tego, czy nauczyciel został zatrudniony w takiej placówce przed 1 stycznia 2004 r., czy po tej dacie. Ten stan powinien zostać ujednolicony, m.in. w zakresie wymogów stawianych tym nauczycielom, kwalifikacji od nich wymaganych i tego wszystkiego, co determinuje jakość pracy w tym zawodzie. Tworzyłoby to także jednolitą płaszczyznę oceny, a jednocześnie spowodowałoby, że nie istniałaby nieuzasadniona konkurencja dotycząca funkcjonowania w Karcie Nauczyciela lub poza nią. Zwrócił uwagę na to, iż Karta Nauczyciela jest na tyle elastyczna, że nie zachodzą tutaj przesłanki, które powodować by mogły jakiekolwiek utrudnienia związane z zatrudnianiem nauczycieli. Elastyczność Karty Nauczyciela ułatwia zatrudnianie osób nawet w niepełnym wymiarze czasu pracy oraz na czas określony. Ustawa ta powinna jednak zostać na tyle „usztywniona”, aby nie było możliwe obchodzenie przepisów prawa dotyczących zatrudniania nauczycieli. W jego opinii Karta Nauczyciela powinna obejmować całość środowiska, dla charakterystyki którego to zawodu wymagane są kwalifikacje pedagogiczne.

S. Maksymiliana Maria Wojnar, przedstawiciel Rady Szkół Katolickich – wyraziła opinię, iż aby zgłoszone przez przedmówców postulaty mogły zostać spełnione, Karta Nauczyciela musiałaby zostać napisana na nowo. Zauważyła, iż organy prowadzące szkoły katolickie nie dysponują finansami publicznymi, lecz wyliczoną dotacją na prowadzenie szkół, udzielaną wg art. 80 i 90 ustawy o systemie oświaty. Brak jest środków na sześciomiesięczne odprawy, urlop dla poratowania zdrowia. Ponadto Karta Nauczyciela zawiera przepisy dotyczące nałożenia przez organ prowadzący szkołę na nauczyciela  obowiązku uzupełniania tygodniowego obowiązkowego wymiaru godzin zajęć w innej szkole. W środowisku reprezentowanym przez S. Maksymilianę na ogół nie ma takiej możliwości, gdyż przeważnie dany organ prowadzi tylko jedną szkołę. Podkreśliła, iż dla szkół katolickich bardzo ważny jest charakter szkoły. Obecnie, zgodnie z prawem w szkołach tych istnieje możliwość doboru nauczycieli, tak aby właściwie zbudować wspólnotę szkolną, dobrze kształcącą i wychowującą. Wyraziła pogląd, iż gdyby wszystkim nauczycielom przyznać jednakowe uprawnienia, w szczególności pracownicze, mogłoby to zagrozić funkcjonowaniu reprezentowanych przez nią szkół.

Pani Anna Okońska - Walkowicz, przedstawiciel Społecznego Towarzystwa Oświatowego – stwierdziła, iż z punktu widzenia reprezentowanego przez nią stowarzyszenia, wszystko o czym wspomniała S. Maksymiliana jest bardzo istotne. Podkreśliła, iż w opinii jej oraz znacznej części stowarzyszenia, Karta Nauczyciela jest anachronizmem, który szkodzi polskiej edukacji. Szkodliwość Karty Nauczyciela dotyczy nie interesów nauczycieli lecz interesów uczniów. Wyraziła pogląd, iż Karta Nauczyciela nie powinna mieć zastosowania do wszystkich nowozatrudnianych nauczycieli. Ten przywilej powinien pozostać jedynie w stosunku do nauczycieli zatrudnionych wcześniej. Krokiem wstecz byłoby rozciągnięcie wszystkich przepisów Karty Nauczyciela na nauczycieli szkół niepublicznych. Nie sprzyjałoby to dobru uczniów, co jest celem edukacji. Celem edukacji nie jest natomiast uposażanie nauczycieli. Ponadto poparła stanowisko Pana Marka Wójcika, zgodnie z którym nauczycielem powinna być osoba, która naucza. W związku z powyższym, w jej opinii wszystkie osoby, które zdecydowały się odejść od pracy „przy tablicy”, nie powinny mieć statusu nauczyciela. Możliwe natomiast jest stworzenie ścieżki ułatwiającej tym osobom powrót do zawodu nauczyciela.

