Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Znowu ekwiwalent:)- poratujcie
strony: [ 1 ]
Gabrysia30-06-2004 13:04:47   [#01]

Juz kilka razy o tym było... ale poratujcie.:)  

Pani zatrudniona była w szkole na stanowisku logopedy na 4/20 od 15.10.2003  do 25.06.2004. To ponad 8 miesiecy. Mam z szukaja coś z 5 wersji naliczania i każda inna oczywiscie. Za każdym razem wychodzi mi inaczej. Juz sie pogubiłam, a mam tyle papierów, ze nie mam czasu pogmerac w swoich zapiskach na ten temat...

Ank30-06-2004 16:59:08   [#02]

Mam ten sam problem. 1/22 etatu katechety przez 10 miesięcy i każda z koleżanek liczy inaczej. Do tego jeszcze placówka nieferyjna.

To jak ma być właściwie?

Gabrysia30-06-2004 19:38:32   [#03]

Maja nas w nosie:(

 :))))))) Widocznie wszyscy sie opalaja nad zimnym morzem:)

Ank30-06-2004 20:09:36   [#04]

Chyba tak a ja z "nieferyjnej" dziobię takie różne bzdury i udaję, że wiem co mam robić jak nie wiem.

Ratunku! Jest tak kto jeszcze na tej oświatowej niwie?

Elusia30-06-2004 20:19:12   [#05]
jak mawia moje 3,5 letnie dzicko - poszli w daleeeeeki świat ;-))
Macia30-06-2004 21:25:39   [#06]

w nieferyjnej chyba łatwiej

35 dni x 10/12 x 1/22=1,33~2 dni
Ank30-06-2004 21:38:26   [#07]

Ale zgodnie ze stanowiskiem MENiS( strona internetowa) 2 dni x 8 godzin= 16 godzin i udzielamy jak z KP czyli w godzinach.

To by oznaczało, że pracujący jedną godzinę tygodniowo katecheta może przez 16 tygodni nie być w pracy! Fajnie!!!!

Macia30-06-2004 21:44:34   [#08]

Dziś wertowałyśmy ten temat

i też wersje były rózne jesli chodzi o feryjne. Ale doszlismy do wniosku że jesli n-el pracuje od 1 września do końca zajęc przysługuje mu urlop w wymiarze 8 tygodni czyli 56 dni czyli 5,6 dnia za miesiąc.Wobec tego za np. 9 miesięcy pracy przysługuje mu 5,6 x 9=50.04~51 dni. Ponieważ 14 dni wykorzystał w fwrie zimowe ( chyba że nie wykorzystał) to zostaje mu 37 dni i za tyle powinien dostać ekwiwalent liczony stosownie do jego wynagrodzenia.
Gocha30-06-2004 21:45:05   [#09]

Nie jestem pewna, czy to macia napisała jest dobre. Dzisiaj miałam ten sam problem - placówka nieferyjna, nauczyciel katecheta pracował 6 miesięcy na 2/22. Poszłam z tym w końcu do sekretarza gminy (dobry w te klocki!). Dokładnie nie pamiętam samego końca wyliczeń, ale po wyliczeniu wyszło mu, że powinnam zapłacić za 9 dni urlopu.

Zaczął przeliczać wszystko na godziny jej pracy w ciągu dnia. Skoro pracuje 1 godzinę x 2 dni, a powinna (przy pełnym etacie pracować 4,4 dziennie). To jak wyliczyłyście te 2 dni to on pomnożył je przez 4,4 i tak wyszło mu 9 dni do zapłaty?

Macia30-06-2004 22:03:22   [#10]

AnK

ale tygodniowa norma czasu pracy nie jest równoznaczna z tygodniowym wymiarem zajęc dydakt.-wych. Idąc twoim tokie osoba zatrudniona na 1/2 etatu przez 1 m-cy miałaby

35x10/12x1/2=14,58~15 dni X 8 godzin=120 dni bezsens

Gocha30-06-2004 22:06:25   [#11]
Naprawdę nie mam pojęcia jak on to liczył. Ja z księgową tez wyliczyłyśmy 2 dni, a on wyliczył 9.
Macia30-06-2004 22:12:36   [#12]

Gocha

Jakby tak liczyc to katechecie zatrudnionemu w wymiarze 4 razy wyższym czyli 8/22 przez ten sam okres okres (6 m-cy)wyszłoby 9 x 4 =36dni a to kolejny bezsens

 

Ank30-06-2004 22:19:08   [#13]

Ja to wszystko romuniem i wiem, że to co piszę to absurd ale spróbujcie przeliczyć wg ministerstwa:

Oznacza to, że ewentualne przeliczenia powinny być dokonywane wg zasady proporcjonalności realizowanej w stosunku do ogólnego wymiaru czasu pracy nauczyciela, np.

