Forum OSKKO - wątek

TEMAT: ciekawe pytanie
strony: [ 1 ]
Gaba10-06-2002 05:21:34   [#01]
... czy nauczyciel na L4 lub na urlopie np. zdrowtnym jest członkiem pełnoprawnym RP, który może (na zaproszenie przew.) - powinien - uczestniczyć w posiedzeniu RP. Co ma zrobić przew. RP z gosciem niechcianym. Czy, aby nie powinien taki nauczyciel poprosić o pozwolenie uczestniczenia w posiedzeniu RP... Czy głos takiego nauczyciela jest ważny np. w np. głosowaniu.


Taka otom dyskusja rozgorzała wśród znajomych  - były wychowawca (osoba od roku) na urlopie dla poratowania zdrowia wybiera sie na RP klasyfikacyjną, by wieść boje z wychowawcą, który go zastępuje (właściwie nie zastępuje tylko już pełni tę funkcje oficjalnie).

Znam taki przypadek, ze nauczyciel na L4 przyszedł podyskutować (tj. pokrzyczeć) na RP, ale wypowiedzenia nie przyjął.

I bądź tu mądry, i pisz wiersze -
Marek z Rzeszowa10-06-2002 07:10:16   [#02]

Udział w RP jest dla nauczyciela pracą.
Wobec tego przebywając zarówno na L-4 jak i na UPZ nie może on uczestniczyć w RP, bo nie może świadczyć pracy. Dyrektor ma obowiązek nie dopuścić go do pracy!

No bo jeśli biedak się jeszcze bardziej rozchoruje...

Marek

Marek Pleśniar10-06-2002 07:53:22   [#03]

Marek

ma rację

jak to Marek:-)

Andrzej z G10-06-2002 07:57:08   [#04]
Cześć ! Ty odpowiadasz jako pracodawca za zdrowie pracowników jak pisze Marek nie może świadczyć pracy, a taką jest posiedzenie RP. Andrzej
hania10-06-2002 08:15:40   [#05]

ot, ciekawe to i dla mnie...

Bo właśnie jestem sobie na L4, nieco uwięziona, bo... z nogą w gipsie. Gips na 2 tygodnie (skręcenie w kolanie, krwiaczek i jakąś diagnostykę potem każą robić, bo coś ogólnie nie w porządku - stare urazy z nartek chyba się odzywają).

A tu za tydzień Rada  i bym się pewnie "z przyzwoitości " doczołgała - tzn ktoś tam by podwiózł, laska w rękę...

Ale jak tak mówicie - to się nie ruszam! Papiery przy kompie mogę zrobić, przekazać... Chwała Bogu - klasa porządna, wykłócać się nie muszę :-))

Za to tutaj częściej zajrzę! - nie ma tego złego...

Żeby tylko ten  gips tak nie przeszkadzał...Dla mnie - ruchliwej z natury istoty to czyste nieszczęście! A wyobraźcie sobie - wszystko przez miłość do siatkówki, tak sobie pograłam w sobotę z moją córką w jednej drużynie.... Młodzież udawać się zachciało..:-)) I jeszcze przegraliśmy:-((

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]