Forum OSKKO - wątek
Lecomte | 16-06-2006 17:21:09 [#01] |
---|
Oczekuję przyjścia na świat maleńkich piesków :) To będą wilki :) Szukam dla nich ładnych imion :) Co proponujecie? |
alina52 | 16-06-2006 17:31:18 [#02] |
---|
Może PIKO- tak ma mój piesek ( miał być jamnik szorstkowłosy - okazał się kundelek) i jest z nami już 14 lat |
Lecomte | 16-06-2006 17:34:16 [#03] |
---|
Dzięki Alinko-solenizantko:) Wpisuję na listę :) |
alina52 | 16-06-2006 17:45:46 [#04] |
---|
Dziękuje za życzenia jest mi bardzo miło :)) |
Dorsto | 16-06-2006 18:29:13 [#05] |
---|
Nazir (mój faworyt, nie widziałam mądrzejszego i wierniejszego psa, niestety, został otruty), Bari, Szarik, Sara, Szara, Nanda, Emir, Rachmed, Pepsi, Kola, Laura, Pogo, Baster, Billi, Nala, Trewor, Tuptuś, Debra, Mika, Granat, Altar, Puszek, Lora, Karuś (Kary), Lejek. To imiona psów moich znajomych, które jako pierwsze przyszły mi do głowy. Czy szczeniaki nie muszą mieć imion na tę samą literkę? Ponoć dobrze jest, gdy w imieniu psa jest litera "r", gdyż pies łatwiej się przyzwyczaja i szybciej reaguje na imię. Moje dzieci pragną labradora (jeszcze długo nas na niego stac nie będzie, choć ceny lecą w dół :-), imię wybrały ponad rok temu: Azor Burek. :-D |
joljol | 16-06-2006 20:27:19 [#06] |
---|
Lecomte, moja suczka (pekinka) też za jakieś 10 dni zostanie mamą. Tylko jak przeżyć poród, to mój, nasz pierwszy poród. |
danek | 16-06-2006 20:43:16 [#07] |
---|
Herkules,Dino,Niger.Pozdrawiam |
elrym | 16-06-2006 20:46:29 [#08] |
---|
Mój wilczur wabi się Restor, a wczesniej był Tukan |
Ania | 16-06-2006 20:54:09 [#09] |
---|
Rufus Maksiu, Gogfryd i Ananiasz (tylko dla piesków z okularami ;) |
CARMEN | 16-06-2006 22:16:22 [#10] |
---|
Dumas i Zola A jeśli Dumas , to ATOS, PORTOS i ARAMIS Śladem Zoli - NANA ( dla psicy ), Można też użyć imion ulubionych twórców. Lub nazwisk. Słyszałam faceta wołającego do psiaka : VERDI, a także DORN ( polityk ). |
miriamm9 | 16-06-2006 23:31:57 [#11] |
---|
Nasz był kupiony z imieniem, choć chłopczyk dostał imię po Jackie Kennedy.
Nazywamy go Dżaki, Dżakuś. Bardzo pasuje |
Danka | 16-06-2006 23:46:01 [#12] |
---|
Agi - Aguś, Baks - Baksio, Smuga. Pierwsze - tak miał bokser, drugie ma amstaf, trzecie - wyżeł, suczka. Jedno to moje, dwa inne sąsiadów. Pozdrawiam ;-) |
Zola | 16-06-2006 23:46:53 [#13] |
---|
ja mam Smyka, pogodne imię dla wesołego psa kiedyś znałam spaniela, który wabił się Karton, było wesoło, bo wszyscy wołali na niego Puedłko, z czasem reagował na oba imiona |
lunani | 17-06-2006 11:07:12 [#14] |
---|
Figa , Pusia, Kamel, Kapsel, Merdek, Maksio, Kacper, Tola, Sawa , Saba, Sułtan, Goliat, Didi, Bibi, Wartek, Funia, Rudi. Takie imiona mają znajome zwierzaki z mojej okolicy. Pozdrawiam. |
emila | 17-06-2006 11:10:31 [#15] |
---|
moja Ciocia miała owczarki alzackie - suczki wabiły się: Luna i Vega, a piesek Redi.
