Wiadomo, ze Men w swoim stanowisku stwierdziło, ze nauczycieli takich mozna zatrudniac tylko w oparciu o aneksy do umów o pracę - w żadnym wypadku o umowy cywilno-prawne

na pewno, istnieją tez dokumenty/opinie ,które temu stanowisku przeczą

jesli macie gdzies takowe (linki, przesłane informacje itp.) to mam prośbę - wklejcie je w tym watku

chciałabym to zebrac jakoś

Wszystko zależy od tego, co masz we wniosku o dofinansowanie - rodzaj umowy też powinien być określony. My zatrudnialiśmy na umowy zlecenie i umowy o dzieło. Tak były sformułowane, by nie pokrywały się z tym, co nauczyciel robi w ramach swoich obowiązków. 

Dyrektor może być koordynatorem lub osoba zarządzającą projektem/ menadżerem projektu, jeżeli szkoła nie jest wnioskodawcą i nie wynajmuje pomieszczeń na realizację - musiałby wtedy podpisywać umowy sam ze sobą. 

napredce wynotowałam problemy zwiazane z tym, ze przy realizacji projektu unijnego zatrudni sie nauczycieli na umowe o prace (jak sugeruje w swoim stanowisku Men)

poprawcie jesli sie gdzies mylę :

Problem I

W sytuacji, gdy do realizacji projektu unijnego szkoła zatrudni nauczyciela na podstawie umowy o pracę (jak to sugeruje w swej interpretacji Men) jednostka samorządu terytorialnego zaciąga wobec tego nauczyciela zobowiązanie. Dokładnie wygląda to tak : nauczycielowi wypłaca się wynagrodzenie ze środków unijnych jednak w sprawozdaniach fionansowych dotyczacych w/w art. Karty Nauczyciela nie widnieje takie wynagrodzenie - to znaczy dokladnie tyle, że ów nauczyciel nie osiagnął żadnego wynagrodzenia. W takiej sytuacji jednostka samorządu terytorialnego, zobligowana zapisami Karty Nauczyciela musi takim nauczycielom, na terenie działania jednostki wypłacić jednorazowy dodatek uzupełniajacy - do wysokości okreslanej w karcie nauczyciela. Dzieje sie tak ponieważ nie wolno przeznaczac srodków unijnych na podwyzszanie wynagrodzeń. Z tych środków nie wolno równiez finansować JDU.
Taka sytuacja spowoduje, że jednostka samorzadu terytorialnego będzie zmuszona do wyplaty wynagrodzenia dla nauczyciela z własnych srodków niezależnie od tego, ze ów nauczyciel otrzymał wynagrodzenie ze środków unijnych. To jest bardzo niekomfortowa sytuacja dla Organów Prowadzacych, które moga byc posądzone o złe wydatkowanie pieniedzy publicznych.

Problem II

Zawarcie umowy o pracę rodzi w stosunku do nauczyciela inne zobowiazania : miedzy innymi :urlop, świadczenie chorobowe, trzynastka, świadczenie urlopowe, odpisy na ZFŚŚ, odpisy na dokształcanie i doskonalenie nauczycieli. Z jakich srodków ma byc to finansowane? Z dotacji jest to niemozliwe, ze srodków własnych Organu Prowadzącego?

Problem III

Nauczyciel, w ramach realizacji projektu unijnego zachowuje pełną swobodę co do metod pracy, stosowanego programu (najczęsciej własnego), doborze grupu uczniów, sposobu zorganizowania i prowadzenia zajęć itd. Nie podlega kontroli ze strony organów szkoły, nie zasiega w tej sprawie opinii Rady Rodziców, nie podlega ewaluacji w zwiazku ze sprawowanym przez dyrektora szkoły nadzorem pedagogicznym.

Nauczyciel moze powierzyc wykonywanie zadań osobie trzeciej w sytuacji gdy nie jest w stanie, w danym momencie, zrealizować okreslonej częsci zobowiazania. Praca nauczyciela w ramach projektu unijnego nie ma w pelni charakteru ciągłego. Realizujemy program w oparciu o miesieczny harmonograma, jednak dopuszcza się mozliwość swobodnego ustalania planu zajęć w zaleznosci od warunków sprzyjajacych realizacji ( dla przykładu, aby prowadzic obserwacje przyrody wybieramy ciepły, słoneczny, bezdeszczowy dzień).

