Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Nauczyciel radnym
strony: [ 1 ][ 2 ]
elnik18-11-2014 18:42:25   [#01]

Czy nauczyciel-pełniący funkcję radnego musi mieć zagwarantowane zatrudnienie w pełnym wymiarze? Czy takiego nauczyciela można zatrudnić w niepełnym wymiarze? Co w tym temacie mówi prawo? Proszę, podzielcie się swoimi doświadczeniami z takim przypadkiem.

dyrlo18-11-2014 18:53:35   [#02]

Rozumiem, że ten nauczyciel właśnie został radnym. Czy tak?

Zakładam, że ma w tej chwili pełny etat to do końca kadencji musi mieć zagwarantowany pełny etat. Jeśli zabraknie Ci dla niego godzin musisz wystąpić do Rady Powiatu/Miasta/Gminy o zgodę na ograniczenie (z zasady Rady się wyrażają zgody). Jeśli jest zatrudniony (obecnie) w niepełnym wymiarze to tyle będzie miał do końca kadencji chyba, że się porozumiecie.

Wg prawa radnego bez zgody Rady nie można zwolnić.

elnik18-11-2014 19:03:28   [#03]

Tak, został radnym. Obecnie ma ograniczony wymiar zatrudnienia. Zastanawiam się, czy od września będę zobowiazana dać mu pełny etat. A byłoby to kosztem innych nauczycieli.

DYREK18-11-2014 19:07:06   [#04]

Radny:

  • nie można z nim rozwiązać stosunku pracy bez zgody rady;
  • nie można wypowiedzeć warunków pracy i płacy bez zgody rady;
  • nie otrzymuje wynagrodzenia za dzień zasiadania w radzie (rekompensata to dieta radnego);
  • wg MEN nie może przebywać na urlopie dla poratowania zdrowia.

Jeżeli obecnie jest zatrudniony w niepełnym wymiarze to dalej tak może być zatrudniony.

Jeżeli jest zatrudniony w pełnym wymiarze to nie można, bez zgody rady, zmienić wymiaru na niższy.

 

 

DYREK18-11-2014 19:19:07   [#05]

Ograniczenie zatrudnienia (z art.22 ust.2 KN) dotyczy tylko tego roku szkolnego.

Dyrektor na następny rok szkolny może zaproponować ograniczenie. Jeżeli nauczyciel-radny nie wyrazi zgody, to od 1.09 musi być ztrudniony w pełnym wymiarze (nie można zastosować art.20 bez zgody rady).

elnik18-11-2014 19:41:58   [#06]

Bardzo dziękuję za te informacje.

Marla18-11-2014 21:31:58   [#07]

a czy pracownik administracji, który dostał się do rady powiatu ma takie same przywileje? A jak zasiada w radzie to odliczam mu ilość godzin, kiedy go nie ma z wynagrodzenia? Czy daje się taką informację mu np. do teczki osobowej czy gdzieś indziej, żeby był ślad?

elawlo18-11-2014 21:33:09   [#08]
  • nie otrzymuje wynagrodzenia za dzień zasiadania w radzie (rekompensata to dieta radnego)

czy to oznacza ,że jeżeli posiedczenie jest o godz 13.00 to nauczyciel nie przychodzi tego dnia do pracy i nie dostaje za ten dzień wynagrodzenia?

proszę o pp ponieważ u nas pierwszy raz też mamy taką sytuację i nie wiemy co z wynagrodzeniem, nadgodzinami, urlopowaniem itd


post został zmieniony: 18-11-2014 21:33:44
DYREK18-11-2014 22:24:51   [#09]

Marla

dotyczy wszystkich radnych

warto zobaczyć art.25 ustawy o samorządzie gminnym lub art.22  ustawy o samorządzie powiatowym -> teksty jednolite z 2013 r.

zobacz:

http://www.wspolnota.org.pl/index.php?id=9&tx_news_pi1[controller]=News&tx_news_pi1[action]
=detail&tx_news_pi1[news]=22148&cHash=ba2f0bb068e3facbe2dca20a0c36eed9

DYREK18-11-2014 22:29:00   [#10]

elawlo

Wyrok z 10 maja 1994 r. -> Sąd stwierdził w nim, że w świetle przepisów art. 25 ust. 3 i 4 ustawy o samorządzie gminnym radny rady gminy nie zachowuje prawa do wynagrodzenia od macierzystego zakładu pracy za czas nieobecności w pracy z powodu udziału w posiedzeniach tejże rady (I PZP 22/94).