Ja miałam Dianę. |
Zola | 17-06-2006 11:44:06 [#16] |
---|
dla dużych, dostojnych psów Cezar, Nero miałam boksera Nero - duży był, dostojny nie moja ciocia miała owczarkę alzacką, piękną i wołaliśmy na nią Alfa |
bea1m | 17-06-2006 11:45:55 [#17] |
---|
a ja miałam owczarka szkockiego- suczka wabiła się Leda |
qba | 17-06-2006 11:48:11 [#18] |
---|
Trzej/czterej muszkieterowie Proponuje
Atos Portos Aramis
a jak by byl czwarty to zawsze mozna dodac
d'Artagnana
problem moze byz z suczkami :-) |
Konto zapomniane | 17-06-2006 13:07:00 [#19] |
---|
karciarze Mój naj to był Joker, znam Pokera obecnie mieszkają u nas MAKS i LEGION (długo się przyzwyczajał do imienia) |
Lecomte | 17-06-2006 14:35:14 [#20] |
---|
jesteście kochani w zabieganiu znajdujecie czas nawet na takie moje problemy!:) Baarrrddddzzzzoooo dzękuję za wszystkie propozycje! Wybór duży, więc na pewno coś znajdę dla swoich pupili, kiedy przyjdą na świat, a to już lada dzień. Joljol! Mój to też pierwszy raz! :) Do tej pory były tylko pieski:Model i Bemol (dzieci na podwórku wołały na niego Demol :) ). |
enka | 17-06-2006 14:36:46 [#21] |
---|
Dalma bo dalmatynczyk (ona); Montana bo ?.... labradorka
Podoba mi się ten wątek... |
anmar | 17-06-2006 16:08:12 [#22] |
---|
Może Roger. Od Ro... Ger.... |
Małgoś | 17-06-2006 16:29:51 [#23] |
---|
moja suczka nazywa sie ...Lamia (na cześć "Seksmiji") - imię bardzo się podoba i suni i znajomym :-) zwłaszcza w tekstach typu "Lamia, zastanów się po czyjej jestes stronie!" lub "Lamia, a mogła byc z ciebia taka fajna dziewczyna" albo "Lamia, prosze za mną" idąc tym tropem : Maks, Albert, Emma, Tekla, Berna, Yanda :-) PS. Moja kotka rodzi na poczatku lipca. Ona jest szarobura, a ojciej białorudy - mamy nadzieję na cud-kociaki Przy okazji pochwalę się zwierzakami: 
|
CARMEN | 17-06-2006 17:04:27 [#24] |
---|
PREZENT DLA NAS - Miłośników psów od poety Ludwik Jerzy Kern CZTERY ŁAPY Już od dawna, od zarania, Poprzez wszystkie wieki, Ciągną się popiskiwania Skomlenia i szczeki. Idą pełne animuszu, Wspólną z nami drogą, Cztery łapy, Para uszu, Oczy Nos I ogon Na tym świecie różnie bywa, Zabawnie i dziwnie, Raz jednostka jest szczęśliwa, To znów wręcz przeciwnie. W dżungli życia, w życia buszu Zawsze ci pomogą Cztery łapy, Para uszu, Oczy, Nos I ogon Mniej tragiczne jest rozstanie, Snucie się po kątach; Nawet rozpacz, moim zdaniem, Inaczej wygląda, Jeśli na kanapie z pluszu Leżeć z tobą mogą Cztery łapy, Para uszu, Oczy