1) nauczycielowi zatrudnionemu w wymiarze ½ etatu przysługuje 18 dni urlopu wypoczynkowego,
(1 etat - 35 dni, 0,5 etatu → 35 dni x 0,5 = 17,5 dnia (zaokrąglamy do 18 dni, zgodnie z zasadą określoną w art. 154 § 2 k.p. niepełny dzień urlopu zaokrągla się w górę do pełnego dnia),

2) nauczycielowi zatrudnionemu w wymiarze 0,3 etatu przysługuje 11 dni urlopu wypoczynkowego,
(1 etat - 35 dni, 0,3 etatu → 35 dni x 0,3 = 10,5 dnia, zaokrąglamy do 11 dni).

Przyjmując wcześniejsze założenie, iż dobowa norma czasu pracy nauczyciela wynosi 8 godzin dziennie, to wymiar urlopu przysługującego w danym roku kalendarzowym należy pomnożyć przez 8 godzin:

1) 18 dni x 8 godzin = 144 godziny urlopu wypoczynkowego w ciągu roku kalendarzowego będą przysługiwały nauczycielowi zatrudnionemu w wymiarze 0,5 etatu.

2) 11 dni x 8 godzin = 88 godzin urlopu wypoczynkowego w ciągu roku kalendarzowego będą przysługiwały nauczycielowi zatrudnionemu w wymiarze 0,3 etatu.

www.menis.gov.pl/oswiata/wynagradz/opinia_1.htm

Gocha30-06-2004 22:26:50   [#14]
Wiem, że właśnie o tym samym mówił sekretarz, że przy niepełnozatrudnionych tak wychodzi. Mówił, że ma np. interwencyjnych zatrudnionych na 3 miesiące i ma im dać po 5 dni urlopu?
Macia30-06-2004 22:29:58   [#15]

idąc za tym

Przyjmując wcześniejsze założenie, iż dobowa norma czasu pracy nauczyciela wynosi 8 godzin dziennie, to wymiar urlopu przysługującego w danym roku kalendarzowym należy pomnożyć przez 8 godzin:

1) 18 dni x 8 godzin = 144 godziny urlopu wypoczynkowego w ciągu roku kalendarzowego będą przysługiwały nauczycielowi zatrudnionemu w wymiarze 0,5 etatu.

wobec tego n-el zatudniony na 1/2 ma tygodniowa norme czasu pracy(nie mylic z wymiarem godz. dydaktycznych) 20 godzin a dobowa 4 godziny. Jesli pracuje przez 5 dni w tygodniu  to te 144 godziny wykorzysta w ciagu 36 dni (144:4)

Gocha30-06-2004 22:36:48   [#16]
Tak mi namieszałyście w głowie, że mimo iż oddałam już listę do naliczenia ekwiwalentu, to jutro poproszę księgową , aby poszła do radczyni. Ja już wypisałam sobie urlop i mam w nosie. To dla katechetki lepiej jak dostanie za 9 a nie za dwa dni. A ja - nawyżej - wpadka przy najbliższej kontroli!!!!!!!!!
Ank30-06-2004 22:49:25   [#17]

Ale zgodnie z tym co ministerswo sugeruje udzielamy urlopu zgodnie z KP a więc godzinowo w dniach pracy.

Przy przeliczeniu maci to nauczyciel na 1/2 etatu ma o jeden dzień więcej urlopu niż ten na cały etat ;-)

Gocha30-06-2004 22:50:32   [#18]
Godzinowo przeliczamy tylko w przypadku niepełnozatrudnionych.
Ank30-06-2004 22:58:20   [#19]
No właśnie ten na 1/2 jest niepełnozatrudniony przecie. chyba że ja o tej godzinie coś nie bardzo świadoma jestem.
Gocha30-06-2004 23:03:08   [#20]
Lepiej pracować na dwie połówki niż na jeden cały. A jak nalicać urlop? DALEJ NIE WIEMY!!!!!!!!!!!!!!!
Ank30-06-2004 23:08:54   [#21]

Gocha nie martw się ja też nic dalej nie rozumiem :-)

Może to taki przedwakacyjny amok umysłowy? Mam nadzieję, że przejdzie i że nie zakaźne i że nie daje powikłań.