Pan Sławomir Wittkowicz, przedstawiciel Forum Związków Zawodowych – zauważył, iż wypowiedź przedmówczyni, zgodnie z którą Karta Nauczyciela jest anachronizmem, który szkodzi polskiej edukacji, nie została podparta żadnymi badaniami ani argumentami. Podkreślił również, iż Forum Związków Zawodowych od wielu lat głosi tezę, że zawód nauczyciela w Polsce powinien być jednolity. Powinny być jednolite ramy, standardy jego wykonywania, bez względu na formę organu prowadzącego. Inną kwestią jest rozwiązanie problemu finansowania szkół, zarówno publicznych jak i niepublicznych korzystających ze środków publicznych. Dla osoby wykonującej zawód nauczyciela nie powinno mieć znaczenia, czy naucza swojego przedmiotu w szkole prowadzonej przez jednostkę samorządu terytorialnego, czy w szkole niepublicznej prowadzonej przez inny organ. Natomiast przepisy prawa powinny dawać możliwość poszczególnym organom prowadzącym elastycznego podejścia. Karta Nauczyciela powinna skoncentrować się albo na zapewnieniu minimalnych warunków wykonywania tego zawodu oraz zabezpieczeń albo na zasadzie maksymalnej. Odnosząc się do problemu, czy administracja oświatowa powinna podlegać pod Kartę Nauczyciela, zwrócił uwagę na kwestię nadzoru pedagogicznego. Zauważył, iż trudno wyobrazić sobie funkcjonowanie nadzoru pedagogicznego, bez osób, które pracowały w zawodzie nauczyciela. Podobnie jest w okręgowych komisjach egzaminacyjnych. Nie można rozdzielić w systemie teoretyków od praktyków. Musi być określona ścieżka powrotu tych osób do zawodu nauczyciela, jeżeli się na to zdecydują. Przypomniał, iż Karta Nauczyciela w naszym systemie z jednej strony jest ustawą szczególną o charakterze pragmatyki, a z drugiej strony rodzajem układu zbiorowego dotyczącego znacznej części, ale nie wszystkich polskich nauczycieli.

Pan Piotr Mróz, przedstawiciel Związku Miast Polskich – stwierdził, iż kluczowe jest pytanie: Kto jest nauczycielem?, Czy jest nim też osoba, która pracuje w Kuratorium Oświaty, Ministerstwie Edukacji Narodowej, czy też pełni inne funkcje związane z edukacją? W jego opinii nauczyciel to osoba, która pracuje z dziećmi i w tym celu musi posiadać przygotowanie pedagogiczne. Ponadto postawił pytania, czy logopeda oraz psycholog zatrudniony w szkole jest nauczycielem, czy też nie, czy psycholog zatrudniony w poradni psychologiczno – pedagogicznej musi mieć przygotowanie pedagogiczne. Podsumowując stwierdził, iż Karcie Nauczyciela powinny podlegać te osoby, które rzeczywiście pełnią rolę nauczyciela. Natomiast każda inna osoba, która pracuje w edukacji, ale nie pracuje z dziećmi, nie powinna podlegać przepisom Karty Nauczyciela.

Pan Marek Pleśniar, przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty – stwierdził, iż elastycznie byłoby, gdyby Karta Nauczyciela nie zawierała przepisów regulujących zatrudnienie nauczycieli. Niemniej jednak nauczyciele pełnią szczególną rolę i muszą mieć akt prawny, który ustawi ich na szczególnej pozycji. Odnosząc się do kwestii dostępności do zawodu nauczyciela podzielił zdanie przedmówców, iż musi być ułatwiony powrót fachowców do wykonywania zawodu nauczyciela. Osoby nie mogą odchodzić np. do nadzoru pedagogicznego z perspektywą, że wrócą do szkoły na pogorszonych warunkach. Zauważył przy tym, iż nie mógłby on zostać obecnie dyrektorem szkoły. Podkreślił, iż w nowych realiach ekonomicznych nie sposób jest wszystko ujednolicać. Ujednolicone powinno zostać to, co uczeń dostaje, a  nie to, w jaki sposób jest mu to dostarczane, kto to robi i w jakich warunkach. Stwierdził również, iż zatrudnianie nauczycieli zostało bardzo uporządkowane i stan zatrudniania nauczycieli nie jest już daleki od optimum.

Pani Jolanta Lipszyc, przedstawiciel Unii Metropolii Polskich – zauważyła, iż dyskusja o tym, kto powinien być nauczycielem, wynika z tego, że pracodawcy mają ogromne kłopoty z rozwiązaniem umowy o pracę. Oprócz tego, że należy dyskutować, jak powinna być skonstruowana lub jak znowelizowana ustawa, należy równocześnie pomyśleć o wszystkich przepisach niższego rzędu, które ułatwią takie kwestie jak np. możliwość zwolnienia osoby psychicznie chorej. Nie da się tych kwestii zapisać w ustawie, ale jest to istotne, gdyż osoby, które nie powinny być dopuszczone do pracy z dziećmi, jest bardzo trudno zwolnić z pracy na podstawie ustawy – Karta Nauczyciela. Podkreśliła, iż akty niższego rzędu powinny powstawać równolegle, po to, aby ułatwić stosowanie prawa. 

