Forum OSKKO - wątek

TEMAT: oddziały przygotowawcze...
strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]
KaPi01-03-2022 20:34:15   [#01]

czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie????

jesteśmy jedyną szkołą w miejscowości i niesamorządową

przyjechała 6 dzieci: jedno kwalifikuje się do pierwszej klasy, dwoje do czwartej i troje do szóstej - ani słowa po polsku nie mówią i nie rozumieją... no prawie... 

jak to ogarnąć?

żaden z pracowników nie mówi po ukraińsku, niektórzy, ci z poprzedniej epoki trochę po rosyjsku, w tym ja

dołączyć ich do klas?

stworzyć te oddziały?

dla tych z IV i VI razem?

...

ktoś coś?

AnJa01-03-2022 21:20:36   [#02]

Nie na temat: wnioski rodziców masz? 

KaPi01-03-2022 21:22:01   [#03]

to ja im muszę podpowiedzieć, co mają zrobić...

dobrze, że mnie chociaż trochę rozumieją...

jednej z macke dzieci kupiłam dzisiaj kapcie, bo drugi dzień chodzi w bytach zimowych...

wiec o jakich wnioskach ona może wiedzieć... druga pracuje przy budowie hotelu, tapetując ściany... piątka dzieci sama przyjechała z Ukrainy...


post został zmieniony: 01-03-2022 21:26:05
Jacek01-03-2022 21:38:46   [#04]

KaPi

do OP się zgłoś to może pomogą, bo skoro języka nie znają to trzeba wprowadzić zajęcia dodatkowe i nauczyciela znającego język znaleźć by je poprowadził

KaPi01-03-2022 21:45:09   [#05]

dzięki Jacku...

mam nauczyciela po filologii rosyjskiej i dodatkowo ze znajomością angielskiego

dzieci też trochę angielski znają

dodatkow godziny poskiego spokojnie mogę wprowadzić, ale co na innych przedmiotach???

nie wiem też, jak długo dzieci pozostaną u nas...

ciężkie tematy, a jakoś trzeba im pomóc...

AnJa01-03-2022 21:51:28   [#06]

Zapytałem o wnioski w kontekście planów życiowych. Czyli czy wiążą jakiekolwiek  nadzieję z Waszą miejscowością. Bo tworzenie czegokolwiek dla planujących wyjazd w perspektywie np. miesiąca a nawet szybciej jest trochę na wyrost. A wniosek rozumiem jako zainteresowanie takim wsparciem jak pójście do szkoły w obcym kraju i tymczasowym miejscu pobytu. 

KaPi01-03-2022 21:58:05   [#07]

no ok, ale nawet jak zostaną miesiąc i juto przyjdą z wnioskiem o przyjęcie do szkoły to przecieżę coś trzeba zdecydować... nie wygonię...


post został zmieniony: 01-03-2022 21:59:52
AnJa02-03-2022 08:11:20   [#08]

Jesli przyjdą z wnioskiem- to jesli jesteś szkołą publiczną musisz przyjąc. I zapewnic to, o czym napisano- min. naukę języka polskiego.

Ale można spróbowac też przyjęcia niezupełnie formalnego- cos w rodzaju dni próbnych, by zagospodarować im czas, odciązyć rodziców być moze poszukujących pracy i mieszkania, przygotować do przyjęcia do szkoły. To z kolei łatwiejsze w szkole niepublicznej- gdzie takie rzeczy czesto się praktykuje przed przyjęciem do szkoły.

KaPi02-03-2022 09:16:52   [#09]

publiczna...

proponujemy im zajęcia sportowe i plastyczne oraz basen raz w tygodniu z naszymi dziećmi szkolnymi, jeżeli zechcą - gmina zapłaci

rodzice pracy nie szukają, bo już tu pracują

na całe dnie nie ma szans, żeby im tu coś zorganizować...