Tylko co dalej z tymi urlopami? Bo u nas już jak coś wymyślą i polepszą to tylko usiąść i płakać.

A może SZEF coś wie? SZEFIE !!!! RATUNKU!!!!

Gocha30-06-2004 23:09:58   [#22]
Szef śpi, albo daje po dziobach:-)))
Ank30-06-2004 23:11:36   [#23]
No właśnie też bym chciała właśnie wiedzieć w jakiej to kolejności będzie "dziobać" tych co fizycznie będą nieobecni w Olsztynie?
Gocha30-06-2004 23:15:44   [#24]
Nie nadstawiaj się, bo go obudzisz, a przecież mówił gdzieś tam, że zmęczony po podróży.
Marek Pleśniar30-06-2004 23:17:06   [#25]
ja tu próbuję spać kurka!!!
Gocha30-06-2004 23:18:48   [#26]

Kurka to może i śpi, bo się schowała pod kapelusz, ale dziobaki wciąż pracują!!!!!!

I tak oto powstają nowe ksywki.

Ank30-06-2004 23:20:06   [#27]
Kurka czy nie ja nie ornitolog tylko dyrektor w rozterce i potrzebie służbowej zresztą. I wołam o pomoc. Litości co z tymi niepełnymi nauczycielami !!!
Gocha30-06-2004 23:20:38   [#28]

Widzisz AnK

on cały czas ma oczy otwarte i o wszystkim wie:-)))))))
Ank30-06-2004 23:22:02   [#29]

SZEFIE

w Tobie nasza i ludu oświatowego nadzieja ;-))))
Gocha30-06-2004 23:22:40   [#30]
Co z godzinami - nie wiem. Może jak moja księgowa pogada z radczynią to jutro wieczorem coś podpowiem. Na razie sobie odpuść godziny (oczywiście o tej godzinie).
Ank30-06-2004 23:26:12   [#31]
I chyba tak zrobię ale jak coś będziesz wiedziała to napisz na forum albo nawet na mój adres. Dobrej nocy bez snów o oświacie życzę:-)
Gabrysia30-06-2004 23:26:21   [#32]

No pieknie:) teraz to już nic nie wiem:):) Sposób AnK był opisany w wydawnictwie Vulcana, ale liczyłyśmy rózne wersje z ksiegową i za każdym raziem wychodziły nam totalne bzdury... i doszłyśmy do wniosku, zę coś nie tak.. No i dalej wszystko nie tak...

szef śpi pewnie.., ale przed nami  nadzieja: Ewa z RZ wstanie niedługo... :))))) moze wtedy coś napisze, bo ona w tym liczeniu  specjalistka:)

Gocha30-06-2004 23:26:49   [#33]
Dzięki i wzajemnie.
Ewa z Rz01-07-2004 02:48:49   [#34]

i napisałam, ale...

na innym wątku, gdzie myślałam, że chodzi o n-la co to ma przepracowany cały rok od ostatniego urlopu i się trochę dziwilam, że jakowaś trudność jest...

Ale teraz widzę, że chodzi wam o n-la, co to kończy pracę i nie ma, w związku z tym, przewpracowanego całego okresu uprawniającego do urlopu. Postaram się jasno napisać jak ja to widzę.

Moim zdaniem nie ma żandego znaczenia czy n-l jest pełno czy niepełno zatrudniony. Należy liczyć dokładnie tak samo jak przy pełym zatrudnieniu, a jedynie wynagrodzenie za ten okres (czy ewentualny ekwiwalent) będzie liczone z ich niepełnego wymiaru.

Jak się w ten sposób liczy urlop dla pracowników obsługi to wychodzi dokładnie to samo co przy liczeniu "nowym sposobem" - zmiana KP w tym względzie miała na celu nie zmianę wymiaru urlopu, a dokładne wskazanie dni, w których ten urlop powinien być udzielany - teraz należy go udzielać dokładnie w te dni, w których normalnie pracownik świadczy pracę.