Pan Krzysztof Baszczyński, przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego – odnosząc się do wypowiedzi przedmówczyni zauważył, iż w każdym zawodzie zdarzają się dewiacje. Nie ma obecne takich uregulowań, które wskazywałyby wprost, co zrobić, aby je wyeliminować i trudno byłoby dokonać takich uregulowań w akcie prawnym. Niemniej jednak Karta Nauczyciela zawiera pewne rozwiązania ku temu służące, np. jest możliwość skierowania nauczyciela na komisję lekarską. Zauważył, iż w dyskusji o Karcie Nauczyciela, w której uczestniczą różne organy, w tym prowadzące oświatę niepubliczną, trudno jest znaleźć wspólny mianownik, bowiem prowadzący oświatę niepubliczną postrzegają Kartę Nauczyciela jako złą, pomimo, iż jej nie stosują. Stwierdził, iż nie ulega wątpliwości, że powinien istnieć akt prawny, który przy tak ogromnej ilości organów prowadzących będzie określał pewne rozwiązania w sposób tożsamy. Zwrócił się do przedstawicieli oświaty niepublicznej, iż oczekiwał, że oświata niepubliczna zdecyduje się na stosowanie art. 11 Karty Nauczyciela, czyli formy zatrudniania. Stwierdził, iż nieporozumieniem jest zatrudnianie nauczycieli w szkołach niepublicznych na podstawie umów cywilnoprawnych. Problem ten powinien zostać rozwiązany na poziomie takiego forum. Zwrócił również uwagę na fakt, iż nauczyciele prowadzący zajęcia w innych formach wychowania przedszkolnego prowadzonych przez inny organ niż gmina, realizujący podstawę programową, nie mogą ubiegać się o stopnie awansu zawodowego. Powinniśmy zatem skupić się na tym, jakie rozwiązania powinny być wspólne, poprawiające jakość kształcenia i wychowania. W jego przekonaniu jakość kształcenia można podnieść poprzez zadowolenie nauczyciela, na które wpływa w szczególności to, czy jest on właściwie zatrudniony (za przykład niewłaściwego zatrudnienia podał zawieranie umów o pracę na 10 miesięcy bez podstawy ku temu), czy może on robić awans zawodowy. Kwestie zatrudniania i awansu zawodowego powinny być uregulowane w sposób tożsamy bez względu na to, kto prowadzi daną szkołę, np. stowarzyszenie, fundacja czy samorząd

Pan Marek Naglewski, przedstawiciel Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji – stwierdził, iż należy sobie zadać pytanie, w którym momencie absolwent uczelni staje się nauczycielem. W naszym kraju funkcjonuje wiele rozwiązań w tym zakresie, mamy zawody, które funkcjonują w ramach korporacji (lekarzy, adwokatów, inżynierów budownictwa, architektów, itd.). Być może należałoby rozważyć wprowadzenie ustawy o samorządzie zawodowym nauczycieli. Dopuszczać nauczycieli do wykonywania tego zawodu, nadawać im status nauczyciela, powinni nauczyciele w formie samorządu zawodowego. Relacja pracodawca – nauczyciel wykonujący zawód, jest kolejnym etapem. Podstawowym pytaniem jest, czy forma Karty Nauczyciela, czyli rozwiązania ustawowego, w naszej dzisiejszej sytuacji spełni podnoszone tu oczekiwania, które są ze sobą rozbieżne. Zwrócił uwagę, iż lekarz swoje stopnie uzyskuje w samorządzie zawodowym, inżynier budownictwa, architekt swoje uprawnienia również uzyskuje w samorządzie zawodowym, a nie od ministra, wojewody, itd. Jeśli chcemy mieć na odpowiednim poziomie zawód nauczyciela, to powinniśmy się zastanowić, czy powinniśmy pozostać przy Karcie Nauczyciela.

Pani Lilla Jaroń, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej – zauważyła, iż w przypadku przejścia nauczyciela akademickiego do szkoły może uzyskać on jedynie stopień nauczyciela kontraktowego. W sytuacji, gdy problemem jest pozyskanie nauczycieli niektórych specjalności, być może należałoby pomyśleć o ścieżce łatwiejszego przejścia do zawodu nauczyciela. Podkreśliła, iż ważna jest ta kwestia, w którym momencie osoba staje się nauczycielem, czy w momencie uzyskania dyplomu, czy wraz z zatrudnieniem w szkole i rozpoczęciem praktyki w zawodzie.

