Nie prowadziliśmy nauczania zdalnego przed zawieszeniem zajęć.

Teraz prowadzimy za pomocą dziennika elektronicznego i poczty elektronicznej.

Zawieszenie uległo przedłużeniu. Należałoby przejść na "wyższą formę nauczania zdalnego".

Na Zintegrowanej Platformie Edukacyjnej udostępnionej przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania pod adresem www.epodreczniki.pl, - bezpieczeństwo gwarantuje MEN.

Ale chcąc skorzystać np z G Suite dla Szkół i Uczelni (GOOGLE)  uczniowie powinni podpisać zgody (lub opiekunowie dla niepełnoletnich) oraz kwestie bezpieczeństwa danych.

Postawienie własnej platformy  np. Moodle to już jest wyższa szkoła jazdy gdyż zgody i bezpieczeństwo jak wyżej ale jeszcze uruchomienie platformy, szkolenia dla nauczycieli i uczniów.

Co do RODO w "okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19"  to nie znalazłem informacji

Jak rozwiązujecie to u siebie?

Też nie wiem, co z tym fantem, my mamy grupy na messengerze i myślimy jeszcze o  skype, o pracy na platformie musimy zapomnieć, nie wiem jak to ogarnąć, może ktoś też tak ma....i już znalazł rozwiązanie?

znalazłam taką oto prezentację. Gdyby ktoś chciał sobie podnieść ciśnienie, to może obejrzeć (a raczej wysłuchać)

https://www.youtube.com/watch?v=u6lMHAagZLY

Wybrałam najciekawsze, mim zdaniem, kwestie:

- przepisy RODO nie utrudniają przepisów specustawy zatem nie można ominąć przepisów rozporządzenia o ochronie danych osobowych

- wybrany (przez dyrektora)  sposób kształcenia będzie wpływać na przyjęte dotychczas zasady ochrony danych osobowych

- powstały nowe konteksty przetwarzania (bo jest nowy cel: kształcenie zdalne)

- zakładanie kont w imieniu innej/innych osób jest niedopuszczalne

- jeśli chcemy wykorzystywać platformy komercyjne, to należy uzyskać zgody na wykorzystanie adresów mailowych podanych np. w procesie rekrutacji

To jeszcze dorzucę: 
Ochrona wizerunku nauczyciela, który podczas wideokonferencji (czy to skype czy inny komunikator) jest nagrywa, a następnie jego wizerunek wykorzystany w jakiejś "kompozycji artystycznej". Czy nie trzeba byłoby o tym tez mówić, skoro mamy uregulowania dotyczące korzystania z telefonów komórkowych w szkole?

maseczkę se założy albo maskę pgaz.. tylko z tą maską to korek od dołu cza odkorkować, by się nie udusił, albo w panice zerwie maskę w trakcie i wyjdzie gupio, że panikarz :-)

Jacku, o tym nie pomyślałam. Jednak co dwie głowy to nie jedna. :)

Jacku - można lepiej... kapelusz, okulary - to tego maseczka - no za nic nie do rozpoznania :)

Wydaje mi się, że cały świat łączy się z domów (ile śmiesznych sytuacji, pan w garniturze udziela wywiadu a z tyłu dzieci przeszkadzają lub widać po prostu dom prywatny) i nikt nie robi problemu tylko nauczyciele jak zwykle się martwią o swój wizerunek. No bez przesady. Kolejny raz to świadczy o nas, smutne :( 

Znalazłam taką poradę - dla wystraszonych

https://www.portalsamorzadowy.pl/edukacja/nauczanie-zdalne-rodo-i-koronawirus-zycie-weryfikuje-przepisy,163575.html