Zmiana ta nie ma i nie miała mieć wpływu na wysokość wynagrodzenia za okres urlopu czy elwiwalentu za niewykorzystany urlop.

KP nakazuje jeszcze za każdy przepracowany miesiąc naliczać 1/12 przysługującego urlopu.

Wobec tego powinno być nastepująco:

1. placówka nieferyjna, wymiar czasu pracy np. 4/22 etatu, i n-l był zatrudniony przes np. 5 m-cy (ilość m-cy ulega zaokrągleniu)

- pełno etatowemu przysługuje 5/12 urlopu = 5/12*35= 15 dni roboczych (3 tygodnie) i tyle samo przysługuje niepełnoetatowemu - wystarczy sobie wyobrazić, że pacował on każdego dnia tygodnia - wtedy wszystko sie zgadza. Taki n-l jest np. na urlopie od 7 do 27 czerwca co daje 21 dni urlopu.

- Jeśli on pracował np 2 razy w tygodniu to wymiar jego urlopu będzie inny (choć wynagrodzenie to samo), wówczas będzie on miał tylko 6 dni urlopu, ale udzielanego jedynie w dni jego pracy. I tutaj czas urlopu (w datach) n-la będzie od 7 do 27 czerwca.

Dwa sposoby wyliczenia ekwiwalentu:

a) do ekwiwalentu należy obliczyć jego wynagrodzenie za dzień = 1/30 jeco wynagrodzenia zasadniczego czyli 4/22 wynagrodzenia za etat - wtedy mamy uśredniony czas pracy - czyli musimy tu ekwiwalent policzyć za 21 dni urlopu.

b) natomiast jeśli wyliczymy ile tem n-l otrzymuje za rzeczywisty dzień swojej pracy, a jest to 4/22 wynagrodzenia za cały etat/4,16*2, wówczas aby policzyć ekwiwalen przyjmujemy, że tak wynagradzanego urlopu n-l ma 6 dni.

Oba wyliczenia powinny dać tą smą kwotę, ewentualne różnice spowodowane są zaokrągleniami - ja bym liczyła sposobem a), gdyż jest bardziej zgodny z rozporządzeniem MEN w sprawie ekwiwalentu za urlop. [Gdy przyjmiemy, że wynagrodzenie tego n-la jest ustalone na 200 złotych, to różnica pomiędzy jednym i drugim sposobem wyliczenia ekwiwalentu wynosi 4 zł z groszami - więcej wychodzi przy zastosowaniu sposobu b)]

Czyli, jeszcze raz, wyliczenie (W - oznacza wynagrodzenie za pełny etat)

ekwiwalent za niewykorzystany urlop n-la opisanego na wstepie wynosi:
a) 1/30*4/22*W*21 dni (niezależnie od rozkładu czasu pracy) lub

b) (W*4/22)/(4,16*2)*6 dni (w przypadku pracy n-la jedynie przez 2 dni w tygodniu)

W placówce feryjnej są jedynie 2 różnice;

1. całkowity wymiar urlopu wynosi 8 tygodni (7 dniowych), a nie 35 dni roboczych,

2. za każdy przepracowany miesiąc zajęć n-lowi przysługije 1/10 urlopu - za 10 m-cy cały urlop.

Ank01-07-2004 07:02:13   [#35]
Ale to jest zupełnie inaczej niż w #13
Gocha01-07-2004 08:04:05   [#36]

Ewa - a jak wyszło ci te 6 dni w przypadku pracy przez 2 dni w tygodniu?

Dalej nie kapuje (CKM).

5 miesięcy przepracowanych/12 x 35 dni urlopu = 15 czyli tak jak mówisz, że tyle samo co pełno zatrudniony.

I co dalej....

Gocha01-07-2004 08:24:20   [#37]

Kontaktowałam się z moją księgową i wiem jak tłumaczył sekretarz.

Niepełnozatrudnieni korzystają na ilości urlopu. W moim przypadku (katecheta zatrudniony na 2/22 pracujący 2 x w tygodniu po 1 godz.) Pracował u mnie pół roku - 6 mies.