Dante02-03-2022 09:19:25   [#10]

Może należałoby pozyskać nauczycieli z Ukrainy, którzy przybyli do Polski. Znają język ukraiński, często też język polski.

Mogliby wspierać dzieci w szkole albo nawet je uczyć.

AnJa02-03-2022 10:07:39   [#11]

Moim zdaniem szkoła publiczna ma obowiązek przyjac te dzieci jako uczniów i zapewnić im prawnie przewidziane wsparcie - a nie tylko okazjonalną opiekę.

Jeśli ich rodzice pracują - to chyba są już tu dłuzej- czyli nie są to uchodźcy? Dlaczego dotychczas byli poza systemem?

Z nauczycielami z Ukrainy to jest różnie w róznych cześciach Polski- generalnie łatwiej we wschodniej czesci.

mika02-03-2022 10:17:52   [#12]

Rodzice/matki byli, ale pewnie dzieci nie było.

genia1702-03-2022 11:13:52   [#13]

Taką ulotkę dostaliśmy od organu prowadzącego:

Informacja dla rodziców dzieci
przybywających z Ukrainy
Co zrobić, aby zapisać dziecko do szkoły w Polsce?
• Zbierz dokumenty z dotychczasowej nauki dziecka (świadectwa,
zaświadczenia itp.). Jeśli ich nie masz - napisz oświadczenie o sumie
ukończonych lat nauki ze wskazaniem placówki, do której dziecko uczęszczało.
• Skontaktuj się z wybraną polską szkołą i złóż wniosek o przyjęcie do szkoły.
Decyzję o przyjęciu podejmuje dyrektor placówki.
• Szkoła podstawowa, w rejonie której mieszkasz, ma obowiązek przyjąć Twoje
dziecko. Pozostałe szkoły podstawowe i szkoły ponadpodstawowe przyjmują
dzieci w miarę posiadania wolnych miejsc.
• Jeżeli w wybranej szkole nie ma miejsc w danej klasie, skontaktuj się z
urzędem gminy, w której mieszkasz i poproś o wskazanie szkoły, w której Twoje
dziecko będzie mogło się uczyć.
Do czego ma prawo Twoje dziecko w szkole w Polsce?
• Nauka dzieci i młodzieży w wieku 7-18 lat w publicznych szkołach jest
nieodpłatna. Brak znajomości języka polskiego przez dziecko nie jest
przeszkodą w przyjęciu do szkoły.
• Dla uczniów, którzy nie znają języka polskiego w stopniu wystarczającym,
szkoła organizuje dodatkowe nieodpłatne lekcje języka polskiego. Szkoła
może także tworzyć tzw. oddziały przygotowawcze.
• Uczniowie z zagranicy mogą korzystać z zajęć wyrównawczych w zakresie
przedmiotów nauczania.
• Uczniowie oraz ich rodzice mogą liczyć na pomoc psychologiczno
pedagogiczną w związku z doświadczeniem migracyjnym, udzielaną
m. in. przez psychologów, pedagogów i terapeutów pedagogicznych.
Pamiętaj, że najważniejsze jest bezpieczeństwo Twoje i Twoich bliskich.
Wszystkie oficjalne informacje na temat praw cudzoziemców na terytorium
Rzeczpospolitej Polskiej pod adresem:
https://www.gov.pl/web/udsc/ukraina
Dodatkowe informacje uzyskasz:
pod numerem telefonu:+48 22 34 74 708 | ukraina-szkola@MEIN.GOV.PL

KaPi02-03-2022 11:36:45   [#14]

są to informacje, które pojawiły się już na stronie KO i MEiN

a już dzisiaj mieliśmy telefon od "zatroskanej" mamy - "czy tedziesci muszą się u nas uczyć?"

co odpowiedzieć?

rzewa02-03-2022 12:01:53   [#15]

że muszą chodzić do szkoły, ale niekoniecznie do Twojej...

