Forum OSKKO - wątek

TEMAT: Konferencje RP..... Ileż można
strony: [ 1 ]
Cudowienka08-11-2017 00:17:58   [#01]

Pytanie do dyrektorów :

Cztery konferencje w ciągu miesiąca, każda średnio po 3 h, 

w ciągu ubiegłego roku szkolnego 22 konferencje. 

Czy to jest normalne,  waszym zdaniem? 

Jestem jednym z dwóch protokolantow w szkole i powoli zaczynam się buntować. 

Czy macie propozycje na zmianę takiej sytuacji? Kwestie ostateczności (zmiany dyrekcji:) zostawmy na sam koniec ;] 

 

 

 

noe1908-11-2017 07:47:19   [#02]

jeżeli na temat i taka potrzeba ;) to taka ilość może być OK

u mnie przeciętnie 1 posiedzenie na miesiąc, chyba że jakaś ważna sytuacja to jest dodatkowe spotkanie

Cudowienka08-11-2017 08:31:26   [#03]

Na temat, a jakże mogłoby być inaczej:;)To co można powiedzieć w 15 minut, dyrekcja rozkłada na dwie godziny. Komunikaty- "nawjażniejsza" część konferencji- zawsze od 45 minut do godziny.

Dochodzę do wniosku, że w dużej mierze wypalenie zawodowe nauczyciela, związane jest przerostem biurokracji, którą zobowiązany jest tworzyć. A praca z dzieckiem, która powinna być priorytetem w naszej pracy, staje się tylko dodatkiem. 

 

AnJa08-11-2017 08:58:25   [#04]

Od wielu lat usiłuję sięna różnych forach dowiedzieć jakie konkretne obowiązki biurokratyczne ciążą na nauczycielu.

Zazwyczaj uzyskuję informację, że ma sprządzić plan pracy (wynikowy, rozkład- czy jak go tam zwał) i czasami dokonać ewaluacji tegoż planu (w niektórych przypadkach szkoła ma wymogi proceduralne co do kształtu i przebiegu tejże ewaluacji).
No i oczywiście dokumentacja przebiegu nauczania.

Co do konferencji (posiedzeń) RP co tydzień to jedyna wątpliwość, która mam jest taka, ze albo to nie są konferencje a jakieś formy samokształceniowe lub zespoły zadaniowe czy stałe albo dyrek nie wie, czemu służa konferencje.

Marek Pleśniar08-11-2017 10:21:05   [#05]

bez znajomości zadań i tematyki tych spotkań nie da się ocenić czy słusznie tyle trwają

flisegi08-11-2017 11:22:22   [#06]

Biurokracja nauczyciela:

testy na wejście - analiza

próbne matury/egzaminy gimnazjalne - analiza

matury właściwe - analiza

dokumentacja pomocy psychologiczno -pedagogicznej

ankiety, opracowania, wyniki, wnioski - ewaluacja

statuty, wertowanie przepisów

w dziennikach tradycyjnych - statystyki np. frekwencji

na razie więcej grzechów nie pamiętam, ale na pewno innym się przypomną ;-)

izael08-11-2017 11:57:48   [#07]

dodam:

sprawozdanie z prac zespołów najróżniejszych,  a teraz jeszcze zaplanowanie tego

praca w samych zespołach, np. statuty (teraz orka nad zmianami), regulaminy, protokoły

przygotowanie na bieżąco materiałów na stronę www

Cudowienka08-11-2017 12:35:45   [#08]

Obowiązki "biurokratyczne" ciążące na mnie, jako nauczycielu (piszę tylko  o czynościach dodatkowych , wykraczających poza nauczany przeze mnie przedmiot)

1. Protokolant

2. odpowiedzialna za statut szkoły (teraz tworzenie od podstaw)

3. Prace w  Komisji ZFŚS

4. Prace w Zespole dot. projektu edukacyjnego

5. Prace w zespole ds. ewaluacji

6. Prace w zespole ds. dodatku motywacyjnego

7. Obiwązkowe karciane 2 h tygodniowo (mimo, iż zniesione, mamy obowiązek prowadzić)

8. Prace w zespole do spraw PPP

9. Co miesiąc (wymiennie) zebrania/konsultacje z rodzicami

10. Prace w zespole ds. wolontariatu

11. Opiekun samorządu szkolnego

do tego kilka uroczystości do przygotowania w ciągu roku (pasowanie na ucznia, jasełka, święto szkoły)

Pewnie o czymś jeszcze zapomniałam. 

Każda z tych działek wiąże się z wieloma działaniami, tworzeniem różnego rodzaju dokumentów.

Te wszystkie działania mają miejsce oczywiście w ramach 40 h tygodniowego czasu pracy. 

 

AnJa,

nie tylko dyrektorzy pracują. Nauczyciele również "czasem" muszą coś zrobić. I to zrozumiałe. 

Nie dostrzegam jednak sensu w ciągłym zwoływaniu posiedzeń RP, tylko po to, aby zajmować  się jednym problemem. No, ale z drugiej strony, skoro dyrekcja na jego omówienie potrzebuje 3 godzin (z czego 1 h dotyczy konkretnych treści), to strach sie bać, gdyby trzeba było omówić więcej zagadnień. Posiedzenia wówczas trwałyby po 6 h. 