zobacz:

Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Edukacji Narodowej - z upoważnienia ministra - na zapytanie nr 1344

w sprawie interpretacji obowiązujących przepisów dotyczących możliwości wykonywania funkcji radnego przez nauczyciela korzystającego z płatnego urlopu dla poratowania zdrowia

http://www.sejm.gov.pl/Sejm7.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=56ADFCB8 


post został zmieniony: 18-11-2014 22:38:33
elawlo18-11-2014 23:05:59   [#11]

bardzo dziękuję

elnik19-11-2014 19:39:54   [#12]

Dyrku - jeżeli obecnie jest zatrudniony w niepełnym wymiarze to dalej tak może być zatrudniony. Czy do końca jego kadencji mogę zgodnie z prawem ograniczać mu zatrudnienie? Proszę o rozwinięcie.

marmak19-11-2014 20:24:44   [#13]

Jeżeli rada lub komisja ma posiedzenie, to radny otrzymuje coś w rodzaju zaproszenia. I na podstawie takiego pisma dyrektor musi radnego zwolnić z lekcji (oczywiście bez prawa do wynagrodzenia). Gdy posiedzenie rady jest o 13.00 i nie koliduje to z lekcjami nauczyciela, bo lekcje kończy o 12.30, to nauczyciel pracuje.

DYREK20-11-2014 11:55:42   [#14]

elnik

Czy jest to zatrudnienie, na podstawie umowy o pracę, w niepełnym wymiarze na czas nieokreślony ?

Jeżeli tak, to dalej pracuje w niepełnym wymiarze - nie musisz zwiększać zatrudnienia do pełnego etatu. Nie można wypowiedzeć warunków pracy i płacy bez zgody rady gminy/powiatu, czyli nie możesz zmniejszyć jeszcze bardziej jego wymiaru zatrudnienia bez ich zgody. Zwiekszyć za zgodą nauczyciela możesz.

Praktycznie na zgodę rady dotyczącą zmniejszenia jego zatrudnienia nie ma co liczyć.

Czy jest to stosunek pracy na podstawie mianowania i zastosowano ograniczenie zgodnie z art.22 ust.2 KN ?

Jeżeli tak to:

  • ograniczenie zatrudnienia (z art.22 ust.2 KN) dotyczy tylko danego roku szkolnego, czyli obowiazuje do 31.08.2015r. i teraz nie masz obowiązku cofnąć ograniczenia;
  • przy sporządzaniu arkusza na rok 2015/2016 szkolny możesz zaproponować ograniczenie. Jeżeli nauczyciel wyrazi zgodę to ok. i wtedy w następnym roku szkolnym pracuje z zastosowaniem ograniczenia. Jeżeli nauczyciel-radny nie wyrazi zgody, to od 1.09.2015r. musi być zatrudniony w pełnym wymiarze (w przypadku braku zgody nauczyciela na ograniczenie nie można zastosować art.20 -> konieczna zgoda rady gminy/powiatu). Postępujemy podobnie w roku szkolnym 2016/2017 itd., aż do końca jego kadencji w radzie gminy/powiatu.

Praktycznie, przy stosunku pracy na podstawie mianowania od 1.09.2015r. do 31.02019r musisz mieć dla niego pełen etat. Na zgodę rady gminy/powiatu nie ma co liczyć.

slos21-11-2014 11:02:15   [#15]

Wg mnie to kwestia dogadania. Posiedzenia Rady i Komisji są z reguły w te same dni. Można dostosować plan, żeby w dni posiedzeń nie miał lekcji, a w dni komisji tylko rano. 8 lat byłem radnym (wtedy trochę inne przepisy były) i tak miałem. Poza tym radny w szkole przydatny jest :-)

dyrlo21-11-2014 16:19:58   [#16]

Bardzo przydatny ;-)

elawlo23-11-2014 19:40:02   [#17]

A na czym ta przydatność polega?

dyrlo23-11-2014 20:05:50   [#18]

No jak to, blisko władzy siedzi, pomaga załatwiać dodatkowe środki finansowe... u nas bardzo przydatny :-)

Jacek23-11-2014 20:36:11   [#19]

no tak.. wszędzie trza liczyć na drapane 


post został zmieniony: 23-11-2014 20:36:31
sylwia25-11-2014 14:04:04   [#20]

Radny:

  • nie można z nim rozwiązać stosunku pracy bez zgody rady;
  • nie można wypowiedzeć warunków pracy i płacy bez zgody rady;
  • nie otrzymuje wynagrodzenia za dzień zasiadania w radzie (rekompensata to dieta radnego);
  • wg MEN nie może przebywać na urlopie dla poratowania zdrowia.

