Zwracam się z gorącą prośbą o pomoc w rozwianiu niepewności.

Nauczyciel posiada kwalifikacje do zawodu (studia nauczycielskie) i został na ich podstawie zatrudniony do DWD. Obecnie pragnie rozpocząć awans zawodowy. Kontraktowym został jeszcze wcześniej, pracując w szkole. Obecnie są obawy, czy posiada pełne , a nie uznane kwalifikacje do pracy na stanowisku wychowawcy w DWD? Rozporządzenie oczywiście nie precyzuje ich (?). Jak je "wyczytać" z tego Rozporządzenia, tak aby nie można byłoby ich podważyć (odrzucić) podczas analizy formalnej? Pozdrawiam

nie da się podważyć kwalifikacji, jeśli n-l ma studia wyższe właściwe dla tego typu szkoły właściwej dla wychowanków w DWD, dla której wymagania są najwyższe oraz pełne przygotowanie pedagogiczne

Droga rzewo,

dziękuję za wyjaśnienie, ale może dalej, zwracam się z gorąca prośbą o pomoc w wyjaśnieniu kwestii kwalifikacji do samej pracy w Domu Wczasów Dziecięcych, gdyż ona jak się okazuje nie jest całkiem jasna. Czy zgodnie z §3 pkt 1, ppkt 1 Rozporządzenia MEN z 2017 roku, wymagane są kwalifikacje zgodne z prowadzonymi zajęciami (w tym przypadku dyrektor wyjaśnia, że w placówce prowadzi się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze), czy wystarczą w myśl § 24 (dla świetlic szkolnych i internatu) ppkt 3, kwalifikacje wymagane do zajmowania stanowiska nauczyciela w danym typie szkoły, w której prowadzone są świetlica szkolna lub internat. Wszak i tu prowadzi się zajęcia opiekuńczo-wychowawcze. Nie wspomnę, że na koloniach zatrudniani są również często nauczyciele po różnych kierunkach pedagogicznych, a przecież prowadzone zajęcia to nic innego jak opiekuńczo-wychowawcze, w swojej naturze jak najbardziej podobne do tych kolonijnych właśnie. Nauczyciel posiada kwalifikacje nauczycielskie, magister filologii rosyjskiej z przyg. pedagogicznym oraz studia podyplom. Resocjalizacja. Czy zgodnie z interpretacją tego Rozporządzenia należy uzupełnić wykształcenie, czy posiadane kwalifikacje wystarczają do pracy w tej placówce? Z góry dziękuję ;)

Warto zapytać w kuratorium lub MEN;