Forum OSKKO - wątek

TEMAT: kto wiezie ucznia pełnoletniego po stypendium Premiera?
strony: [ 1 ]
annamaria12-12-2017 10:47:54   [#01]

u Was?

flisegi12-12-2017 12:21:38   [#02]

Samochód służbowy, a jak był zajęty to poprosiłam rodzica o zawiezienie dziecka (sama pojechałam własnym autkiem). Gdyby rodzic się nie zgodził na takie rozwiązanie po prostu pojechałbym publicznymi środkami transportu.

A jaka jest powszechna praktyka to sami wszyscy wiemy;-)

 

annamaria13-12-2017 12:21:26   [#03]

świetnie....teoretyczne państwo czy jakoś tak....?

AndrzejW16-12-2017 18:29:56   [#04]

Rozumiem, że tak samo się zastanawiacie, kto zawiezie pełnoletniego nauczyciela po odbiór nagrody kuratora?

flisegi16-12-2017 20:30:42   [#05]

Nie, nie zastanawiamy się tylko wypisujemy delegację a) jak ma badania to transport prywatnym samochodem b) jak nie ma badań transport środkami publicznymi. Ewentualnie jak w ramach organu prowadzącego jedzie kilka osób to załatwiamy samochód służbowy i też jedzie.

 

AndrzejW28-12-2017 00:13:14   [#06]

Jeżeli nauczyciel jest zatrudniony na stanowisku kierowcy, to oczywiście musi mieć badania inne niż standardowe okresowe dla nauczyciela,

ale w zwykłych sytuacjach  nie musi.  Delegacja oczywiście musi być jeśli wyjazd jest poza miejscowość będącą siedzibą zakładu pracy.

http://www.bhp.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/czy-pracownicy-udajacy-sie-w-delegacje-prywatnym-autem-powinni-przejsc-dodatkowe-badania-lekarskie

Wciąż utrudniamy sobie życie doszukując się w przepisach tego, czego tam nie ma.

A "załatwianie samochodów służbowych" do przewożenia pracowników jednostek podległych chyba nie mieści się w zakresie zadań jednostek samorządu. Może być jakąś jednorazową dyspozycją ale może zastępować normalnego trybu postępowania.

bogna28-12-2017 21:37:29   [#07]

Andrzeju, z czego wnioskujesz, że "w zwykłych sytuacjach  nie musi" ?

W przywołanej przez Ciebie interpretacji jest zapis:

"Obowiązkiem pracodawcy będzie zatem wpisanie informacji o wykorzystywania przez pracownika pojazdu prywatnego do celów służbowych do skierowania na badania lekarskie, natomiast to, jakim badaniom zostanie poddany pracownik, będzie uzależnione wyłącznie od decyzji lekarza medycyny pracy."

I taka chyba jest powszechna praktyka - zakres badań dla pracownika wykorzystującego samochód prywatny do celów służbowych określa lekarz medycyny pracy

AndrzejW29-12-2017 11:26:29   [#08]

Uważam, że nie musi, bo inaczej wejdziemy w opary absurdów.

Nauczyciel idący z klasą do parku, na boisko itp musiałby mieć wpisane w skierowaniu na badania, że wykonuje prace na zewnątrz.

A wychowawca przed wywiadówką być skierowany na badania w związku z narażeniem na silny stres.

Opiekun na zielonej szkole, wpisaną pracę w porze nocnej.

itd.

A to wszystko jest normalną pracą nauczyciela. Tak samo normalną jak udział w szkoleniach czy konieczność wyjazdu na delegację. Lekarze medycyny pracy całe lata uczą się jakie zagrożenia są związane z pracą na różnych stanowiskach i nie trzeba im tego pisać.

A dojazd na szkolenie, naradę, konkurs itp. nie jest wykonywaniem pracy na stanowisku kierowcy.

Bogna, odwracając Twoje pytanie - czy znasz jakieś orzecznictwo, z którego wynikałoby, że pracodawca delegując pracownika okazjonalnie zezwolił na przejazd prywatnym samochodem - postąpiłby niewłaściwie?

 

 

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]