Ja już śledzę oferty, które od rana spływają pocztą mailową. OP też atakuje, zadając dziesiątki pytań. Zastanawiam się nad dobrej jakości laptopami poleaingowymi, które posłużą później do pracy w szkole. Pochwalcie się, jakie macie przemyślenia, może gotowe rozwiązania?

https://cppc.gov.pl/

o, takie wieści to my lubimy

nie kupujcie niczego z pamięcią RAM poniżej 8GB i raczej tylko z dyskiem SSD

Tylko nowe i o odpowiednich parametrach , u siebie widzę problem bo kupiłem o przekątnej 10 cali kilka szt. i bardzo nauczyciele narzekają. Zamierzam dokupić mniej a dobre. W nowym roku na pewno każda szkoła będzie mieć obowiązek wprowadzenia dziennika elektronicznego i już teraz o tym trzeba myśleć. 

Gdzie można znaleźć wnioski 

Trzeba śledzić podaną stronę, wnioski mają być lada chwila. Mają też dać znać do OP-ków

ale wnioski to chyba składają OP-ki a nie dyrektorzy?

czy dyrektorzy?

Czy będzie trzeba przejść przez zamówienie publiczne, czy kupować gdzie i jak kto może?

Na 108 milionów PLN - komputerów może zabraknąć w Polsce (i wcale nie żartuję, tak mój kolega przewiduje)

Wnioski składają OP. W praktyce ponoć ma przypaść 40.000 na gminę. Na bogato ;)

Zależnie od wielkości- od 35 tys. do 100 tys.

Przedziały: 35-45-60-80-100 tys.

Tak, moja gmina z tych niedużych, 5 szkół, ile laptopów/tabletów przypadnie każdej? A potrzeby spore. Wszyscy nauczyciele pracują na swoim sprzęcie. 

a u mnie gmina gdzie są dwie szkoły z czego jedna stwierdziła, że nie potrzebuje nowych laptopów :)))

Jest na sioeo

sioeo zablokowane

swobodnie hasa ;-)

Znów będzie okazja do "odtrąbienia" sukcesu i pomocy szkołom.

Rzeczywistość: 4-5 laptopów na szkołę w małej gminie.

A co z oprogramowaniem? Też będą na to dodatkowe pieniądze? Czy obarczone zostaną OP (podobno nie ma żadnego wkładu własnego?) albo, nie daj Boże, szkoły ze swoich budżetów/planów finansowych?

Ciekawa będzie też w przypadku tych 4-5 laptopów dystrybucja/użyczanie: losowanie? kto pierwszy, ten lepszy? "część" dla uczniów, "część" dla nauczycieli?

Baaaaaaardzo mnie to ciekawi.

Jakoś nie ekscytuje mnie ta "pomoc".

We wniosku są pozycje i na oprogramowanie. A nawet ubezpieczenie.

Owszem- maksymalna kwota na to wszystko- czyli 100 tys. robi zapewne wrażenie w Biurze Edukacji w Warszawie.

No, ale to pieniądze na wsparcie- nie zastąpienie samorządu.

Nauczania zdalnego samorządy nie wymyśliły. Realizacji podstaw programowych on line- też nie.

https://cppc.gov.pl/zdalna-szkola

Patrząc na wniosek rozumiem, że OP będzie musiał centralnie zakupić sprzęt i przekazać do szkół?

Może wskazać szkoły jako miejsce dostawy. A potem formalnie papiery podpisać przekazujące.

Czy we wniosku można ująć potrzeby oddziału przedszkolnego?

We wniosku (1,5 strony całośc, w tym chyba ok.10 wierszy na wpisy merytoryczne), JST wpisuje plany, co do zakupów zbiorczych.

Być moze w sprawozdaniu będzie coś więcej - ale nie sądzę, by aż tak wnikano , by odróżniać poziomy nauczania.

Jak zwykle wszystko zablokowane :(  AnJa  Ty chyba w nocy składałeś

Nic nie wypełniałem, bo formularza nie było.  Był (i jest) wzór wniosku w wordzie.

A od godz. 8 strona z formularzem albo mieli albo wyrzuca.

Co normalne jest przecież.

I  nie powinno niepokoić, bo alokacji dokonano już - planując, że każdy, kto złoży- dostanie.

Zaiste;)

A musi to gmina zakupić  ze swojego budżetu i potem przekazać sprzęt szkole, czy mogą to jednostki zamówić ze swoich budżetów, a potem gmina jak dostanie zwrot to na konto szkoły kasę przekaże.

u mnie już księgowa zrobiła przesunięcie na zakup (uzgodnione z OP)

szkoły nie mają budżetów -> mogą dokonywać zakupów tylko do wysokości środków jakie mają w planach finansowych

zatem, zamawia gmina, bo to ona może złożyć wniosek

natomiast gmina może przekazać kasę szkołom by te zakupiły sprzęt i ew. czekać na kasę z budżetu centralnego

zamówienie robi OP, OP płaci, ale póki co, mieliśmy "znależć " u siebie, bo ... z wpływem środków może być różnie 

przesunięcie takie, że jak braknie środków, to OP i tak musi dać :-)

kopać się z koniem nie będę - księgowa konsultowała wczoraj ze mną z czego ma ściągnąć

odpowiadałam na post #26

Koleżanki i Koledzy, czy macie już jakieś pomysły na kryteria użyczenia komputerów uczniom?

Nie chodzi o umowę użyczenia, tylko o to, co wziąć pod uwagę przy "wyborze" uczniów.

Na szkołę przypadnie 4-6 komputerów, a uczniów, którzy nie mają odpowiedniego sprzętu - ok. 30.

W jaki sposób zrobić to racjonalnie, rzetelnie i przede wszystkim - uczciwie?

Ja wiem, że "jeszcze się taki nie narodził...", ale coś trzeba wymyślić.

Mam "bezmózgowie" w tej sprawie.

Czy macie jakieś pomysły?

Będę bardzo wdzięczna za wskazówki.

Ja tak przy okazji zapytam w sprawie innego rządowego programu „Posiłek w szkole i w domu”

Czy ktoś może wie czy w tym roku to ruszy i ewentualnie kiedy?

Pozdrawiam

Czy dobrze doczytałam, że uczniowie i nauczyciele szkół niepublicznych nie są objęci programem?

Dobrze.

Tzn. przeszkód nie ma, by Miasto Warszawa nawet wszystkie ok.40 laptopów zakupionych z dotacji przekazała Twojej szkole.

Myślę, że są.

Formalnych nie. Ale jakbym miał znaleźć algorytm, wg którego obdzielić tymi 40 szt. wszystkie szkoły warszawskie to możliwe, ze w akcie desperacji, dalbym Ci.

a w naszym OP już kupione wczoraj odebrałem i po niedzieli uczniom rozdaję, faktycznie bardzo szybko to wszystko poszło

#32 w lubuskim  na stronie kuratorium są już informacje na ten rok