Forum OSKKO - wątek

TEMAT: matura Kubusia Fatalisty?
strony: [ 1 ][ 2 ]
margocha10-12-2004 20:08:12   [#51]

AnJa

 

    Czyżbyś łosi (-ów) nie lubił?     Komplement o pięknej wypowiedzi z ust (spod klawiatury) pierwszego szydercy forum z wdzięcznością przyjmuję, nad łóżkiem ( sorry - biurkiem) powieszę, znajomym pokażę i w ogóle. Że łosiem zepsuta - trudno, łaski upraszam, poprawę obiecuję jak tylko mi termometr poniżej 38 pokaże (lekarski, żeby wątpliwości nie było). Pozdr.

AnJa10-12-2004 20:49:23   [#52]
Ja szyderca?

A kto tu się z siłaczek i misjonarzy z OKE i CKE okrutnie naigrywać zaczął????

Ja???
margocha10-12-2004 20:54:42   [#53]

 

     Ja? Okrutnie? Nigdy! ;-)

    Jak jesteś taki obrażony, zapraszam na wątek "kawowy" :-)

AnJa10-12-2004 21:26:36   [#54]
A ja niby czemu mam być obrażony? :-) Co to ja, uczciwszy uszy, OKE czy CKE?

A na kawowy nie pójdę - tu juz jesteś chora, tam dopiero zaczynasz chorować.

Więc i zakażać.
margocha10-12-2004 21:31:26   [#55]

 

   Żałuj, coś tam na Ciebie czeka.

zgredek10-12-2004 23:25:46   [#56]
ale uparty i konsekwentny;-))))))))))
Majka11-12-2004 10:13:56   [#57]

doganiamy Niemcy ;)

Aby dowiedzieć się, co myślą o przeszłości młodzi Niemcy, Katarina Bader, 25-letnia dziennikarka z Monachium, która niedawno skończyła studia i od kilku lat pisze do różnych niemieckich gazet, przygotowała ankietę i wyruszyła do gimnazjum w Goeppingen w południowo-zachodnich Niemczech. Na 43 uczniów – 11 nie potrafiło powiedzieć, ile lat trwała II wojna światowa. Z podaniem daty rozpoczęcia wojny było jeszcze gorzej

Niemcy obwiniają za niski poziom nauczania skandynawizację systemu oświatowego: karność (również intelektualną) wyparła koncepcja samodzielnej pracy ucznia i analiza wybranych zagadnień. Nauczyciele, nie kryjąc niechęci do egzekwowania wiedzy encyklopedycznej: dat, epok, związków przyczynowo-skutkowych – stawiają na dyskusje i pracę zespołową w klasie. Ten szlachetny skądinąd koncept jest czasochłonny i zmusza niekiedy pedagogów do przerabiania tych partii materiału, które uznają za ważne, kosztem innych. Co jednak najgorsze – w głowach wychowanków panuje chaos, ich wiedza jest wyrywkowa, pozbawiona chronologicznych struktur.
http://polityka.onet.pl/162,1205287,1,0,2482-2004-49,artykul.html

Majka12-12-2004 23:03:52   [#58]

nowe o segregacji (choć nie tylko):))))

 

http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2442413.html

Jeden z maturzystów powiedział naszej dziennikarce, że chodzi na korepetycje, bo przecież w 30-osobowej klasie się nie nauczy.

E.P.: Ten punkt widzenia podziela wielu nauczycieli. Lubią korepetycje, bo pracując z jednym uczniem, łatwiej o sukces. Także rodzice zwracają uwagę na korzyści z korepetycji. Dziecko więcej umie. Ma też zagospodarowany czas wolny, na czym wielu rodzicom szczególnie zależy, bo uważają, że syn czy córka nie zejdzie wtedy na złą drogę.

Nauczyciele podreperowują swój skromny budżet. A rodzicom prawdopodobnie w jakimś sensie nakłady się zwrócą, bo ich lepiej wykształcone dzieci będą w przyszłości więcej zarabiać.

Zatem nie warto wszczynać alarmu?