Wiele zajęć w ramach projektów unijnych jest realizowanych w soboty lub ferie zimowe. W sytuacji gdy zatrudnimy do realizacji projektu nauczyciela na umowe o pracę nie będzie on mówgł wykonywać w tych dniach zajęć gdyż jest to czas jego urlopu (ferie) a za prace w soboty nalezy sie nauczycielowi inny wolny dzien.

Wobec powyższego nalezy stwierdzic, że jedyną drogą umozliwiająca realizacje projektu unijnego w oparciu o prace nauczycieli danej placówki jest zawarcie z nimi umowy cywilno-prawnej.

mam pytanie odnośnie [#02],

"Przykład ostatnia nterpretacja MEN co do składania przez nauczycieli planów nauczania. MEN mówi nie - Ustawa o systemie oświaty mówi tak!"

który to przepis?

dotyczacych w/w art. Karty Nauczyciela

te w/w to oczywiscie miały byc 30 i 30a KN

Własnie dumam nad tym- zakup usługi edukacyjnej:-)

Powiedzcie mi, po jaka cholere wtraca sie ten Men do tego?

We wrzesniu wydali stanowisko, ze won! od umów zleecen, teraz kombinuja z zakupem usług edukacyjnych

Niechby sie nie wtracali i nie przeszkadzali

(ale ja robie lirerówki )

;-)

własnie je obie Men-y zestawiam:-)

powiedz jerzu sam? - nie mam racji, że sie wtrącają i bałaganią?

;-)

Jeżeli wnioskodawcą jest fundacja to nie prowadzi przetargów. Gmina uczestniczy w projekcie jako partner, więc ma określone zadania do realizacji i kwoty do wydania. Czy wysokość kwoty przypadającej na gminę jest powyżej progu do postępowania bezprzetargowego? Wątpię. Wydaje mi się, że gmina stosuje się do ustawy o zamówieniach tylko w zakresie konkursu ofert, zapytania o cenę itd.

Umowa - zlecenie nie przeszkadza, jeśli nauczyciel nie realizuje na niej podstawy programowej, tylko własny program. Ja dawałam umowy o dzieło - na napisanie i wdrożenie programu. 

Dyrektor jeśli jest zatrudniony przez fundację to może być koordynatorem. Jeśli w partnerstwie z gminą, to nie jestem pewna.

Mam juz dość. To witaj w gronie. Chcesz mieć ekstra zajęcia - to się martw. Za to jak już rozliczysz projekt - to jest dopiero frajda! Ja mam następne, więc chyba jest tak źle. Zobacz ile jest ofert pracy dla menadżerów projektu. Może to jest właśnie jakieś rozwiązanie nadwyżki n-li w systemie oświaty.

Adaa stanowisko MEN, które wkleił Jerzyk w #13 jak najbardziej koresponduje z tym co byś chciała - men pisze, że w sytuaji opisanej przez Ciebie można zatrudnić n-la na umowę cywilno-prawną, więc... ?

:-)

Mam pytanie do realizujących już w 20010/11 ( projekt w toku) projekt z 9.1.2 

1. Jak rozwiązaliście problem zatrudniania nauczycieli w kontekście zamówień publicznych, jeżeli realizuje projekt  Szkoła  ?

Widzę z internetu ,że jedni zatrudniają na umowę- zlecenie swoich nauczycieli bez oglądania się na PZP, w innych szkołach organizuje się nabór ( w którym i tak zatrudnieni są nauczyciele z tej szkoły co oczywiste właściwie).

Po prostu dom wariatów.

Stosowaliśmy PZP w kontekście zatrudniania n-li, ogłaszając nabór pracowników do projektu (na tablicy ogłoszeń i meilem w innych szkołach, bo nasz projekt był na 3 szkoły). Potem odbyły się negocjacje stawek - jako potwierdzenie jest protokół.

A możesz coś bliżej  hania1 , bo zastanawiam się jako kier. projektu , czy jest tu sens coś na siłę kombinować, jeśli i tak będą to "swoi" ludzie ( zwłaszcza ,że chodzi o podstawówkę i)

1. Zdarzyło się żeby w danej szkole zajęcia poprowadził ktos z innej, bo jakoś tego nie widzę ?

2. Na czym polegały te negocjacje ?

3. Jak się potem miały stawki za godzinę  do tych które mieliście w budżecie wniosku ?

4. Macie jakiś wewn. regulamin PZP ?

 Rozumiem Twoje opory przed nadmiarem papieru, ale MUSISZ stosować PZP jeśli masz projekt szkolny, a jeśli ze stowarzyszeniem to tylko zasadę konkurencyjności, ale bez PZP.

