Pojawiła się w naszej szkole "samochwałka" elektroniczna - bardzo rozbudowana. A więc znów dodatkowe opisywanie pracy , ale niech tam. Natomiast mój niepokój budzi fakt że zestawienia te mają być podliczane w Excelu.

Jak można zobaczyć, podsumować pracę nauczyciela w ten sposób? Kto ma więcej wypełnionych tabelek ten dostanie wyższy motywacyjny?

               Bardzo proszę o Wasze opinie w tej sprawie

Litości, z nadmiaru czasu ludziom przewraca się w głowach. Narzekamy na władzę a sami robimy zbyteczne cuda.

Chętnie bym takie coś zobaczył. :) Podeślij na priva.

 Podnoszę ponieważ zależy mi bardzo na Waszych opiniach:)

Hmm! Co by tu powiedzieć ??? Nie robię po prostu takich rzeczy. A i czemu to ma służyć?

trudno odnieść się do czegoś, czego się nie widziało:)

a nawet jak się zobaczy, to dobrze byłoby porozmawiać z twórcą, po co taka samochwałka i co to da, i czy nauczyciele widzą sens robienia takich sprawozdań, czy w ogóle była rozmowa wyjaśniająca zespołowi, czemu to służy...

a o biurokracji napisałam w innym wątku, więc się nie będę powtarzać:)

U mnie n-le wypełniają arkusz analizy pracy zawierający tylko kilka elementów zawartych w regulaminie op  będących warunkiem przyznawania  dodatku motywacyjnego. Pozwala to uniknąć pytań i dyskusji typu "czemu mam tak mało choc robię tak dużo"