B.M.: Trzeba alarmować. Złe strony korepetycji przeważają. Oczywiste jest, że pogłębiają nierówności społeczne, to narzędzie segregacji. Za korepetycje płacą głównie rodzice z miast i z relatywnie wyższym wykształceniem. Ale to akurat powszechnie wiemy. Niewielu natomiast zdaje sobie sprawę, że korepetycje psują całą edukację. Jeśli są powszechne, wówczas szkoła sobie odpuszcza i zaniża poziom. Nie czuje się do końca odpowiedzialna za wyniki uczniów. Część nauczycieli świadomie bądź nie rezygnuje z wnikliwego omawiania niektórych zagadnień, szczególnie tych trudniejszych, bo wiedzą, że korepetytor bardziej się przyłoży. Podobnie robią uczniowie, jeśli nie rozumieją czegoś na lekcji, czekają na korepetycje, nie podejmują wysiłków.

*prof. Elżbieta Putkiewicz - profesor na Wydziale Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego i ekspert Instytutu Spraw Publicznych

*dr Barbara Murawska - współautorka badań na temat szkolnej segregacji, adiunkt na Wydziale Pedagogiki UW i ekspert ISP

Jezusicku, ale bzdury......:(

Jeszcze trochę, a nakażą stawiać tylko trójki, bo różnicowanie ocen segreguje!

Majka12-12-2004 23:10:02   [#59]

i jeszcze kawałek;)

(...)Uważa się, że korepetycje występują częściej w kulturach, które sukces szkolny uzależniają w większym stopniu od wysiłku niż od inteligencji. Najwięcej dzieci chodzi na korepetycje w rozwiniętych krajach azjatyckich - w miastach prawie wszystkie. W Japonii plaga korepetycji jest urzędowo regulowana. Są szkoły korepetycyjne, które płacą podatki, a władze zapewniają im nadzór merytoryczny(...)

Jakos nie martwią się segregacją ;)

Małgoś12-12-2004 23:17:31   [#60]

jakaś histeria narodowa z tą segregacją?

podstawy programowej  nie potrafia zbudować

testy egzaminacyjne roją się od błędów

programy nauczania pisze kto chce jak chce i wydaje gdzie chce - i co najgorsze dobrze się mu sprzedają

system nie panuje nad tym co najwazniejsze, a pierdołami się podniecjają

jakis kompleks braku niewolnictwa w Polsce, a może niedomknięcie kwestii żydowskiej?

na mózg padło z ta segregacją i zjechali do ..ograniczania wolności

szkoły zamykają, sponsorów zniechęcają (rany! te tysiące dolarów rocznie! - to z innego wątku), a forse tracą na wymądrzanie się antysegregatorek i badanie co dziwniejszego wpływa na wyniki ucznia

my to mamy we Wrocławiu segregację - korepetycje elektroniczne dla ..wagarowiczów za takie pieniądze, ze nie ogarniam (9 mln euro)

http://www.oskko.edu.pl/forum/thread.php?t=7751#FBK

gordon13-12-2004 09:59:36   [#61]

trzeba się uzbroić w cierpliwość, bo to jeszcze nie koniec

Sądzę, że festiwal głupoty dopiero się zaczyna.

Namnożyło się tego ostatnio. Jeden uważa, że nie można wszystkich leczyć, bo mają pecha i złe geny, druga wywodzi źródła molestowania z religii, a Ci od edukacji robią wyścigi, bo w tym resorcie jeszcze nie zdecydowano o tym, kto się najgłupiej wypowiedział i dlatego nie wiadomo kto ma się tym podzielić na forum międzynarodowym. Konkurencja jest ostra. Miałem swoją faworytkę, ale ostatnio zniknęła z areny.

Miała być epidemia ptasiej grypy, a mamy jakieś wirusowe rozmiękczenie mózgów.

Apeluję do mieszkańców Warszawy aby nie spacerowali po Wiejskiej i Alejach Ujazdowskich bo jeszcze nie wiadomo jak się ta zaraza przenosi.

Pozdrawiam -:)

gordon

Majka14-12-2004 08:47:35   [#62]

OKE wie lepiej ;)

Nie było błędów w teście na próbnej maturze z języka angielskiego - twierdzi Okręgowa Komisji Egzaminacyjna w Warszawie

0-->Próbną nową maturę z języka angielskiego uczniowie pisali dwa tygodnie temu.

