Forum OSKKO - wątek

TEMAT: wypuszczone na wolność słowo...
strony: [ 1 ][ 2 ]
Marek Pleśniar08-07-2004 15:10:22   [#51]

Mi się "rządzenie" nie kojarzy wcale - bo nie mam uprzedzeń w żadną stronę w tej kwestii. Pewnie więc zaszło nieporozumienie. Ot słowo.

jesli coś z powyższego do mnie - miałem na mysli winy, o których AJ napisał powyżej - czyli to, że kiedyś nie dyskutowano nad takimi zdarzeniami, opinia publiczna nie miała tak swobodnego dostępu do wiedzy o zdarzeniach.

W kwestii samej pedofilii nie wypowiadam się bo się na niej - no własnie - nie znam.

amrek08-07-2004 15:49:45   [#52]

Małgoś

Hm, poezja z natury unika neutrum;-), więc Herbert prędzej by padł niż użył słowa uświadomić...Lecz przecież ja w swoim patrzeniu do niczego innego nie zmierzam: spójrz, proszę: przekonywać się (innych) to też - po drodze - uświadomić sobie, ale to wcale nie zmienia istoty mojego zaskoczenia faktem, że często jednak my, dorośli, zmieniamy opinię, zdanie, postawę, czyli uświadamiamy sobie dopiero wtedy, kiedy się przerazimy;-). Rzekłam;-) A może się mylę?

I to właśnie tak jaskrawie sobie teraz uświadamiam. Dotąd byłabym raczej skłonna wierzyć w moc argumentów natury racjonalnej. Stąd czerpałam krzepiące przekonanie o własnej rozumnej otwartości. I stąd wynikło moje baczniejsze analizowanie, jak bardzo otwartość na zmianę myślenia (taką pożądaną, żeby dobrze o sobie mniemać;-) wysokiej próby, bez emocji) była wypieszczoną iluzją? Co nas bardziej przekonuje? Argumenty czy klęski? Analiza czy wstrząs?  Bliskość...właśnie...Dopóty, dopóki coś nie jest moje i się nie zawali, nie spróbuję spojrzeć inaczej, bo po co? Nawet jeśli sytuacja wymagałaby korekty myślenia...Dopóty ona trwa jako tako, to i ja trwam, bo nic mnie nie zmusza, bym zmieniła pogląd. Poza drobiazgiem, że widziałabym więcej;-), nie zmieniłoby się na początku nic. Na początku...

To mnie zaskoczyło...jak często uświadomić - w przypadku dorosłych - znaczy ni mniej ni więcej, lecz - przerazić...

Giętkość myślenia pozostaje raczej życzeniem lub wyobrażeniem niż faktem;-), a ja bardziej konserwowa niż mi się wydaje? A to ważne, bo z tego wynika chłonność umysłu, rzeczywista, nie wyobrażona, sposób działania, reagowanie na nowe fakty etc, etc. więc to nie takie sobie spostrzeżenie teoretyczne...Jednak rację czasem mają dzieci, kiedy narzekają, że dorośli to straszne twardogłowy, hah;-)?

Antoni

i ja zaczynam współczuć facetom...jak się każe im tłoczyć pod lupą, to dopiero będą się dusić...

A w końcu bez etykietki pedofila np. i kobieta potrafi też skrzywić dziecko nieodwracalnie...nic tu płeć do rzeczy nie ma...

Małgoś08-07-2004 17:30:20   [#53]

Amrek

a może emocjonalnie znaczy właściwie, prawdziwiej, skuteczniej?

a może cała ta nasza wypieszczona przez wieki racjonalność i logika to kolosy na glinianych nogach? sztywne mamuty skazane na regres?

i to co odbywa sie poza udziałem świadomości - przeczucia, intuicja, lęki, obawy, a więc równiez PRZERAŻENIE jest prawdziwie i najszybciej, najskuteczniej bo jednoznacznie sygnalizuje nam to, co ważne dla naszego przetrwania?

myśląc, kategoryzujemy, porządkujemy, segrgujemy, nazywamy, klasyfikujemy - czasem na siłę dopasowując coś do ustalonych reguł i z trudem tolerujemy nieoprzewidywalność, nieadekwatność i źle znosimy odstepstwa od ustalonych kryteriów jakiegoś pojęcia

może powinniśmy zacząć korzystać z tego, co lekceważąco etykietujemy irracjonalnością?

