Forum OSKKO - wątek

TEMAT: sprawdzanie czystości włosów i paznokci
strony: [ 1 ]
norbert26-11-2008 13:05:44   [#01]
Dzisiejsza prasa donosi o wszawicy w polskich szkołach.Kiedyś higienistka szkolna miała prawo kontrolować czystość włosów i paznokci  w chwili obecnej NIE.Jak ten problem wygląda w Państwa szkołach?Czy dzieci mają sprawdzaną czystość włosów i paznokci ? a jeżeli tak to jak ten problem rozwiązaliście?
ecomarta26-11-2008 13:18:24   [#02]

Nie znam podstaw prawnych, ale wiem jakim upokorzeniem dla mnie było stanie w kolejce po to, żeby jakaś obca kobieta "przeglądała mi" włosy o paznokciach już nie wspomne.

Niby o czym ma świadczyć stan paznokci? Nie godze sie jako rodzic żeby moje dziecko stało w tej samej kolejce.

Co innego indywidualna wizyta każdego dziecka w gabinecie higienistki. Do realiów wiejskich ma się to jednak nijak.

słonko26-11-2008 17:29:44   [#03]
wiem od naszej pielęgniarki szkolnej, że:
*istnieje problem wszawicy,
*sprawdza się całe dłonie (np. świerzb)
*nie można sprawdzać włosów i dłoni dziecka w sposób dla niego żenujący, ale robić to należy (np. wszawica jest chorobą zakaźną)
* nie może sprawdzać n-el
słonko26-11-2008 17:36:23   [#04]
zapomniałam dodać:
jest jakaś luka w prawie, którą pielęgniarka może wykorzystać, aby sprawdzić czystość (i to dotyczy typologii chorób zakaźnych, ale nie pamiętam szczegółów)
Marek Pleśniar27-11-2008 09:05:02   [#05]

dla mnie nie było to sprawdzanie upokorzeniem

sytuacja neutralnie profesjonalna - w gabinecie lekarskim wyklucza tego typu uczucia

chyba że ani/albo profesjonalnie to nie jest robione ani/albo uczuć się nikt wyzbyc nie ma ochoty

Marek Pleśniar27-11-2008 09:05:41   [#06]
cos było o tym na forum, nie udało mi się wyszukać kurka
dyrsp27-11-2008 12:10:06   [#07]
Rzeczywiście pielęgniarka nie może bez zgody rodziców. Przerabiałam to w latach ubiegłych. Konsultowałam nawet z Min. zdrowia. Ale sposób zawsze się znajdzie. Opracowaliśmy gotowe kartki (zgody) rodziców.Podpisują (kto chce) na początku kl. I i mamy spokój przez 6 lat. Pani z sanepidu była zachwycona i nawet wzięła druki dla innych szkół. Powodzenia! A swoja drogą wszawica od czasu do czasu się pojawia a problem jest najczęściej z tymi rodzicami, których dzieci maja z kontaktu. Lepiej chuchać na zimno. Sprawdza się zapewniam. Mamy spokój od dłuższego czasu.
czesiak27-11-2008 13:32:59   [#08]
Dziwi mnie opinia [#02]. Moje doświadczenia jako uczennicy której sprawdzano czystość i jako nauczycielki , kiedy moim uczniom higienistki sprawdzały, nie są przykre. Robiono to delikatnie bez komentarzy i nikogo to nie obrażało. Bez porównania jest dla mnie bardzo szkodliwe jest narażanie uczniów na wszawice, bo nie wolno w porę zapobiec temu zjawisku. Oczywiście potrzebna zgoda rodziców ale to już jest dla mnie paranoiczne aby w przypadkach kiedy chodzi o dobro dziecka zawsze prosić zgodę rodziców. Trudno już przewidzieć na co potrzebne zgody rodziców ?
Konto zapomniane27-11-2008 15:09:22   [#09]
U nas w przedszkolu rodzice również wyrazili zgodę na piśmie. Problem polega na tym że nie mamy zatrudnionej pielęgniarki. Rozmawiałam z dyrekcją której podlegają okoliczne przychodnie lekarskie. Niestety , odmówiła oddelegowania pielęgniarki- siostry środowiskowej na takie przeglądy. Do naszego przedszkola uczęszcza 200 dzieci. Mamy problem.
Zenon7527-11-2008 20:18:27   [#10]

jak wpiszecie w szukajkę : wszawica - nadal problem -> to będzie wątek w którym rzewa podała linki mogące pomóc w tej kwestii