W moim regulaminie jest , ze do kwoty ...Euro (nie pamiętam, ale wiesz o co chodzi) jest postępowanie bezprzetargowe. Niestety to nie zwalnia z konkurencyjności. Dlatego ogłoszenie o naborze + negocjacje to dobre i sprawdzone rozwiązanie.

1. Zdarzyło się żeby w danej szkole zajęcia poprowadził ktos z innej, bo jakoś tego nie widzę ? - wątpię. Zrób ogłoszenie na tablicy ogłoszeń, a Twoi n-le (nie wszyscy, tylko chętni) się zgłoszą  z CV i ksero dyplomu, nie znając stawek oczywiście.

2. Na czym polegały te negocjacje ? Napisałam protokół, że zgłosiło się tylu n-li i ustaliliśmy stawkę taką, jaka mam we wniosku. Do tego momentu stawka nigdzie nie została podana na papierze

Ogłoszenie i protokół to tylko 2 papiery, a będziesz spać spokojnie.

Pamiętaj jeszcze, żeby sprawdzić, jakie umowy masz zadeklarowane we wniosku. Każda ma swoją dodatkową papierologię, ale to już inny temat.

Poza tym, umowy trzeba tak skonstruować, żeby zakres obowiązków nie pokrywał się z tym, co pracownicy robią w ramach swojego podstawowego stanowiska. Ta kwestia jest szczegółowo sprawdzana podczas kontroli.

Dzięki za wyjaśnienia hania1.

tak dla jasności : 

cyt : ( 1. Zdarzyło się żeby w danej szkole zajęcia poprowadził ktos z innej, bo jakoś tego nie widzę ? - wątpię. Zrób ogłoszenie na tablicy ogłoszeń, a Twoi n-le (nie wszyscy, tylko chętni) się zgłoszą  z CV i ksero dyplomu, nie znając stawek oczywiście.)

To znaczy , że w twojej szkole do zatrudnienia w projekcie zgłosili się nauczycieli z innej szkoły ? Na stanowisko np kierownika czy księgowej też ?

Szczerze mówiąc byłoby to raczej bez sensu w wiekszości przypadków( konieczność zgrania planów osoby spoza szkoły, nieznajomość dzieciaków, kłopoty z frekwencją itp.,)

Póki co w żadnym znanym mi projekcie z 9.1 nie pracują raczej (poza wyjątkami) nauczyciele z zewnątrz , obsługuje ta sama księgowa itd.

I te umowy - zajęcia z plastyki może niby prowadzić plastyk z innej szkoły i jest ok a jak swój to be - ktoś tu solidnie zamieszał zupełnie niepotrzebnie.

Myślę ,że nie ma co tutaj wariować- wystarczy ,że dyrektor zatrudni nauczycieli na zlecenia , podporządkuje ich koordynatorowi - nauczycielowi, wpisze coś o własnych programach, czasie pracy  i jest ok. Podejrzewam ,że za jakiś czas będzie tu jakaś zmiana interpretacyjna, bo te nabory na zasadach PZP tam gdzie są to w większości papierowa "pizzeria."

Rozstrzygnięcia w sprawie art 22 KP wydają  np. inspektorzy PIP i  zastrzeżenia ze strony ewentualnej kontroli IP są   chyba słabo umocowane prawnie ( tylko interpretacje). Myślę,że w razie definitywnego spięcia na tym tle ostatecznie nie udałoby się zakwestionować pod względem prawnym ważności takich umów.

No i te zamówienia publiczne poniżej 14 tys. :-(

Tak sobie myślę, czy wystarczyłoby w sprawie naboru nauczycieli , dla świętego spokoju ogłoszenie np. na szkolnej tablicy ogłoszeń ( ewentualnie gdzieś na stronie szkoły czy projektu ) i potem protokół o treści tak jak pisałaś powyżej.

Czy mogłabyś przesłać na priv teksty takiego ogłoszenia o naborze i protokołu ( po usunięciu oczywiście wszelkich nazw )?

Tak właśnie sugeruję, jak pisze LeP - ogłoszenie na tablicy, ale tylko dla n-li prowadzących zajęcia. Obsługę projektu dobierasz sam - kierownika i księgową. 

Ja miałam n-li z innych szkół, bo projekt był na 3 szkoły, więc w trzech były ogłoszenia. Ty zrób tylko u siebie.