Pan Marek Pleśniar, przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty – zauważył, iż były już prowadzone dyskusje dotyczące stworzenia korporacji nauczycielskiej. Jednakże przyglądając się funkcjonowaniu w Polsce zawodów korporacyjnych jest on przeciwnikiem ukorporacyjniania zawodów. Na ogół korporacje tworzone są z korzyścią dla przedstawicieli zawodu, a nie ich klientów i kończy się to  np. wysokimi cenami za projekty domów, bardzo trudnym wyegzekwowaniem dobrych usług medycznych. Stwierdził, iż w Karcie Nauczyciela brakuje jasnego sformułowania, jak należy zwalniać nauczycieli. Brakuje również drogi dojścia do zawodu nauczyciela, nie powinna być to droga awansu zawodowego, nauczycielem powinno się stawać przez jakiś czas.

Pan Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich – podzielił stanowisko Pana Marka Pleśniara, iż podstawową kwestią jest jakość usługi, którą będziemy gwarantowali dzieciom i młodzieży. Nie ważne jest przez kogo prowadzona jest placówka, gdyż powinien być określony standard w tym zakresie. Największy wpływ na ten standard będzie miał nauczyciel, jego kwalifikacje, wiedza, doświadczenie. Rozmawiamy więc o dokumencie, który będzie regulował te kwalifikacje. Odnosząc się do przedstawicieli szkół niepublicznych zwrócił uwagę, iż obecnie nauczycieli szkół publicznych i niepublicznych różni czas pracy, zasady zatrudniania oraz pewne przywileje, które gwarantuje Karta Nauczyciela. Podkreślił, iż nie opowiadał się on za tym, że trzeba rozciągnąć wszystkie obecne regulacje Karty Nauczyciela na nauczycieli szkół niepublicznych, bowiem ma on krytyczny stosunek do obecnych regulacji Karty Nauczyciela. W jego opinii należy zmienić przepisy regulujące czas pracy nauczyciela, zrezygnować z pewnych przywilejów w przypadku nauczycieli zatrudnionych w szkołach publicznych, np. dodatku wiejskiego, który obecnie bardziej należałby się nauczycielom zatrudnionym w dużych miastach niż na wsi. Podkreślił, iż punktem wyjścia jest elastyczność. Uważa, że dyrektor szkoły powinien mieć zapewnioną elastyczność w zakresie form zatrudnienia nauczyciela. Odnosząc się do kwestii powrotu do zawodu nauczyciela stwierdził, iż osoby pracujące w administracji powinny mieć kontakt z zawodem nauczyciela, jako warunek przy naborze. Natomiast w trakcie pracy w administracji osoby te nie powinny pozostawać w zawodzie nauczyciela. Zwrócił uwagę na zapisy, które powodują, że w administracji samorządowej pracują osoby różnie traktowane w świetle prawa, np. niektórzy w określonym momencie mogą przejść na emeryturę, gdyż byli nauczycielami i obejmuje ich Karta Nauczyciela, zaś osoby wykonujące takie same czynności urzędnicze, które nie były nauczycielami, nie posiadają takich uprawnień. Podobna sytuacja dotyczy urlopu dla poratowania zdrowia. W jego opinii, w przypadku powrotu do zawodu nauczyciela, do stażu pracy nauczycielskiego powinien zaliczać się staż pracy w administracji oraz nie powinno się tracić posiadanego stopnia awansu zawodowego.