Nos I ogon Trochę kaszy, trochę mięsa, Trochę tuku w rurze - I już możesz się poświęcać Sztuce lub kulturze. Nie naruszy twych funduszów Złodziej żaden, bo go - Cztery łapy, Para uszu, Oczy, Nos I ogon A w ogóle jakoś raźniej, Weselej co chwilę, Weźmy taki spacer. Właśnie. Prawda, ile milej Iść w zadartym kapeluszu I czuć za swą nogą Cztery łapy Parę uszu, Oczy, Nos I ogon |
CARMEN | 17-06-2006 17:26:22 [#25] |
---|
I jeszcze jeden Ryszard Marek Groński NOS Kiedy smutny wracasz z miasta, Kiedy łamie ci się głos - Czarny niby czarna pasta Koło ciebie krąży ........ NOS. Najpierw milczkiem, najpierw z dala, Przestrzegając reguł gry, Jak detektyw NOS ustala, Skąd się bierze nastrój zły. Potem, gdy już NOS przyczyny Twojej kwaśnej miny zna, Wie, że sposób jest jedyny, Jedna rada ......... Właśnie ta : Wspiąć się jak roślinka pnąca, Zlizać z twarzy krople łez ........ Nagle czujesz : pies cię trąca ! NOSEM trąca cię TWÓJ PIES ! |
Terina | 17-06-2006 19:16:58 [#26] |
---|
Najmądrzejszy z kundli, z jakimi przez swoje zycie miałam do czynienia nazywał sie Wiking, w skrócie Wiki, Wikuś, Wikuliński.
Podejrzewam, że znał nawet parę obcych języków, tylko się z tym nie ujawniał.
Mam dowody !
Z chwilą gdy na ekranie telewizora pokazywał się napis "koniec" ( wszystko jedno w jakim języku, mogło to być fine, fin itp) pies wstawał, przeciagał się i spoglądał , przysięgam, że bardzo znacząco, na pana. Oznaczało to, że pora na wieczorny spacer.
Jak przystalo na Wikinga miał naturę włóczęgi ale zawsze wracał do domu przed północą. Wychodząc na spacer z panem zaraz po opuszczeniu domu znikał wśród bloków. Pan szedł swoja drogą, spokojnie paląc fajkę. Po godzinie, bez wczesniejszego umawiania sie pies i pan spotykali sie przed wejściem do bloku i zgodnie wracali razem do domu. |
Józefina | 17-06-2006 20:51:29 [#27] |
---|
Ja mam bernardyna, Jogi, po mamie Joko. |
emila | 17-06-2006 22:23:26 [#28] |
---|
mamą Diany była Asta. |
rzewa | 18-06-2006 20:20:21 [#29] |
---|
mój wspaniały pointer miał na imię Aco.
Był znajdą, przybłąkał się mając jakiś rok-półtora i był problem z imieniem... Szukaliśmy jego pana, a on się bardzo szybko do nas przywiązał... właścicieli nie znaleźliśmy chociaż był to pies całkowicie rasowy.
I pewnego razu, jak jeszcze był bezimienny, mój brat zdenerwował mamę (mieliśmy 10 i 12 lat) i mama krzyknęła na niego: A co ty sobie myslisz! Pies natychmiast przybiegł i zaczął się łasić... No i został Acem!