AnJa02-03-2022 12:08:10   [#16]

No, w zasadzie to nie muszą - jeśli rodzice nie złozą wniosku to tych dzieci w systemie nie bedzie.

A zatroskanej mozna odpowiedzięc, ze jej dziecko też akurat w tej szkole uczyć się nie musi.

Zbig6002-03-2022 12:43:48   [#17]

A jak rozwiązywać liczebność klas? W klasach 1-3 może być 25 dzieci ( 27 maks przy spełnieniu warunków). A jak będzie ich więcej? Niech zgłosi się 10 12 dzieci z tego rocznika.

"MEiN pisało", że należy  wpisać dzieci do SIO. Czy będą na nich środki, czy można dzielić klasy? Jak wyglądać maja lekcje WF w kontekście liczebności grup? Wszystko jest na szybko, ale w sytuacji kiedy (odpukać) stanie się wypadek, kto weźmie odpowiedzialność za zwiększoną liczebność klas/grup?  Czy należy wystąpić do OP z Aneksem?

Trochę naiwne, w obecnych czasach te pytania, ale później szuka się winnych z całą mocą, z Rozporządzeniami w garściach.

 

 

 

AnJa02-03-2022 12:58:01   [#18]

Prawo oświatowe przewiduje takie sytuacje- dzielić lub tworzyć nowe oddziały/grupy.

Pieniądze, co do zasady, bedą - dla j.s.t. z rezerwy subwencji, na zwiekszenie zadań oświatowych.

Kiedy i w jakiej kwocie- zobaczymy.

Łatwiej mają niepubliczne - wystepują do jst o dotację i te muszą wypłacić. Teraz A potem ubiegać się o rezerwę. A może ta bedzie naliczona z automatu na podstawie danych z SIO?

KaPi02-03-2022 18:38:22   [#19]

pomijając to wszystko, czy jest ktoś, kto ma takie oddziały przygotowawcze u siebie?

Magosia02-03-2022 21:08:17   [#20]

KaPi i ..inni obawiający się tego doświadczenia (rozumiem!). 

Przerabiałam to wiele lat temu - przez kilka lat - z uchodźcami z Czeczeni. Nie było uregulowań prawnych, dobrych praktyk, doświadczeń i wsparcia. 

I daliśmy rady - w dużej mierze dzięki pomocy organizacji pozarządowych, np. Forum Migracyjne, Homo Faber i inne. 

Dzieci trafiały do różnych klas, kompletnie bez znajomości języka, szybko jednak "łapały" - język. 

Cały czas mówiłam nauczycielom, że chodzi przede wszystkim o wsparcie, namiastkę normalności.

Byli uczniowie, którzy zostawali na kilka miesięcy, byli tacy, co znikali po kilku tygodniach - ruch był duży. 

Ważne - w zarodku wygaszać takie postawy jak wspomniana powyżej "czy oni muszą się w naszej szkole uczyć". 

Twardo: TAK - bo dzieci mają prawo do edukacji . 

Rozumiem Wasze obawy, pamiętam swoje emocje..

ale 

z perspektywy czasu wiem, że to było jedno z piękniejszych wyzwań w moim byciu dyrektorem.

I piękna lekcja, okazja dla całej szkoły/środowiska, by w praktyce (nie w teorii i programie wychowawczym) wykazać się empatią, życzliwością, zrozumieniem... 

Dacie radę :-) 

Pozdrawiam ciepło :-)

 


post został zmieniony: 02-03-2022 21:09:08
KaPi02-03-2022 21:50:16   [#21]

Magosiu dzięki za wsparcie :)

grono jest na tak, wiemy, że damy radę i o stworzenie tej normalności nam chodzi

ale potrzebuję też odpowiedzi na pytania: co z ich klasyfikacją, jeżeli zostaną do końca roku? czy będąc w takim oddziale mają "normalne"oceny?

nie ma opcji, żeby opanowali ten materiał, jeszcze na dodatek w obcym języku...

tego typu pytania mnie nurtują...