Pan Sławomir Broniarz, przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego – zauważył, iż prowadzona dyskusja dotyczy czasem bardzo technicznych rozstrzygnięć, które nie powinny mieć swojego rozwiązania w ustawie. Niektórzy poprzez ustawę chcieliby rozwiązać problem wynikający z nieudolności kierowania placówką, czy niekompetencji kierownika zakładu pracy. Wprowadzenie tych wszystkich rozstrzygnięć do ustawy może spowodować, iż ustawa będzie tak rozbudowana i zagmatwana, iż trzeba ją będzie zmienić, gdyż nie będzie można się nią posługiwać. Wydaje się, że gdybyśmy w dyskusji o Karcie Nauczyciela zeszli z poziomu ogólników, publicystyki, która nie niesie za sobą dużych wartości merytorycznych, a zastanowiliśmy się rzeczywiście nad tym, co w tej ustawie powinno zostać zmienione, to bez wątpienia zdecydowana większość oponentów Karty Nauczyciela przyzna, że ta ustawa może sprawnie funkcjonować jeszcze przez kilkadziesiąt lat. W jego opinii nie ma merytorycznych dowodów na to, że Karta Nauczyciela szkodzi jakości systemu edukacji. Są tacy nauczyciele, którzy nie zasługują na miano nazwania ich nauczycielami, ale procent złych nauczycieli wcale nie jest wyższy od procentu niekompetentnych burmistrzów, prezydentów, lekarzy, prawników, polityków. Ustawa – Karta Nauczyciela w dużej mierze powoduje, że przy właściwej polityce kadrowej, także dotyczącej obsady stanowisk kierowniczych, jesteśmy w stawie podnosić jakość polskiej szkoły. Jeżeli ktoś nie zasługuje na to, aby skorzystać z procedury awansu zawodowego, to Karta Nauczyciela również regulują tą kwestię, dając narzędzie dyrektorowi szkoły, który nie podpisze procedury awansu zawodowego. W związku z powyższym, nie ma przesłanek aby mówić, iż ustawa ta szkodzi. Jeżeli uważamy, że w administracji samorządowej sprawniejszym funkcjonariuszem będzie ktoś kto ukończył nie uczelnię pedagogiczną, a studia menedżerskie, to nie ma przeszkód by powierzyć mu funkcję kierownika wydziału edukacji. Jeżeli jednak przyjmujemy na to stanowisko nauczyciela, korzystając z jego wiedzy i doświadczenia, to powinien mieć on gwarancję powrotu do zawodu nauczyciela, bez utrudnień w zakresie awansu zawodowego. Przychylił się do tego, iż trzeba zmienić wiele przepisów wykonawczych do różnych aktów prawnych. Zwrócił również uwagę, iż zawieranie z nauczycielami umów o pracę na jeden rok szkolny powoduje trudności z uzyskaniem kredytu bankowego.

Pan Ryszard Proksa, przedstawiciel Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” – zauważył, iż nie ma innego zawodu , w którym pracownik byłby traktowany różnie, w zależności od tego, kto go zatrudnia. Kodeks pracy nie rozróżnia warunków pracy pracowników wykonujących ten sam zawód. W jego opinii szkoły niepubliczne bronią się przed ustandardowieniem zatrudnienia, gdyż na tym zarabiają. Odnosząc się do propozycji utworzenia korporacji stwierdził, iż mają one dobre i złe strony, gdyż często są utrudnieniem dla ich klientów. Standard zatrudniania nauczycieli powinien być jednakowy. Jeżeli mamy na myśli jakość i dobro polskiej oświaty, to powinny się na to składać trzy standardy: płace, czas pracy, wykształcenie i sposób doskonalenia się, jednakowe dla wszystkich nauczycieli, bez względu na organ zatrudniający. Podkreślił, iż nie widzi on barier w Karcie Nauczyciela, także w zakresie rozwiązania stosunku pracy. Stwierdził, iż ustawa o systemie oświaty została niekorzystnie zmieniona w zakresie odwoływania dyrektora szkoły ze stanowiska. W każdym zawodzie pracownik ma prawo do obrony, osoba odwołana ze stanowiska dyrektora może się odwoływać, ale tym dyrektorem już nie jest.

Pan Sławomir Wittkowicz, przedstawiciel Forum Związków Zawodowych – stwierdził, że jeżeli używamy pojęcia elastyczność, elastyczność systemu, elastyczność zatrudniania, elastyczność rozwiązywania stosunku pracy, to trzeba by podać, na czym ta elastyczność ma polegać, czy na tym, że przy rozwiązaniu stosunku pracy nie będzie podanej formalnej i merytorycznej przyczyny, że będzie to grupa zawodowa pozbawiona możliwości odwołania się do sądu pracy, który bada, czy przesłanka była istotna, rzeczywista, a nie pozorna. Zwrócił uwagę na to, że obecne przepisy wykonawcze do Karty Nauczyciela nakładają na dyrektora każdej szkoły obowiązek obiektywnego podjęcia decyzji i jej merytorycznego uzasadnienia. Odnosząc się do elastyczności zatrudniania podkreślił, iż nie można nikogo zatrudnić na umowę cywilnoprawną, gdyż to nie jest umowa o pracę i jest to sprzeczne z dyrektywami unijnymi, z konwencjami Międzynarodowej Organizacji Pracy, które są wiążące dla naszego kraju. Ponadto zauważył, iż patologia nie może być zasadą. Patologie powinny być eliminowane. Za przykład wskazał uchybienia w szkolnictwie niepublicznym, czego dowodem jest raport Najwyższej Izby Kontroli sprzed 2 lat. W związku z powyższym, zadał pytanie do Ministra Edukacji Narodowej, czy Kuratorzy podjęli kontrolę w stosunku do wymienionych w raporcie szkół, które powinny utracić uprawnienia szkoły publicznej, gdyż nie spełniają podstawowego warunku, tj. nie zatrudniają nauczycieli zgodnie z kwalifikacjami. W jego opinii najpierw należy wyeliminować to, co jest niezgodne z duchem i literą prawa, a później można proponować jakieś rozwiązania. Odnosząc się do postulatów Związku Powiatów Polskich dotyczących zmiany czasu pracy nauczycieli stwierdził, iż być może nie są znane wyniki badań międzynarodowych dotyczących czasu pracy, które dotyczą również czasu pracy polskich nauczycieli matematyki w szkołach podstawowych i gimnazjach. W Kodeksie pracy normą graniczną czasu pracy jest 40 godzin. W przypadku nauczycieli matematyki jest ona przekroczona, a z całą pewnością nie uwzględnia ona jeszcze zajęć pozalekcyjnych, wycieczek, spotkań z rodzicami, nadzoru nad młodszymi nauczycielami i szeregu innych czynności.

