Wiersz zlotowej Nowalijki - Iwony Grelki

Kudowa Zdrój, czerwiec 2011 r.

 Nowalijki, Nowalijki…

 Gdzieś w wielkim mieście, co nieczęsto się zdarza,

Dwie sąsiadki – z oświatki: Iwonka i Aza

o zlocie w Kudowie razem się zgadały

i choć osobno, szczęśliwie tu dojechały.

 

Aza zachwalała swoje życie w  OSKKO.

A w sposób szczególny – zloty. Słowem: „bosko”.

Opowieściom i śpiewom końca widać nie było,

dzięki czemu Nowalijek  na zlocie przybyło.

 

Oto na nas patrzą  stare, zlotowe persony:

„Kim są Nowalijki? Gdzie swe mają domy?

Czy wraz z wiosną  zielenią się  jak rzeżucha?

Czy nam latem wniosą młodzieńczego ducha?”

 

Ducha radości  wnieść chcemy do  klubu Waszego

z okazji tego zlotu  i święta OSKKO - wego!

Radować się będziem do rana białego,

z drżącym sercem czekając chrztu oskkowego.

 

Dziś Noc Kupały, wróżby, tańce, magia, czary,

Uwij wianki, puść na wodę, by nurtem pływały.

 

Tańczmy w świetle księżyca,

 szukajmy paproci kwiatu,

krzyczmy o spełnionej miłości

 głośno i całemu światu.

Dziś Nowalijki Wam życzą

 w czasie dni zlotu niewielu:

Bądźcie sobą, cieszcie serca swoje

Ty stary i Ty nowy przyjacielu!