:-)
(Niestety mając ok 17 lat zachorował na parwiwurozę i zdechł...) |
CARMEN | 19-06-2006 07:49:40 [#30] |
---|
SZCZEPIENIA Szczeniaczka ok. 2mies. trzeba odrobaczyć i natychmiast zaszczepić przeciw NOSÓWCE - śmiertelnej chorobie psiej. POtem po 2 miesiącach trzeba zaszczepić zblokowaną szczepionką przeciw chorobom zakaźnym typu PARWOWIROZA, CORONAWIROZA i ZAPALENIE WĄTROBY i przeciw czemuś tam jeszcze - wszystko w jednej szczepionce dość drogiej. Gdy psina ma 8 miesięcy wolno dopiero szczepić przeciw WŚCIEKLIŹNIE/ WŚCIEKLIZNĘ powtarzać co rok przez całe życie psa. Po każdym szczepieniu PSA OBOWIĄZUJE KWARANTANNA - nie wolno kontaktować się z innymi psami na spacerze. TAk zapezpieczony psinek powinien być zdrowy, ale kontrole u weterynarza i obroże przeciwpchelne i przerciwkleszczowe są konieczne. UWAGA - psy uczulone są na jad pcheł. Zwłaszcza te rasowe są bardziej wrażliwe i podatne na wszelkie choroby. UWAGA - czyścić należy codziennie uszy zwłaszcza u ras DŁUGOUCHYCH. |
cynamonowa | 19-06-2006 15:10:12 [#31] |
---|
( przypomnę bo miłe i zabawne) jak zaaplikować kotu tabletkę

Weź kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć. Podnieś tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.
Wyciągnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamlaną już tabletkę.
Wyjmij nową tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da. Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.
Wyciągnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.
Przyduś kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota jednocześnie wpychając mu drewnianą linijkę miedzy zęby. Następnie wsuń tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po gardle co skłoni go do przełknięcia.
Wyciągnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej wazy, możesz je posklejać później.
Owiń kota w ręcznik kąpielowy , a następnie niech żona położy się na kocie tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.
Sprawdź na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramię, a następnie przy pomocy cieplej wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.
Przynieś kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby. Przynieś śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny kieliszek aby ukoić ból. Podartą koszule możesz już wyrzucić. Zadzwoń po straż pożarna, żeby ściągneli kota z drzewa. Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w płot próbując ominąć kota przebiegającego przez ulicę. Wyjmij kolejną tabletkę z opakowania. Skrępuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny. Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła żeby spłukać tabletkę. Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie. Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramię i wyjąć resztki tabletki z oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół. Zadzwoń do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie mają chomików. jak zaaplikować psu tabletkę
- Zawiń tabletkę w plaster szynki i zawołaj psa
|
djb | 19-06-2006 15:57:40 [#32] |
---|
psy To raczej będą duże psy, a hodowcy twierdzą,że w imieniu dużego psa musi wystąpić litera "r".
Zatem proponuję : Forest, Forint, Sproket, Haker, Roman, Dorn.... |
CARMEN | 19-06-2006 18:31:59 [#33] |
---|