Pani Jolanta Lipszyc, przedstawiciel Unii Metropolii Polskich – wyraziła przekonanie, że przejrzenie listy stanowisk, które podlegają Karcie Nauczyciela jest konieczne. Poddała pod dyskusję zagadnienie, czy np. pracownicy poradni psychologiczno – pedagogicznej powinni być objęci Kartą Nauczyciela. W jej opinii warto byłoby zrobić przegląd stanowisk, aby być pewnym, że wszyscy, którzy podlegają Karcie Nauczyciela, są uprawnieni do zasad w niej opisanych.

S. Maksymiliana Maria Wojnar, przedstawiciel Rady Szkół Katolickich – odnosząc się do wypowiedzi przedstawiciela Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” zauważyła, że zgodnie z art. 7 ustawy o systemie oświaty szkoły niepubliczne o uprawnieniach szkół publicznych mają obowiązek spełniać standardy wykształcenia. Zakwestionowała również stwierdzenie, iż szkoły niepubliczne bogacą się. Jeżeli są takie organy, które oszukują państwo, tj. biorą niezasadnie dotację, to są organy ścigania, jest nadzór.  Podkreśliła, iż reprezentowane przez nią szkoły bardzo starają się, aby dać nauczycielom trzynastą pensję. Na prowadzenie szkół dokładane są środki, gdyż dotacja nie jest wystarczająca. W związku z powyższym stwierdziła, iż prezentowane tutaj stanowisko dotyczące szkół niepublicznych jest nie do przyjęcia.

Pani Anna Okońska - Walkowicz, przedstawiciel Społecznego Towarzystwa Oświatowego – wyraziła zdziwienie, iż jej głos został odebrany jako troska o interes pracodawcy. Wyjaśniła, że w trosce o standardy pracy nauczyciela, w szkołach prowadzonych przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe nauczyciele są zatrudniani na podstawie umów o pracę. Społeczne Towarzystwo Oświatowe skupia szkoły non profit, wobec czego nie jest to jego interes i nie broni się ono przed Kartą Nauczyciela dlatego, aby zarabiać. W jej opinii upieranie się przy Karcie Nauczyciela nie wiąże się z troską o ucznia.  Uczeń powinien mieć prawo do możliwie najlepszego nauczyciela, jaki w danym momencie jest możliwy do zatrudnienia. Nawet przeciętny nauczyciel powinien móc być zamieniony na możliwie najlepszego. Zauważyła ponadto, iż nauczycieli zatrudnionych w szkołach prowadzonych przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe obowiązuje awans zawodowy nauczyciela, co w dużej mierze było jej zasługą. Poinformowała, iż badała poziom zadowolenia nauczycieli Społecznego Towarzystwa Oświatowego z faktu pracy w tych szkołach i poziom ten jest wysoki. Zwróciła się z prośbą o nieprzedstawianie stereotypów myślenia o szkole niepublicznej jako tej, która chce się dorobić na patologii.

Pan Marek Pleśniar, przedstawiciel Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty – odnosząc się do wypowiedzi dotyczącej odwołania ze stanowiska dyrektora stwierdził w imieniu 4,5 tys. zrzeszonych dyrektorów, że stanowisko dyrektora szkoły to nie jest przywilej, który się osiąga i można sobie potem go mieć, lecz praca, misja, funkcja, którą się spełnia dobrze, albo się jej nie spełnia. Wiąże się z tym ryzyko dość łatwej utraty pracy, czasami w sposób niezasłużony. Praca w szkole, praca na rzecz uczniów nie jest to dobro, które się komuś daje, żeby sobie je miał. Tak powinno się na to patrzeć we wszystkich zawodach z misją.