Jeżeli obecnie jest zatrudniony w niepełnym wymiarze to dalej tak może być zatrudniony.

Jeżeli jest zatrudniony w pełnym wymiarze to nie można, bez zgody rady, zmienić wymiaru na niższy.

 

czy to dotyczy też pracownika obsługi zatrudnionego w szkole ?

DYREK25-11-2014 14:46:10   [#21]

dotyczy wszystkich radnych -> ztrudnionych na dowolnym stanowisku, w dowolnej firmie

art.25 ustawy o samorządzie gminnym lub art.22  ustawy o samorządzie powiatowym -> teksty jednolite z 2013 r.


post został zmieniony: 25-11-2014 14:46:33
Marla11-12-2014 09:05:59   [#22]

chcę odświeżyć wątek, bo mam problem

moja pani radna powiatowa pracuje u mnie jako sekretarka i najnormalniej w świecie zaczęła odmawiać wykonywania poleceń, każe sobie dyktować różne rzeczy, podważa zasadność decyzji dyrektora - dostała już karę upomnienia

wczoraj opuściła miejsce pracy informując, że jest osobiście wezwana przez burmistrza - i wyszła, nie było jej co prawda tylko 10 minut, ale ręce mi opadają...

zrobiłam notatkę, wydaje mi się, że to niemożliwe, żeby burmistrz wezwał mojego pracownika bez powiadomienia dyrektora, ale burmistrz jest nowy i nie znam go, spotkania jeszcze nie mieliśmy

zastanawiam się co mnie jeszcze może spotkać i co mogę robic

ale jednocześnie  chciałabym zapytać Was czy ktoś miał już kiedyś sytuację, że prosił np. Radę Gminy/ Powiatu o zgodę na zwolnienie pracownika, albo informował o "wyczynach" radnej w pracy ?

zaczynam czuć ogarniającą mnie bezradność....

Marla11-12-2014 20:50:28   [#23]

szkoda, że ani jednej małej rady, nic ..... :(

slos13-12-2014 06:18:39   [#24]

Jeżeli tak jest, jak piszesz, to akurat Narodowy przypadek radnego niepożytecznego potwierdzającego prawdziwość mojej genialnej konstatacji, "że im mniejsza ropuszka, tym się bardziej nadyma". Niech osoba wybrana na radną poczyta sobie w przepisach, po co została wybrana. Mam jednak wrażenie, ze gdyby w stosunkach interpersonalnych w szkole i gminie było wszystko dobrze, nie byłoby problemu, chyba że to tylko wina ropuszkowatości. :-) Dialog, dialog, do bólu i konsekwentne stosowanie prawa, 

AnJa13-12-2014 14:03:49   [#25]

radnych powiatowych rzadko prosi burmistrz na rozmowy

widziałem kilka razy przypadki głosowań radnych w sprawnie wniosku o zwolnienie radnego z pracy- zawsze rada była przeciw

DYREK15-12-2014 09:17:26   [#26]

radnego powiatowego to raczej starosta

burmistrz ma swoich radnych (miejskich)

Marla15-12-2014 09:31:00   [#27]

też tak sądzę

uważam jednak, że pani radna chcąc pokazać swoją "wielkość" dointerpretowuje lub zmienia rzeczywistość jak jej pasuje

dziękuję za komentarze

izael15-12-2014 09:39:58   [#28]

ale poszłabym tez na krótką rozmowę z burmistrzem - by wyjaśnić i rozjaśnić na przyszłość

:)

Marla15-12-2014 15:13:47   [#29]

no właśnie jutro będzie okazja :)

Marla22-02-2015 09:28:02   [#30]

mam kolejny kwiatek

Pani radna (administracja) poprosiła dyr. o zwolnienie do lekarza, wyszła o 14.00 i już nie wróciła (pracuje do 15.30)

zwolnienia lekarskiego nie przyniosła, dyrektor chce z nią uzgodnić termin odpracowania tego wyjścia (wpisała się oczywiście do książki wyjść) a ona twierdzi, że jak dyrektor się zgodził to ona nie musi odpracowywać

pisma informującego o odpracowaniu i uzgodnieniu terminu nie podpisuje

czy mogę potrącić jej z wynagrodzenia za te 1,5 godziny nieobecności w pracy informując ją o tym na piśmie, a może jeszcze karę upomnienia wręczyć, bo przecież potrącenie to niejako konsekwencja braku odpracowania a upomnienie to konsekwencja postawy pracownika wobec pracodawcy i obowiązków pracowniczych

proszę o radę co zrobilibyście na moim miejscu

Marek Pleśniar22-02-2015 09:32:06   [#31]

w miarę bycia tą radną, pani widocznie postanowiła zostać koniem, z którym nie warto się kopać...