i np. unikac tego, co budzi lęk, traktowac poważniej to co przeraża itd.

bo poprzez emocje te nasze ileśtam procent pozornie spiącego mózgu daje nam jakies znaki ;-)

http://hal.psych.uw.edu.pl/katalog2002/obligatoryjne/W01.ppt

(na samym dole sa linki do prezentacji ciekawych wykładów w postaci slajdów)

Małgoś08-07-2004 17:34:42   [#54]

miał byc ten adres :-)

http://hal.psych.uw.edu.pl/katalog2002/obligatoryjne/020.html
amrek09-07-2004 10:25:45   [#55]

Małgoś:-)

Dziękuję:-)...No tak: mit, że...Ot, czasy, kiedy nauka demitologizuje umysł.

Ciało migdałowate w służbie survivalu:-)Moje migdałowate widocznie domaga się swoich praw - chyba nie uszkodzone - i podsunęło w desperacji Herberta?

Zauważyłaś, Małgoś,jak czarownicowato pobrzmiewa Twoja teza,hah, tak uważnie przeczytana? Logika i racjonalność - mamuty skazane na regres:-)?

Strach, którego z elegancji, poprawności lub ślepoty się nie nazywa, więc go nie ma. Wychowywanie bez strachu. Kolejny mit? Ktoś powiedział, że sumienie to taki cichy głosik, który nam podpowiada, że być może jednak ktoś widzi, co robimy. Ale to już inny wątek...

Pozdrawiam

Helena S09-07-2004 11:57:41   [#56]

a może jednak nie przesadzajmy

Musimy przjąć do wiadomości, musimy przeanalizować swoją wiedzę na temat pedofilii i uzupełnić. Nie możemy jednak popadać w przerażenie. Jeden ujawniony , iluś nieujawnionych chorych ludzi i dużo więcej normalnych, wrażliwych i profesjonalnych specjalistów. Może to boli tych najbardziej, którzy uznali pana AS za swojego guru lub autorytet. Kiedy w Neewsweku przeczytałam, że podobno w ocenie któregoś z obecnych specjalistów ,mój guru -  J.Korczak też miał rzekomo taką chorobę - zaboloła mnie bardzo mocno! I w ogóe uznałam,że ktoś śmie itd... Akurat przeczytałam ostatnio książeczkę " 20 tys godzin w szkole" AS. Nie mogłam znieść prezentowanego przez autora  autokratyzmu, nieomylności i plucia na moje zawodowe podwórko. Dużo tam było prawd o których piszemy tu sami o naszych problemach. Alo co innego nazywać problemy i szukać rozwiązań w grupie przyjaciół a co innego TYLKO nazywać. Pan AS głównie - nazywał. Ale już teraz nie chcę z nim rozmawiać - przedtem chciałam podyskutować. A nie chcę, bo okazało się, że jest chory. A chorego trzeba oddać w ręce specjalistów do leczenia i wymiarowi sprawiedliwości do osądzenia. Może w odwrotnej kolejności. A przerażać się nie zamierzam w ogóle. Dalej będę robić swoje - najlepiej jak potrafię!
Małgoś09-07-2004 13:00:55   [#57]

przerażenie, euforia, radość, strach, wstręt i wiele innych emocji to nie są akty woli - nie mozna sobie narzucić skutecznie kontroli np. "masz się nie bać!" lub "masz czuć radość!"

emocje po prostu sie przeżywa - o ich powstawaniu decydują ośrodki poza naszą wolą i świadomością - więc są albo ich nie ma (nawet jesli bardzo pragniemy, żeby były)

wola pojawia się potem - i wtedy albo ignorujemy te emocje (zduszamy, tłamsimy, zagłuszamy, osmieszamy itd.) albo je rozbudowujemy (drażnimy, utrzymujemy, pogłębiamy)

możemy je również ...wykorzystać jako bodziec do analiz, myślenia, weryfikacji poglądów, reorganizacji działań itd. - i o to chyba chodzi - żeby sie efektywniej poruszac w świecie, żeby się nie zagubić, nie zakłamać

PS. a dlaczego guru nie może się okazać ...chorym człowiekiem, niebezpiecznym dla innych?

