Dzień dobry:-)

Przygotowuję artykuł do "Dyrektora Szkoły" o podwójnej rekrutacji do szkół ponadgimnazjalnych. 

Cel: ukazanie  procesu z różnych punktów widzenia, pomoc mniej doświadczonym dyrektorom w tym zadaniu, potencjalnie - zrobienie, co możliwe, aby uczniowie jak najmniej odczuli negatywne skutki  niecodziennej sytuacji. 

W związku z tym moja serdeczna prośba do dyrektorów szkół ponadgimnazjalnych o wypowiedzi i wskazanie:

trudnych etapów w rekrutacji,

potencjalnych problemów - pomysłów na ich rozwiązanie,

przewidywanych "wąskich gardeł" i dziur w systemie,

a może szans , jakie widzicie w tym roczniku dla swoich szkół/nauczycieli/uczniów?

Liczę na Wasze głosy,  dyskusję - obiecuję zaprezentować w artykule sygnalizowane problemy, chętnie pokażę dobre praktyki. 

Z góry raz jeszcze dziękuję:-)

Magosia (autorka maili do młodej dyrektorki z DS, a ostatnio cyklu o kompetencjach kluczowych) ;-)

Od pewnego czasu zastanawiam się co będzie z absolwentami  szkół branżowych, którzy poszli do szkoły jako sześciolatki i skończą szkołę w wieku 17 lat , a do 18 r.ż. jest obowiązek nauki. 

Alu,

http://obserwatoriumedukacji.pl/absurd-goni-absurd-wykwalifikowany-absolwent-ma-isc-na-kurs-kwalifikacyjny/

Spytaliśmy resort edukacji, czy wie o problemie i jak zamierza sobie z nim poradzić.

 "Nauka w Polsce jest obowiązkowa do ukończenia 18. roku życia” – odpisał nam. I wyjaśnia, że osoba, która ukończy szkołę przed ukończeniem pełnoletniości, może spełniać obowiązek nauki w branżowej szkole II stopnia. Może też uczęszczać na kwalifikacyjne kursy zawodowe.[…]

Rodzice nie zamierzają tak zostawić tematu. Myślą o poinformowaniu o sprawie Rzecznika Praw Obywatelskich i Rzecznika Praw Dziecka. […]

Dziękuję za pierwsze głosy:-)

 A jakie są szanse na utworzenie w szkołach branżowych/technikach klas dla  obu roczników tej samej specjalności?

Zbierze się wystarczająca liczba chętnych kandydatów? A jak nie , to co z tymi, którzy się zgłoszą?

I kolejna wątpliwość:

Jak prowadzić równolegle dwie rekrutacje,

czy planujecie ( czy powinny być) dwie komisje rekrutacyjne,

kiedy - do kiedy (najpóźniej ) i gdzie powinny się pojawić jej zasady,

czy będziecie robić spotkania informacyjne z rodzicami i uczniami obu roczników - jeśli tak- to  razem czy oddzielnie…?

Czy 15 latek może aplikować do szkoły branżowej bez orzeczenia poradni?

tak, o ile ukończył sp albo gimnazjum

Nie chcę się wymądrzać, bo nie mam podstaw, ale mam pewne przemyślenia i obserwacje w kwestii Twoich pytań Magosiu:

1. czy planujecie ( czy powinny być) dwie komisje rekrutacyjne, 

nie, jedna komisja, ponieważ są wspólne terminy (przynajmniej u nas) i nie ma podstaw do rozdzielania, chyba, że tak będzie wygodniej dyrektorowi (u nas jest rekrutacja elektroniczna, więc po prostu będzie 2  x więcej segregatorów na dokumenty)

2.  A jakie są szanse na utworzenie w szkołach branżowych/technikach klas dla  obu roczników tej samej specjalności? Zbierze się wystarczająca liczba chętnych kandydatów? A jak nie , to co z tymi, którzy się zgłoszą?

I tu mamy ciekawą rzecz, ponieważ mam wrażenie, ze własnie po to wymuszona jest (niepotrzebna moim zdaniem) reforma programowa dla ostatniego rocznika czteroletniego technikum, aby zmusić nas (tzn. "dać szansę") krzyżowego łączenia międzyoddziałowo na przedmiotach zawodowych klas T4 i T5, oczywiście wymusi to też odpowiednie łączenie klas na przedmiotach ogólnych - obym się myliła, bo chaos organizacyjny zapowiada się nieziemski. Oczywiście jeśli nie uda się taki manewr, to po prostu odsyłamy dzieci "z kwitkiem" - bo przecież wiemy "że miejsc jest przygotowanych odpowiednio dużo" więc "gdzieś na pewno trafią".