jak dla mnie to najlepszym rozwiązaniem dla tych dzieci byłoby bycie w szkole, uczenie się języka polskiego i bycia w obcym kraju... nie mam szans finansowych na zatrudnienie dodatkowych osób, muszę posiłkować się nauczycielką po filologii rosyjskiej ze znajomością angielskiego i ewentualnie emerytowaną nauczycielką, która kiedyś pracowała na placówce w Kijowie, o ile zechce nas wesprzeć

a ze "zmartwioną" mamą już dzisiaj rozmawiałam... już chyba nie jest zmartwiona, albo jest zmartwiona inaczej... ;)

BeataGie03-03-2022 12:18:13   [#22]

Chcemy w szkole zorganizować zajęcia opiekuńcze, sportowe  dla dzieci z Ukrainy. Chcą się do tych zajęć zaangażować rodzice. Chcę tym rodzicom zostawić dzieci bez dublowania nauczycielem, ale jak to formalnie ugryźć? Czy jakaś umowa o wolontariat? Lampka mi się zapala :(

AnJa03-03-2022 12:54:23   [#23]

Wpuściłbym normalnie- z wygaszeniem lampki;-) Może jako Rade Rodziców - jeśłi już jakoś afiliowac? A może macie w okolicy jakiś UKS, stowarzyszenie czy innego ngos, który formalnie by to firmował? Albo Radę Sołecką czy Radę Osiedla?

Magosia03-03-2022 15:35:04   [#24]

KaPi :-)

Też pamiętam te rozterki nauczycieli: jak uczyć, jak oceniać, co z klasyfikacją. 

Zachowując zgodność z prawem , kierujcie się jego duchem przede wszystkim i rozsądkiem. 

O ile trafią do klasy, zostaną zapisane ( prawo jak najbardziej tu sprzyja) - to tak, są oceniane/klasyfikowane.

Czy normalnie ?- cóż na miarę swoich możliwości, czasu i sytuacji. 

Dobry, mądry nauczyciel zawsze znajdzie okazję, by dziecko mogło się wykazać - pokazać, co potrafi. 

Moja rada (nie wymądrzam się, tylko dzielę doświadczeniem) - spróbujcie nie martwić się, co będzie w czerwcu (czyt. klasyfikacja) . 

...bo przyszłość niepewna,

...ważne , co tu i teraz. 

A teraz potrzebne poczucie minimalnego bezpieczeństwa - tym dzieciom i wszystkim innym też. 

Wspieram, pozdrawiam, trzymam kciuki:-)

 Acha, a może uda się jednak zorganizować klasę przygotowawczą?

Minister obiecuje środki...

Tylko nie wiem , jak z tą obietnicą, tu już ktoś z organu prowadzącego niech poradzi/skomentuje. AnJa? 


post został zmieniony: 03-03-2022 15:37:42
AnJa03-03-2022 15:59:01   [#25]

Nie czytałem tej obietnicy.

Ale jeśli klasy powstaną to bedzie je widac w SIO- jako zwiększenie zadań. I na to zwekszenie można ubiegać się z rezerwy - w tym roku ma być jakiś formularzyk (jak rozumiem- skrajnie uproszczony) w SIO.

ewa03-03-2022 17:18:22   [#26]

super, że dajesz sygnał, nie każdy dyrek to wie

AnJa :-)


post został zmieniony: 03-03-2022 17:22:37
MMW03-03-2022 17:36:49   [#27]

Właśnie się mierzę z organizacją na już oddziału przygotowawczego. Ma teoretycznie ruszyć za tydzień... No i teraz masa pytań, na które nie zawsze jestem w stanie znaleźć odpowiedź w przepisach, a opinie zasłyszane bywają różne. 

Co z ramówką? Weźmy klasę 7-8. Rozumiem, że wszystkie przedmioty, ale w jakim wymiarze? Czy to dyrektor może zdecydować? A może potrzebuję uchwały RP?