że wspomnę uwielbianego guru Jima Jonesa ze Świątyni Ludu, który doprowadził do samobójczej śmierci około tysiąca swoich wyznawców w Gujanie w latach 70-tych

a gdyby A.S. pisywał inne książeczki? ciepłe, mądre, zyczliwe, przepełnione miłością do bliźniego?

Majka10-07-2004 09:23:07   [#58]
http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_minus_040710/plus_minus_a_10.html
amrek10-07-2004 11:33:47   [#59]

z przyzwoitką do gazu

- Więc jak wyobraża sobie pan doktor koncepcję nowego pisma? - spytali...[redaktorzy, którzy planowali wydawanie w Warszawie pisma dla dzieci i młodzieży i zaproponowali współpracę Korczakowi]

Ja...Ja chciałbym, aby to pismo było zabronione przez Ministerstwo, wyklęte przez rodziców i pedagogów, żeby nikt z dorosłych nie chciał go dzieciom kupować, ale żeby dzieci kupowały je same za pieniądze zwędzone rodzicom - odpowiedział Janusz Korczak.

Skłonności pedofilskie mogłyby na przykład zaowocować tendencją, że autor bierze stronę dzieci i młodzieży przeciwko szkole, rodzicom, Kościołowi - uważa prof. Zbigniew Lew Starowicz - czytam w linku.

Tylko pedofil, zaiste, mógł poleźć do gazu ze swoimi dziećmi, tja...Każdy inny wychowawca przy zdrowych zmysłach po prostu by wiał, gdzie pieprz rośnie, a potem poszukał sobie nowych ofiar. Ble...:-(

Najlepiej wróćmy do instytucji dam klasowych w szkole, przyzwoitek, które dbały, by dziewczynki nie zachowywały się niestosownie. Zacznijmy też zatrudniać - skoro obowiązuje równouprawnienie - łowców pedożerczyń. W końcu, jeśli nauczycielka biologii powtórzy stukrotnie w ciągu roku: Kowalski, idioto, nie trudź się, dla ciebie i tak nie ma miejsca na medycynie, a jak chcesz białego fartucha, zostań rzeźnikiem - to czy nie zszarpie chłopakowi psychiki? :-(

Kostnieje dystans społeczny, a kontrola społeczna chyba absurdalnieje...Albo nie ma jej w ogóle, albo jest papierkowa, albo przybiera rozmiary rewizji osobistej, gdy wybuchnie skandal.

Choć widziałam jego potworną samotność - przyznaje psycholog Katarzyna Platowska, która przygotowywała książkę do druku.

Samotni generalnie są podejrzani, czyż nie?...Nasze miejsce jest w mrowisku naturalnie.

I w sumie...to już milknę nad tą trumną. Wyjdę z transparentem: Uśrednijmy dotyk!!!

No i dlaczego ja zabieram głos? Może ze mną jest coś nie tak? Dżiz...Sama pracowałam w mediach, ale i tak czuję się zbrzydzona tym gmeraniem w prywatności "gwiazdy popkultury". Idę sobie czytać Dolinę Issy.

Tam przynajmniej chłopi litewscy leczą poprawnie (czyli nie wchodząc w prywatny kontakt, nie przyjaźniąc się z pacjentem) np. depresję. Bez ceregieli nadziewają depresanta na jesionowy bosak...

Małgoś11-07-2004 14:22:24   [#60]

żeby zrozumieć ...

http://kiosk.onet.pl/charaktery/1174489,1255,4,artykul.html
Małgoś14-07-2004 22:26:06   [#61]

to jeszcze nie puenta

wstrząsające jest to, że teraz gdy tajemnice ujrzały światło dzienne, to uświadamiamy sobie, że uważnie patrząc, wielu z nas mogło duzo wczesniej odkryć ten koszmar - dziś ludzie sięgają po powieść A.S. i i znając klucz, dziwia sie, że "nikt tego nie zauwazył"

a polska psychologia przyznaje się, że pozwliła wykreować się na wszechwiedzącego guru komus, kto tak naprawdę nie wiadomo w czym był taki świetny

jakże inaczej patrzy sie na coś, jesli sie juz wie na co sie spogląda

http://rzeczpospolita.pl/dodatki/plus_minus_040710/plus_minus_a_10.html

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ][ 2 ]