Być może to już było, niestety nie mogę znaleźć, więc pytam, bo to dla mnie bardzo ważne. Proszę o analizę dwoch przypadkow i pomoc.
Przypadek 1:
Nauczycielka realizująca staż zaszła w ciążę i od początku przebywała na zwolnieniu lekarskim, zwolnienie było w ciągłości. Nieobecność w pracy spowodowana niezdolnością trwała 7 miesięcy do dnia rozpoczęcia wakacji. W okresie wakacji przebywała na urlopie wypoczynkowym, po czym od 25 sierpnia uzyskała urlop związany z rodzicielstwem. Urlop ten trwał 12 miesięcy.
Moja decyzja: Kontynuacja stażu po nieobecności związanej z niezdolnością (do czasu uzyskania urlopu macierzyńskiego) i dalej kontynuacja po urlopie związanym z rodzicielstwem.
Przypadek 2:
Nauczycielka podobnie jak w przypadku pierwszym na zwolnieniu, ale zwolnienia były od poniedziałku do piątku. Okres trwania 8 miesięcy (także w okresie wakacji), a następnie urlop związany z rodzicielstwem przez 12 miesięcy. Łączny okres nieobecności przekracza 18 miesięcy. Nauczycielka składa wniosek o kontynuację stażu, ponieważ okres na zwolnieniu nie był jej zdaniem w ciągłości (każde zwolnienie przerwane w czasie weekendu).
Decyzja: póki co nie ma. Wątpliwości: Czy zwolnienia pięciodniowe, następujące po sobie, traktujemy jako ciągłość, czy nie?
Obie panie ubiegają się o awans na stopień nauczyciela mianowanego.
Proszę o pomoc.
|