 

AnJa03-03-2022 20:56:53   [#28]

Ale dyrka to w zasadzie nie powinno interesować- o rezerwę występuje j.s.t a formularzyk będzie (jesłi będzie) widoczny w panelu użytkownika ze szczebla j.s.t.

Co do klasy przygotowawczej to walczę ze sobą - poczytać o tym, czy nie poczytac...

MMW04-03-2022 07:25:29   [#29]

Nie chodzi mi o finanse - to inna kwestia. Chodzi mi o ramowy plan nauczania dla oddziału przygotowawczego, np. klasy 7-8. W standardowych klasach godzin mamy 36 godzin, w oddziale przygotowawczym zgodnie z zapisami rozporządzenia nie mniej niż 25. Co z różnicą? Czy dyrektor może zdecydować o zmianie ilości godzin przeznaczonych na poszczególne przedmioty? 

AnJa04-03-2022 08:52:02   [#30]

Jeśli daje takiemu oddziałowi np. klasy VII 25 godzin - to nawet musi.

KaPi06-03-2022 18:45:34   [#31]

muszę uporządkować to, co wydaje mi się, że wiem:

rodzice zgłaszają dzieci do szkoły

nie przyjmuję ich do poszczególnych klas, tylko tworzę oddział przygotowawczy - jeden oddział dla klas IV - VI

daję im 23 godziny + dodatkowe 2 języka polskiego

te 23 dzielę na przedmioty wedle uznania

uczą się w tym oddziale do końca tego roku szkolnego

i teraz pytanie: dostają promocję czy jakieś zaświadczenie, że uczyli się w tym oddziale?

od września mogę przyjąć ewentualnie do poszczególnych klas - jeżeli te dzieci jeszcze tu będą i jeżeli będę miała miejsca w poszczególnych klasach - czy oni już z automatu są naszymi uczniami na przyszły rok szkolny?

???

kaef07-03-2022 10:33:14   [#32]

A co w sytuacji, gdy uczniów jest taka garstka, że oddział przygotowawczy nie powstanie? Chodzą normalnie do klasy rocznikowej + zajęcia z języka polskiego jako obcego?

AnJa07-03-2022 11:30:48   [#33]

Tak na 100% pewien nie jestem, zwłaszcza że być może coś jeszcze MEiN stworzy w tej materii, ale:
#31 - dałbym polskiego jako obcego więcej, nawet kosztem tych 23 godzin- pożytku z nich w przedmiotach nie widzę - większego, przynajmniej do czasu opanowania podstaw j.polskiego czyli jakieś 2-3 miesiące,
- dostają promocję,
- są uczniami (zamieszkują w obwodzie), od września powinni być gotowi do uczenia się z klasą + ewentualne dodatkowe godziny języka polskiego

#32: dla każdej garstki można stworzyć oddział przygotowawczy, ale jeśli nie i bedą w oddziałach ogólnych to jednak , przynajmniej do końca tego roku jakiś tłumacz przydałby się.

Mam jednak ogromne wątpliwości, czy to ma sens- to uczenie j. polskiego. Bo aniu my ani oni nie wiedzą, jak będzie ich przyszłość: powrót, pozostanie u nas czy reemigracja.

Autorki (Pani Dyrektor z Krakowa) cytowanego poniżej  listu (są i dalsze częsci) nie znam- ale ogląd i pomysł podzielam:
Wyjście z nerw - Wokół Szkoły (wokolszkoly.edu.pl)

edithael07-03-2022 14:53:02   [#34]

OP może zdecydować o uruchomieniu oddziałów przygotowawczych np. w 1-2 szkołach na sowim terenie. Wtedy nie trzeba dzieci przydzielać do klas, chodzą razem do wskazanej szkoły. 

Nati07-03-2022 14:56:07   [#35]

Będę miała ucznia w klasie 8, co z egzaminem???

