Dobra zmiana wykreowała mi cały etat z historii (w przyszłym roku). Pani, która uczy tego przedmiotu w niepełnym wymiarze, we wrześniu przebywać będzie na urlopie rodzicielskim. Powinnam zatrudnić ją od 1.09 przez mianowanie, bo zaistniały wszystkie przesłanki, prawda? Mimo iż jest na urlopie, to pozostaje w stosunku pracy. Nie mylę się?

Dziękuję.

Podniosę. Może ktoś się ulituje. Albo nie mylę się, stąd brak odpowiedzi :-)

Chyba pójdę w ślady petera z sąsiedniego wątku i zacznę odpowiadać sama sobie. Tylko co?

tu nieco o czym innym, ale...

http://www.kadry.abc.com.pl/czytaj/-/artykul/zmian-warunkow-umowy-o-prace-w-stosunku-do-pracownic-w-ciazy-oraz-przebywajacych-na-urlopie-macierzynskim-mozna-dokonac-w-formie-porozumienia

idąc tym tropem można porozumieć się, że umowa jest na cały etat na czas nieokreslony - i to można w trakcie urlopu rodzicielskiego

bo to zmiana korzystna dla pracownika

i w tym samym  moemncie potwierdzić, że to jest zatrudnienie na podstawie mianowania

tak sobie wydedukowałam

z tym, że nie będzie to miało żadnego wpływu na wysokość zasiłku macierzyńskiego/rodzicielskiego

Na wysokość zasiłku nie, ale na sytuację nauczyciela - jak najbardziej. Dziękuję za utwierdzenie mnie w poprawności rozumowania :-))