Pan Piotr Mróz, przedstawiciel Związku Miast Polskich – zauważył, iż w kontekście jakości pracy podawane są przykłady patologii, której można unikać stosując przepisy prawa. Zauważył, iż niepokojąca jest natomiast ocena jakości pracy nauczycieli. Często, po osiągnięciu statusu nauczyciela dyplomowanego, jakość pracy nauczyciela jest zdecydowanie odbiegająca od tego, co nauczyciel do tej pory robił. Powstaje dylemat, co dyrektor szkoły ma począć z takim nauczycielem, który przestał dobrze pracować, ale wykonuje swoje obowiązki. Nasuwa się więc pytanie, jakie mechanizmy zastosować do takiej typowej sytuacji, aby dyrektorowi pozwolić odnieść się do tej sytuacji w jakikolwiek sposób. Odnosząc się do badania czasu pracy matematyków stwierdził, iż w interesie dobrych matematyków i innych dobrych nauczycieli jest ustalenie takiego zapisu, który jasno i prosto pokaże, że właśnie tyle czasu nauczyciel pracuje.

Pan Marek Wójcik, przedstawiciel Związku Powiatów Polskich – poparł postulat zgłoszony przez Pana Sławomira Broniarza, zgodnie z którym Karta Nauczyciela zawiera pewne rozstrzygnięcia o charakterze szczegółowym, które nie powinny się w niej znaleźć, wobec czego należy ograniczyć Kartę Nauczyciela do zapisów jak najbardziej ogólnych i wyeliminować z niej szczegółowe zapisy wkraczające bardzo głęboko i ograniczające możliwości menedżerów oświaty.

Pan Krzysztof Baszczyński, przedstawiciel Związku Nauczycielstwa Polskiego – odnosząc się do wypowiedzi Pani Anny Okońskiej – Walkowicz, która dotyczyła stereotypów, zauważył, iż posługujemy się stereotypami, np. jeżeli mówimy o czasie pracy najczęściej postrzegamy go przez pryzmat pensum dydaktycznego. Nie powinniśmy jednak posługiwać się stereotypem, gdyż Karta Nauczyciela określa czas pracy, który jest taki sam, jak w każdej innej grupie zawodowej. Zauważył, iż powołana jest grupa robocza, która zajmuje się m.in. kwestiami związanymi z badaniem czasu pracy. Zwrócił również uwagę, iż wiele osób widzi problem w zakresie rozwiązania stosunku pracy z nauczycielem. Wyjaśnił więc, że Karta Nauczyciela bardzo jednoznacznie określa, w jaki sposób rozwiązać ten problem, jest system kar, komisja dyscyplinarna, są możliwości w zakresie kształtowania wynagrodzenia, np. dodatek motywacyjny, trzynasta pensja.  Zwrócił się do Pani Anny Okońskiej – Walkowicz, iż nie wiedział, jak wygląda zatrudnienie w szkołach prowadzonych przez Społeczne Towarzystwo Oświatowe. Jednakże ma szereg dowodów na to, że w wielu fundacjach i stowarzyszeniach, które prowadzą szkoły, nie zatrudnia się nauczycieli na umowy o pracę, lecz na umowy o dzieło lub na jakieś dziwne, nigdzie niezdefiniowane umowy. Wobec powyższego postulował, że jeżeli mamy szukać porozumienia, czyli stworzyć akt prawny, który będzie wszystkim służył, to należy wyeliminować tą patologię, na którą idą publiczne pieniądze. Ponadto zwrócił się z postulatem, aby w alternatywnych formach edukacji nauczyciel miał prawo awansu zawodowego. W jego opinii dyskusja dotycząca zakresu podmiotowego Karty Nauczyciela powinna toczyć się w gronie organów prowadzących szkołę będących jednostkami samorządu terytorialnego, związków zawodowych i Ministerstwa Edukacji Narodowej. Na ten temat nie powinni natomiast dyskutować przedstawiciele szkół niepublicznych.

Pani Lilla Jaroń, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej – wyjaśniła, iż do podjęcia tego tematu skłoniło nas zapewnienie, że chodzi nam o jakość edukacji i dobro dziecka. Niezależnie od tego, czy szkoła należy do sektora publicznego, czy niepublicznego, determinantem osiągnięcia efektu najwyższej jakości jest efektywnie pracujący nauczyciel. Aby tę cechę rozwinąć i zapewnić, że dobry nauczyciel ma uwarunkowania do tego, żeby móc wypełniać swoje obowiązki, powstaje kwestia przygotowania tego nauczyciela. Mowa tu o standardach kształcenia nauczycieli. Nasuwa się również pytanie, czy osoba, która nabyła odpowiednie kwalifikacje jest już nauczycielem, czy powinno się to dokonywać wieloetapowo, tj. najpierw nabieranie tego doświadczenia na pierwszym etapie, a następnie kwestia zatrudniania i dalszego doskonalenia zawodowego.

