powrót

Gabriela Olszowska
Konferencja "Zarządzanie Oświatą" w Krakow
ie, 6 czerwca 2003r.

Punktualnie o 10.00 w okazale prezentującej się auli Akademii Rolniczej odbyła się konferencja poświęcona newralgicznym elementom zarządzania szkołą.

Wśród gości pojawili się - sam szef wydziału p. Tadeusz Matusz (były doradca ministerialny), przedstawiciele małopolskiego kuratorium (zastępowała p. kurator Lęcznarowicz p. wizytator Aniela Kamińska), stawiło się  wielu dyrektorów z województwa małopolskiego, ale nie tylko.

 

W foyer rozstawiono stoiska firm związanych z edukacją, z jej różnymi sferami.

 

Konferencję zaplanowano wg następujących punktów

-         odpowiedzialność prawna dyrektora szkoły w zakresie rachunkowości i finansów

-         statuty szkół – ograniczenia prawne

-         wskaźniki diagnozy osiągnięć uczniów.

 

 

Po powitaniach czynionych przez p. Różyckiego, który zaprezentował przebieg konferencji, wystąpił Marek Pleśniar.

Akcentując sprawy najważniejsze a aktualne, zaprezentował specyfikę naszego stowarzyszenia - cele, zadania, sposób komunikowania się, sens działania stowarzyszenia, a także spotkania zlotowe, które bardzo pomagają w naszym przyjaźnieniu się.

Mówił o tym, że jesteśmy ciekawymi partnerami dla ministerstwa, słychać było dumę w głosie, że najwyższe władze oświatowe reagują na sugestie i cierpliwe odpowiadają na pytania, rozwiązują określone zadania, które wysuwamy jako partnerzy. Słowo „partner” w tej prezentacji brzmiało poważnie i odpowiedzialnie.

 

 

Na stoliczku OSKKO pokazywaliśmy przykład takiego stanowiska  w sprawie organizacji roku szkolnego, gdzie występujemy jako partner MENiS.

 

W trakcie wystąpienia Marka siedzieliśmy razem – tj. Rzewa (Ewa Czechowicz - przyp. red), Hania (Hanna Jakubek), AnnaH (Bożena Dobosz-Byjoś), Gaba (autorka), Rycho (Ryszard Sikora), JerzyK (Jerzy Kostyła). Potem w trakcie przerw rozmawialiśmy z zainteresowanymi dyrektorami, byli wśród nich znajomymi – Marek zna pół Polski, całego Vulcana, wszystkie wydawnictwa i z sympatią obserwowaliśmy ludzi podchodzących, dopytujących się i składających deklarację wstąpienia. Ja troszeczkę podganiałam nasz kochany Kraków. Ale Marek i Hania, zwłaszcza Rycho brylował. Rzewa się poprzyjaźniła  Wałbrzychem czyli dyskutowała zawzięcie o pomiarze dydaktycznym.

 

Jako forum jesteśmy czytywani – to zobowiązuje. Jesteśmy inicjatorami wielu dyskusji. Zauważamy wiele problemów wcześniej niż inni. Nie jesteśmy prywatni – więc może taka świadomość będzie wyzwolicielem odpowiedzialności, o której jakże łatwo zapomnieć. A której czasami zwyczajnie brak.

 

Wielu ludzi się przyznało do regularnego bywania na forum, Marek zapewniał, że takich osób jest ok. 1000. Z tego miejsca pozdrawiam Jolę z Krakowa oraz Henia z Nowego Targu.

 

Statuty oraz wskaźniki zbudziły gorące dyskusje kuluarowe, dowiedziałam się że – my w Krakowie ( my, w  K r a k o w i e       :)   ) to inaczej prowadzimy sprawę statutów, a diagnozę komentowała Rzewa.

 

 
 

fotografie: M. Pleśniar, R. Sikora,  E. Jakubek

redakcja M. Pleśniar