 Jeśli chodzi o treśc naszych konferencji:

w listopadzie: 

1 konferencja  analiza wyników egzaminu zewnętrznego w roku szkolnym 2016/2017, ewd - 3 h

2 -  nabycie umiejętności promowania szkoły- szkolenie, nastepnie konferencja- sprawy beiżace- 3h

3-uchwała w sprawie zatwierdzenia statutu szkoły - 1h

w grudniu -  omówienie wyników próbnego egzaminu gimnazjalnego - 3h

Nie wierzę, że w waszych placówkach jest podobnie.

Rozumiem, niestety-  Waszą solidarność zawodową z kolegą dyrektorem. 

 

 

 

flisegi08-11-2017 13:21:53   [#09]

#08 w mojej szkole posiedzenia RP odbywają się średnio raz w miesiącu i powiem Ci, że uważam, że potrzeba jest na dwie w miesiącu. Dyrektorzy odpowiadają Ci nie po linii dyrektorskiej, tylko praktycznej. Czasami w szkole sytuacja wymaga większej liczby spotkań. Nikt nie jest w stanie tego tak na odległość ocenić i coś rzeczowego Ci odpowiedzieć. Może to jest nowy dyrektor? A wszyscy w nowicjacie robią wszystko z pewnym przerostem, ale uwierz mi  - to się ułoży. A może w szkole zrobił się duży bałagan i trzeba to powoli uporządkować.

Czy nauczyciele i dyrektorzy mają dużo obowiązków? Bardzo! Nauczyciele mają dodatkowo strasznie dużo obowiązków, których cel i idea sprowadza się do przesypywania kupki pisaku z miejsca A do miejsca B. I mimo, że nie mam do nich przekonania wymagam ich realizacji od nauczycieli, bo ktoś wymaga tego ode mnie. I tu nie ma zmiłuj.

Nie zgadzam się z tobą z określeniem "7. Obiwązkowe karciane 2 h tygodniowo (mimo, iż zniesione, mamy obowiązek prowadzić)". Karcianych nie ma to fakt, ale czy nie ma wśród uczniów potrzeb żeby zapewnić im wsparcie? Sama prowadzę od 1 do 2 godzin zajęć dodatkowych (a nie muszę, bo obowiązek zniesiony). Robię to bo jest zapotrzebowanie, a i przykład powinien iść z góry.

Do czynności dodatkowych wymienionych wyżej dorzuciłabym jeszcze potrzebę spotkań zespołów klasowych i wychowawczych, które i tak odbywają się na papierze, bo z powodów czysto organizacyjnych trudno je wyegzekwować. A przyznam, że uważam iż to jest jeden z tych bardzo ważnych obowiązków dodatkowych, które akurat powinny być realizowane i w których celowość wierzę.

A i gdyby podejść do indywidualizacji na 100% to ile rodzajów sprawdzianów/kartkówek/prac domowych/ćwiczeń powinien przygotować nauczyciel? Całe multum. To dodatkowe zdanie, słabo realizowane, z powodu zwykłego braku czasu i możliwości. A czy nie ważniejsze od tej np. ewaluacji wewnętrznej?

Do grzechów dorzucam jeszcze INWENTARYZACJĘ ;-)


post został zmieniony: 08-11-2017 13:23:57
Cudowienka08-11-2017 15:16:51   [#10]

flisegi dziekuję za odpowiedź.

NAsz szef prowadzi placówkę 8 lat. Może rzeczywiście potrzeba mu jeszcze czasu;)

Zatem chyba czas ruszyć tę górę lodową. 

TAk wiem, góra wymaga od Was, Wy od nas i każdy chodzi przytłoczony nadmiarem pracy. Oczekuje się od nas pełnej dyspozycyjności nawet w wolnym czasie, którego w zasadzie nie mamy, bo to wszystko ogarniamy w domu. 

jełsi chodzi o karciane, zgadzam się, że własnie z tym, że jeśłi jest taka potrzeba. Są tygdonie kiedy mam ich powyżej 2, i to znacznie powyżej. Są też takie kiedy nie ma uczniów, ale mamy obowiązek ten czas oczekiwac na przyjście ucznia. I to mnie irytuje. Skoro nie ma uczniów, czekam przysłwiowy kwadras i zajmuję się czym innym.


post został zmieniony: 08-11-2017 18:27:06
Jacek09-11-2017 00:09:41   [#11]

hymm.

do tej pory miałem 3 zebrania RP (1, 14 i 27 września), trwające po 1 - 1,5 godz. Kolejne zaplanowałem już klasyfikacyjne na styczeń ale po kontroli KO muszę zrobić pod koniec listopada lub początek grudnia w kwestii realizacji zaleceń. Tyle na ten czas i więcej nie planuję.

UWAGA!
Nie jesteś zalogowany!
Zanim napiszesz odpowiedź w tym wątku, zaloguj się!
Dopiero wtedy będziesz mógł/mogła wysłać wprowadzony komentarz na forum.
Jeśli nie masz jeszcze założonego konta na forum, załóż je.
Logowanie i/lub zakładanie konta.

strony: [ 1 ]