Forum OSKKO - wątek
TEMAT: |
Nieuprawniony dostęp do dziennika elektronicznego |
Dyrka69 | 13-04-2019 11:51:47 [#01] |
---|
W rozmowie z dyrektorem nauczycielka przyznała, że dała dostęp do szkolnego dziennika elektronicznego swojemu mężowi, który nie pracuje w naszej szkole.Co teraz? Zablokowałam jej na razie dostęp, ale zupełnie nie wiem co dalej? Jakie postępowanie wobec niej? |
Bułhakow | 13-04-2019 16:39:29 [#02] |
---|
Na pewno zgłosić naruszenie do UODO. Przypuszczam, że należałoby powiadomić wszystkich, do danych których dostęp miał mąż nauczycielki o sytuacji. Wobec nauczycielki wyciągnąć konsekwencje wynikające z KP. W dobie RODO to poważna sprawa... |
camelot | 15-04-2019 21:31:14 [#03] |
---|
Powiem krótko jakaś niedorobiona nauczycielka najpierw dała a potem się przyznała? Po co? |
Marek Pleśniar | 15-04-2019 21:45:22 [#04] |
---|
to jest sprawa nie do porozmawiania najpierw? |
mika | 16-04-2019 09:25:16 [#05] |
---|
Camelot, mam wrażenie nadużycia przymiotnika w funkcji przydawki wartościującej. Poza tym to chyba dobrze, że ktoś przyznaje się do błędu. |
Dyrka69 | 16-04-2019 09:41:02 [#06] |
---|
Pani nie przyznała się do błędu. Dla niej to żaden błąd i uchybienie. Po prostu na pytanie dlaczego nie zrobiła tego, co miała zrobić choć dostała informację przez dziennik, odpowiedziała: mąż odczytał wiadomość i jej nie przekazał. Z tego wynika, że pan mąż loguje się do dziennika kiedy chce. W ogóle jest to nauczycielka, która z wszelkimi regulaminami i przepisami jest na bakier, wiecznie walczę o przestrzeganie podstawowych zasad. I jestem już zmęczona tłumaczeniem się z wszelkich decyzji, które nie są po jej myśli. Tyle. |
KahaM | 16-04-2019 21:52:39 [#07] |
---|
Nie wiem o jaki typ dziennika chodzi, ale ja mam tak ustawione wiadomości, że mogę odczytać na swojej poczcie nie wchodząc na dziennik. Przychodzi po prostu powiadomienie z treścią wiadomości. Więc może mąż przeczytał na jej poczcie a nie na dzienniku. Taka tylko sugestia..... |
Dyrka69 | 17-04-2019 05:15:39 [#09] |
---|
Kochani. Naprawdę nie zależy mi na przyłapaniu kogokolwiek i mściwym ukaraniu. Z mojego dziennika też można odczytać wiadomość na poczcie nie wchodząc do dziennika.Tyle, że w systemie dziennika nie będzie to odnotowane ,że wiadomość została odczytana. Żeby system to zaznaczył, trzeba zalogować się do dziennika i kliknąć w wiadomość. I tak to zostało zrobione. Czyli pan mąż loguje się do dziennika kiedy chce i kiedy chce ma dostęp do danych, do których nie powinien miec dostępu. I to moim zdaniem jest poważne naruszenie. Skończmy ten wątek. |
Nassssy | 17-04-2019 05:57:26 [#10] |
---|
Skoro pani nauczycielka jest na bakier z procedurami to być może nie ogarnia dziennika i pan mąż sprawuje nad nią niejako nadzór pedagogiczny w twoim zastępstwie. Pomyśl co by było gdyby nie sprawował. ;)
Więc nie chodzi o to aby mąż zaprzestał tych działań a jedynie aby mieli świadomość, że postępują niezgodnie z prawem i aby nauczycielka nie "chwaliła się" tym.
Głupio to zabrzmi, ale może warto wezwać na rozmowę męża? Jako osobę, która w sposób nieuprawniony uzyskała dostęp do danych chronionych. (mam świadomość, że brzmi to jak nakłanianie do przemocy domowej)
|
olaszyma | 17-04-2019 06:30:54 [#11] |
---|
Działania tej nauczycielki są co najmniej nierozsądne. Czy obsługa dziennika jest naprawdę taka skomplikowana? A można napytać sobie biedy. Konflikty w małżeństwach się zdarzają i jeżeli małżonek tej nauczycielki zechce jej zaszkodzić to będzie problem. Zdarzyło się coś takiego kiedyś w naszej szkole. Były jednej z nauczycielek miał hasła do jej kont na portalu społecznościowym i wysyłał z nich dwuznaczne wiadomości do uczniów podszywając się pod nią. Policja, afera itd.Komu to potrzebne? Myślę że warto pogadać z tą panią i przedstawić jej ten aspekt sprawy. Oczywiście sprawa dostępu męża do danych uczniów to już w ogóle katastrofa. | UWAGA! Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.
|