35 dni urlopu w plac. nieferyjnej / 12 mies. x 6 mies. przepracowanych = 17,5 dnia urlopu (po przepracowaniu 6 mies. przy pełnym zatrudnieniu).

17,5 dnia / 22 godz. etatowe x 2 godziny przepracowane = w zaokrągleniu 2 dni.

Te dwa dni urlopu x 4,4 (liczba godzin pracy w ciągu dnia na-la z etatu 22 godzin) =9 dni.

Czyli ona wykorzysta swój urlop w 9 dni po 1 godzinie bo taki dzień pracy miała u mnie w placówce.

Takiego wyliczenia dokonał sekretarz naszej gminy. Jeżeli będzie w gminie dzisiaj radczyni, to księgowa obiecała to skonsultować.

Gocha01-07-2004 10:34:39   [#38]

Po konsultacji z radczynią - stwierdziła, że 9 dni dla mojej katechetki to prawidłowo wyliczony urlop.

general11101-07-2004 11:58:43   [#39]
Oczywiscie że 9 dni to prawidłowo wyliczony urlop. Ale jeżeli chodzi o ekwiwalent to zgadzam sie z Ewą. ma mieć zapłacone za 9 dni po 2/22 etatu.
Ewa z Rz02-07-2004 08:04:57   [#40]

to co napisałam w poście #34 jest matematycznie zgodne z tym co wklejone zostało w poście #13 - ewentualne róznice wynikaja z zaokrąglania, które w każdym sposobie obliczeń dokonywane jest w innym momencie.

A wracając do przykładow z postu #13 mamy:

1. 144 godziny urlopu n-la zatrudnionego przez rok na 0,5 etatu to (w przypadku równomiernego rozkładu czasu pracy = 4 godz dziennie) daje: 144/4 = 36 dni, czyli 35 (zgodnie z zapisem KP urlop w ten sosób obliczony nie może być większy niż wymiar urlopu) - ten dodatkowy dzień wyszedł z wcześniejszego zaokrąglania 17,5 dnia do 18 dni, ale udzielenie tych 18 dni urlopu jedynie w dni, w których n-l by pracował "zje" ten dodatkowy dzień.

2. 88 godzin urlopu n-la zatrudnionego przez rok na 0,3 etatu(w przypadku równomiernego rozkładu czasu pracy = 2,5 godziny dziennie) daje: 88/2,5 = 35,2 dnia czyli 35 dni urlopu

Jeśli ci n-le mają inny rozkład czau pracy, to wyjdzie inna liczba dni urlopu, ale zasada udzielania go w dni pracy n-la spowoduje, że czas trwania urlopu będzie taki sam.

Wg wyliczenia MENiS ekwiwalen za urlop trzeba obliczyć następująco:

1. godzinowa stawka n-la: W[wynagrodzenie n-la]/(4,16*20) i przemnożyć ją przez ilość godzin otrzymanego urlopu - 144 godzin.

2. godzinowa stawka n-la: W[wynagrodzenie n-la]/(4,16*13) i przemnożyć ją przez ilość godzin otrzymanego urlopu - 88 godzin.

Ale pomomo tego lub właśnie dlatego, że to w logicznej konsekwencj powinno wyjść na to samo i w przybliżeniu wychodzi - ja jestem bardziej przekonana do sposobu obliczenia, który pokazałam wyżej (#34). Dla mnie jest to jasne i bardziej przystaje do zatrudniania n-li - według pensów z KN, a nie wg 40 godz. normy czasu pracy z KP.

Ten sposób liczenia (post #13) nie jest normą prawną a jedynie sugestią. Moj sposób opiera się na rozporządeniu (w kwestii ekwiwalentu) więc bardziej mi leży...

-------------------------------------

A wracając do pytania Gochy:

Można to liczyć (podobnie jw) przeliczając dni na godziny, a potem godziny na dni, ale jest prostszy sposób: 15 dni roboczych to 3 tygodnie - 3 tygodnie przy pracy 2 dni w tygodniu daje 3*2=6 dni pracy, w których urlopu udzielić należy.