 

Adaa27-11-2008 20:23:41   [#11]

grażka podała juz konkretne :

grażka 23-11-2008 23:15:56

a to z pewnością:

http://www.polskatimes.pl/dziennikzachodni/fakty24/56936,wesz-ponad-przepisami,id,t.html

15. Wypowiedź w wątku: Nauczanie indywidualne- dziwny problem.

grażka 23-11-2008 23:14:55

chyba to:

http://www.polskatimes.pl/dzienniklodzki/stronaglowna/56424,przedszkolak-nerwowo-drapie-sie-po-glowie,id,t.html

hexe27-11-2008 20:37:07   [#12]
Mnie dziwią te całe procedury, -bo upokorzenie, delikatnie sprawdzać i inne terefere a przy czym pełny parasol ochronny dla "ognisk wszawicy") ale już nikt sie nie wzrusza nad rodzicami dzieci "obdarowanych" wszami że muszą to wytępić na własny koszt, nieraz sie to powtarza , bo " źródła" sie tym zbytnio nie przejmują ;\
DYREK27-11-2008 20:48:50   [#13]

http://miasta.gazeta.pl/poznan/1,36037,5977216,
Wszawica_w_szkolach___wstyd_szkodzi_walce.html

http://www.wsse.waw.pl/NewsDetails.aspx?NewsID=66

http://oskko.edu.pl/forum/watek.php?w=19542

Marek Pleśniar27-11-2008 20:55:53   [#14]

myślę ze w tym i innych przypadkach działań kłopotliwych ale ważnych dla sprawy nalezy podeprzeć się postanowieniem rady rodziców / rady szkoły

co więcej sensowna rada może wydać coś w rodzaju apelu do dyrektora o przeprowadzenie działań mających na celu ochrony zdrowia uczniów

no i ten dyrektor działania podejmuje

Renatka28-11-2008 07:24:45   [#15]
do mnie nikt nie musi apelować, rodzice podpisali zgodę na sprawdzanie dyskretnie informujemy tych co mają problem i zatrudniłam pielęgniarke na umowę o dzieło ( przegląd dzieci raz w tygodniu i szkolenie rodziców jak sobie z tym problemem radzić ) uważam że należy działać szybko - informować rodziców i nie wstydzić się tylko działać.
Marek Pleśniar28-11-2008 07:30:27   [#16]

tak jest najlepiej

cynamonowa29-01-2009 22:32:33   [#17]
http://www.kuratorium.szczecin.pl/index.php/component/content/article/107-ogoszenia/781-informacja-dotyczca-profilaktyki-i-zwalczania-wszawicy
skrzat29-01-2009 23:38:05   [#18]
Jest wszawica.
Nie wiem, czy to choroba....Dla mnie to skutek brudu i niechlujstwa!

...i znowu pozwala się chodzić po świecie świętym krowom - tym razem nosicielom brudu i robali. Są pod ochroną! Szkoda mi dzieci, bo cóż one mogą - ale higienistki szkolne powinny mieć prawo sprawdzać czystość i jeżeli coś się dzieje - wzywać rodziców w trybie natychmiastowym i polecić oczyścić głowę, bo zagrożeni sa inni - inne dzieci i nauczyciele. Dla nich, zwłaszcza tych innych dzieci, to nie jest żenujące, kłopotliwe i upokarzające, że są ofiarami nie własnego brudu??

Jestem przeciwna zakazowi walki z wszawicą - bo tak to wygląda. Szkoła ma kombinować, aby rodzice zechcieli wyczyścić głowę i paznokcie dziecka????Brać jakąs zgodę na ochronę tych czystych??? Czy to nie paranoja?
rzepek30-01-2009 10:57:30   [#19]
Problem przeobraża się w tragedię, kiedy wszawicą dysponują Romowie. Bo wtedy to nie wszy - tylko zwykły  łupież (pielęgniarka się nie zna), a w ogóle - to najlepiej byłoby sprawę zgłosić do Unii - jako szykanowanie mniejszości narodowej.  Kiedy zasugeruje się im, aby nie chodzili do szkoły dopóki wszy nie znikną - to przestają radośnie chodzić do szkoły w ogóle. Kiedy wracają - są już razem z wszami. Nie ma mocnych:(

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]