Chłopiec, klasa 2, ma zindywidualizowaną ścieżkę kształcenia, w grupie nie podporządkowuje się regułom, dokucza dzieciom , jego zachowania są nieprzewidywalne, bywają niebezpieczne. Wychowawczyni poinformowała rodzica, że na wycieczki może jeździć tylko z rodzicem (mama nie pracuje). Mama na piśmie zażądała takiej decyzji i uzasadnienia. Czy mamy do tego prawo?

Wg mnie nie można (zgodnie z prawem):

• wykluczyć ucznia z wyjazdu na wycieczkę ze względu na jego niepełnosprawność,
• wymagać od rodziców, aby towarzyszyli swojemu dziecku podczas wyjazdu.

ale można:

• nie organizować wycieczki,
• przekonać rodziców, by postąpili tak jak nakazuje dobro dziecka.

a jeżeli na wycieczkę szkolna lub przedszkolną jadą rodzice jako uczestnicy to wpisuję ich na listę wycieczki?