Jacku, a co z Twoim gimnazjum?

Są już jakieś symulacje, czy póki co - wróż Maciej?

Podziel się pomysłami albo przemyśleniami.

Nie wiem co. Na razie jestem w zespole, który się zajmuje tym co zrobić. Jesteśmy dopiero na początku

Jacku "Twoje gimnazjum" jest samodzielne?

tak, choć w tym samym budynku z sp. Analizuję właśnie dane liczbowe dla zespołu i czarny obraz z tego wychodzi :-(

Dla JST najwygodniej bedzie włączyć Twoje gimnazjum do SP.

Pozdrawiam 

to nie nowina :-) problem w tym, że im dalej w las z danymi tym gorzej

znaczy: puchnie liczba uczniów czy powierzchnia na ucznia?

albo różne spojrzenia kadrowe dyrektorów i przyszłych wice

pozdrawiam

do [#07] dobrze Wiesz co puchnie :-)

dokonałem analizy i zasadniczo jest zgodna z tym co na strefie się ukazało. Tendencje dokładnie takie same, a czasem nawet gorzej.

a Leszku ty o czym w [#08]?

ja tylko o wzroku :-)))

pozdrawiam

aaa... mam doby ale ciemno widzę "dobrą" zmianę, również w statystyce gminnej.

Witaj w klubie Jacku. Dziś idę na naradę do gminy i wiem już jakie są statystyki na najbliższe lata. Sporządziłam zestawienie z dyrektorka SP, która tak jak u Ciebie znajduje się "na tym samym podwórku". Pierwsze dwa lata da się jeszcze przeżyć, ale jak odejdą gimnazjaliści i "pusty" rocznik sp wejdzie do 4. klasy to będzie dramat. Widać że u mnie na wsi skrócenie edukacji do 8 lat wywoła katastrofalne skutki.

U mnie statystycznie od roku szkolnego 2019/2020 około 60 etatów przedmiotowców leci. Do tego doliczyć pedagogów, psychologów, bibliotekarzy, itp. + obsługę i administrację to będzie więcej sporo. To jakieś 10-12 % obecnie zatrudnionych. A to tylko przymiarka, bo jeszcze wielu danych nie znamy.

czyli szkoły ponadpodstawowe prowadzi powiat? a jak tam z mozłiwością przejmowania przedmiotowców?

Są dwa miejskie licea, a reszta prowadzone przez powiat. Nie sadzę by powiat chciał jakoś współpracować