Macia02-07-2004 15:58:18   [#41]

Wydaje mi sie

że to zamieszanie z godzinowym udzielaniem urlopu jest niepotrzebne w przypadku ekwiwalentu. Bo wystarczy wyliczyc wymiar urlopu. W przypadku tego katechety

35 dni urlopu w plac. nieferyjnej / 12 mies. x 6 mies. przepracowanych = 17,5 dnia urlopu ~18 dni. Należy więc mu wypłacic za tyle dni ekwiwalent z jego wynagrodzenia czyli z 2/22 etatu.

Gocha02-07-2004 20:17:57   [#42]
Dzięki, ja już kapnęłam, nie wiem jak Gabrysia i AnK.
Ewa z Rz03-07-2004 06:10:42   [#43]

masz racje maciu,

ale trzeba pamiętac, że te 18 dni urlopu, to sa dni robocze, czyli urlop będzie trwał wszystkich dni 24 i trzeba tak zapłacić ekwiwalent: 1/30 wynagrodzenia n-la z 2/22 etatu razy 24 dni (a nie 18)
Macia03-07-2004 18:14:23   [#44]

Co ty Ewa???

To przy zatrudnieniu przez np.10 miesiecy przysługuje 29 dni to byś mu zapłaciła za 39 dni - toz to więcej niz przy pracy cały rok.Przeciez ekwiwalent przysługuje tylko za dni robocze.
Ewa z Rz04-07-2004 03:43:27   [#45]

zwróć uwagę, maciu,

że w rozporządzeniu współczynnikiem służącym do ustalenia wynagrodzenia za dzien urlopu jest 1/30 - co oznacza, że chodzi o wszystkie dni miesiąca, te robocze i te wolne.

W przypadku n-la placówki feryjnej jest ok - tam urlop KN przewiduje we wszystkich dniach (liczony ciurkiem) w czasie ferii - tyle dni ile ferie te mają z niedzielami i sobotami. I podobnie liczy się ekwiwalent z tą róznicą, że jest on ograniczony (tak jak i urlop uzupełniający) do 8 tygodni.

Natomiast w placówce feryjnej urlop liczymu w dniach roboczych, wynosi on 35 takich dni. Wyobraźmy sobie, że taki n-l, zatrudniony na pełnym etacie, idzie na urlop - ma 35 dni roboczych urlopu. Ile będzie trwał jego urlop, w datach?

Jesli poszedł na niego np. 1 lipca to wróci 19 sierpnia. I teraz mam pytanie jakie dostanie wówczas wynagrodzenie? Czy za miesiąc(30/30) + 5/30, czy za miesiąc i 18/30 (będzie na urlopie przez 18 dni sierpnia)??

Albo inaczej, czy, z powodu urlopu, otrzyma on inne wynagrodzenie (mniejsze) za sierpień niż za pozostałe miesiące?

Macia04-07-2004 12:25:23   [#46]

co do urlopu

to się zgadzam ale ekwiwalent jest płacony tylko za dni robocze i tym sie właśnie rózni od urlopu. Dlatego finansowo lepiej zatrudnic krócej i dać ekwiwalent niz przedłuzyc umowe bo wtedy trzeba płacic więcej (łącznie z dniami wolnymi).

Zreszta musze popytac jak to robia ksiegowe u nas bo ja sama nie miałam przypadku wypłacania ekwiwalentu wiec moze źle kombinuję.

Ewa z Rz05-07-2004 02:28:40   [#47]

nie ma różnicy

między wynagrodzeniem za urlop a ekwiwalentem za niewykorzystany urlop. Oto odp. fragmient rozporządzenia MEN z dnia 26 czerwca 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania wynagrodzenia oraz ekwiwalentu pieniężnego za urlop wypoczynkowy nauczycieli (Dz. U. Nr 71, poz. 737)

§ 5. Za podstawę ustalenia wynagrodzenia za jeden dzień urlopu przyjmuje się 1/30 miesięcznej wysokości wynagrodzenia obliczonego według zasad określonych w § 1-4.

§ 6. 1. Ekwiwalent pieniężny za urlop wypoczynkowy ustala się, stosując zasady obowiązujące przy obliczaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy. Za podstawę obliczenia ekwiwalentu za jeden dzień urlopu przyjmuje się 1/30 wysokości tak ustalonego ekwiwalentu.

2. Ekwiwalent za niewykorzystany przez nauczyciela urlop wypoczynkowy oblicza się, mnożąc ekwiwalent za jeden dzień urlopu przez liczbę dni tego urlopu.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]