Marla22-02-2015 11:33:35   [#32]

tzn. co sugerujesz?

odpuścić karę ?

odpuścić potracenie z wynagrodzenia?

bo chyba nie jedno i drugie odpuścić?

DYREK22-02-2015 11:37:18   [#33]

Jeżeli nie chce to nie musi odpracowywać.

Czas wyjścia prywatnego nie jest wliczany do czasu pracy, pracownik nie pozostaje bowiem w dyspozycji pracodawcy (art. 128 § 1 k.p.).

Należy poczekać i przy następnej wypłacie pomniejszyć wynagrodzenie pracownika o nieprzepracowane godziny.

Jeżeli z potrąceniem się nie zgadza to może skierować pozew do sądu pracy->taka rozprawa może ją sprowadzi na dobrą drogę -;).

Kary porządkowej  nie stosować.


post został zmieniony: 22-02-2015 11:41:01
Marla22-02-2015 12:40:56   [#34]

Dyrku, uważasz że powinnam dać jej to potrącenie na piśmie/

DYREK22-02-2015 15:45:21   [#35]

pracownik "wypisał" się do księgi wyjść, dyrektor wyraził zgodę, pracownik nie poprosił o odpracowanie

czyli

musiał się liczyć z wypłatą mniejszego wynagrodzenia (otrzyma wynagrodzenie za przepracowany czas, wynagrodzenie za czas niewykonywania pracy przysługuje tylko wtedy, gdy przepisy prawa na to pozwalają)

nie ma potrzeby wysyłania pisma (ściśle: nie dokonujesz potrącenia tylko wypłacasz wynagrodzenie za przepracowany czas)

należy jednak pamiętać, że wynagrodzenie pomniejszamy w tym miesiącu w którym było wyjście

jeżeli w tym miesiącu wypłacimy pełne wynagrodzenie to:

- dyrektor naraża się na zarzut niewłaściwego dysponowania środkami publicznymi (wypłata wynagrodzenia za nieprzepracowany czas),

- w następnym miesiącu nie będzie możliwe potrącenie nadpłaconego wynagrodzenia bez zgody pracownika.

Marla22-02-2015 21:45:58   [#36]

a jeśli okres rozliczeniowy to 3 miesiące , bo pracownik prosił o zwolnienie 24 stycznia a teraz mamy luty to co byś mi radziła ?

DYREK23-02-2015 09:46:29   [#37]

" W korzystnej sytuacji jest pracodawca, który wypłacił pracownikowi wynagrodzenie za okres nieobecności w pracy, za który pracownik nie zachowuje prawa do wynagrodzenia. Pracodawca jest wówczas uprawniony do odliczenia kwot błędnie wypłaconych pracownikowi (art. 87 § 7 k.p.). Odliczeń tych można dokonać tylko przy najbliższym terminie płatności. W innych sytuacjach wypłaty zawyżonego wynagrodzenia pracodawca ma prawo żądania zwrotu nadpłaty na podstawie przepisów kodeksu cywilnego o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 i nast. k.c.)."

 

Jeżeli 24 stycznia było wyjście prywatne, to należało wypłacić pomniejszone wynagrodzenie za styczeń

czyli

zostało nadpłacone wynagrodzenie za styczeń (odpowiada dyrektor i osoba która nadpłaciła wynagrodzenie).

W przypadku kontroli dyrektor będzie oddawał nadpłatę "ze swoich" .

 Teraz jest problem i pozostaje:

- potrącić nadpłatę z wynagrodzenia za luty (konieczna zgoda pracownika, przy braku zgody pracownika pozostaje droga sądowa),

- uzgodnić z pracownikiem odpracowanie. 

Kary porządkowej też nie można nałożyć (na podstawie art. 109 §1 k.p. kara nie może być zastosowana po upływie 2 tygodni od powzięcia wiadomości o naruszeniu obowiązku pracowniczego i po upływie 3 miesięcy od dopuszczenia się tego naruszenia.

