Forum OSKKO - wątek

TEMAT: nauczanie indywidualne - skype?
strony: [ 1 ]
izael03-09-2018 11:47:56   [#01]

jak w tytule wątku:

czy ktoś trenował już podobną sytuację i może ma jakieś opinie w tej sprawie?

dziecko w trakcie chemii, całkowity brak odporności, ale chce się uczyć, o ile tylko w danym momencie ma siłę

czy

można prowadzić nauczanie indywidualne w formie takich wideokonferencji, np. przez skype?

i jak to się ma do indywidualnego i bezpośredniego kontaktu nauczyciel - uczeń

AnJa03-09-2018 12:52:03   [#02]

Zdaje się, że nasze prawo wciąż nie przewiduje takiej formy.

I nie daje prawa np. OP do ustalenia zasad.

Pozostaje umowa społeczna z nauczycielem: on uczy w taki sposób a ja mu zaliczam to jako tzw. gotowość wobec nieobecności ucznia (o ile regulamin OP nic w tej kwestii twardo nie stanowi)

rzewa03-09-2018 13:46:28   [#03]

podzielam zdanie przedpiśccy

AndrzejW03-09-2018 22:27:27   [#04]

Ja próbowałem...

bo daleko... bo mało godzin.... bo brak nauczyciela...

ale organ NP nie podzielił mojej wiary w skuteczność nauczania na odległość. A z ONP nie chce mi się spierać, bo dialog jakby małosymetryczny.

No i uczeń nie był nauczany jednego z przedmiotów przez dłuższy czas.

Nie wywołało to jednak jego i rodziców protestów, bo dzięki temu miał więcej czasu na pracę w Biedronce. Stan zdrowia chłopaka, wg orzeczenia uniemożliwiał chodzenie do szkoły (a dokładniej dojeżdżanie 38 km). Pracował sobie chopię w Biedrze i śmiał się w nos nauczycielom, że muszą do niego jeździć a on ma szkołę z dostawą do domu.

izael04-09-2018 10:01:10   [#05]

śmiesznostraszne

;)

Marek Pleśniar04-09-2018 11:14:23   [#06]

zhakowali system

AsiaJ04-09-2018 11:21:58   [#07]

ja robiłam, niezależnie od powyższych

AnJa04-09-2018 11:33:05   [#08]

się nie chwal lepiej...

izael04-09-2018 11:45:32   [#09]

AsiaJ:) i bardzo dobrze:)

mavi05-09-2018 07:46:37   [#10]

Na wielu oddziałach hematologicznych/ onkologicznych działają szkoły przyszpitalne, także na poziomie ponadgimnazjalnym (średnim). Realizowane są wtedy zajęcia dostosowane pod względem metod, form pracy oraz zakresu treści programowych do aktualnego poziomu wydolności wysiłkowej danego ucznia zgodnie z zasadami pedagogiki leczniczej oraz zaleceniami lekarskimi. Szkoły te wystawiają też stosowne zaświadczenia np. z ocenami cząstkowymi dla szkół macierzystych. Dobrą praktyką pedagogiczną jest więc nawiązanie współpracy z taką szkołą.

http://szkolyszpitalne.pl/

            Należy pamiętać, że dziecko chore ma inną wydolność psychiczna i fizyczną niż dziecko zdrowe. Na sali chorych przebywa ono zazwyczaj z innym chorym pacjentem (pacjentami) i takie "skypowe połączenia" mogą temu drugiemu dziecku przeszkadzać. Dodatkowe osoby "odwiedzające z zewnątrz" (poza najbliższymi) zawsze przynoszą dodatkowe bakterie, które mogą wywołać zagrażającą życiu infekcję. Poziom wydolności wysiłkowej ucznia chorego określa lekarz prowadzący oraz psycholog kliniczny i do tych zaleceń wszystkie działania edukacyjne muszą być bezwarunkowo dostosowane.

Praca nauczyciela z chorym uczniem ma zawsze charakter terapeutyczny tzn., że podporządkowuje on cele i zadania edukacyjne wymaganiom procesu leczenia, przestrzega zasady całościowego ujmowania oddziaływań pedagogicznych  oraz zasady plastycznej zmienności (ciągłego dostosowywania się do potrzeb chorego dziecka). Zasady te są wyznaczane przez: rodzaj schorzenia i jego etap, stan chorego, zewnętrzne oznaki chorowania i leczenia. Nauczyciel zobowiązany jest działać tak, by oszczędzać zbyteczny wysiłek dziecka chorego (konieczność gromadzenia rezerw wysiłkowych do walki z chorobą) oraz wzmagać siły odpornościowe ustroju i ćwiczyć jego funkcje przez proponowanie uczynniania na właściwym dla ucznia poziomie wydolności wysiłkowej . (J.Doroszewska). 

Podstawą pracy dydaktyczno-wychowawczej nauczyciela w szkole przyszpitalnej jest znajomość poziomów wydolności wysiłkowej  (poziomów terapeutycznych) oraz kontrola tzw. wskazania granicy optymalnej, czyli krańcowej w zakresie obciążania dziecka chorego nauką. Granica ta jest zmienna.


post został zmieniony: 05-09-2018 08:01:36
izael05-09-2018 12:02:11   [#11]

dziękuję:)

mavi07-09-2018 21:43:47   [#12]

Proszę. :)

Gaba08-09-2018 20:28:00   [#13]

Od lat o tym piszemy - istnieje potrzeba przy słabej odporności dziecka lub przy chorobie zakaźnej uruchomienia nauczania przez skype'a. Mistrzami sa Australijczycy, gdzie tego typu nauczanie nikogo nie dziwi. A my nadal w burakach. 

 

To jeden z obszarów, gdzie winno się wreszcie zawalczyć, zamiast bawić się w przerwy i ważenie plecaków, co od lat robiłam z nauczycielami bez potrzeby nadgłaśniania. Uzędnicy niech sie zajma tym, co potrzeba, a nie lataniem i ważeniem teczek szkolnych.

ola 1308-09-2018 20:40:29   [#14]

A poza tym jest tyle platform do zdalnego nauczania, a my dalej w burakach :)

mavi09-09-2018 09:28:50   [#15]

Umiejętność zdalnego nauczania i uczenia się nie dla wszystkich w naszym kraju  jest łatwa. Na oddziałach onkologicznych taka forma uczenia się/ nauczania możliwa jest częściowo na najwyższym poziomie wydolności wysiłkowej, ale nie dla wszystkich dzieci.


post został zmieniony: 09-09-2018 09:34:55

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]