Pamiętaj jednak, by księgowej napisać w umowie coś, co nie dotyczy jej obowiązków z tytułu pracy w szkole, np. sporządzanie wniosków o płatność itd.

Plastykowi np. opracowanie własnego programu zajęć plastycznych i wdrożenie go w ramach x godzin zajęć z dziećmi. Rozlicza się wtedy z list obecności, a Ty piszesz protokół odbioru dzieła. Jeśli ma um. zlecenie na określoną ilość godzin - wówczas rozlicza się poprzez karty czasu pracy.

Ja miałam um. o dzieło dla n-li i um. zlecenia dla obsługi, ale nie w systemie godzinowym, a zadaniowym, co pozwoliło na uniknięcie kart czasu pracy. Polecam to rozwiązanie.

Niestety nie mam w domu plików z papierami. Po niedzieli wyślę.

Dziękuję - miło wymienić doświadczenia.

Generalnie w tym roku rozliczanie projektów - a właściwie przejście pozytywne ewentualnej kontroli to będzie wg mnie inna bajka.

No i zależy czy projekt robi szkoła czy gmina.

Generalnie odpadają już "zadaniowe"  umowy-zlecenia i o dzieło do prowadzenia typowych "szkolnych " zajęć,  czy dla kierownika/ksiegowego bez np. określania liczby godzin miesięcznie.

Ja w obecnym projekcie tak zrobiłem ale w nowych wytycznych takie rozwiązanie odpada - jest wręcz nakaz określania i rozliczania co miesiąc, ewidencja godzin itp.

I tak dobrze , że w IZ zajęła stanowisko   ,że umowy zawarte do 31.12 wg "starych zasad" i zamówienia  są "ok" , po 1 stycznia już całkowicie wg nowych wytycznych.

No i znowu jest inna metoda sporządzania wniosku aplikacyjnego - tak na oko - będzie trudniej napisać i opisać osiągnięte wskaźniki.

A miało być coraz łatwiej...

Projekt robi tylko twoja szkoła MarJola, czy kilka szkół "pod" Gminą  ?

1. A jak wykazałaś tę konkurencyjność naboru - tylko n-li czy kierownika. księgowej też ?

2. I kto cię kontrolował  IP czy ktoś na miejscu ?

3. Dyr też na umowę-zlecenie czy w pośrednich ?

Ja skończyłem w sierpniu poprzedni projekt na rok 2009/10, gdzie zlecenia były podpisywane w sierpniu 2009 i wtedy nikt sobie nie zwracał głowy takimi sprawami.

Mam nadzieję ,że mam już spokój z tym projektem  i ewentualna kontrola takich spraw nie będzie dotyczyła.

Sam jestem wice i kierownikiem toczącego się projektu( 2010-2011), dyrektora ująłem w pośrednich i teraz kompletnie nie wiem jak rozliczyć jego wynagrodzenie po 1 stycznia.Macie jakiś pomysł?

Nawiasem mówiąc , teraz - jeśli dobrze czytam wytyczne-  kiedy  beneficjent nie podlega pod PZP, to konkurencyjność w kontekście personelu pon. 14 tys go nie dotyczy ( nowe wytyczne) i może sobie zatrudnić bez żadnych zabaw w nabór.

Kontrola z IP. Dyrektor - też umowa zlecenie (obecnie w nowych wnioskach robimy w pośrednich - zarząd projektu), w starym była umowa - zlecenie. Projekt robi 1 szkoła.

Umowy zlecenia w zależności od stawek wg PZP - zamówienia lub zgodnie z regulaminem poniżej 14 tys. euro - gdyż umowy zlecenia podlegają zamówieniom. (W nowych projektach - jak wyżej - nowe wytyczne)W regulaminie to tak jak masz zapisane - wybór oferty....

A może ktoś przerabiał (albo słyszał) takie zagadnienie:

zatrudnienie nauczyciela, który jest radnym Rady Gminy, w projekcie 9.1.2 a Ustawa o samorządzie gminnym.

Art 24d Ustawy: Wójt nie może powierzyć radnemu gminy, w której radny uzyskał mandat, wykonywania pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej.

Niestety nie może oczywiście jeśli umowa cywilno prawna jest z gminą, a nie szkołą.

jerzyk nie ma już na stronie z #13 i #17 tych dokumentów. Może ktoś ma w plikach - to ja bardzo poproszę.