Teraz można:

- zaprosić pracownika na rozmowę,

- przygotować pismo z propozycją odpracowania lub (albo) zgody pracownika na potrącenie nadpłaty,

- rozmowę przeprowadzić w obecności innej osoby (wicedyrektor, prezes zz itp.).

Jeżeli pracownik odmówi podpisania pisma (nie wyrazi zgody na propozycje) należy to zaznaczyć w piśmie (odmówił podpisania ......). Poprosić o pomoc prawnika i skierować pozew do sądu pracy.

Marla23-02-2015 13:06:19   [#38]

bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź

pozdrawiam

Bożena290823-02-2015 21:34:02   [#39]

Przepraszam, że dopytam.

U mnie pracownik obsługi został radnym, ma umowę na czas określony, do końca czerwca. Jeśli nie będę miała dla niego pracy (to zależy, że trzeci oddział przedszkolny będzie również w przyszłym roku), to czy będę musiała znaleźć (niestety poprzez zwolnienie kogoś innego)?

 

Jacek23-02-2015 21:58:14   [#40]

Nie każdego pracownika i nie w każdej sytuacji art. 25 ust. 2 ustawy o samorządzie gminnym będzie chronił. Nie obroni on przed utratą pracy radnego, który zawarł umowę na czas określony, bo ta rozwiąże się z upływem okresu, na jaki została zawarta.

http://prawo.rp.pl/artykul/621526.html?print=tak&p=0 

DYREK23-02-2015 21:58:27   [#41]

Nie.  Umowa na czas określony rozwiąże się z upływem okresu, na jaki została zawarta (koniec czerwca). Nie rozwiązujesz z nim stosunku pracy, on rozwiąże się sam.

Podobna sytuacja jest także w przypadku gdy stosunek pracy wygasł np. z powodu tymczasowego aresztowania lub skazania nauczyciela za popełnienie przestępstwa umyślnego.

Czyli jak wyżej:-)

 


post został zmieniony: 23-02-2015 22:01:05
Bożena290823-02-2015 22:07:39   [#42]

Dziękuję bardzo

 

Marla25-02-2015 11:09:26   [#43]

jeszcze mam jedno pytanie w związku # 30 i wszystkimi odpowiedziami Dyrka na mój post

czy zgodne z prawem byłoby potrącenie tej 1,5 godziny z urlopu pracownika?

DYREK25-02-2015 13:23:39   [#44]

ma otrzymać urlop mniejszy o 1,5 godziny ? -> nie ma takiej możliwości

Marla25-02-2015 16:55:36   [#45]

czyli w sytuacji braku zgody pracownika na odpracowanie lub potrącenie pozostaje mi sąd lub odpuszczenie pracownikowi tego wyjścia do lekarza

ale dlaczego nie mogę z urlopu?

Ala25-02-2015 18:38:29   [#46]

bo jest zatrudniona w pełnym wymiarze i urlopu udziela się w dniach

Marla25-02-2015 18:59:24   [#47]

no tak, dziękuję

a gdyby uzbierało jej się godzin na cały dzień urlopu to można zastosować to  rozwiązanie?

Gaba25-02-2015 19:33:19   [#48]

wg mnie nie, bo nie można  ograniczać prawa do odpoczynku

Marla25-02-2015 20:38:44   [#49]

nie pomyślałam o tym, dziekuję

muszę jeszcze o tym pomyśleć

Marla26-03-2015 20:05:20   [#50]

znowu mam problem

radna powiatowa dostałą zaproszenie na sesję rady gminy

wyszła na nią w czasie nieobecności swojego bezpośredniego przełożonego wpisując się do książki wyjść jako wyjście służbowe

chcę jej potrącić z wynagrodzenia za 2, 5 godziny nieobecności w pracy, bo zgodę na wyjście miała, ale celu służbowego nie widzę i nie świadczyła pracy, nie mówiąc już o tym, że uczestniczy w tych sesjach gościnnie, a zaproszenia wysyłane są z uprzejmości a nie z konieczności - ona oczywiście nie godzi się ani na odpracowanie ani na potrącenie, bo jak mówi - cokolwiek ma na mysli - "jej płatnikiem jest gmina"

rozmowy nie skutkują

utwierdźcie mnie, że dobrze myslę

 

 

 

strony: [ 1 ][ 2 ]