Pan Tadeusz Pisarek, przedstawiciel Forum Związków Zawodowych – odnosząc się do wypowiedzi przedstawiciela Związku Miast Polskich wyjaśnił, iż w okresie, kiedy nauczyciel robi awans zawodowy jest w apogeum zaangażowania w pracę w szkole. Wykonuje wówczas mnóstwo rzeczy, które nawet nie należą do jego obowiązków, np. prowadzi za darmo zajęcia pozalekcyjne. Kiedy nadchodzi moment pełnej świadomości nauczycielskiej nauczyciel zdobywa stopień nauczyciela dyplomowanego i przechodzi do normalnej pracy. Nie jest on mniej wydajny, nie pracuje mniej, ale pracuje standardowo. Nie pracuje już z takim zaangażowaniem i poświęceniem, tylko przechodzi do standardu.

4. Następnie głos zabrała Pani Lilla Jaroń, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej. Podsumowała dyskusję wskazując, iż chcieliśmy odpowiedzieć na pytanie, czy nauczyciel, to osoba, która wykonuje określony rodzaj pracy, czy osoba, która jest zatrudniona w określonym miejscu pracy. Większość osób w dyskusji opowiadało, iż decydować o tym powinna treść wykonywanych czynności, czyli zadania, bezpośredni kontakt z dziećmi w procesie uczenia się. Mniej głosów było za tym, że nauczyciel to także osoba zatrudniona w organach administracji rządowej. Przy tym aspekcie pojawił się jednak problem powrotu fachowców do zawodu nauczyciela. Wszyscy zgodnie opowiadali się za tym, iż powrót powinien dokonywać się w sposób elastyczny, nauczyciel nie powinien tracić nabytych praw, np. w zakresie awansu zawodowego. Pojawiła się również kwestia, czy jest jakaś różnica pomiędzy nauczycielami, którzy mają bezpośredni kontakt z dzieckiem wykonując swoje codzienne obowiązki. Tutaj wyłonił się aspekt nauczyciela poradni psychologiczno – pedagogicznej. Strona samorządowa poddała do przeglądu temat, czy psycholog pracujący w szkole i psycholog w poradni psychologiczno – pedagogicznej to też jest sensu stricto nauczyciel, który powinien mieć prawo do tego samego standardu praw i obowiązków. Patrząc na statystykę, grupa nauczycieli tzw. wspomagających stanowi 8% populacji nauczycieli. Niecałe 0,5% dotyczy osób zatrudnionych w administracji rządowej, mających status nauczyciela mianowanego lub dyplomowanego. Jeżeli zatem chcielibyśmy uchwycić tzw. nauczycieli wspomagających w standardzie obowiązków i praw, to czy burzy nam to podejście identycznych wymagań, czyli standaryzowania, czy też nie. Ponadto Pani Lilla Jaroń zauważyła, iż członkowie Zespołu mniej byli skłonni do odpowiedzi, czy należałoby „wyjąć” określoną grupę nauczycieli z zakresu Karty Nauczyciela. W jej opinii być może byłoby większe otwarcie ze strony oświaty niepublicznej, gdyby sposób finansowania umożliwiał spełnienie ujednoliconych przywilejów określonych przepisami Karty Nauczyciela, np. prawa do urlopu dla poratowania zdrowia, dodatkowego  wynagrodzenia, posadowienia na bardziej stabilnych umowach, itd. Zatem w tym aspekcie, w jej opinii należy się skupić na tej populacji najbardziej dominującej, a więc na nauczycielach pracujących bezpośrednio z dziećmi. W związku z powyższym zachodzi pytanie, czy w obszarze dotyczącym nawiązywania i rozwiązywania stosunku pracy, ścieżki awansu zawodowego, systemu wynagradzania, należy dywersyfikować te  przywileje czy utrzymać jednolity standard.

Na zakończenie Pani Lilla Jaroń przypomniała, iż kolejne spotkanie Zespołu odbędzie się w dniu 4 października br., od godz. 10.00 do godz. 16.00. Na spotkaniu tym będą rozpatrywane łącznie dwa tematy: „Jaki czas pracy szkoły i nauczyciela?” oraz „Jakie warunki pracy nauczyciela?”.


Pliki do pobrania:

Kogo ma obejmować Karta Nauczyciela? - prezentacja (ze strony MEN)

Kogo ma obejmować Karta Nauczyciela? - statystyka (ze strony MEN)

Status nauczyciela - kategorie (ze strony MEN)



Relacja z posiedzenia na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej
(kliknij aby przejść na stronę MEN)