Tak - w zasadzie zmian nie ma. Zapisano to, co u nas funkcjonowało od lat - dzieci wybierały dyscyplinę nie nauczyciela, zatem mogły mieć z inną osobą klasowo-lekcyjne, z inną fakultet - ocenę ustalał ten główny. Oczywiście otrzymywał ocenę za czwartą godzinę - ocenialiśmy frekwencję, zaangażowanie i brał pod uwagę wystawiąjąc ocenę. Niestety po latach - kiedy to wszystko grało i naprawdę rozwijało - u mnie dyrektor chce z tego zrezygnować. Ze szkodą dla uczniów - dlatego wg mnie w tym projekcie powinien być zapis - by od... iluś oddziałów taki podział był obowiązkowy a nie tylko dla chętnych. Wiem, że to co napiszę będzie niepopularne i zapewne nie będzie głosem do oficjalnych uwag - ale tak - tak uważam. Uczniowie wspaniale pływają ale powiedzmy nie cierpią tanczyć lub odwrotnie. Są chętni wyłącznie na piłkę nożną a nie cierpią siatkówki, nie czują jej, ktoś uwielbia sttrzelać a inny woli wędrówki z kijkami. Oczywiście podstawy rozwija się u wszystkich ale ta czwarta godzina to możliwość pogłebiania umięjętności, realizacji swych ambicji czy dobrej zabawy. Zainteresowania i umiejętności uczniów są bardzo zróznicowane i jedyna możliwość poza systemem klasowym by móc wychowanie fizyczne bardzo lubić to jest właśnie wybór fakultetu. Jestem fanką tego rozwiązania - funkcjonowało u nas kilkanaście lat. Zawsze jest ktoś niezadowolony lub komuś nic nie pasuje. Są uczniowie, ktorzy mają tyle zajęć, że nic nie mogą spasować, są też nauczyciele, którzy uważają WF za zajęcia mało warte i umawiają się nie patrząc na grafik. Stąd problemy :( |