Ama, bardzo dziękuję:-)

 bardzo cenne jest takie spojrzenie fachowców na  niuanse; szczegółów z góry nie widać, a dla konkretnych szkół/uczniów /nauczycieli mają ogromne znaczenie...

Proszę o sygnalizowanie podobnych spostrzeżeń; prawa ( w tym momencie ) raczej nie zmienimy, ale może uda się choć trochę zmniejszyć przewidywany chaos?

 I moja kolejna wątpliwość:

Czy małe szkoły, w mniejszych miejscowościach, do tej pory mające pewne problemy z naborem "cieszą się" z  okazji "podwójnego rocznika"? Czy to jest dla nich szansa na przetrwanie, na pracę dla nauczycieli?

Kojarzy mi się ( chyba nieco przedwczesna) radość wielu szkół podstawowych sprzed 2 lat, ..bo będzie 2 klasy więcej. 

A dzisiaj nie mają gdzie uczyć, nie ma kto uczyć... 
Wiem, bo bywam w takich szkołach, rozmawiam, słucham... 

Dzień dobry, w Małopolsce otrzymaliśmy wyraźne zalecenie z KO,że muszą być w szkole dwie komisje rekrutacyjne, oddzielne dla uczniów po gimnazjum i po podstawówce.

Pozdrawiam.

Dziękuję, Storrada:-)

Zastanawiam się, z jakiej przyczyny te dwie komisje? 

Żeby więcej nauczycieli zaangażować?

Żeby mniej pracy miały osoby uczestniczące w pracach ( rozłoży się na dwie komisje) ?

Żeby nie porównywać, bo ... no właśnie, co może się okazać przy porównywaniu szans/możliwości kandydatów po sp i  gimnazjum?  Za egzamin w obu rekrutacjach po 100 punktów, ale akcenty inaczej rozłożone: gim 5 x 20 pkt, sp 2 x 35 +30.

Zastanawiam się, jak to wpłynie na porównywalność szans na dostanie się do wymarzonej szkoły/klasy..

Nic to nie oznacza. Wydaje mi się, że pomysł z 2 komisjami ma podłoże wyłącznie formalne- mamy de facto 2 szkoły, więc i 2 komisje.

I 2 zestawy dokumentacji.

W przypadku powszechnej dzisiaj rekrutacji elektronicznej także faktycznie będą to 2 panele w aplikacji.

Hmm… A w zespołach każdy typ szkoły x 2.

Osobiście nie widze przeszkód by składy komisji były tożsame.

Przeprowadzanie postępowania oddzielnie przez dwie komisje wynika z przepisów

do rekrutacji do czteroletniego LO, czy pięcioletniego technikum prowadzi się w oparciu o ustawę - Prawo oświatowe

postępowanie do trzyletniego LO i czteroletniego technikum prowadzi się w oparciu o u.s.o. w związku z odpowiednimi art. ustawy wprowadzającej - stąd dwie komisje i oddzielne postępowania

ale też uważam, że skład osobowy tych komisji może być taki sam

-----

Ama, to co napisałaś w #08 nie jest możliwe w żadnym aspekcie, bo prawo nie dopuszcza takich ewentualności

a tak "przyszłościowo", to nikt tam nie kombinował

Magosia zmiany wynikają z podstawy prawnej, różnej dla obu typów szkól,rozporządzenia też są różne. Liczba klas dla obu typów powinna być taka sama, z dopuszczalna korzyścią dla absolwentów podstawówek, których jest więcej.A i tak życie zweryfikuje ilu i jakich uczniów będziemy mieć w lipcu i później:)

Pozdrawiam:)

ps. fajne to forum:)

http://wyborcza.pl/7,162657,24431952,kumulacja-rocznikow-wielka-katastrofa-edukacyjna.html?fbclid=IwAR0Py1ECRdhHjh3Ec5LqGSxDfxA2yA6p8NjVc1a4p0x50kam85OF8xVIC6M#