Jak już pisaliśmy, w jednym z zadań Peter Foulds, nauczyciel z Wielkiej Brytanii, który od czterech lat uczy języka angielskiego na Podlasiu, naliczył aż 12 błędów. Polscy nauczyciele zwrócili uwagę na sześć-siedem nieprawidłowych sformułowań.

- Jedynym naszym niedopatrzeniem jest użycie zwrotu "pleasantly-looking", który, jak przyznaje nasz native speaker, powinien brzmieć "pleasant-looking" - zapewnia nas Anna Frenkiel, dyrektor OKE z Warszawy.

W innych przypadkach eksperci komisji uznali, że obie formy są prawidłowe - i ta użyta w teście, i wskazana przez nauczycieli jako błędna (albo że "nie istnieją sztywne reguły" regulujące ich pisownię). Komisja zapewnia, że autorami testów są doświadczeni nauczyciele, a wszystkie testy przechodziły przez kilka recenzji. - W niektórych przypadkach można sprzeczać się, czy błędy są ewidentne, bo mogły powstać na przykład przy przepisywaniu tekstu albo dotyczą tylko nieprawidłowej interpunkcji.

Są jednak też klasyczne "ortografy", a to jest niepokojące - mówił "Gazecie" Bartłomiej Duchniewicz, anglista z V Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie.

Nauczyciele i dyrektorzy szkół, które mają za sobą próbną maturę, przewidują, że w czasie sprawdzania testów wyjdą na jaw kolejne błędy w arkuszach egzaminacyjnych, również z innych przedmiotów.

Majka14-12-2004 08:58:10   [#63]

i Wrocław....

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35766,2438527.html

Szkoły nadgorliwie potraktowały procedury maturalne
Fama o zakazie korzystania z toalety dotarła też do innych szkół. Z przestrzeganiem "przepisu" bywało różnie. Maturzystka z IX LO: - Też usłyszeliśmy o zaświadczeniu od lekarza i generalnie nie wolno było wychodzić z sali. Nauczyciele mówili, że podczas próby w wyjątkowych okolicznościach będzie można wyjść pod eskortą, ale na prawdziwej maturze już na pewno nie.


Dyrektor CKE Maria Magdziarz: - Jeśli człowiek musi wyjść, to wyjdzie, nie będzie problemu. Próbę mamy po to, by prawdziwa matura była jak najbardziej przyjazna uczniom.

Kocham CKE ;)

Małgoś, czemu się denerwowałaś na próbnej? Wszystko wolno ;)

Małgoś14-12-2004 09:11:47   [#64]

Majka ;-)

że wszystko wolno ;-)

...ja to wiem, Ty to wiesz, ale ...nadzór p. jeszcze nie wie

Majka14-12-2004 09:17:15   [#65]

i Kraków....

Na cztery miesiące przed nową maturą poloniści z krakowskich liceów chcą wysłać do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej swoje postulaty dotyczące zmian w jej przeprowadzeniu.

0-->Pytania o utwory, których nie ma na liście lektur, zbyt niska (odgórnie narzucona) punktacja trudnych zadań, za mało czasu na przepytanie ucznia podczas egzaminu ustnego - to tylko niektóre z zarzutów wobec nowej formuły egzaminu dojrzałości. Padły one w środę w Krakowie na zorganizowanym z nauczycielami liceów spotkaniu "Czy zdasz maturę, polonisto?".
Komentuje Teresa Bulska z okręgowej komisji egzaminacyjnej, która reprezentuje CKE w terenie. - (hi, hi;)

Podkreśla, że przekaże uwagi ze spotkania Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, ale na to, by zostały wzięte pod uwagę podczas tegorocznych matur, nie ma już raczej szans. Obecni na spotkaniu poloniści nie zgadzają się z tym. Podkreślają, że dopóki nie ma opracowanych zadań maturalnych, można pomyśleć o takim ich dobraniu, by nie pojawiały się w nich - jak podczas ostatniej próby - pytania na temat utworów, których nie ma w spisie lektur. Mówią, że inne zastrzeżenia co do egzaminu zgłaszali wielokrotnie. Pisali o nich w branżowych nauczycielskich czasopismach, opisywali na forum dyskusyjnym okręgowej komisji egzaminacyjnej. Bezskutecznie.

