Projekt rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków

https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12321987/katalog/12600186#12600186 

Prosimy o uwagi do 8 lipca br. 

Moje pytanie dotyczy § 23. 6. a mianowicie:

§ 23. 1. Dyrektor szkoły poświadcza zgodność kopii z oryginałem świadectwa, zaświadczenia lub innego druku szkolnego, gdy jest to niezbędne dla złożenia kopii w aktach tej szkoły.

6. Na każdej stronie kopii należy umieścić adnotację „Stwierdzam zgodność z oryginałem”, datę, odcisk pieczęci urzędowej szkoły oraz podpis i odcisk pieczęci dyrektora szkoły lub upoważnionej przez niego osoby.

W czerwcu br. jedno z liceów w mieście nie chciało przyjąć kopii dokumentów 2 uczennic,  które na każdej stronie miały:

- stwierdzam zgodność z oryginałem

- datę

-odcisk pieczęci SZKOLNEJ(prostokątnej z nazwą szkoły) zamiast urzędowej (okrągłej z orzełkiem) szkoły

-podpis i odcisk pieczęci dyrektora szkoły.

Rodzice z uczennicami specjalnie musieli przyjechać po kolejne 3 kopie z prawidłowo przystawioną okrągłą pieczątką zarówno na 3 x ksero świadectwa i 3 x ksero zaświadczenia z egzaminu.

Pozostałe szkoły w dużym mieście, bez mrugnięcia okiem PRZYJĘŁY kopie dokumentów
Z ODBITĄ PIECZĄTKĄ PROSTOKĄTNĄ SZKOŁY dla wszystkich pozostałych ósmoklasistów.

Czy w takim przypadku można byłoby wprowadzić zapis:

§ 23. 6. Na każdej stronie kopii należy umieścić adnotację „Stwierdzam zgodność z oryginałem”, datę, odcisk pieczęci urzędowej szkoły LUB pieczęci szkolnej oraz podpis i odcisk pieczęci dyrektora szkoły lub upoważnionej przez niego osoby.

ale po co?

jak dyrektor nie doczytał, że należy umieścić pieczęć urzędową, to i nie doczyta, że nagłówkową ewentualnie można postawić jeśli taki zapis byłby.

Jacku...chodzi mi o to, że pieczęć szkoły prostokątna jest tak samo ważna jak pieczęć urzędowa… chyba... :)

ja rozumiem, ale zapis o umieszczeniu pieczęci urzędowej szkoły na kopii świadectwa i zaświadczenia jest od bodaj 2000 r. w przepisach, więc jak dyrektor nie doczytał to ile lat trzeba by się dyrektor naumiał co ma stawiać na kopii?

-----

asekuracyjnie mógł postawić wsie pieczęcie i pieczątki co w szkole ma :-)

okju :)...chciałam dobrze ...pozdrawiam :)

Żeby było jasne - to moje liceum było tym, które nie chciało przyjąć tych kopii. Abstrahując od tego, że ten przepis jest idiotyczny, jak zaznaczył Jacek, obowiązuje od dawna i najwyższy czas, żeby dyrektorzy szkół się z nim zapoznali.

Odbiję piłeczkę - gdyby dyrektor szkoły prawidłowo wystawił kopie, to rodzice nie musieliby przyjeżdżać po kolejne 3 kopie.

A jeśli chodzi o moje zdanie, to jak najbardziej uważam, że powinna wystarczyć pieczęć podłużna szkoły, a nawet, jeśli dyrektor ma na swojej pieczęci nazwę szkoły, to tylko ta. Nie widzę uzasadnienia dla takiego sformalizowania poświadczania kopii w sytuacji, gdy np. kopie dokumentów awansowych nauczyciela dyrektor może poświadczać bez takich formalności.

MKJ :) żałuję, że nie pracuję w W-wie lub pod, bo będąc na forum i czytając Twoje wątki, pewnie bym w tej sytuacji do CIĘ zadzwoniła i porozmawiała :)

zwykły zbieg okoliczności...ale miły :) 

pozdrawiam

No proszę! Nie sądziłem, że gdzieś jeszcze jest taki "rzewowo-formalistycznie odchylony" dyrektor. Zaraza się rozprzestrzenia... :-)

to dobrze :)

dura lex, sed lex

MKJ- niestety.

wracam do sprawy jak bumerang ;)

i to tak na poważnie….w tym  roku miałam 2 klasy 8, na RP wychowawczynie wiedziały o kserowaniu w 3 kopiach i świadectw i zaświadczeń oraz ich poświadczaniu, ale jedna z pań (dla 26 uczniów) przybiła pieczątkę nagłówkową szkoły zamiast urzędowej …. i powiem szczerze, że nie miałam sumienia, by ponad 150 kartek ot tak sobie zniszczyć, by ponownie można było przybić inną pieczątkę, przecież TEŻ ważną. Dla mnie szkoda lasu i... może dobrze byłoby zastanowić się jednak czy jeden jedyny spójnik LUB mógłby ocalić parę drzew…. a klimat się zmienia :)

dlatego całkiem serio nadal zastanawiam się czy w takim przypadku można byłoby wprowadzić zapis:

