Oto wpis rodzica, co trzeba robić z nieobecnościami na rekolekcjach?

-------------------------------

Proszę o podanie podstawy prawnej, z której by wynikało, że mój syn ma obowiązek chodzić do Kościoła tudzież brać udział w spotkaniach z biskupami.W przeciwnym wypadku proszę o wykreślenie tej nieobecności z dziennika.

A na jakiej podstawie ma nieobecność w dzienniku, skoro nie ma w tym czasie zajęć dydaktycznych?

"Uczniowie uczęszczający na naukę religii uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji..." (rozporządzenie w sprawie organizacji lekcji religii)

Jeśli otrzymują zwolnienie w celu... to powinni uczestniczyć (czyli obecność lub nieobecność). Jeśli nie uczestniczy w rekolekcjach, to powinien być na lekcjach (?). Tak na logikę...

niech proboszcz sobie sprawdza obecność na rekolekcjach i ewentualnie w trakcie kolędy zwróci na to uwagę. Szkole nic do tego. W szkole nie ma pp by nieobecność takiemu uczniowi na rekolekcjach odnotować.

Uczniowie wychodzą pod opieką nauczycieli? To wpis po to, żeby było wiadomo, kogo nauczyciel miał pod opieką.

A poza tym jestem zdania, że nauki rekolekcyjne powinny się odbywać po południu i za udział w nich dzieci/ młodzieży powinni być odpowiedzialni rodzice.

Ceterum censeo Karthaginem delendam esse...

Skoro Kartaginy już nie ma... jest szansa :)

Tak mi się nasunęło - uczniowie, którzy nie chodzą na religię tracą merytoryczną lekcję, bo nauczyciel pełni opiekę podczas wyjścia większości na rekolekcje. Czy tak powinno być w państwie wolnym światopoglądowo? Czekam na skargi rodziców - do KO i kurii...

U nas jest tak, że ci, którzy nie uczęszczają na religię maja w tych dniach lekcje zgodnie z planem (jest ich dość dużo - ponad 60% uczniów). Oczywiście w tym czasie lekcje utrwalająco-powtórzeniowe a  nie sprawdziany, ale nie ma podstaw, by mieli wolne, bo niby dlaczego?

Nie podstawy do sprawdzania obecności, nie ma też podstawy do odprowadzania do kościoła, bo skoro mają wolne, to dlaczego mamy sprawować opiekę w drodze (nie mylić z opieką w szkole)? Czy w niedzielę (też mają wolne) odprowadzacie uczniów na mszę?

Nauczyciele z poczucia obowiązku, czy własnych przekonań mogą uczestniczyć w rekolekcjach w kościele, ale tylko pomagają, opieką zgodnie  prawem sprawują katecheci. Nauczyciele nie uczestniczący w rekolekcjach są w tym czasie w szkole.

Czyli podsumowując - jeżeli uczeń uczęszcza na religię ma być na rekolekcjach (rozliczanie obecności w sposób określony przez dyrektora w procedurze), jeśli nie uczęszcza ma być w szkole (rozlicza nauczyciel realizujący zajęcia). Te 3 dni nie są długim weekendem.

Wracając do pisma rodzica - owszem uczeń nie ma obowiązku być w kościele jeśli na religię nie uczęszcza, ale dyrektor nie ma podstaw do wykreślania nieobecności. W tych dniach są dwa miejsca realizacji zajęć - szkoła i miejsce odbywania się rekolekcji. 

jeżeli uczeń uczęszcza na religię ma być na rekolekcjach (rozliczanie obecności w sposób określony przez dyrektora w procedurze)

Szkoła nie ma prawa rozliczać ucznia z obecności na rekolekcjach. Może to zrobić tylko katecheta. 

jeśli nie uczęszcza ma być w szkole (rozlicza nauczyciel realizujący zajęcia)

O ile szkoła w tych dniach realizuje zajęcia dydaktyczne.

Szkoła nie ma prawa rozliczać ucznia z obecności na rekolekcjach. Może to zrobić tylko katecheta.  - no własnie: procedura - katecheta to tez nauczyciel szkoły;)

O ile szkoła w tych dniach realizuje zajęcia dydaktyczne - jeśli nie realizuje to nie ma problemu opisanego w #1.

Rekolekcje dla dzieci i młodzieży są organizowane przez parafię. Odpowiedzialnym za organizację rekolekcji jest proboszcz. Natomiast za organizację pracy szkoły w czasie rekolekcji odpowiada dyrektor szkoły.

Szkoła jest zobowiązana do zapewnienia uczniom bezpieczeństwa podczas zajęć organizowanych przez szkołę zarówno w szkole, jak i poza jej obiektami. Dyrektor może zobowiązać nauczycieli do opieki nad uczniami w drodze do i z świątyni (jeżeli wyjście na zajęcia rekolekcyjne i powrót odbywa się z budynku szkoły). Udział nauczycieli w zajęciach rekolekcyjnych w pomieszczeniach sakralnych (w tym pomoc nauczycielowi religii w sprawowaniu opieki) jest całkowicie dobrowolny. 