Zakazane Psom nie wolno podawać szynki - wieprzowina jest szkodliwa. Podobnie nie wolno też karmić psa: czekoladą, słodyczami przeznaczonymi dla ludzi, czerwonymi burakami, rabarbarem, cebulą, szczawiem. Nie podaje się też psom Kartofli - pies ich nie trawi. Przewód pokarmowy psa jest tak "skonstruowany", że niektóre pokarmy dla ludzi przekształcają się w TOKSYNY. Nie wolno podawać też przyprawianej wędliny jakimikolwiek ziołami. Rasowe psy dostać mogą UCZULENIA. Leczenie jest piekielnie drogie i trwa długo. |
Lecomte | 20-06-2006 07:24:43 [#34] |
---|
czytam pilnie wszystkie Wasze uwagi są na wagę złota :) Dziękuje. |
Małgosia | 20-06-2006 07:31:29 [#35] |
---|
Po zlocie stwierdzam, że jak pies, to tylko AZOR :-)))))) |
CARMEN | 20-06-2006 16:09:16 [#36] |
---|
Kocham psy za ich pyszczki, łobuzerskie spojrzenia, jedyny w swoim rodzaju sposób okazywania radości, i bezinteresowność. LACOMTE ! Z przyjemnością Ci przekazuję to, co wiem, bo wychowałam dwa psy i były ze mną przez całe swe psie życie.Niestety żyją krócej od nas , a może to lepiej ( dla nich ). |
CARMEN | 20-06-2006 16:46:11 [#37] |
---|
Małe szczeniaczki należy odrobaczyć i zaszczepić przeciw NOSÓWCE zanim zostaną oddane do swych przyszłych właścicieli. Najlepiej, gdy obejrzy je mądry weterynarz. Małe samce powinny w trzecim miesiącu życia mieć jądra. Jeżeli jądra nie schodzą z brzucha do worka mosznowego, piesek MUSI być OPEROWANY. To się też zdarza LUDZKIM DZIECIOM. Chirurdzy-pediatrzy radzą sobie z tym bardzo łatwo. Piesków NIE WOLNO oddawać ludziom ZA DARMO. Chyba, że oddajecie baaaaaardzo zaufanym ludziom. |
beera | 20-06-2006 17:22:01 [#38] |
---|
matko i corko mam rotwailera pięknego, i: 1. Nie czyszczę mu uszu ( nigdy, a co dopiero codziennie) 2. Moj pies uwielbia czekoladę i przyprawione wędliny 3. Miał raz uczulenie- leczenie bylo piekielnie tanie- kazano przejśc na ryż i marchewkę, pies schudł, ale portfel odżył ;) 4. Jadra mu zeszły- na szczęście :))) CARMEN-mnożąc trudności, przerazasz potencjalnych nabywaczy psów ;))) .................... Moj pies wabi się Dżamper i jest bardzo duży, bardzo łagodny ( mogę mu zabrać miskę sprzed nosa) i bardzo piękny- weterynarz nie może się nadziwić, ze udaje mi się go utrzymac w takim swietnym stanie mimo wieku ( ma 11 lat) |
zgredek | 20-06-2006 17:23:58 [#39] |
---|
:-)))))))))) |
mariaa | 20-06-2006 18:12:10 [#41] |
---|
Imię psa Oczywiście,że NERO dla dużego szlachetnego "pieska" jest,moim zdaniem, najpiękniejsze. Mój owczarek kaukazki tak się właśnie wabi,pozdrawiam |
CARMEN | 20-06-2006 18:13:44 [#42] |
---|
O rany ! Nie bójcie się !!! Kupować piesków, ale ja chcę Wam pokazać, że żywe stworzenie wymaga opieki. Poza tym miałam super rasowe łagodne psy: Seterkę irlandzką i przecudnego cocker spaniela angielskiego - psa. Obie rasy są wspaniałe, ale wymagające powyższych zabiegów. Mój spaniel miał problem z jądrem i uszami. Seterka miała cud - szczeniaczki ( 5 sztuk ) i to dopiero po skończeniu 9 roku życia. Zdarzyło mi się też nieszczęście: kupiłam maleńką bokserkę, która urodziła się NIEWIDOMA. Musiałam ją UŚPIĆ, gdy miała 3 miesiące, bo TUMAN WETERYNARZ nie rozpoznał ślepoty. Razem z właścicielką suki przeżyłyśmy to bardzo, Ona nawet zwróciła mi gotówkę, choć o to nie prosiłam. Mądry lekarz poradził mi, żeby "nie skazywać jej z tą ślepotą NA ŻYCIE". Każda rasa ma zakodowane genetycznie predyspozycje do pewnych chorób, ale one się pojawią lub nie pojawią. Przed zakupem psa MUSIMY liczyć się z tym , że pupil ZDANY jest na NAS w zdrowiu i chorobie. a leczenie kosztuje. Na mojego spaniela, jego uszy i alergię ( nawet w lecie na trawę miał uczulenie i musiałam gościa odczulać ) wydałam mnóstwo pieniędzy, bo pies nie znosił jazdy NICZYM i weterynarz przyjeżdżał do niego. Mam odczucie, że moje psy miały DOBRE ŻYCIE. |
