Forum OSKKO - wątek

TEMAT: rodzic rezygnuje ze wsparcia nauczyciela wspomagającego
strony: [ 1 ]
aga19601-02-2020 13:33:27   [#01]

Rodzic dziecka z zespołem Aspergera składa do dyrektora przedszkola pisemną informację iż nie życzy sobie (rezygnuje) ze wsparcia nauczyciela wspomagającego dla swojego dziecka. Prosi o kontynuowanie zajęć z logopedą, psychologiem, terapeutą pedagogicznym, ale nauczyciela wspomagającego już nie. Uzasadnienia brak, choć nieoficjalnie wiem, że nie ma "chemii" głównie między rodzicem a nauczycielem. Dziecko dość dobrze funkcjonuje w grupie.  Na podstawie wcześniejszych rozmów z rodzicem wnioskuję, że obecność nauczyciela wspomagającego deprymuje dziecko ... 

Co z tym zrobić? Mam drążyć temat czy po prostu przychylić się do prośby? Nauczyciel wspomagający ma umowę do końca roku. Teoretycznie mogę przesunąć go do innego oddziału, do innego dziecka (autyzm), ale zastanawiam się co miałabym zrobić, gdybym takiej możliwości nie miała? Chętnie skorzystam z Waszego doświadczenia, bo to dla mnie całkowicie nowa sytuacja.

Dante01-02-2020 13:52:04   [#02]

Ja miałem problem ze znalezieniem nauczyciela z odpowiednimi kwalifikacjami dla takiego dziecka. Bezrobotnych z taką specjalnością brak. Stanęło na zatrudnieniu n-la bez kwalifikacji za zgodą kuratora. Ale nigdy nie wiadomo, czy ,,chemia" między stronami się nie skończy i czy  nie pojawi się problem braku etatu.


post został zmieniony: 01-02-2020 13:53:07
Roman Langhammer01-02-2020 15:40:11   [#03]

Wyrażę swoje zdanie, które już w jakimś wątku, kiedyś wyrażałem.

Nie ma nauczyciela wspomagającego dla dziecka!

Jest za to nauczyciel współorganizujący proces kształcenia ucznia niepełnosprawnego. Jeśli w oddziale mamy dziecko z orzeczeniem o potrzebie kształcenia specjalnego m.in. ze względu na ZA, zatrudniamy takiego nauczyciela dla oddziału - nie dla dziecka. Utarło się, że ten nauczyciel ma być przy dziecku, co jest błędem w myśleniu. Ten nauczyciel współorganizuje pracę w oddziale, zwracając uwagę na potrzeby dziecka z ZA. On wcale nie musi siedzieć koło tego dziecka, chodzić za nim itp. Ma pomagać w procesie edukacji - może pomagać w całej grupie, podejmować działania integrujące całą grupę, realizować zadania w uzgodnieniu z nauczycielem prowadzącym, może pomóc innym dzieciom jak jest taka potrzeba.

Dyrektor ma obowiązek zatrudnić takiego nauczyciela. Na podstawie orzeczenia (ZA). Rodzic nie może sobie wybierać fragmentów z orzeczenia, które mu pasują. Miałem podobną sytuację. Rodzic nie chciał nauczyciela, ale chciał rewalidację. Postawiłem sprawę jasno. Albo realizujemy wszystkie zalecenia, albo rodzice zabierają orzeczenie. Bo nikt mi nie będzie mówił, jak ja mam swoją robotę wykonywać. Poskutkowało. Orzeczenie zostało, rewalidacja została, nauczyciel współorganizujący został w klasie - i pracuje z całą klasą, dla wszystkich dzieci.

Pozdrawiam.

 

Ps. Rozporządzenie w sprawie kształcenia uczniów niepełnosprawnych nie przewiduje możliwości, aby rodzic rezygnował z nauczyciela. Jest za to obowiązek dla dyrektora, aby tego nauczyciela zatrudnić.

Dante01-02-2020 16:26:13   [#04]

Zgodnie z rozporządzeniem jest dokładnie  tak, jak napisał Roman.

Jeśli na poziomie ed. wczesnoszkolnej jest to współpraca z jednym nauczycielem, to już od klasy 4 nauczycieli jest kilku. Nakładając  20-godzinny  etat n-la współorganizującego na godziny przedmiotowe to już  gołym okiem widać (chyba), że jest to wyzwanie. Żeby COŚ współorganizować, to należy robić to wg jakiegoś sensownego planu.

Cel zostanie osiągnięty wówczas , kiedy dziecko z orzeczeniem będzie właściwie funkcjonować w  procesie dydaktycznym i wychowawczym szkoły.

 


post został zmieniony: 01-02-2020 16:39:11
aga19601-02-2020 18:55:03   [#05]

Dziękuję, mam już jasność. 

rzewa01-02-2020 21:18:55   [#06]

dodam, że ten n-l jest też po to by pomóc innym n-lom pracować z tym dzieckiem i z grupą, w której takie dziecko jest

no i... nie ma przepisu mówiącego o tym w jakim wymiarze należy takiego n-la zatrudnić - to decyzja OP

do OP też należy decyzja czy pozwoli zatrudnić n-la czy pomoc n-la...

Marek Pleśniar01-02-2020 22:00:48   [#07]

rodzic uznał, że klient nasz pan

Roman Langhammer01-02-2020 23:04:03   [#08]

Rzewa, oczywiście, że tutaj może być pomoc n-la. Ale w pytaniu i w mojej sytuacji chodziło o nauczyciele. Niemniej uważam, że z pomocą nauczyciela (jak sama nazwa wskazuje) sytuacja jest dokładnie taka sama.

elnik03-02-2020 13:06:45   [#09]

Czy rola pomocy nauczyciela będzie się sprowadzała do podobnych czynności?

Roman Langhammer03-02-2020 14:13:53   [#10]

Moim zdaniem tak. Wszak to pomoc nauczyciela - nie ucznia.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]