Uczniowie uczestniczący w rekolekcjach są zwolnieni z zajęć szkolnych. Dyrektor nie ma podstaw prawnych do sprawdzania ich obecności (opracowaną procedurę niech wyrzuci do kosza).

A tak mawiał mój proboszcz przy okazji rozmowy związanej z organizacją rekolekcji.

Opatrzność czuwa, dyrektorze nie przejmuj się. ;-)

A niby po co wyjście na rekolekcje ze szkoły?

Dyrektor może zobowiązać nauczycieli do opieki nad uczniami w drodze do i z świątyni (jeżeli wyjście na zajęcia rekolekcyjne i powrót odbywa się z budynku szkoły).

????? na jakiej podstawie???

dla uczniów, którzy nie uczestniczą w rekolekcjach szkoła ma obowiązek zorganizować zajęcia i uczniowie Ci maja obowiązek uczestniczenia w nich

jako dyrektor szkoły zobowiązała bym katechetę do poinformowania mnie kto z uczniów uczestniczył w rekolekcjach -> uczeń, który w nich nie uczestniczył a nie było go tego dnia w szkole, powinien mieć nieobecność nieusprawiedliwioną o ile nie było innych obiektywnych powodów tej nieobecności

uczniowie uzyskują zwolnienie z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji -> jeśli nie uczestniczą w rekolekcjach zwolnienie im nie przysługuje czyli mają obowiązek być w szkole

do #01 -> czyli należy odpowiedzieć, że uczeń nie ma obowiązku chodzenia do kościoła ani uczestniczenia w spotkaniu z biskupami, ale ma obowiązek uczęszczania na zajęcia szkolne -> jeśli go nie było ani w szkole ani na spotkaniu z biskupami to ma w tym dniu nieobecność nieusprawiedliwioną, o ile nie istnieje ważna przyczyna usprawiedliwiająca tę nieobecność, a taka nie została szkole przedstawiona

jxg

dyrektor jest przełożonym nauczyciela (zobacz:  art. 39 UoSO)

nauczyciel może być zobowiązany do wykonywania zadań opiekuńczych (nauczyciel nie ma wolnego w czasie rekolekcji)

przykład:

rodzice przyprowadzają ucznia do świetlicy szkolnej

od 11:00 - 14:00 są rekolekcje 

pierwszak ma sam iść na rekolekcje i sam powrócić do świetlicy ?

szkoła odpowiada za bezpieczeństwo uczniów powierzonych jej opiece 

w szkole ponadgimnazjalnej nie ma takiego problemu dlatego dyrektor może (nie musi)

Dyrku,

"-nauczyciel może być zobowiązany do wykonywania zadań opiekuńczych (nauczyciel nie ma wolnego w czasie rekolekcji)

-szkoła odpowiada za bezpieczeństwo uczniów powierzonych jej opiece"

to wszystko prawda, ale szkoła ani jej dyrektor nie jest organizatorem rekolekcji, szkoła ma w tych dniach zwolnić uczniów, opiekę nad uczniami mają sprawować katecheci - tyle przepisy.

I może wreszcie ktoś by je doprecyzował, albo zmienił w jedną lub drugą stronę, bo moim zdaniem, teraz to tylko dobra wola dyrektora i nauczycieli ratuje sytuację (nie zawsze i nie wszędzie). Są szkoły, które odprowadzają dzieci, i są też takie które czytają te zapisy wprost. Wydaje mi się, że prawo nie zobowiązuje do tego ani dyrektora, ani nauczycieli. Z kolei katecheci (w liczbie 2-3 na 400 uczniów) też nie są w stanie opieki zapewnić.

Coś tu jest nie tak. I oby jakieś nieszczęście nie musiało być powodem, aby ktoś wreszcie się nad tym zastanowił i odpowiedzialność za praktyki religijne dzieci pozostawił rodzicom.

§ 10. 1. Uczniowie uczęszczający na naukę religii mają prawo do zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia trzydniowych rekolekcji wielkopostnych....

2. Przepisy ust.1 stosuje się odpowiednio do rekolekcji organizowanych w innym terminie.

Czy to znaczy, że na na rekolekcje adwentowe uczniowie tez mogą uzyskać trzy kolejne dni zwolnienia?   

Ja rekolekcje odbyłam we wrześniu, w związku z perygrynacją obrazu. Były trzy dni wolne od zajęć. Rekolekcje odbywają się w porozumieniu... Termin określa proboszcz. 

jak by nie patrzył, to przypomina to wyjście na wycieczkę przedmiotową - np z polonistą do teatru

z darmowymi biletami;-)