Piszę projekt 9.1.2 w pomorskim i dopada mnie czarna rozpacz czytając interpretację MEN o zatrudnieniu w projektach EFS swoich nauczycieli. Czytając nie sposób nie oprzeć się wrażeniu , że ludzi w MEN ogarnia pomroczność CZARNA , BAAARDZO CZARNA.

Pozdrawiam

z zamówieniami powiadasz? ciekawe- bo przecież to pieniadze publiczne, pzp ich dotyczy

a ponadto unijne wiec i konkurencyjnośc i zakaz podwójnego finasowania

liczy sie beneficjent - dla 9.1.2 docelowo to uczeń, uczeń to szkoła, szkoła to jst - nie ominiesz ustawy pzp, ani tych innych rzeczy

jedyne co to moze mniejsze hocki klocki z zatrudnieniami - ale i tak musi tu być pzp

nima letko:-)

Pytałam bezpośrednio w IP (śląskie), jakie procedury musimy stosować jako stowarzyszenie po 1 stycznia co do 9.2.1. Dostałam odpowiedź, że PZP nie, a jesli poniżej 14tys euro to zasada konkurencyjnosci tez nie musi być.

Czyli tak, jak pisał LeP w #29.

no cóz

ja znam tylko wytyczne MRR

No dobrze, a co Wy na to :

Kwalifikowalność wynagrodzenia osoby przebywającej w danym okresie czasu na płatnym urlopie wypoczynkowym z tytułu zaangażowania w realizację projektu PO KL należy rozpatrywać w kontekście możliwości wystąpienia podwójnego finansowania w projekcie (dotyczy to zarówno starych jak i nowych Wytycznych). W związku z powyższym, w przypadku gdy podstawowe wynagrodzenie jest finansowane ze środków projektu lub też osoba jest zatrudniona w państwowej jednostce budżetowej lub w jednostce samorządu terytorialnego (jej wynagrodzenie jest finansowane ze środków publicznych), to wówczas - w sytuacji, gdy osoba ta wykonuje podczas płatnego urlopu wypoczynkowego pracę w ramach np. umowy cywilnoprawnej - mamy do czynienia z podwójnym finansowaniem, co oznacza, że wynagrodzenie z tytułu zaangażowania w realizację projektu PO KL jest niekwalifikowalne. Jeśli natomiast podstawowe wynagrodzenie pochodzi ze środków prywatnych (poza projektem), to nie ma przeszkód do uznania dodatkowego wynagrodzenia wypłacanego w ramach projektu PO KL za pracę podczas urlopu wypoczynkowego za kwalifikowalne.

Innymi słowy n-l na urlopie czyli np w wakacje na umowę zlecenia nie może jechać jako opiekun na wycieczkę w ramach projektu, dalej w sobotę i niedzielę też nie może wykonywać zlecenia w ramach projektu , bo to jego dzień wolny od pracy i znowu podwójne finansowanie.

Aha link:

http://www.defs.woj-pomorskie.pl/pl/news/0102kwalifikowalnosc#

niezupełnie, acz niestety blisko

w czasie urlopu nie może faktycznie

ale w swoje dni wolne - może bo wówczas nie jest finansowany, albowiem wg tej logiki jest finansowany tylko w 5.dni w tygodniu

Ale dlaczego nie mogę pracować w urlopie? Błagam o cierpliwość do mnie , ale taki zapis to - tak myślę- cios w moją wolność - mój urlop - moja sprawa czy pracuję i zarabiam czy wypoczywam i wydaję ciężko zarobione pieniążki.

AnJa , moje myślenie idzie w takim właśnie kierunku, ratuj!!!!!!!!!

 kwalifikowalność

tylko niesmiało przypomne, że zasada podwójnego finansowania nie wystepuje jesli cel i zakres wsparcia w przedmiotowych projektach/działaniach sa różne - jesli nie, koszty niekwalifikowane

Men. o tym :

niekwalifikowalność - finansowanie kogoś w tym samym czasie ze środków publicznych czy krajowych, czy europejskich

w trakcie pracy n-l zatrudniony dodatkowo w POKL tez jest tak finansowany - występuje podwojne finansowanie, ale odrebnych działań

(pomijam nowe wytyczne, które nie pozwalają zatrudniać własnego pracownika, chyba, ze sa to rpace rodzajowo rózne, co w przypadku n-li jest trudne)

Gdy n-l pracuje może dokładnie wyodrębnić czas pracy poświęcowny na działania - jak wiecie, tu mamy oświadczenia i ewidencję czasu pracy (też zalezy, czy to jeden projekt, czy dwa projekty, czy to jedno zadanie w projekcie, czy dwa)

w przypadku urlopu, jak rozumiem nie mozna wyodrębnić czasu pracy, bo jest urlop.