Majka14-12-2004 09:23:56   [#66]

;)

Chyba popadłam w niezdrową fascynację pewnością siebie CKE i jej organów w terenie ;)

Techniki afirmacyjne stosują czy jak? :))))

"jest dobrze!" co dzien z rana?

Chowański Krzysztof14-12-2004 15:05:03   [#67]

 Z Kuriera Porannego z 11.12.2004r.:

"Zamiast wyjaśniać wątpliwości związane z testami na próbnej maturze polonistom łomżyńska OKE zrobiła konferencję prasową dla dziennikarzy

Bo nauczyciele nie zaprosili


Eksperci chowają głowę w piasek i odpowiadają na wątpliwości o nowej maturze dziennikarzom, zamiast rozmawiać z nami. Tak skomentowali wczorajszą konferencję białostoccy poloniści. A mowa o pracownikach Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży.

Próbna matura wypadła źle. W wielu szkołach zaliczyło ją tylko 30 – 40 proc. uczniów. Nauczyciele uważają, że testy zostały źle przygotowane, najwięcej zastrzeżeń zgłoszono do języka polskiego (zły dobór tematów, autorów, utworów) oraz zmiany w modelu oceniania prac.
80 polonistów z Białegostoku wystosowało list otwarty z uwagami do MEN i Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Zarzucili też komisji w Łomży brak współpracy.
Odzew łomżyńskiej OKE był natychmiastowy. Zorganizowała wczoraj konferencję. Spotkanie odbyło się w Zespole Szkół Mechanicznych, w sali konferencyjnej, a jakże, tyle że przy pustej widowni. Nie było żadnego nauczyciela! Dlaczego? Bo nauczyciele nas nie zapraszali – odpowiedziała dyrektor Helena Sutyniec.
Na konferencję natomiast przyjechała zaproszona dyrektor warszawskiej OKE z dwiema szefowymi wydziałów. Tu bowiem zostały przygotowane testy na próbną maturę.
Ale tylko poloniści z Białegostoku zgłosili tak dużo zastrzeżeń – powiedziała dyrektor Anna Frenkiel. – Czuję się trochę rozżalona, bo moi pracownicy wykonali gigantyczną pracę, przygotowali arkusze egzaminacyjne do 31 przedmiotów na obu poziomach. Chcieliśmy pomóc i nauczycielom, i uczniom.

Szkolenia nie w porę
Dyrektor Helena Sutyniec przyznała się, że błędem było rozpoczęcie szkoleń egzaminatorów w czasie próbnych matur, gdy nauczyciele musieli sprawdzać prace. Najbliższe szkolenie (dziś) zostało odwołane, bo nie było sensu, jak określiła, w takiej atmosferze je robić. Szkolenia rozpoczną się ponownie w drugiej połowie grudnia. Na nic jednak protesty polonistów. Prace będą sprawdzane w 20-osobowych zespołach. W każdym będzie przewodniczący, który ma rozstrzygać wątpliwości.

Rady i ostrzeżenia
Na próbnej maturze nie chodziło o wyniki, bo do egzaminów jest jeszcze kilka miesięcy. Miała ona sprawdzić procedury: żeby uczeń mógł sobie zaplanować czas, zobaczył stopień trudności nowej matury, a przede wszystkim otrzymał informację zwrotną, co powinien zrobić, by sprostać wymaganiom matury – podkreślały zgodnie szefowe OKE warszawskiej i łomżyńskiej. Co radziły? Uczniowie powinni bardzo dokładnie przeczytać informatory, a nauczyciele przeanalizować z uczniami arkusze egzaminacyjne, wskazać, że bardzo wiele odpowiedzi znajduje się w materiale źródłowym. Dyrektor Sutyniec uprzedziła: Trzeba się liczyć z tym, że wyniki z egzaminu będą zróżnicowane. Maturę nie wszyscy zdadzą. W woj. podlaskim tylko siedem proc. uczniów uczy się w zasadniczych szkołach zawodowych, reszta jest w pełnych maturalnych szkołach. Jest niemożliwe, by poradzili z nią prawie wszyscy, jak było dotychczas. "
 
Tak więc: matura nie dla wszystkich. KOLEJNA SEGREGACJA.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]