AnJa07-03-2022 14:58:21   [#36]

Obowiązuje.

rzewa07-03-2022 14:59:50   [#37]

o ile to dziecko do szkoły się zapisze, bo nie musi...

AnJa07-03-2022 15:18:17   [#38]

No, jak sie nie zapisze- to nie bedzie. A Nati pisze, ze będzie.

Troszkę inaczej jak się zapisze i wypisze. Bo wtedy nie obowiązuje. Ale zdaje sie, ze w systemie bedzie. Choć będzie nie wiadomo gdzie.

Nati08-03-2022 10:15:58   [#39]

Właśnie jestem po rozmowie z OKE, powiedziano mi że aktualnie nad tym pracują i do końca tygodnia ma się ukazać decyzja co z egzaminem. Czekamy.

Antolka08-03-2022 10:25:59   [#40]

Dzień dobry.

Czy ktoś z Państwa ma oddział przygotowawczy dla uczniów 4-6?

W jakim wymiarze godzinowym zaplanowali Państwo poszczególne przedmioty?

Pozdrawiam serdecznie.

krywio11-03-2022 09:02:21   [#41]

Wczoraj były u mnie dwie  rodziny Ukraińskie. Dzieci są w wieku 14, 13, 15, 17 i rodzice proszą o przydzielenie do jednego oddziału- stres, bariera językowa.

Doskonale to rozumiem i najchętniej utworzyłabym oddział przygotowawczy dla tych dzieci do końca roku szkolnego. Byłyby razem, uczyłyby się j.polskiego....

Pytanie, czy mogę?

 

Są w różnym wieku, powinny chodzić do innych klas, w tym dwójka z tych dzieci do szkoły średniej. 

Jolanta Pawlak11-03-2022 09:09:18   [#42]

Oddziały przygotowawcze tworzy się w przedziałach 1-3, 4-6, 7-8 i ponadpodstawowe.

KaPi11-03-2022 09:13:24   [#43]

wczorajsze rozporządzenie zwiększa liczbę dzieci w tych oddziałach do 25 i ilość godzin polskiego do 6


post został zmieniony: 11-03-2022 09:13:39
AnJa11-03-2022 09:38:43   [#44]

#41- tak se kombinuję...

Tych dzieci nie obowiazuje obowiązek szkolny, zapisanie do szkoły jest decyzją rodziców, brak zapisania- póki co- nie rodzi zadnych konsekwencji (np. dla socjala).

Więc czy one mogłyby, nie będąc uczniami szkoły i bez wtłaczania w durnowate systemy- być przyjęte np. na świetlicę szkolną? I tam, na wiekszym niż klasowym luzie, uczyć się głownie polskiego - ale i nieco treści przedmiotowych mieć przemycanych?

Monic11-03-2022 12:43:53   [#45]

Anja, raczej nie da się tak kombinować... ;) Jeśli dojdzie do wypadku z udziałem tych niezapisanych uczniów to kto odpowiada?


post został zmieniony: 11-03-2022 12:44:42
AnJa12-03-2022 12:15:00   [#46]

A jak dojdzie do wypadku mojego, gdy przyjdę do szkoły by Cię odwiedzić?

MKJ12-03-2022 12:48:37   [#47]

To wtedy jest sabotaż, to zupełnie co innego.

AnJa12-03-2022 13:06:46   [#48]

Uważaj. Wiem gdzie pracujesz.

 

MKJ12-03-2022 13:22:09   [#49]

Nie wiem, skąd masz taką wiedzę, ale stopień zagrożenia tym zdarzeniem oceniam na ALFA, bo:

1) nie będzie Ci się chciało ruszyć d..., żeby tu przyjechać;

2) jak Ci się będzie chciało ruszyć zgodnie z pkt 1, to mogę już tu nie pracować.

AnJa12-03-2022 14:21:25   [#50]

Awans przewidujesz? W Aleje czy wprost do Gmachu? :-)

strony: [ 1 ][ 2 ][ 3 ]