§ 23. 6. Na każdej stronie kopii należy umieścić adnotację „Stwierdzam zgodność z oryginałem”, datę, odcisk pieczęci urzędowej szkoły LUB pieczęci szkolnej oraz podpis i odcisk pieczęci dyrektora szkoły lub upoważnionej przez niego osoby.

jak już tak to najprościej by było żeby szkoła ponadpodstawowa zrobiła sobie sama kopię świadectwa, które przedstawią rodzice lub kandydat.

Hola, hola! Protestuję!

A w przypadku rekrutacji elektronicznej te kopie są do czegoś potrzebne?

Tak, ponieważ komisje muszą zweryfikować osiągnięcia.

W ilu szkołach się weryfikuje? W każdej do której kandydat aplikuje? To ile tych kopii było trzeba w tegorocznej, otwartej całkowicie w Warszawie rekrutacji?

Gdyby nie elektroniczny system, to w każdej szkole musiałaby nastąpić weryfikacja. A tak, to tylko w jednej.

Czyli w systemie elektronicznym kopie są zbędne?

Tak, pod warunkiem, że kandydat złoży oryginał w szkole pierwszego wyboru. Ale to oznacza, że jeśli się nie zakwalifikuje, to musi pojechać do tej szkoły, odebrać oryginał i zawieźć do szkoły, do której się zakwalifikował.

Ale do tej, do której zakwalifikował się musi i tak dostarczyć oryginał? Gdzie wiec w tym roku składał te kopie w Warszawie?

Bo przy ograniczeniu wyboru do tylko 3 szkoł i bez elektronicznej rekrutacji to wiem- w każdej.

Do szkoły pierwszego wyboru i tam komisja, na podstawie tych kopii, weryfikowała osiągnięcia. A oryginał złoży tam, gdzie się zakwalifikował. I wcale nie musi to być szkoła pierwszego wyboru.

czyli jedna kopia w zupełności wystarczała...

U nas wychowawcy pytali uczniów ile kopii potrzebują, większość prosiła o jedną, a więcej tylko ci, którzy składali też poza systemem warszawskim.

I generalnie o to mi chodziło, że w systemie elektronicznym te kopie są zbędne.

W związku z tym zgadzam się, że winny być opatrzone pieczęcią urzędową- a w razie omyłkowego opieczętowania inną- zwrócone do poprawy.

Albowiem ta pieczęć urzędowa jest w zasadzie jedynym ich sensem istnienia.

A przecież zadaniem wszelkiej (wiec i szkolnej) biurokracji jest nadawanie sensu istnienia papierowym wytworom tejże biurokracji.

Rozumiem, że jeżeli zaświadczenie o wynikach egzaminu jest jednostronne, to zgodność opieczętowujemy tylko na tej zadrukowanej? I co w sytuacji, gdy mamy pieczątkę "Zgodność odpisu z oryginałem stwierdza się"? Może być, czy nie?

My nie stwierdzamy zgodności z oryginałem. Zaświadczenie o wynikach egzaminu nie jest dokumentem generowanym przez szkołę, jeżeli się nie mylę  mamy prawo potwierdzać za zgodność z oryginałem tylko dokumenty wystawione przez szkołę.

ROZPORZĄDZENIEMINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ

z dnia 26 kwietnia 2018 r.

w sprawie świadectw, dyplomów państwowych i innych druków szkolnych

§ 23.

2. Dyrektor szkoły podstawowej poświadcza zgodność od jednej do trzech kopii z oryginałem świadectwa ukończenia szkoły podstawowej i zaświadczenia o szczegółowych wynikach egzaminu ósmoklasisty również wtedy, gdy jest to niezbędne dla celów rekrutacji.

3. Na każdej stronie kopii należy umieścić adnotację „Stwierdzam zgodność z oryginałem”, datę, odcisk pieczęci urzędowej szkoły oraz podpis i odcisk pieczęci dyrektora szkoły lub upoważnionej przez niego osoby.

Więc jednak zaświadczamy. Problemem jest dla mnie ustęp trzeci, gdzie jest ten zapis w cudzysłowie. Jak gdyby nie mogli napisać "Każdą stronę kopii należy poświadczyć za zgodność z oryginałem" i wtedy dowolny zapis taką stwierdzający, jest dobry. A tak to co? Moja pieczątka zgodność stwierdza, ale inną formułką niż w rozporządzeniu... czy mogę jej użyć?

moje niedopatrzenie gdzieś mi to umknęło