Małgoś | 20-06-2006 18:14:04 [#43] |
---|
Carmen litości!!!! Jestem posiadaczką suczki od paru miesięcy i dotąd miałam o sobie dobre zdanie jako właścicielce ... sprawiłaś, że mam poczucie winy i czuje sie niekompetentna :-( Lamia lubi gotowane buraki - myślałam,że czynię dobrze :-( Lamia nie pozwala sobie grzebac w uszach - nie naciskałam z szacunku dla jej decyzji. :-( Mąż wydłubuje kleszcze Lamii bez pomocy specjalisty i nie uzywamy obroży, ale jakies mazidła, bo nam szkoda białej kryzy (to młody collie) :-( Za grzeczność i pozytywne zachowania stosujemy nagrody w postaci maleńkich kawałków parówki (wieprzowej!!!!) :-( W okolicy rosna całe rabaty szczawiowe i Lamia czasem cos sobie z tego trawska pogryza :-( Na szczęście nie dotyczy nas problem wędrówki jąder ufff :-) ...i to jedyna pozytywna myśl |
Lecomte | 20-06-2006 18:20:55 [#44] |
---|
Trzymajcie kciuki! Moja Dasza właśnie rodzi!!! :) :) :) Już są dwa! Ciekawe, ile będzie wszystkich.... Ojej... boję się tego wszystkiego... Carmen, liczę na Ciebie! Po wszystkim będę pewnie miała sto pytań! :) |
CARMEN | 20-06-2006 18:30:55 [#45] |
---|
Lacomte brawooooooooo Trzymamy kciuki za maluszki. Nie martw się niczym. Psice wszystko wykonują SAME przy dzieciach. |
CARMEN | 20-06-2006 18:34:09 [#46] |
---|
Małgoś O tym szczawiu i burakach to informacja z książki traktującej o żywieniu psów. No więc TY MASZ SZCZĘŚCIE, a ja nie, bo mnie te uszy i jądra słono kosztowały. |
Marek Pleśniar | 20-06-2006 19:05:48 [#47] |
---|
Azor jest ok;-) ale ja proponuję pieskom dać: Stażysta, Kontraktowy, Mianowany, Dyplomowany, Opiekun i Dyrektor (to jak będzie 6) W skrócie: Staniek, Kontra, Mianka, Dypek, Opek i Dyrka (albo jakoś inaczej;-) awans jest instytucją pod psem to i pasuje |
marys | 20-06-2006 19:06:22 [#48] |
---|
a ja odbierałam poród swojej suczki Józi ( od Józefiny Róży Cesarzowej..., żeby nie było :-). Przeżycie niesamowite! Pieski dostały imiona: Gucia, Bobi, Simon, Max. Teraz na wsi jest Kajtek, przed nim był Czarek. Kotka Klara (tez na wsi)miała już dziecko - Jaśka. Ooo to jest niezwykła historia! Zmusiła moją córkę do asystowania przy porodzie. Naprawdę! - Mila musiała przy niej być - gdy tylko wstawała od jej kosza, Klara z miaukiem szła za nią i "kazała" siedzieć przy sobie. Teraz myślę nad imionami dla trójki małych kociąt. W domu mam kotkę staruszkę - Murkę. Ale pamiętam kota z Kazimierza Dolnego - ma na imię Myszkin! |
Lecomte | 21-06-2006 23:03:04 [#49] |
---|
już tylko cztery :( z moich sześciu szczeniaczków zostały już tylko cztery :( Na domiar złego jedna suńka jest dużo słabsza od pozostałych. Odpada w rywalizacji z braćmi do mleka matki. Boję się, że to może ją zgubić. Jak dokarmiać? Czym? Pytałam w sklepie z karmą dla psów o preparat mlekozastępczym, ale nic takiego nie ma. Jak samemu sporządzić taki pokarm? Zwykłe mleko może chyba zaszkodzić? Poradźcie, proszę! |
cynamonowa | 22-06-2006 00:05:23 [#50] |
---|
Lacomte Myslę, ze szef mi wybaczy ( bo to nie w ramach reklamy). Pisz na podanego meila, lekarz dusza........http://www.vetmozga.com/ |
|