Durniejszej rzeczy dawno nie czytałam - chyba Wy też

Informacyjnie - poszło pismo do MRR z prośbą o zweryfikowanie stanowiska w tej sprawie, bądź o dokładniejszą wykładnię, która nam nie będzie przeszkadzać, a pozwoli realizować prace.

w trakcie pracy n-l zatrudniony dodatkowo w POKL tez jest tak finansowany - występuje podwojne finansowanie, ale odrebnych działań

jeżeli sa to odrebne działania to nie wystepuje podwójne finansowanie Asiu

................

dobrze, ze ktos zinstytucjonalizowany w końcu zapytał MRR

indywidualnie - nie ma szans na odpowiedź

balagan w tym zakresie, róznorodnośc interpretacji i praktyk sprawia, ze ocena sprawozdań trwa i trwa - wstrzymuje to wypłatę nastepnych transz

dodzwonienie sie do opiekuna w instytucji wdrazajacej graniczy z cudem - uzyskanie odpowiedzi, chociazby ustnej też ( na pismie to juz tylko pomarzyć  - nikt nie chce sie podkładać)

jesli sie to jakos nie uporzadkuje OP zaczna patrzec krzywym okiem na wariatów, którzy chca aplikowac w ich imieniu - po co OP-om kłopot?

indywidualizacja procesu nauczania zaczyna spalac na panewce bo gdzie nie słyszę OP nie chca w to wchodzić, te, które weszły klna na czym swiat stoi

itp.

itd.

w trakcie pracy n-l zatrudniony dodatkowo w POKL tez jest tak finansowany - występuje podwojne finansowanie, ale odrebnych działań

jeżeli sa to odrebne działania to nie wystepuje podwójne finansowanie Asiu

No  wiem - może napisałam nieczytelnie, bo skrótem myślowym poleciałam

stąd idiotyczne jest ustalenie, że te odrębne działania podczas pracy nie jest finansowaniem podwójnym

a podczas urlopu jest

generalnie jest problem, bo nawet to:

jest dopuszczalne wyłącznie w uzasadnionych przypadkach, w szczególności gdy charakter zadań wyklucza możliwość ich realizacji w ramach stosunku pracy (np. szkolenia / wykłady realizowane w weekendy)

Bo w przypadku n-li charakter zadań nie wyklucza mozliwości ich realizacji w ramach stosunku pracy (stąd tu w przykładzie jest najbezpiecznie - szkolenia i wykłady w soboty, a nie w środy)

na razie poszło pytanie w sprawie urlopu,  ale zbieramy wszystkie problemy i będziemy pisac kolejne - zdaje się, ze do końca tygodnia ma wyjsc. Poza tym spotykamy się z MRR w przyszłym tygodniu.

no, gdyby jeszcze udało sie wyłaczyć wynagrodzenia nauczycieli realizujacych zajecia z uczniami z pzp to byłoby ekstra

w obecnej sytuacji to jest naprawde idiotyzm 

mam okreslone działania- aplanowane pod katem potrzeb dzieci, mam załozenia i diagnozę, mam nauczycieli, którzy znaja specyfike potrzeb danych grup - wszak uczestniczyli w diagnozie

robie przetarg i co? - zgłaszaja mi się jakies cudaki, które nie maja pojecia o co tu biega - ale są konkurencyjni z róznych powodów

a Ci, którym dzieciaki ufają, których znają, ba!, którzy juz z nimi pracowali i dalsza praca ( w ramach pokl) byłaby kontynuacja badx uzupełnieniem moga odpaść

chore ze wszech miar

..........................

trzeci miesiąc czekamy na druga transzę dotacji - nauczyciele jeszcze jakos nie marudza, ze brak wynagrodzenia od trzech miesiecy (podejrzewam, ze i kwiecień zleci za free), ale wycieczki, materiały edukacyjne, wyposażenie trzeba kupić - bo ma słuzyc zaplanowanym działaniom

często są to kwoty kilkunastu tysiecy- np. program logopedyczny to wydatek ok 4 tys

szuka sie pozyczkodawców lub zakłada sie z własnych srodków by pracować

kiedys sie zrefunduje

dla mnie to skandal

chciałabym

mamy ten sam problem ze szkoleniami - od tamtego stycznia koszmar.