Błagam, pomóżcie. RYZYKA w szkole - jak je identyfikujecie ? Czy ktoś zechce podać przykłady ryzyk strategicznych i operacyjnych?

Podnoszę. Wiem, że to trudny temat, dlatego, proszę o pomoc

A musisz akurat tak je dzielić?

I po co dzielić?

Bo rozumiem, ze opisać je musisz? Na potrzeby bhp czy kontroli zarządczej?

Masakra z tą kontrolą zarządczą. Ponieważ większość nie wie nic albo wie mało w kontekście tejże kontroli w szkołach więc generuje się "ułatwiacze" w postaci tabelek do wypełnienia.

Pewnie w tabelce jest grupa ryzyk strategicznych i grupa ryzyk operacyjnych - brzmi poważnie i w ogóle bardzo "profi", tylko teraz musimy coś w rubryczki wpisać :-(

Ryzyko strategiczne: nikt nie zgłosił się do pierwszej klasy podczas rekrutacji...

Ryzyko operacyjne: o 8:00 do szkoły przyszło 250 uczniów, jednocześnie 10 z 20 nauczycieli zadzwoniło, że choruje i idzie na L4...

Masz rację, Skimir, muszę coś wpisać do tabelki :((. Na potrzeby kontroli zarządczej, AnJu. Nienawidzę robić coś, czego nie rozumiem, a to właśnie coś takiego. Nie tylko taki podział mamy (na ryzyka strategiczne i operacyjne). Nasz pan prezydent podzielił je jeszcze na wiele podgrup, więc i tak próbowałam ułatwić sobie życie dzieląc tylko na te 2 grupy. 

a wszystkie te podgrupy Ciebie dotyczą?

bo jak nie to bym wpisała  nie dotyczy lub nie występuje

Mogę tak wpisać. Wiadomo, że zajmować możemy się 2-3 ryzykami rocznie. Proszę, może ktoś poda przykłady ryzyk strategicznych i operacyjnych dla n-li, sekretarza, bibliotekarza.

Stosujcieżże Ustawę o Języku Polskim! 

Rzeczownik "ryzyko" nie ma liczby mnogiej, na Boga, ten bełkot urzędniczy zniszczy wszystko - procedowanie, tacierzyński i inne obrzydliwce.

Są więc: kategorie ryzyka, grupy ryzyka, typy ryzyka - ryzyko to singularium tantum, pars pro toto!

Ryzyk to tylko fizyk!

Zarządzanie ryzykiem w kontroli zarządczej dotyczy instytucji- nie pracownika.

Ryzyki (i co ma Olgie zrobisz?:-) stanowiskowe to raczej na potrzeby PIP. 

a nic Ci nie zrobię, nic - ale uważaj, bo Ci dysycyplinarkę zrobią, za łamanie ustawy!

mię to mogą! albowiem ja z tradycyjnej części Polski i język tutejszy mnie obowiązuje.

Ejże, to macie tam  jakiś język regionalny z prawem porzucenia ustawy?

Nie regionalny a tutejszy. I tutejsze regulacje prawne.

No zaraz: jak jest ryzyko poślizgu na mokrej podłodze i ryzyko wypadnięcia przez okno -to juz są łącznie 2 ryzyka (w liczbie mnogiej:))